Gość edo Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Witam, gdzieś już o tym było na forum w innym wątku ale uważam że sprawa wymaga osobnego tematu. Sprawa dotyczy dźwięków wydobywających się z przedniego zawieszenia podczas przejeżdżania tzw. śpiących policjantów. Dla jednych jest to dźwięk pompki, dla innych skrzypienie, a jeszcze dla innych syczenie. Ja pierwszy raz ze zjawiskiem spotkałem się w 2007 r kiedy jeździłem Micrą k12. Panowie z ASO najpierw zmienili mi amory (bez sensu) a potem zdiagnozowali gumy stabilizatorów. Niestety w K12 nie dowiedziałem się co to tak naprawdę było bo sprzedałem auto zanim do ASO "przyszły" owe gumy. Od tygodnia ten sam dźwięk pojawił się w notesie, mój przebieg to 22 tyś. Wczoraj byłem w ASO na weryfikacji, a szef serwisu powiedział mi, ku mojemu zdziwieniu (bo byłem przekonany że będą to znowu gumy) że rozwulkanizowało się coś na wahaczach i oba są do wymiany. Trochę dziwne bo to to samo ASO co byłem z Micra. Na 12 lutego jestem umówiony na przegląd. Przy okazji zmienią wahacze, podobno ma być po problemie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Właśnie ,skrzypienie,trzeszczenie,odgłos pompki,szału idzie dostac ,też zgłaszam to w poniedziałek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Normalnie jak tak czytam bardzo sie cieszę ze póki co takich rewelacji w swoim notesie nie mam a jakby nie było ma 84 tys. km przejechane . Jedyne co ostatnio mnie drazniło to dziwny dźwięk podczas hamowania spowodowany najprawdopodobniej niska temperaturą i nie rozgrzaniem klocków hamulcowych. I oby tylko tyle dolegliwości było w moim autku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 jeśli skrzypienie słychać podczas pokonywania progów albo na hopach to raczej gumowe osłony amort. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość edo Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Normalnie jak tak czytam bardzo sie cieszę ze póki co takich rewelacji w swoim notesie nie mam a jakby nie było ma 84 tys. km przejechane . Jedyne co ostatnio mnie drazniło to dziwny dźwięk podczas hamowania spowodowany najprawdopodobniej niska temperaturą i nie rozgrzaniem klocków hamulcowych. I oby tylko tyle dolegliwości było w moim autku. Wiesz, to pierwsza naprawa gwarancyjna mojego auta, a śmigam już dwa lata. Nie jest źle, tym bardziej że mam porównanie z micra którą również kupiłem nową. Średnio raz na kwartał meldowałem się z nią w ASO z różnymi pierdołami. Ja jeżdżę po chyba najbardziej dziurawym i zapomnianym przez Boga mieście, może to stąd ten problem z zawieszeniem jeśli skrzypienie słychać podczas pokonywania progów albo na hopach to raczej gumowe osłony amort. Ja nie mam pojęcia. Weryfikacja mojego notesa trwała około 1,5 godziny więc sprawdzili chyba gruntownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Edo sądze ze każdy z nas choruje na chroniczny brak dobrej jakości dróg asfaltowych raz ładna gładziutka innym razem podziurawiona z koleinami itp. Niestety żadne elementy nie sa wieczne a stan dróg tylko to przyśpiesza. Lublin ma jedna wadę z której kolwiek strony nie chcesz dostac sie do niego to całe auto wytrzesie sie na niewyremontowanej od x lat drodze. Ale mandaty za przekroczenia itp trzeba płacić a dziura w drodze niby nie stanowi zagrożenia kieorwcy i innych użytkowników dró. To tyle z wtrącenia bo zaraz ktoś mnie do porządku będzie doprowadzał. Mówic szczerze wiem ze poprzedni własciciel cos wymieniał w ASO ale nie zapisałam tego aczkowliek było tego naprawde niewiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Drogi,drogi,drogi,jeszcze raz drogi,niestety nasze autka są za delikatne na nasze warunki.Jak jeździłem Ładą 2107 to w gwarancji było zapisane"zawieszenie-gwarancja 80tys.Testowane w warunkach ZSRR"Ciekawe swoja drogą jak tam sie spisuja Notki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 31 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2010 Ja bym nie zwalał na drogi a na kiepską jakość materiałów. Znajomemu w Note po roku zaczął piszczeć pasek alternatora. Po prostu jakość aut spada - oszczędności i cięcia kosztów gdzie się da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 1 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2010 piszczący pasek alternatora (a w zasadzie pasek napędu osprzętu - bo nie tylko alternator napędza) to oddzielny temat często wymieniany w TTTM i problem występujący w większości egzemplarzy niezależnie od ich wieku. Nowe wymieniane paski są rzekomo z lepszego jakościowo materiału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 1 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2010 (edytowane) Owszem,z tego co wiem to na paski fmy. Mitsubishi Edytowane 1 Lutego 2010 przez JACKO29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mareczek007 Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Przyznam się, że pojawiło się u mnie to samo ale dotychczas zwalałem to na karby mrozów. Widać, że jednak przejadę się do serwisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 No ja wymieniłam pasek osprzętu pod koniec grudnia wiec bardzo niedawno ale w te największe mrozy jednak dał znać o sobie. Na szczęście teraz gdy temperatura jest wyższa zamilkł i oby tak mu zostało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 (edytowane) problem piszczącego paska osprzętu pojawia się tylko wtedy kiedy jest wilgotny i po uruchomieniu maleje wprost proporcjonalnie do czasu rozgrzewania się silnika, gdzieś