Guest Piotrek2009 Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 Witam wszystkim mam Nissana note nawet nie ma pół roku oczywiscie kupowany w salonie ostatnio zauwarzylem szczegolnie w okresie jak pada dlugo sienieg lub deszcz to czesto jak wsiadam do auta to poprostu cala szyba przednia w seodku jest mokra z kropel tak jakby padal deszcz tylko nie n azewnatrz a w srodku. Oraz ostatnio mam zaparowane szyby jak wsiadam do auta. mam pytanie czy moze to byc wina zewnetrzej uszczelki przy gornej krawedzi szyby?? Prosze o pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
was79 Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 (edited) jak nie masz wad typu: przeciekająca uszczelka (mokro pod dywanikami), stary filtr, włączony obieg zamknięty - to note (i nie tylko np. yaris też) tak właśnie ma. Dlatego do odparowania wykorzystuje sie klimę. Wystarczy włączyć na chwilę. Edited December 30, 2009 by was79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Piotrek2009 Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 jak nie masz wad typu: przeciekająca uszczelka (mokro pod dywanikami), stary filtr, włączony obieg zamknięty - to note (i nie tylko np. yaris też) tak właśnie ma. Dlatego do odparowania wykorzystuje sie klimę. Wystarczy włączyć na chwilę. Ok dzieki za odpowiedź. Ale mam jeszcze pytanie bo nie rozumiem tu czegos moi znajomi maja auta 20 letnie i nie maja takich problemow. Ja na poczatku jak padaly deszcze nie mialem takich problemow. Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiales. jak np po nocy deszczowej wchodzisz do auta to masz tak ostro wszedzie na przedniejn szybie mnustwo gestych kropel wody jedna kolo drugiej?? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
was79 Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 Wydaje mi się, że nowe auta są po prostu bardziej szczelne (podwójne uszczelki itp.) dlatego bardziej parują w środku. Co do środka - sprawdzałeś wszystkie dywaniki pod wycieraczkami czy są suche, czy nie ma w bagażniku względnie na wycieraczkach piasku, żwirku dla kota, gazet, ciuchów i bóg wie czego co trzyma wilgoć? Szyby też mi paruja od wewnątrz zwłaszcza w deszczu/śniegu, ale nie są to na pewno duze ilosći kropel wody. Poza tym jak pisałem po chwili działania klimy szyby czyste Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dar1962 Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 (edited) auto jest szczelne,cała wilgoć paruje i osadza się na szybach, dodatkowo - po każdorazowym wyłączeniu ogrzewania szyby czy klimy woda skrapla się na ciepłych powierzchniach - właśnie na szkle,wystarczy pamiętać aby po każdej jeździe w miarę dokładnie wytrzepać z dywaników śnieg lub wylać wodę,jeśli ktoś ma taki luksus jak garaż - warto nawet w nieogrzewanym garażu zostawić otwarte częściowo okna, nawet po mroźnej nocy w aucie jest sucho Edited December 30, 2009 by Dar1962 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
janusz_ Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 (edited) Panowie z ta szczelnością i parowaniem szyb to bym tak kolegi na siłę nie uświadamiał ;> Z tego co napisał to porusza się już samochodem od nowości około pół roku, także facet chyba wie co to są zaparowane szyby (jeździł jesienią, teraz mamy zimę) itd. Domyślam się że nie jest to jego pierwsza jazda w mokrych warunkach. Strzelam: Piotrek2009 może ostatnio używałeś jakiegoś środka do pielęgnacji szyb który powodowałby opisany przez Ciebie efekt, oby nie był to skutek nieszczelności wymagającej naprawy w ASO i żeby klimatyzacja Ci pomagała w walce z wilgocią. Ale jeżeli jesteśmy w tym temacie to koledzy powiedzcie co dzisiaj zrobiłem źle: Po pracy odśnieżyłem samochód z dużej ilości mokrego śniegu. W trakcie odśnieżania samochód był odpalony, nawiew tylko na szybę ( włączyła się klimatyzacja ) prędkość 4, pokrętło od temperatury ustawione na max. Po spokojnym odśnieżeniu wsiadam, szyby odparowane, w aucie już