Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Note 1.4 Visia+AC '08 - prośba o opis wyposażenia


Agamek12
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

kontrolka przegrzania (czerwona) jest nadal - tylko, że jak to w praktyce bywa - kiedy się zapali, może być już nieco za późno :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem ,to jeszcze w tedy nie jest zapóźno,to jest ostrzeżenie,masz się zatrzymać i naprawić albo serwis.Dalsza jazda grozi awarią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak brakuje jej i to bardzo.

Faktem ze nauczyłam się tak jak Jacko po obrotach oceniać czy silnik jest już rozgrzany czy zimny.

Aczkolwiek w wielu szanowanych markach samochodów jest czytelny wskaźnik temperatury silnika i wg mnie Nissan dał ciała z usuwaniem a wręcz nawet z nie umieszczaniem jego na

Takie dużo auto a tak mała deseczka :) normalnie minimalizacja w maksymalizacji.

Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Note nie jest wyjątkiem,wiele marek rezygnuje z umieszczania "zegara" pozostawiając jedynie wskaźnik diodowy (np aktualny Renault Clio III).Przy sprawnym systemie chłodzenia silnika jest zbędny, gorzej gdy dochodzi do rozszczelnienia chłodnicy czy pęknięcia elastycznego przewodu.Wzrost temperatury jest tak duży i szybki ,że gdy zadziała czujnik chłodziwa w bloku już zwykle nie ma. Trzeba po prostu częściej zerkać na zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego i ewentualne plamy pod silnikiem

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wylukałem czujnik temperatury płynu chłodzącego,cena 149zł w Norauto,dla chcących nie ma rzeczy niemożliwych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawić w ulepszanie auta mi się nie chce. No chyba ze w najbliższyma czasie zainwestuje w gumowe wycieraczki do auta pod nogi (mają przewagę nad firmowymi).

Ale tak czy siak to jest głupota aby usuwać wskaźnik kontrolujący ważny dla prawidłowej pracy każdego silnika parametr.

W wiem co pisze, nie raz właśnie ten wskaźnik uratował mi auto przed poważnymi konsekwencjami naprawczo- pieniężnymi.

A tu tylko kontrolka wskazująca na przegrzanie równie dobrze mogłaby buchnąć para spod maski .

To tyle z moich dywagacji.

Wszystko mozna w auto wsadzić czujniczki, mierniczki ale generalnie powinny być stale i niezmienne kontrolki we wszystkich autkach nie ważne jakiej marki aby kierowca mógł monitorować wszelkie niezbędne parametry pracy silnika oraz w porę zareagować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawić w ulepszanie auta mi się nie chce. No chyba ze w najbliższyma czasie zainwestuje w gumowe wycieraczki do auta pod nogi (mają przewagę nad firmowymi).

Ale tak czy siak to jest głupota aby usuwać wskaźnik kontrolujący ważny dla prawidłowej pracy każdego silnika parametr.

W wiem co pisze, nie raz właśnie ten wskaźnik uratował mi auto przed poważnymi konsekwencjami naprawczo- pieniężnymi.

A tu tylko kontrolka wskazująca na przegrzanie równie dobrze mogłaby buchnąć para spod maski .

To tyle z moich dywagacji.

Wszystko mozna w auto wsadzić czujniczki, mierniczki ale generalnie powinny być stale i niezmienne kontrolki we wszystkich autkach nie ważne jakiej marki aby kierowca mógł monitorować wszelkie niezbędne parametry pracy silnika oraz w porę zareagować.

i w tiidzie i w micrze jest niebieska i czerwona,dziwne że akurat księgowy dorwał sie do notesa :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oryginalne gumowe wycieraczki-dywaniki wyrzuciłem od razu i zamieniłem je na krajowe z firmy o wdzięcznej nazwie"Polgum" :rolleyes: Wybrałem takie, które mają wysokie 2 centymetrowe kołnierze - idealnie sprawują się zimą, cała breja błotno-śniegowa zostaje na gumach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oryginalne gumowe wycieraczki-dywaniki wyrzuciłem od razu i zamieniłem je na krajowe z firmy o wdzięcznej nazwie"Polgum" :rolleyes: Wybrałem takie, które mają wysokie 2 centymetrowe kołnierze - idealnie sprawują się zimą, cała breja błotno-śniegowa zostaje na gumach

