janio Opublikowano 13 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2012 Janio,zazwyczaj lampy nie są tak idealnie dopasowane.Nawet fabryczne halogeny są przykręcane do zderzaka,bo inaczej na nierównościach będą podskakiwały jak Żyd w pustym sklepie.Nie masz również gwarancji że zaślepka od wulkana idealnie Ci dociśnie tą lampę.Jest jeszcze kwestia wycięcia tych wulkanów ,co by lampy mogły świecić. Nie napisałem, że to będzie łatwe bo sam jeszcze nie montowałem. Wiadomo, że trzeba wyciąć dziury w wulkanach i przymocować światła. Opierałem się na propozycji georga4. Dlatego pisałem we wcześniejszych postach, że na razie zastanawiam się, ponieważ można spartaczyć robotę a jeden wulkan kosztuje 200 zet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 13 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2012 Tak,tak Janio ...wiem.Jeżeli mówisz o cenie wulkana to chyba z serwisu! Na allledrogo ramki taniej wychodzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 13 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2012 Tak,tak Janio ...wiem.Jeżeli mówisz o cenie wulkana to chyba z serwisu! Na allledrogo ramki taniej wychodzą Widzę, że chcesz JACKO ze mną pogadać. To dorzucę jeszcze, że grzebałem jakiś czas temu w necie i znalazłem już nie pamiętam gdzie( jakaś stronka z motoryzacją) wulkany i ramki, nie w ASO w tej cenie co podałem( ramki ok 100 zet) Na allegro nie spotkałem wulkanów tylko ramki do halogenów. A na pewno wiesz tak jak ja, że te nasze notki maja różne zderzaki i te rzeczy też są rożne. Można kupić coś nie od pary, że tak napiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 13 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2012 Wiesz,ja sie w ramki zaopatrywałem w serwisie.Koszt to coś ok 70 zeta za sztuke było.Jakie ceny są teraz ,nie wiem,ale przecież w ciemo sie nie kupuje,zawsze można się skontaktować ze sprzedającym i pogadać.Fakt ja kupowałem do halogenów,a mowa jest o adaptacji wulkanów do dziennych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lex3200 Opublikowano 15 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Dobra robota. Światła Philipsa o tyle są dobre, że montujesz stelaż a później zatrzaskujesz lampy. Dodam teraz coś od siebie. Jest to tylko wyłącznie moje zdanie. Też zapaliłem się do montażu tych świateł. Im dłużej się jednak przyglądam autom które mają zainstalowane światła do jazdy dziennej przechodzi mi chęć żeby je zakładać. Widzę jak niechlujnie niektórzy mają je założone. Poprzepalane diody. Jedno świeci drugie nie. Używają je gdy jest ciemno, lub mocno pada. Myślę, że jest to trochę moda. Chyba że auto jest fabrycznie w nie wyposażone. Nie zastrzegam się, że ich nie zamontuję w przyszłości.Podobają mi się jednak okrągłe. janio - tak jak zauważyłeś - dodatkowo montowane światał różnie wyglądaja i różnie działają - przed ich montażem przyjrzałem się paru modelom i sposobom zamocowania .... nie raz można ręce załamać - niektóre nie dość że wygladają jak ozdoby choinkowe przy których cieżko mówić o jakiejkolwiek homologacji to zamocowane są na taśmie klejącej. W kwesti wytrzymałości i długowieczności Philipsów bede mógł dać znać dopiero za jakiś czas ... Póki co pierwsze wrażenie jest jak najlepsze - wszystko solidnie wyglada i działa jak należy. Co do ich użytkowania - może to rzeczywiście trochę moda (ale bardzo przydatna i podnosząca bezpieczeństwo - niezależnie czy świecisz dziennymi czy mijania - przy wyprzedzaniu dużo lepiej widać samochód jadący z naprzeciwka) ale w moim przypadku chcę oszczędzić mojej Pani (która zaczyna stawiać pierwsze odważne kroki za kierownicą) dodatkowych obowiązków - przekręca kluczyk - zapalają się światła, a czujnik zmierzchowy ewentualnie je wyłącza, zaświecając światla mijania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpert17 Opublikowano 15 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Ale w czym te dodatkowe światła "dzienne" coś ułatwiają? Cały czas tak mam - przekręcam kluczyk i zapalają się światła (fabryczne światła mijania), wyłączam samochód - światła gasną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 15 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 No wiecie! W nowych już będą obowiązkowe. Dla nas którzy nie posiadają fabrycznie montowanych będzie to moda lub bajer. Tylko, żeby później w prasie rożni znawcy od ozdabiania nie zaliczyli tych świateł do obciachu, lub wiochy, jak