dość przyjemna temperatura, zbieram wycieraczkami pozostałości wody z przedniej szyby. Zmieniam prędkość nawiewu na 2 co by nie szumiało w uszach. Komputer wskazuje mi temperaturę 0 stopni, ruszam, jadę spokojnie przez miasto, pogoda i pora dania do jazdy kiepska więc duży ruch i sporo korków. Szyby odśnieżone i odparowane więc cieszę się z widoczności jaką ten samochód zapewnia. Po kilku minutach przełączam nawiew z pozycji "szyba" na pozycję "nogi + głowa" i wyłączam A/C. Naturalnie po wyłączeniu klimatyzacji za kilka minut temperatura w aucie wzrasta więc obniżam prędkość nawiewu na 1. Następnie po chwili zaczynają mi parować wszystkie szybki dookoła! Niestety musiałem włączyć klimatyzację aby ponownie odparować szyby. Co radzicie ? Edited December 30, 2009 by janusz_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 Jechać na klimie,bo masz buty mokre i parują,to jest fakt ! a nie żart! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
notek-a Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 Dlatego ja cały czas jeżdżę z włączoną klimą. Wtedy we wnętrzu jest bardziej sucho i nawet po postoju, szyby nie są tak zaparowane od wewnątrz. Choć czasem to się też zdarza - wilgoć wkradnie się np. w postaci wody ze stopionego śniegu, czy mokrej szmaty w bagażniku. A najgorzej jak ta wilgoć wewnątrz zamarznie na szybach - nie znoszę tego. Dlatego staram się, żeby w środku było sucho. A najbardziej wysusza właśnie klima. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Piotrek2009 Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 Panowie z ta szczelnością i parowaniem szyb to bym tak kolegi na siłę nie uświadamiał ;> Z tego co napisał to porusza się już samochodem od nowości około pół roku, także facet chyba wie co to są zaparowane szyby (jeździł jesienią, teraz mamy zimę) itd. Domyślam się że nie jest to jego pierwsza jazda w mokrych warunkach. Strzelam: Piotrek2009 może ostatnio używałeś jakiegoś środka do pielęgnacji szyb który powodowałby opisany przez Ciebie efekt, oby nie był to skutek nieszczelności wymagającej naprawy w ASO i żeby klimatyzacja Ci pomagała w walce z wilgocią. Ale jeżeli jesteśmy w tym temacie to koledzy powiedzcie co dzisiaj zrobiłem źle: Po pracy odśnieżyłem samochód z dużej ilości mokrego śniegu. W trakcie odśnieżania samochód był odpalony, nawiew tylko na szybę ( włączyła się klimatyzacja ) prędkość 4, pokrętło od temperatury ustawione na max. Po spokojnym odśnieżeniu wsiadam, szyby odparowane, w aucie już dość przyjemna temperatura, zbieram wycieraczkami pozostałości wody z przedniej szyby. Zmieniam prędkość nawiewu na 2 co by nie szumiało w uszach. Komputer wskazuje mi temperaturę 0 stopni, ruszam, jadę spokojnie przez miasto, pogoda i pora dania do jazdy kiepska więc duży ruch i sporo korków. Szyby odśnieżone i odparowane więc cieszę się z widoczności jaką ten samochód zapewnia. Po kilku minutach przełączam nawiew z pozycji "szyba" na pozycję "nogi + głowa" i wyłączam A/C. Naturalnie po wyłączeniu klimatyzacji za kilka minut temperatura w aucie wzrasta więc obniżam prędkość nawiewu na 1. Następnie po chwili zaczynają mi parować wszystkie szybki dookoła! Niestety musiałem włączyć klimatyzację aby ponownie odparować szyby. Co radzicie ? Witam Cie Januszu Dzieki za info. Co do tego srodka ktory pisałeś czy nie mylem nim szyby to powiem Ci szczerze okolo miesiac temu w recznej myjni pracownik myl mi w srodku czyms szybe ale czym to nie wiem nigdy sie tym nie przygladam. Pozatym bylo to miesiac temu.Nie znam sie na tym ale ja raczej chyba wykluczylbym srodek do mycia szyb.Moze fakt dosc ostro daje ostatnio ogrzewanie a pozniej wylanczam.Nie uzywam raczej kliomy no chyba ze jak pada i mi paruja szyby.Wiec moze to tez przyczyna. Pisal wczesniej kolega z forum ze moze dla tego ze szyba jest tak nagrzana i sie skrapla.Ale u moich znajomych w roznych starych autach z klima czy bez nie ma takiego efektu.Wiec juz sam nie wiem co