 

Ale czy to są gumy dedykowane do NOTE, czy uniwersalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie były dedykowane do Note, ale ponieważ są robione w różnych kształtach i rozmiarach a nawet kolorach (np. można kupić też szare) więc nie miałem większego problemu z ich dopasowaniem.Oryginalne są płytkie i wąskie.Szczególnie praktyczne okazały się tylne. Te, które dobrałem są lekko przewężone w połowie,mieszczą się pod stelażem foteli przednich i sięgają głęboko pod ich siedziska. Żeby było zabawniej - znajomy sprzedawca w sklepiku mot. przyjął ode mnie w rozliczeniu moje (nowe) dywaniki od Note więc było "fifty-fifty" i nic nie dopłacałem :dribble:

latem przyjemniej jeździ się na dywanowych :rolleyes:

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Decyzja w końcu podjęta - kupuję tego Note'sa. Od dziś stoi w ASO, gdzie usuwane są wszystkie wykryte przeze mnie "usterki". Odbiór pewnie w przyszłym tygodniu (w tym nie dam rady... i jakoś mi się nie śpieszy)... Ps. w przyszłym tygodniu będę też drugi raz tatą... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja w końcu podjęta - kupuję tego Note'sa. Od dziś stoi w ASO, gdzie usuwane są wszystkie wykryte przeze mnie "usterki". Odbiór pewnie w przyszłym tygodniu (w tym nie dam rady... i jakoś mi się nie śpieszy)... Ps. w przyszłym tygodniu będę też drugi raz tatą...

-:)SZCZERE I ZASŁUŻONE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!oczywiście z powodu ojcostwa;)p.s. ja to już chyba zapomniałem jak to się robi;( Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie Agamek ,nastepny z dziwolągiem na drodze :D ,no i oczywiście gratulacje z narodzin :D

Manix,to ty chyba bardzo stetrały dziadek jesteś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Koledzy, ponieważ zakup opisanego tu NOTE nie został zrealizowany z winy ASO (rozpierdz...iło dość konkretnie przednie zawieszenie), dostałem dziś do sprawdzenia z tej samej firmy kolejny egzemplarz. Nie jest już tak ładny, bo jest w typowym srebrnym kolorze i ma czarne (ponure) wnętrze, ale za to jego obecny przebieg to TYLKO 10.500km i jest już po przeglądzie po pierwszym roku (przegląd wykonany w styczniu przy 9.000km). Ale do rzeczy. Otóż niepokoją mnie poniższe sprawy:

1. lusterko od strony kierowcy nie składa się - tak samo było w poprzednim egzemplarzu - czy to typowa przypadłość, przypadek, czy też lustro to nie powinno się złożyć?

2. auto sprawia wrażenie słabego - poprzedni wydawał się o wiele żwawszy. Ale nie świeci się żadna kontrolka, przyśpiesza płynnie. Ale w końcówce pracy pedału gazu czuć po nogą jakby sprężynę lub coś takiego - czy to może być kwestia wyregulowania linki gazu, bo poprostu jest źle zamontowana i nie pozwala na pełne otwarcie przepustnicy? Na piątce auto przyśpiesza bardzo słabo i mam wrażenia, że na każdej (najmniejszej nawet) górce niezbędna będzie redukcja. Jak mówię, poprzedni szedł o wiele lepiej...

