Gość Zahary Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Hej jak się czujecie z nowymi cenami Navary??? Ja niestety się pospieszylem i kupiłem swoją R-Black też w "promocji" w połowie września 2008.. Myślałem sobie - złoty poważnie się osłabia, euro/dolar/yen coraz droższe to i samochody będą drożeć. A tymczasem "wielka wyprz" - ceny śmieszne do -40%. Współczuję samopoczucia tym, co kupowali w połowie 2008 roku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży_Koń Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 No cóż..... Całe szczęście Nissan poza Navarą nie robi nic co by przypominało samochód...A i Navara się słabo kwalifikuje Takie obnizki mnie tylko lekko wnerwiają. Po prostu ceny używek również polecą w dół. No bo kto kupi za 70 tysi dwuletnią jak można za 80 noofkę z salonu. W sumie ciekaw jestem co na to konkurencja. Za 80 tysięcy to można praktycznie wszystko Navarze wybaczyć. ALe gdybym kupił w grudniu furę to teraz czułbym lekkie swędzenie poniżej pleców. Jest to wybitnie nie fair wobec klientów. Trochę na zasadzie: kupiłeś? To wyp....lalalalaj. Wiem jedno, na 90% nigdy więcej Nissana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 To prawda... Ja skorzystałem z tej oferty i za 75 tys zł brutto kupiłem Double Caba z klimą, blokadą tylnego mostu, centralnym zamkiem, pełną elektryką, alarmem, silnikiem 175km, srebrny metalik, radio z bluetooth, i innymi. Nie mam tylko progów i relingów dachowych. Więc myślę że to dobra cena za takie auto. Wszystko dzięki kryzysowi, bo na kryzysie można też zarobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zahary Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 No cóż..... Całe szczęście Nissan poza Navarą nie robi nic co by przypominało samochód...A i Navara się słabo kwalifikuje Takie obnizki mnie tylko lekko wnerwiają. Po prostu ceny używek również polecą w dół. No bo kto kupi za 70 tysi dwuletnią jak można za 80 noofkę z salonu. W sumie ciekaw jestem co na to konkurencja. Za 80 tysięcy to można praktycznie wszystko Navarze wybaczyć. ALe gdybym kupił w grudniu furę to teraz czułbym lekkie swędzenie poniżej pleców. Jest to wybitnie nie fair wobec klientów. Trochę na zasadzie: kupiłeś? To wyp....lalalalaj. Wiem jedno, na 90% nigdy więcej Nissana. Właśnie... Nissan przegina - dodakowo, jak byłem w salonie i kupowałem swoją Navarę, to sprzedający grali nie fair - mówili, że już otrzymali nowe cenniki (wyższe oczywiście) i lada moment aktualne ceny przejdą do historii... I przeszły, bo po 3 m-cach można było auto kupić -20% taniej, eh niezła ściema... Rozumiem, że kryzys itp. ale taka polityka cenowa szkodzi samej firmie... Takie obniżki robi się nieoficjalnie - po negocjacjach.. Efekt będzie taki, że nikt nie będzie chcial od nich kupić auta w ciągu roku - bo po co, skoro Nissan daje rabaty -40% w grudniu i styczniu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Masz rację, ale jak pewnie orientujesz się oglądając TV, czytając gazetę wszyscy unikają kryzysu, idą po kosztach. Taki bum zdaża się raz na 50 lat. Czytałem wczoraj, że firmy transportowe, żeglujące pomiędzy europą a azją przesyłają towary za darmo! Tylko po to by nie stracić i tak już odchodzących klientów. Po prostu robią wszystko by dotrwać do następnego roku tzn. 2010. Ten rok jest rokiem zakupów, tak samo jak koniec 2008 roku. Jeśli ktoś planuje zakup samochodu czy mieszkania to właśnie teraz, bo ceny są najniższe i można na tym po prostu zarobić Ja chciałem kupić rok temu Navarę. Nie kupiłem bo: już nie było, a i tak nie było żadnych promocji. Cena 148 tys zł. Nie miałem tyle i kupiłem Patrola używanego. Teraz kupiłem Navarę a Patrola sprzedaję a i tak na tym wyjdę do przodu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Mówicie poważnie że 80tys? To może drugą czas kupić skoro gwarancja się kończy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zahary Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Masz rację, ale jak pewnie orientujesz się oglądając TV, czytając gazetę wszyscy unikają kryzysu, idą po kosztach. Taki bum zdaża się raz na 50 lat. Czytałem wczoraj, że firmy transportowe, żeglujące pomiędzy europą a azją przesyłają towary za darmo! Tylko po to by nie stracić i tak już odchodzących klientów. Po prostu robią wszystko by dotrwać do następnego roku tzn. 2010. Ten rok jest rokiem zakupów, tak samo jak koniec 2008 roku. Jeśli ktoś planuje zakup samochodu czy mieszkania to właśnie teraz, bo ceny są najniższe i można na tym po prostu zarobić Ja chciałem kupić rok temu Navarę. Nie kupiłem bo: już nie było, a i tak nie było żadnych promocji. Cena 148 tys zł. Nie miałem tyle i kupiłem Patrola używanego. Teraz kupiłem Navarę a Patrola sprzedaję a i tak na tym wyjdę do przodu:) 148 tys zł Pewno, że wyjdziesz do przodu - bo dzisiaj masz wersję LE, full wypas za ... 