po 1-2 minutach stanowi "0" Edytowane 4 Lutego 2010 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Jestem po wizycie w serwisie,diagnoza? :pierścień carbonowy na wydechu do wymiany,oberwana osłona kolektora i ponoć to tak halasowało....coś mi się to nie widzi.Jadę po południu na parking to sprawdzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 (edytowane) Jestem po wizycie w serwisie,diagnoza? :pierścień carbonowy na wydechu do wymiany,oberwana osłona kolektora i ponoć to tak halasowało....coś mi się to nie widzi.Jadę po południu na parking to sprawdzę. o pierścieniach to już jest głośno ale oberwana osłona kolektora???? Edytowane 4 Lutego 2010 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 No właśnie,co prawda powiedzieli że naprawili ....i co prawda jest ciszej,ale wydaje mi się że to nie był strzał w dziesiątkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość edo Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Jestem po wizycie w serwisie,diagnoza? :pierścień carbonowy na wydechu do wymiany,oberwana osłona kolektora i ponoć to tak halasowało....coś mi się to nie widzi.Jadę po południu na parking to sprawdzę. No to mnie zaskoczyłeś tą osłoną kolektora. Kurcze u mnie to ewidentnie dzwieki z zawieszenia. Napisz jak sprawdzisz. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Trzeszczy tak jakby mniej,zaglądałem pod spód,chyba chodziło o osłonę wydechu przy grodzi,bo widzę ze złapane jest opaską ściskającą .Zobaczymy,do środy nie daleko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
El_Diablo Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 No u mnie też to się pojawiło na policjantach a w okolicy mam ich sporo, na razie poczekam ze zgłaszaniem tego do plusowych temperatur bo może przejdzie, a jak nie to się zgłosi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 U mnie też trzeszczy i skrzypi - ale są dwa rodzaje tego skrzypienia. Jedno - przy zmianie obciążenia na silniku - wciskanie i puszczanie sprzęgła, dodawanie gazu. Gdzieś już o tym pisałem i doszliśmy do wniosku, że to jest związanie z wydechem lub ewentualnie z zawieszeniem silnika. Drugie - skrzypienie podczas pokonywania większych wybojów, w tym też śpiących policjantów (w Olsztynie nie trzeba śpiących policjantów, jeździ się tak jakby prawie wszędzie leżeli;) ) Tu podejrzewam amortyzatory lub jakieś gumy. Może związane jest to z mrozem, ale jeszcze muszę poobserwować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 Ja jadę jutro na wymiane pierścienia w wydechu i rzucę jeszcze raz ten temat,widocznie panowie nie podeszli do tego bardziej troskliwie ,jeżeli Chorzów nie da rady to jeszcze w tym tygodniu ruszę do Szymańskiego w DG. Aha,skrzypienie zawieszenia już czuć na kierownicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość TESTA Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 (edytowane) U mnie też trzeszczy i skrzypi - ale są dwa rodzaje tego skrzypienia. Jedno - przy zmianie obciążenia na silniku - wciskanie i puszczanie sprzęgła, dodawanie gazu. Gdzieś już o tym pisałem i doszliśmy do wniosku, że to jest związanie z wydechem lub ewentualnie z zawieszeniem silnika. Drugie - skrzypienie podczas pokonywania większych wybojów, w tym też śpiących policjantów (w Olsztynie nie trzeba śpiących policjantów, jeździ się tak jakby prawie wszędzie leżeli;) ) Tu podejrzewam amortyzatory lub jakieś gumy. Może związane jest to z mrozem, ale jeszcze muszę poobserwować. U mnie jest dokładnie to samo. Skrzypienie przy zmianie obciążenie nasila się przy niskich temperaturach, ale występowało także w lecie (znikało po dłuższej jeździe). Skrzypienie na śpiących policjantach pojawiło się w czasie mrozów. Pierwszy problem zgłosiłem w czasie rocznego przeglądu, lecz został on zbagatelizowany. Teraz wybieram się do serwisu bo mrozy uwypukliły te problemy i wstyd bo ludzie się odladają (np na parkingach). Edytowane 9 Lutego 2010 przez TESTA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 (edytowane) U mnie jest dokładnie to samo. Skrzypienie przy zmianie obciążenie nasila się przy niskich temperaturach, ale występowało także w lecie (znikało po dłuższej jeździe). Skrzypienie na śpiących policjantach pojawiło się w czasie mrozów. Pierwszy problem zgłosiłem w czasie rocznego przeglądu, lecz został on zbagatelizowany. Teraz wybieram się do serwisu bo mrozy uwypukliły te problemy i wstyd bo ludzie się odladają (np na parkingach). stawiam że wymienią łozyska kolumn McP.to seryjne w nootkach i quasqhaiach.FRANCJA -elegancja by renault.w K12 też ten problem mnie nie ominie Edytowane 9 Lutego 2010 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 10 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2010 Na razie obstawianie źle Ci idzie Manix,otóż pierścień na wydechu wymieniony i UWAGA!:rozkręcone i przesmarowane gumy drążka stabilizacyjnego,jest cicho(na razie)skrzypienie ustało,na jak długo? to się okaże . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 10 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2010 Z tymi gumami to chyba trafione. Przypominam sobie, jak w Peugeocie wymianili mi takie gumy drążka i jak zakładali - to nie przesmarowali. Nawet chciałem zwrócić na to uwagę mechanikowi, żeby przesmarował czymś, ale wiadomo, że oni tego nie lubią, jak człowiek się wtrąca. A to po prostu zwykłe lenistwo. A potem skrzypiało. Teraz skojarzyłem, że tu może być to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.