3. czy licznik prędkości przekłamuje? Pytam, bo mój GPS przy 100km/h na liczniku pokazuje 110km/h. I idąc dalej: licząc przyśpieszenie do 100km/h na liczniku przyśpieszenie trwa 13s, ale do 100km/h z GPS trwa aż 17s. I teraz pytanie: przekłamuje licznik samochodu (w dół) czy mój GPS (z Biedronki - Lark Freebird)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Note nie ma linki gazu,jest suwak elektroniczny. faktycznie przyspieszenie słabe,trzeba by było sprawdzić filtry czy gdzieś nie jest przytkane.Co do lustra to u mnie się składa9accenta),a jak ze spalaniem?,co komp pokazuje?Moze tamten byl 1.6 a ten jest 1.4 i stąd te odczucie?.Co do GPS Lark jest dość dobrym urządzonkiem i pokazywać w miarę prawidłowo pokazuje,u mnie też były pewne niescisłości(max.w granicach 10km)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba auta to NOTE 1.4i w wersji VISIA. Nie ma komputera, ale coś z tym spalaniem może być nie tak: zacząłem z ilością paliwa w połowie pomiędzy "full" a 3/4, a po 60km mam poniżej 3/4 - a to (jeśli wskaźnik jest w miarę precyzyjny) około 6-7l na 60km...

Nic to, w temacie mocy/przyśpieszenia/spalania będzie więc musiał wypowiedzieć się ASO (tylko czy znów go nie rozpie....ielą?

I jeszcze jedno: pomiędzy dołem szyby a deską rozdzielczą jest gąbka - też tak macie?

Edytowane przez Agamek12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest gąbka,niekiedy się wysuwa,niekiedy nie,czasami też serwisy wklejają ją na powrót.Co do spalania to trochę dziwne po tak małym przebiegu,moze firma wiedziała o większym apetycie i woleli go nie eksploatować.Wpiecie pod kompa powinno wiele wyjaśnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej to licznik przekłamuje. Mój GPS też pokazuje zawsze trochę mniej (kilka procent). Z tego co wiem, to nie tylko nissan, ale wielu producentów tak kalibruje liczniki, że pokazują trochę więcej - tak zabezpieczają się przed ewentualnymi sprawami w sądzie, w razie jakiegoś nieszczęścia.

Lusterko się składa, a co do bardziej mułowatego zachowania - może tak być, że poprzedni użytkownik jeździł bardzo spokojnie, a z tego co myślę, to komputer się tak jakoś "przyzwyczaja" do stylu jazdy przez ostatnie kilometry i muli silnik. Możesz spróbuj dać mu trochę w d..ę przez jakieś 100km i zobacz co będzie.

Edytowane przez notek-a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne wydaje się,że firma pozbywa się auta z przebiegiem 10 KKM. Ja odżałowałbym 200 czy 300 zet na solidny przegląd kontrolny w ASO przed podpisaniem czegokolwiek czy wpłaceniem zaliczki. O lusterko należy pytać tych co mają model visia. Moim zdaniem powinno się składać - to żaden luksus - może po prostu trzeba mocniej przycisnąć? - one chodzą dosyć opornie. Licznik przekłamuje w każdym aucie zawyżając prędkość o ok. 4 do 8 procent. Słabe przyspieszenie? zajrzałbym do filtra powietrza

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście - sprawdzić w ASO trzeba i Agamek pewnie to zrobi, ale druga kwestia to cena. Wcześniej była już dyskusja i z tego co pamiętam, to egzemplarze młodsze i z mniejszym przebiegiem miały być droższe, a różnica między nowy już niewielka. Może się powtarzam, ale może pomyśleć o nowym i nie ryzykować zakupu, z tego co widać, mocno podejrzanych używanych egzemplarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już żeśmy to tłumaczyli Agamkowi,no ale to jego wybór,dla mnie te wszystkie upusty firmy i chęć szybkiej sprzedaży jest podpadajace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten z przebiegiem 10.500km także kosztuje 33.500zł (bo to wciąż przedliftowy koniec 2008 roku z rejestracją w styczniu 2009) - więc dopłata do nowego sporo ponad 10k zł [za 2009 45.900 + 3.800(AC) + 1.700(metallic) + 1000(opony) +600 (OC) - 8.000(upust)] to dla mnie zbyt duże obciążenie - i tak planując wydatek 33.500zł naciągam gacie przez głowę :-). A firma sprzedaje te auta, bo w ich flocie auta mają maksymalnie rok, zaś na palcu jednej ręki mozna policzyć auta starsze, niż rok - taka już jest polityka firmy, że sprzedają auta tylko dlatego, że są "stare" - przestańcie wierzyć w teorie spiskowe. Z ciekawostek: do firmy właśnie "idzie" 120 kolejnych Nissanów - jak ja nie kupię tego egzemplarza, to z miłą chęcią przyjmie go Pan Zaborowski :-) i wystawi za 38.000zł...