myslec o tym wszystkim. Bo czy w ASO tak latwo mi to zdiagnozuja przynajmniej w moim ASO jest kiepska obsluga i znajomosc NISSAna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manix Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 (edited) Witam Cie Januszu Dzieki za info. Co do tego srodka ktory pisałeś czy nie mylem nim szyby to powiem Ci szczerze okolo miesiac temu w recznej myjni pracownik myl mi w srodku czyms szybe ale czym to nie wiem nigdy sie tym nie przygladam. Pozatym bylo to miesiac temu.Nie znam sie na tym ale ja raczej chyba wykluczylbym srodek do mycia szyb.Moze fakt dosc ostro daje ostatnio ogrzewanie a pozniej wylanczam.Nie uzywam raczej kliomy no chyba ze jak pada i mi paruja szyby.Wiec moze to tez przyczyna. Pisal wczesniej kolega z forum ze moze dla tego ze szyba jest tak nagrzana i sie skrapla.Ale u moich znajomych w roznych starych autach z klima czy bez nie ma takiego efektu.Wiec juz sam nie wiem co myslec o tym wszystkim. Bo czy w ASO tak latwo mi to zdiagnozuja przynajmniej w moim ASO jest kiepska obsluga i znajomosc NISSAna. mialem ten sam problem w mojej tiidzie,pomógł prosty zabieg.klima na starcie na max. prędkość,ale nie temperaturę(tu włączam na minimalną możliwą'LO'-aż odparuje.potem wyłączam klimę przyciskiem zostawiając nawiew na szybę i nogi.a na 2-3km przed końcem jazdy włączam ponownie klimę zawsze na szybę lub szyba i nogi.odtąd nie mam większych problemów Edited December 30, 2009 by manix Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
notek-a Posted December 30, 2009 Share Posted December 30, 2009 W samochodzie musi być sucho - inaczej zawsze coś zaparuje. Klima na pewno pomaga. Co przeszkadza mieć ją włączoną przez cały czas? - można regulować temperaturę, prędkość i kierunki nawiewu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 Maniakalne uporczywe twierdzenie,KLIMA ZUŻYWA BENZYNĘ!To niektórych na forum trzepie jak mają załączyć klimę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
janusz_ Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 (edited) W samochodzie musi być sucho - inaczej zawsze coś zaparuje. Klima na pewno pomaga. Co przeszkadza mieć ją włączoną przez cały czas? - można regulować temperaturę, prędkość i kierunki nawiewu. Ja wyłączam klimatyzację tylko po to aby podnieść temperaturę w samochodzie, przy takiej pogodzie to klimatyzacja nie grzeje tylko utrzymuje zadaną temperaturę i czasami jest taka potrzeba ją by podnieść. Z drugiej strony czy ktoś z Was stosował pochłaniacze wilgoci w samochodzie? Edited December 31, 2009 by janusz_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 Gdzieś niedawno czytałem o tym na forum,ponoć że sprawdziło się znakomicie i kolega stosuje to cały czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
was79 Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 (edited) Proponuje coś takiego: 800 m^3/h - więc nie ma problemów z zaparowanymi szybami. Tylko powieki dżwiga jak daje się na full Edited December 31, 2009 by was79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
janusz_ Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 Proponuje coś takiego: 800 m^3/h - więc nie ma problemów z zaparowanymi szybami. Tylko powieki dżwiga jak daje się na full Humor dopisuje Wszystkiego Dobrego w Nowym 2010 Roku, sześciocyfrowych przebiegów bez wizyty w ASO. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dar1962 Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 Maniakalne uporczywe twierdzenie,KLIMA ZUŻYWA BENZYNĘ!To niektórych na forum trzepie jak mają załączyć klimę. benzynę zużywa też: radio, nagrzewnica, wentylator, ogrzewanie szyby, kierunkowskazy, światła i kilkadziesiąt innych odbiorników które wpływają na pobór prądu czego wszyscy mam nadzieję są świadomi. Klimatyzacja włączana zimą to jeden ze skuteczniejszych sposobów pozbycia się zbędnej wilgoci. Ekolodzy zawsze mogą ją po paru minutach wyłączyć . A'propos klimy - jej wydajność znacznie obniża stary mało drożny filtr kabinowy - wiem, bo przekonałem się na własnej skórze - warto przynajmniej raz do roku go wymienić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 Nie tylko ty się przekonałeś,ja wymieniam co roku inaczej nie da rady.A z tą świadomością to różnie bywa,był tu taki jeden co szyby ogrzewanej nie załączał bo za dużo energii zużywala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
