Guest Johny1974 Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Witam Jestem posiadaczem X-trail 2,2 dci 2004 rok i mam mały problem z paskiem. Przy zimnym silniku piszczy. Później po rozgrzaniu silnika ta dolegliwość ustępuje. Dodam, że pasek by wymieniany. Słyszałem potoczne opinie, że te auta tak mają. Proszę o radę. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
perkozek Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 Witam Jestem posiadaczem X-trail 2,2 dci 2004 rok i mam mały problem z paskiem. Przy zimnym silniku piszczy. Później po rozgrzaniu silnika ta dolegliwość ustępuje. Dodam, że pasek by wymieniany. Słyszałem potoczne opinie, że te auta tak mają. Proszę o radę. Pozdrawiam Witam, miałem podobnie przy 80tys. Pasek piszczał na zimno, po rozgrzanym silniku się to trochę normowało, ale w końcu zaczął piszczeć cały czas. Wymieniłem pasek i trochę pomogło, ale popiskiwał dalej. Wymieniłem łożysko w rolce napinającej i problem zniknął. Łożysko kosztowało 13pln marki KOYO. Serwis poinformował mnie, że rolka + mocowanie do niej 400pln! Łożysko wymieniłem sam i jest ok. Problem zniknął - nic nie piszczy. Może w Twoim przypadku to rolka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
waleszczak Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 Johny1974 Spróbuj jeszcze trochę naciągnąć pasek,często nowe paski trochę się rozciągają po założeniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
perkozek Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 (edited) Johny1974 Spróbuj jeszcze trochę naciągnąć pasek,często nowe paski trochę się rozciągają po założeniu Dokładnie-zapomniałem o tym wspomnieć. Naciągałem dwa razy, na początku było ok, potem znów zaczynał piszczeć, ale te dwa razy starczyły na jakieś 2 miesiące, potem się już skończył zapas(do napinania) wymieniłem pasek i wspomniane łożysko i od dwóch miesięcy nic nie piszczy, naciągany był raz; przy wymianie. Edited January 25, 2010 by perkozek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Johny1974 Posted January 30, 2010 Share Posted January 30, 2010 Dokładnie-zapomniałem o tym wspomnieć. Naciągałem dwa razy, na początku było ok, potem znów zaczynał piszczeć, ale te dwa razy starczyły na jakieś 2 miesiące, potem się już skończył zapas(do napinania) wymieniłem pasek i wspomniane łożysko i od dwóch miesięcy nic nie piszczy, naciągany był raz; przy wymianie. Dziękuję za radę. Spróbuję wymienić to łożysko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest RYNI Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 Witam, miałem podobnie przy 80tys. Pasek piszczał na zimno, po rozgrzanym silniku się to trochę normowało, ale w końcu zaczął piszczeć cały czas. Wymieniłem pasek i trochę pomogło, ale popiskiwał dalej. Wymieniłem łożysko w rolce napinającej i problem zniknął. Łożysko kosztowało 13pln marki KOYO. Serwis poinformował mnie, że rolka + mocowanie do niej 400pln! Łożysko wymieniłem sam i jest ok. Problem zniknął - nic nie piszczy. Może w Twoim przypadku to rolka... Dołączam się do tych pisków i mam pytanie o którym pasku mowa są przecież dwa i która to rolka przecież pasek napina się alternatorem?Proszę o wyjaśnienie bo denerwuje mnie jak silnik ładnie cyka a tu coś piszczy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest amator x-triala Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 Ja właśnie się zastanawiałem, czy to poranne piszczenie zimnego silnika to taka "uroda" tego modelu samochodu i... teraz juz wiem, co w trawie piszczy... Powiedzcie mi proszę czy poza tym denerwujacym dźwiękiem, ma to jakiś negatywny wpływ na ekspoloatacje samochodu? (np.: słabiej napędza alternator, albo grozi zerwaniem paska?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest RYNI Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Ja właśnie się zastanawiałem, czy to poranne piszczenie zimnego silnika to taka "uroda" tego modelu samochodu i... teraz juz wiem, co w trawie piszczy... Powiedzcie mi proszę czy poza tym denerwujacym dźwiękiem, ma to jakiś negatywny wpływ na ekspoloatacje samochodu? (np.: słabiej napędza alternator, albo grozi zerwaniem paska?) Witam.Zrobiłem dokładnie tak jak wcześniej była mowa czyli wjazd na kanał,ponieważ owa felerna rolka jest zamontowana poniżej koła pasowego i dostęp od góry jest niemożliwy,wymieniłem pasek od klimy oraz łożysko rolki napinającej,pasek alternatora wystarczyło trochę naciągnąc i pomogło,nic nie piszczy. A tak przy okazji odkryłem wyciek oleju przy kole pasowym wału korbowego i mam pytanie jaka jest kolejnośc naprawy,czy uszczelniacz da się wymienic od strony zewnętrznej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest amator x-triala Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Witam.Zrobiłem dokładnie tak jak wcześniej była mowa czyli wjazd na kanał,ponieważ owa felerna rolka jest zamontowana poniżej koła pasowego i dostęp od góry jest niemożliwy,wymieniłem pasek od klimy oraz łożysko rolki napinającej,pasek alternatora wystarczyło trochę naciągnąc i pomogło,nic nie piszczy. A tak przy okazji odkryłem wyciek oleju przy kole pasowym wału korbowego i mam pytanie jaka jest kolejnośc naprawy,czy uszczelniacz da się wymienic od strony zewnętrznej? Dużo zapłaciłeś za ten pasek i łozysko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest RYNI Posted February 17, 2010 Share Posted February 17, 2010 Dużo zapłaciłeś za ten pasek i łozysko? Lożysko polskie za 10zł. pasek 20zł-rozmiar 13/925mm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest amator x-triala Posted February 18, 2010 Share Posted February 18, 2010 Lożysko polskie za 10zł. pasek 20zł-rozmiar 13/925mm. Dzięki wielkie za info. Skoro za takie pieniąde mozna sie pozbyć tego piszczenia to warto szybko to zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestrukton Posted February 22, 2010 Share Posted February 22, 2010 Dzięki wielkie za info. Skoro za takie pieniąde mozna sie pozbyć tego piszczenia to warto szybko to zrobić. Potwierdzam - należy wymienić łozysko - u mnie nawet tylko wymiana samego łozyska wystarczyła, żeby pozbyc się dziwnych pisków, skrzypienia itp...