niedawno czytałem na temat owiewek na szyby, rożnego rodzaju wisiorków po lustrem, piesków ruszających głową na tylnej półce itd. Czasy się zmieniają i sposoby patrzenia na rożne rzeczy też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 15 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2012 Światła dzienne to przede wszystkim "ulga" dla alternatora i akumulatora. Trzeba zwrócić uwagę na następujący fakt: Jadąc w dzień palisz wszystko: przód, tył, rejestracja a wskaźniki na desce rozdzielczej są podświetlane w trybie nocnym - pomimo, że jedziesz w dzień. Mając światła dzienne - pomijając, że diody potrzebują mniej prądu niż H4, oszczędzasz na tyle i podświetleniu rejestracji. Dodatkowo podświetlanie wskaźników działa w trybie "dziennym". I teraz to co najlepsze - altek mniej obciążony a więc i silnik - zatem spalanie w dół. Auto konsumuje mniejszy prąd a wiec i aku jest lepiej doładowywany. Same korzyści . Dodając oszczędzanie żarówek H4 można się dodatkowo pokusić o zakup lepszych jakościowo produktów - np. Night Breaker+. Nie będą się bez sensu "wypalały" w dzień . Wygląd czy "moda" na led`y to raczej sprawa drugorzędna. Tak mi się wydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Absolutnie nie mam nic przeciwko ledom. Nawet mi się podobają. Oczywiste jest też mniejsze zużycie prądu itd. Chodzi mi o to, że niefachowo, byle jak zamontowane szpecą nie dodając uroku. A z tym się ostatnio spotykam przyglądając się na auta w nie wyposażone. Dlatego napisałem, że może to być odebrane jako chwilowa moda. Poświecą trochę a później będą jak ozdoba na choince. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 jedyną wymierną korzyścią led wydaje się ulżenie akumulatorowi, korzyści wynikające z oszczędności na paliwie czy żarówkach są symboliczne - a w sytuacji, gdy któryś z Led się przepali (o co wcale nietrudno obserwując szczerbate wyświetlacze w niektórych autach) cała ekonomia bierze w łeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rootmaster Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 (edytowane) U mnie symboliczne korzyści na paliwie wyniosły ok 0,4 litra LPG / 100 km (ten sam styl jazdy itd. potwierdzone już kilka razy). Jeżeli ktoś nie wierzy proszę sobie kupić żarówkę 140 W i zaświecić, bo tyle mniej więcej prądu idzie z alternatora na oświetlenie w ciągu dnia. Pamiętajcie że nic nie ma za darmo w przyrodzie. Samo to że mając włączone światła zwiększają się obroty silnika o ok 120 obr./min na luzie w porównaniu do włączonych ledów już daje do myślenia. Po przeliczeniu kalkulatorem w ręku wychodzi mi ok 300 zł oszczędności na rok przy moich przebiegach rocznych (30 tys km). Te przepalone ledy przeważnie są no name bez legalizacji - widuje się takie właśnie najczęściej. Pozdrawiam oszczędzających Edytowane 16 Maja 2012 przez rootmaster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pejta Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 U mnie symboliczne korzyści na paliwie wyniosły ok 0,4 litra LPG / 100 km (ten sam styl jazdy itd. potwierdzone już kilka razy). Jeżeli ktoś nie wierzy proszę sobie kupić żarówkę 140 W i zaświecić, bo tyle mniej więcej prądu idzie z alternatora na oświetlenie w ciągu dnia. Pamiętajcie że nic nie ma za darmo w przyrodzie. Samo to że mając włączone światła zwiększają się obroty silnika o ok 120 obr./min na luzie w porównaniu do włączonych ledów już daje do myślenia. Po przeliczeniu kalkulatorem w ręku wychodzi mi ok 300 zł oszczędności na rok przy moich przebiegach rocznych. Te przepalone ledy przeważnie są no name bez legalizacji - widuje się takie właśnie najczęściej. Pozdrawiam oszczędzających 300 zł oszczędności na rok. Nawet jeśli to prawda, ile lat będziesz jeździł tym autem i jaki był koszt świateł z montażem. Czy to naprawdę się opłaca? Chyba tylko jeśli ktoś zamierza dłużej nie rozstawać się ze swoim autem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 16 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 A ja uważam, że to mogą być realne oszczędności. Przyjmijmy, że jest to faktycznie 300 PLN na rok. Do tego np. komplet dobrych żarówek - koszt od 50 do 100 PLN (mówimy o porządnych a nie hipermarketowych) i z tego wszystkiego może się zrobić miesiąć jazdy za friko w skali roku. No i same światła zwracją się po pierwszym roku użytkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rootmaster Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Koszt