 

Dobra, koniec OT. Proszę, skupmy się na przedstawionych problemach.

Naprawdę może być tak, że komputer "przyzwyczaił" się do spokojnego użytkownika (bo akurat ten samochód był używany przez tylko jednego, starszego pana)? Czy komputer w Note jest aż tak inteligentny?

Edytowane przez Agamek12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy komputer w Note jest aż tak inteligentny?

Bądź poważny :lol: "komputer się przyzwyczaił",a co do firm masz rację zmieniają flotę chodźby po to by wyprać kasę :rofl: nie mogę znaleźć innego uzasadnienia ekonomicznego,no może jeszcze poza głupotą

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę może być tak, że komputer "przyzwyczaił" się do spokojnego użytkownika (bo akurat ten samochód był używany przez tylko jednego, starszego pana)? Czy komputer w Note jest aż tak inteligentny?

 

 

Wg mnie, to w innych samochodach też tak jest. Spróbuj tak: Odłącz na chwilę akumulator - zresetujesz kompa. Potem, jak podłączysz, zainicjuj kompa przez zaprogramowanie przedniej szyby (jest o tym w instrukcji - nie wiem czy dokładnie pamiętam) - opuszczasz całkowicie na dół i trzymasz około 5 sekund, następnie do góry i też trzymasz - po tym powinna w drugim położeniu klawisza zamykać i otwierać się w sposób ciągły. A potem, jak możesz i chcesz - jeździj dynamicznie, po około 100 km komp się do tego przyzwyczai. To taka moja teoria, zasłyszana, ale u mnie działała. Choć może u Ciebie, przyczyna jest inna np. właśnie filtr powietrza czy jakaś wada pedału gazu (może to ten z toyotydevil.gif)

 

Bądź poważny :lol: "komputer się przyzwyczaił"

 

 

Ja to tylko zasłyszałem, ale może ktoś poprze tą teorię - jakiś fachowiec. Ale pewne jest to, że w zależności od tego jak samochód był użytkowany od początku, jaki był styl jazdy użytkownika, jeden egzemplarz może być żwawszy od drugiego.

 

 

Edytowane przez notek-a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, mnie uczono (choć nie jestem mechanikiem - mnie na Polibudzie nauczono jak budować budynki), że silnik układa się "mechanicznie" pod użytkownika. Komputer tu nie ma nic z tym wspólnego - dość powiedzieć, że w przypadku awarii tego podzespołu kupuje sie nowy i poprostu wpina bez jakiegoś dodatkowego programowania. Ale OK, dziś "układałem" ten samochód przez 6okm, jutro pobawię się w dłuższej trasie...

 

manix - nie obraź się, ale chyba masz jakiś problem ze sobą? Lubisz "Archiwum X"? Ja to widzę jeszcze tak: można pożyczyć auto za 50zł/dzień... ale wtedy ma np. 5 lat. Ale można też pożyczyć takie auto za 150zł/dzień, a wtedy klient będzie chciał mieć dużo młodsze i w lepszym stanie... Jeden lubi Budweisera za 4PLN, a inny Harnasia za 2PLN - jedno piwo i drugie piwo. Więc co za "głupek" kupuje piwo za 4PLN skoro to samo moze mieć za 2PLN?

 

Dobrze, jeszcze raz: przyjmijmy, że nigdzie nie napisałem, ze auto z 2008 z przebiegiem 10.500zł mogę kupić od firmy wypożyczającej samochody za 33.500zł. W dalszych rozważaniach przyjmijmy, że mam okazję kupić młode auto z małym przebiegiem za dobrą cenę - może teraz uda się wszytkim skupić (o ile faktycznie to forum ma pomóc w rozterkach technicznych) na kwestiach technicznych?

Edytowane przez Agamek12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...