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sebaw Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Jakie łożysko należy kupić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolakiki Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 A jaki prawidłowo powinien być pasek do alternatora. Założyłem 13*975 i piszczy naciąganie pomaga na dzień, może dwa, prawdopodobnie powinien być WA 975/ma mieć inny stożek klina/ czy to prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest lotnik78 Posted December 18, 2010 Share Posted December 18, 2010 Czy możecie podac jakie łozysko trzeba kupić? (wymiary) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Floydoo Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 He he czytam czytam i widze że nie tylko ja z tym walczę. Pasek oryginalnie jest 13x935, choć wyżej widziałem 925, mi w sklepie dobrano 900 i wymieniłem na 938 - zobaczymy... Łożysko o symbolu 6301 2RS (obustronnie zakryte) wymiary 12x37x12. Dodam dla jasności, że paskek od alternatora i pompy wspomagania czyli ten od silnika jest napinany alternatorem a pasek od AC jest napinany rolką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oguh Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 Hej, zauważyłem pewien problem. A mianowicie jak zapalam auto piszczy chwile coś z okolic alternatora - może pasek? Potem cichnie, ale po przejechaniu iluś tam km np. dziś ok 55 km i zostawieniu auta na wolnych obrotach słyszę, że coś piszczy równomiernie (łi łi łiłi..) i jak dodam gazu to oczywiście też [piszczy tylko zagłusza praca silnika... na wolnych obrotach słychać to wyraźnie... coś obstawiacie? co sprawdzić i ew. co wymienić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrek3 Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 Hej, zauważyłem pewien problem. A mianowicie jak zapalam auto piszczy chwile coś z okolic alternatora - może pasek? Potem cichnie, ale po przejechaniu iluś tam km np. dziś ok 55 km i zostawieniu auta na wolnych obrotach słyszę, że coś piszczy równomiernie (łi łi łiłi..) i jak dodam gazu to oczywiście też [piszczy tylko zagłusza praca silnika... na wolnych obrotach słychać to wyraźnie... coś obstawiacie? co sprawdzić i ew. co wymienić? Albo pasek od alternatora jest luźny albo stary i wyciagnięty .Ewentualnie nawet moga byc wyrobione koła pasowe. Najlepiej na poczatku sprobowac nieco podciagnąc naprężenie paska.Jak to nie przyniesie efektu -wymienic na nowy pasek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mirekg9 Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Już kiedyś pisałem jak sprawdzic czy to pasek. - Rada fachmana od rozruszników i alternatorów. Wyciągamy bagnet od poziomu oleju i delikatnie wycieramy go od wewnętrznej strony paska, można 2x. Następnie odpalamy silnik, jesli piszczenie ustało, tzn. że pasek. Naciągamy go, a jeśli się już nie daje naciągnąć, to wymieniamy na nowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest glo Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 W obecnej chwili napędy pasków klinowych lub wieloklinowych są bardziej rozbudowane niż układy rozrządu. rolki prowdzące, napinacze, sprzęgła alternatora nie pozwalają na jednoznaczną wskazania przyczyny piszczenia paska k. lub w-k.. W przypadku problemów zalecam demontaż i sprawdzenie dokładne każdego elementu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
perkozek Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Czy ktoś ma informację ile km albo lat pasek od aletrnatora lub ten drugi może popracować? U mnie po ok 40tyś km widać małe pęknięcia. Będę wymieniał na jesien. Kosztowały mnie chyba 2 x po ok. 20zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mirekg9 Posted February 27, 2012 Share Posted February 27, 2012 Na to nie ma reguły kolego. Mnie inny pasek, bo rozrządu /w innym samochodzie/ pękł po 23 tyś.!!!!!!!!!!! Wyglądał jakby ktoś go w poprzeg przeciął. Pękł na prostej drodze przy prędkości 40km/h i nie było żadnych szarpnięć. Głowica do wymiany!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oguh Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 pas ostatnio ucichło, teraz zaczyna piszczeć łi łi łi w senie w ten sposób jak odpalę i po paru chwilach cisza, no i zaczyna lekko piszczeć jak dłuzej postoi na wolnych obrotach ... stawiamy dalej na apsek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mirekg9 Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 Spróbuj tak jak kiedyś pisałem - kapke oleju na wewnętrzną stronę paska. Jak przestanie, to pasek i trzeba naciągnąć, a jak sie już nie da, to wymiana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LeonMP Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 Można też prysnąć WD-2012 (żeby nie było, że reklamuję ). Albo polać pasek wodą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.