świateł Philips Daylight 4 - 200zł + montaż samodzielny ponieważ jest prosty jak parasol. Proszę wziąć pod uwagę również zużycie alternatora no i oczywiście akumulatora. Pamiętajmy również że światła w lecie przepalają się znacznie szybciej niż np. w zimie. Samochód mam w planach użytkować ok 6 lat. Myślę jednak że nie warto się przegadywać kto ma rację i ile się zaoszczędzi, każdy robi jak uważa Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 A ja uważam, że to mogą być realne oszczędności. Przyjmijmy, że jest to faktycznie 300 PLN na rok. Do tego np. komplet dobrych żarówek - koszt od 50 do 100 PLN (mówimy o porządnych a nie hipermarketowych) i z tego wszystkiego może się zrobić miesiąć jazdy za friko w skali roku. No i same światła zwracją się po pierwszym roku użytkowania. Masz rację,od kiedy jeżdżę na dziennych nie spaliła mi się ani jedna H4.a używam tych od philipsa+100% Kiedy nie miałem dziennych,wytrzymywały góra pół roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Przy huuura optymistycznych wyliczeniach fachowców,oszczędność wynosi max.o.2l/100km x średni przebieg 15kkm =30lpaliwa rocznie x 6zł =180zł rocznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Ci hurra optymiści są tacy sami jak eksperci od prognoz cen paliw...nadają się pod ugór i zaorać...może by coś wyrosło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 (edytowane) sądzę,że realnie oszczędność paliwa przy Led może wynosić 0,1-0,2 l/100 km - bliżej tej pierwszej wartości Edytowane 16 Maja 2012 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rootmaster Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Należy jeszcze napisać jakiego paliwa Wiadomo że LPG silnik zużywa ok 20% więcej niż PB dlatego moje ok 0,4 L/100 km LPG jest wg mnie realne i wielokrotnie potwierdzone (codziennie 100 km tą samą trasą). Zysk 0,2 l/100 km PB przy cenie 5,5 zł dla mojego rocznego przebiegu 30 tys. daje wynik 330 zł rocznie. Trzeba to oczywiście pomniejszyć o powiedzmy 100 zł bo nie cały czas jeździ się na LED. Zysk marny, ja to zamontowałem patrząc głównie na inne względy - alternator, akumulator oraz wymiana żarówek jak również słabsze podświetlenie zegara, panelu sterowania automatyczną klimą itd. w dzień. Ledy powinny wystarczyć na 10 lat zgodnie z tym co pisze producent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 (edytowane) myślałem o Pb - jedynym prawdziwym paliwie Edytowane 16 Maja 2012 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 myślałem o Pb W kuchenkach gazowych ledy są rzadko stosowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rootmaster Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 myślałem o Pb - jedynym prawdziwym paliwie Nie dam się wciągnąć w te zaczepki Moja oszczędność równa się więcej kasy na inne moje przyjemności A jest tego grubo ponad 3 tys. zł rocznie... Więcej komentować nie trzeba Swoją drogą zapalniczki na Pb też robią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 bez urazy każdy jest panem swojego zbiornika paliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rootmaster Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 (edytowane) Ja urazy do nikogo nie czuję, nie o to chodzi na forum Już niedługo będziemy mówić że jedynym słusznym paliwem jest np. wodór lub prąd. Ciekawie się to rozwija wszystko zwłaszcza że zapasów ropy wystarczy wg źródeł na ok 60 lat... http://moto.onet.pl/...ie.html?node=27 Edytowane 17 Maja 2012 przez rootmaster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pejta Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Trochę zainteresowałem się światłami dziennymi i przegladając Net natrafiłem na informację o zainstalowanych takich światłach w firmie Polmotor w Szczecinie. Zadzwoniłem do nich i przesympatyczna Pani poinformowała mnie, gdzie one są zamontowane (w pierwszej chwili nie mogłem ich znaleźć na zdjęciu), że wyglądają podobno super oraz o tym że od 19-31 maja br mają drzwi otwarte i te światła będą wyeksponowane a Pan, który się nimi zajmuje będzie o nich mógł więcej powiedzieć. Prośba do kogoś ze Szczecina, gdyby znalazł trochę czasu i wybrał się do nich (ja mam do Szczecina 300 km) i dowiedział się co to za ledy (firma, model) i napisał o tym na forum byłbym wdzięczny. Z góry dziekuję za informację. Zamieszczam zdjęcie pobrane z ich stronki z zaznaczonymi (przeze mnie) ledami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.