83000 brutto !!! -65 tys zł, masakra, Nissan zadbał o samopoczucie tych co zapłacili 148 tys zł [ Dodano: Pią 16 Sty, 2009 15:41 ] Cóż "przewietrzyli magazyny" - ale stracili wiarygodność.. Skoro pokazali, że Navarę DC (171km) można kupić za 65tys. brutto w grudniu, styczniu - to życzę im powodzenia w szukaniu naiwniaków w pozostałych miesiącach w cenie 95 tys... Kryzysu w Polsce nie było - auta sprzedawały się świetnie - tymczasem Nissan potraktował swoje auta jak przeterminowane jogurty w Tesco.. Każdy marketingowiec wie, że tak się nie robi (przynajmniej nie oficjalnie), dlatego kryzys dla Nissana w Polsce zacznie się w tym roku - bo takie "promocje", poważnie nadwyrężają prestiż firmy i postrzeganie marki.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 65 tys zł to wersja XE i to jeszcze bez blokady tylnego mostu, bez klimy, bez elektryki. Taka podstawa nie nadająca się do terenu. Żeby samochód miał to najważniejsze to dałem 75 tys brutto. Czy ja wiem czy tak świetnie się sprzedają? skoro banki nie udzielają kredytów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zahary Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 65 tys zł to wersja XE i to jeszcze bez blokady tylnego mostu, bez klimy, bez elektryki. Taka podstawa nie nadająca się do terenu. Żeby samochód miał to najważniejsze to dałem 75 tys brutto. Czy ja wiem czy tak świetnie się sprzedają? skoro banki nie udzielają kredytów... Niby tak, ale za 65tys. masz auto DC z najmocniejszym silnikiem i 4x4.. Teraz mi powiedz - kto im np. w czerwcu zapłaci 160 tys. zł za full wypas z elektroniką, klimą i "wszystkimi" dodatkami ??? (np platinium) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Ja już nie:) Bo mam w dobrej cenie;) Nie będzie już tak drogich cen. Według mnie, ceny nowych Navar w tym roku będą oscylować tak o max 15 tys zł więcej niż teraz po obniżkach. Mogą się umocnić po 2010 roku, choć nie wykluczone, że wtedy pojawi się nowa Navara mk3. Może ktoś coś słyszał o Navarze mk3? ( bo ja nie:) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 macie rację ,że sprzedawcy zrobili nas w balona...Wszyscy śpiewali ,że to ostatnie dni promocji...Że jak teraz już ktoś zamówi to dopiero na luty bo nie ma /mowa o listopadzie/ a tu się okazuje,że SĄ i to DUUUŻO TANIEJ...TEŻ MAM TO ZA ZŁE NISSANOWI. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży_Koń Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 No ja mam taki układ że sie poważnie zastanawiam nad sprzedażą Navary. Ciekawe czy za 45kzł bym puścił 2006 rok listopad ?????? Bikemc nie martw się ze nie masz relingów....są wykonane z gównolitu. Wolałbym ich nie mieć i kupić sobie bagażnik dachowy na przykład ARB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość don_martinez Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Czy ja wiem czy tak świetnie się sprzedają? skoro banki nie udzielają kredytów... Większość idzie przez leasing a tu jest łatwiej o finansowanie Paradoksalnie przy takich cenach firmy leasingowej wręcz ułatwiają zakupy - chodzi o tajemnicze ratingi mówiące, że jeżeli auto w książce warte jest x a klient chce takie samo auto za cenę x -40% to świetny dla nich interes. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zahary Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 macie rację ,że sprzedawcy zrobili nas w balona...Wszyscy śpiewali ,że to ostatnie dni promocji...