was79 Posted December 31, 2009 Share Posted December 31, 2009 To ja też: na zdrowie !!! i szczęśliwego nowego roku 2010 !!! Oby Note jeździły i zawsze można dyskutować w tak doborowym towarzystwie!! wszystkiego naj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Renata Biała Podl Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 benzynę zużywa też: radio, nagrzewnica, wentylator, ogrzewanie szyby, kierunkowskazy, światła i kilkadziesiąt innych odbiorników które wpływają na pobór prądu czego wszyscy mam nadzieję są świadomi. Klimatyzacja włączana zimą to jeden ze skuteczniejszych sposobów pozbycia się zbędnej wilgoci. Ekolodzy zawsze mogą ją po paru minutach wyłączyć . A'propos klimy - jej wydajność znacznie obniża stary mało drożny filtr kabinowy - wiem, bo przekonałem się na własnej skórze - warto przynajmniej raz do roku go wymienić Mam pytanko odnośnie filtra kabinowego: czy to jest ten tzw, filtr przeciwpyłkowy? Jeśli tak, to gdzie można go kupić, czy np. mozna na Allegro? Chodzi mi o to, żeby był dobry i niezbyt drogi. Gdzie Ty kupujesz? Bo ja mam ten sam problem z zaparowanymi szybami w środku Notesa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manix Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 (edited) Mam pytanko odnośnie filtra kabinowego: czy to jest ten tzw, filtr przeciwpyłkowy? Jeśli tak, to gdzie można go kupić, czy np. mozna na Allegro? Chodzi mi o to, żeby był dobry i niezbyt drogi. Gdzie Ty kupujesz? Bo ja mam ten sam problem z zaparowanymi szybami w środku Notesa. powiem tak-oczywiście że tak:)p.s ja stosuję taki fortel że nie wymieniam filtra co rok tylko co dwa .po prostu go wyciągam ,sprężone powietrze ,od tyłu ..i jak nowy;) Edited January 25, 2010 by manix Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Renata,oczywiście filtr kabinowy to inaczej przeciwpyłkowy,popatrz na to z allegro(przyklad) http://www.allegro.pl/item879354876_filtr_kabinowy_weglowy_nissan_micra_k12_note.html a kupic go też możesz w sklepach które handlują olejami,smarami,filtrami,ogólnie motoryzacyjne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dar1962 Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 (edited) czyszczenie sprężonym powietrzem to półśrodek- pleśni z filtra w ten sposób nie usuniesz. A tak poza tym - ciekaw jestem bardzo jak wygląda 2 letni nie wymieniany filtr kabinowy Edited January 26, 2010 by Dar1962 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
herson Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Oprócz zmiany koloru z jasno białej na jasno czarną , mnóstwa syfu w środku, niczym się nie różni. Dalej jest to filtr Generalnie jestem zdania, że filtr kabinowy trzeba wymieniać min. raz w roku ( słyszałem teorię, że węglowy może posiedzieć dłużej, ale na ile to ma sens, nie wiem ) najlepiej przy okazji serwisu klimy. Co do wilgoci w aucie: mokre dywaniki, naniesiony piasek, ew coś co mogło się wylać w aucie. Na wszystko jest niezawodny sposób w postaci porozkłaądanych gazet pod dywanikami i/lub włożone pod fotele. Teraz na niewiele się to zda, ale jak odpuszczą mrozy, jak najbardziej Z własnego doświadczenia wiem, że wszystkie te specyfiki anty-fogi, są o kant du... rozbić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Masz racje,niezależnie od tego czy mam 20tys czy 15 w roku,wymieniam co roku i tak jak piszesz,czarna zelówa Ja zamiast gazet czasami wkładałem czyściwo papierowe(coś w rodzaju ręcznika papierowego) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.