Że jak teraz już ktoś zamówi to dopiero na luty bo nie ma /mowa o listopadzie/ a tu się okazuje,że SĄ i to DUUUŻO TANIEJ...TEŻ MAM TO ZA ZŁE NISSANOWI. Kłamali w żywe oczy, mnie ściemniali, że otrzymali już e-mailem nowe cenniki i Navara będzie droższa o 10tys. zł... Kupywałem R-Blacka ze wszystkimi dodatkami, lakierem wyszło jakieś 120 tys.zł.. Tzw. oferta specjalna - rabat -23%... O targowaniu nie było mowy, bo niby po kosztach sprzedawali i jeszcze zapewniali, że to ostatnia sztuka R-Black Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość don_martinez Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 No ja mam taki układ że sie poważnie zastanawiam nad sprzedażą Navary. Ciekawe czy za 45kzł bym puścił 2006 rok listopad ?????? Jak dołożysz zdjęcie z autografem i płytę z programem, w którym Navka występowała to pewnie dostaniesz nawet więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OFF-ROADER Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Cały ten Nissan to jedna wielka popierdółka .... Jak chcesz kupić samochód to handlowiec bez zastanowienia uklęknie i zrobi ci laskę :/ Serwisy to żenujące spektakle Ostatnio w Odysseju na Jagielońskiej pan pajac , kierownik serwisu zapytał się mnie jak mi nie wstyd przyjeżdżać do nich na przeglądy brudnym samochodem :< Serwisuję u nich 3 Nissany Zastanawiam się czy właściciel Odysseja Pan Andrzej Alama wie jakie podejście do klienta mają jego pracownicy .... 16-tego grudnia wysłałem maila z opisem tej żenującej dla mnie sytuacji ... do dzisiaj nie dostałem odpowiedzi typu [ pocałuj naszą super firmę w d*pę i myj samochód przed przyjazdem na przegląd ] Rzygać się chce .... :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pietja Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Serwisy to żenujące spektakle Ja usmialem sie w serwisie w Rzeszotarach :diabel2: Sytuacja opisana tutaj: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=49369 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Ja żeby kupić Navarę to musiałem do warszawy jechać, bo na południu jak dzwoniłem to już nie mieli tych z promocji a jestem z Opola. Najgorszy serwis to Sobczyk. Złodziej jednym słowem. Kłamał że dawał mi gwarancje na naprawę silnika Patrola. Po 1 tys km padł silnik. Nie przyznaje się do winy i odmawia gwarancji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OFF-ROADER Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Kłamał że dawał mi gwarancje na naprawę silnika Patrola. Po 1 tys km padł silnik. Nie przyznaje się do winy i odmawia gwarancji. W nowym Patrolu padł Ci silnik ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Spokojnie z tą promocją. Dokładnie to jest "aż do" 40%. Po przeliczeniu cen, wyszło mi, że navara z rocznika 2008 w wersji LE potaniała o 26%. Pytam więc, gdzie te 40 % ? 16% to standard bo tyle albo i więcej samochód dostaje w d*pę na roczniku + 10% załatwił kryzys finansowy na świecie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Patrol GR 2001 r. 3.0 ZD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 odnośnie mycia na przegląd...We Fiacie w Tychach przed wjazdem jest myjka i kobieta myje Ci ręcznie samochód potem suszenie i dopiero wjazd na hale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zahary Opublikowano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 Spokojnie z tą promocją. Dokładnie to jest "aż do" 40%. Po przeliczeniu cen, wyszło mi, że navara z rocznika 2008 w wersji LE potaniała o 26%. Pytam więc, gdzie te 40 % ? 16% to standard bo tyle albo i więcej samochód dostaje w d*pę na roczniku + 10% załatwił kryzys finansowy na świecie. Pozdrawiam. Porównaj sobie z cenami z początku 2008, czy 2007 roku - były one dużo wyższe, niż aktualne na stronie nissana. W zestawieniu z tamtymi cenami Navara potaniała o 40%... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabt Opublikowano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 A ja teraz navary bym nie kupił nawet za pół ceny , mam dość tego bublu a tym bardziej podchodzenia do klienta w serwisie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk Opublikowano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 W Polsce są takie realia, że nowym samochodem trzeba pojeździć 10 lat, aby nie stracić na spadku wartości. Navara w firmie idzie w koszty albo w amortyzację i po pewnym czasie wychodzi na plus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.