Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Dylemat 1,6 czy 2,0


Gość Hep
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość janusz-pawlak

W takim razie Koledze sąsiadowi polecam X-trail'a... :) Tam zamykane miejsca na kubki są dokładnie tam gdzie Kolega napisał, że powinny być (ja tam wkładam telefon z nawigacją). Klapa bagażnika otwiera się wysoko, a i sterowanie elektrycznymi szybami jest jakoś lepiej usytuowane. Nie do końca sobie tylko wyobrażam tą koncepcję szuflady z kołem zapasowym. Stosuje się gdzieś takie rozwiązanie?

 

Tę klapę bagaznika to chyba skonstruowali podglądając mój garaż.

Mam bramę otwieraną do góry, i gdyby bagażnik otwierał się 3 cm wyżej to byłaby kaszana,

nie mógłbym otwierać w garażu.

W nagrodę kilka razy walnąłem głową, mam 186 cm bez butów.

 

jp

 

Jeżdżę już jakis czas 1,6 i musze przyznać że spalanie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.Oczywiście przy spokojnej jeździe. Jednak stanowczo stwierdzam że brak szóstego biegu to największa wada modelu z tym silnikiem. Nie mogę się przyzwyczaić do tych niepotrzebnie wysokich obrotów. Ma się cały czas wrazenie że jest 4-ty zamiast 5-ty bieg. Gdyby dołożyli do niego 6 - idealne autko. A co do różnicy w spalaniu 3 i nawet 4 litry do 2,0? Chyba jakaś przesada. http://www.autocentrum.pl/spalanie/nissan/qashqai/

 

Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że gdyby ten silnik ( i każdy inny o takim przebiegu momentu)

miał dodany poprawnie 6 bieg to i tak musiałbyś wkręcić silnik na te same wysokie obroty aby uzyskać maksymalną prędkość.

Jedynie poprawić by można dynamikę na niższych obrotach.

 

jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że gdyby ten silnik ( i każdy inny o takim przebiegu momentu)

miał dodany poprawnie 6 bieg to i tak musiałbyś wkręcić silnik na te same wysokie obroty aby uzyskać maksymalną prędkość.

Jedynie poprawić by można dynamikę na niższych obrotach.

Ja również zupełnie nie znam się na konstrukcji skrzyń biegów, ale jak dla mnie to ten 6-ty bieg by się przydał w celu redukcji obrotów przy prędkości 120-130kmph. Nawet, jeśli w celu sensownego przyspieszenia trzeba było zredukować do 5-ki. I nawet, jeśli nie podbiłoby to prędkości maksymalnej. Ot, żeby w miarę równo ciągnął samochód. Tylko nie wiem, czy takie coś jest możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość janusz-pawlak

Możliwe, że ten silnik 1.6 jest troszkę za słaby, żeby pociągnąć Qashqai'a z prędkością 130km/h na niższych obrotach. Nawet w 2.0 benzynie przy 130km/h i szóstym biegu obroty nie są niskie, a i silnik wyraźnie się męczy. W każdym razie trzeba wysoko pociągnąć 4 i 5 bieg żeby na 6 samochód chciał przyśpieszać. Do Qashqai'a mogliby wprowadzić silnik 1.6 biturbo 190KM z nowszego Juke'a.

 

Pewno kiedyś wprowadzą, jedak QQ jest sporo cięższy od Juke

I pewno znajdą się rówież tacy, którzy będą do tego silnika instalowali gaz

bo będzie im za dużo palił :angry::dribble: .

 

jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Qashqai'a mogliby wprowadzić silnik 1.6 biturbo 190KM z nowszego Juke'a.

chętnie był rozważył zakup QQ+2 z takim silnikiem, ale trzeba zdawać sobie sprawę że każdy uturbiony silnik jest mniej żywotny od zwykłego a i koszty naprawy i eksploatacji wyższe :) W każdym bądź razie szkoda, że nie ma było go w gamie silnikowej qq :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, ze dla QQ 1,6 a dla QQ+2 2L. Mam QQ i 1,6 = super spalanie i wystarczająca moc dla 2 dorosłych + 2 dzieci i full bagaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być trochę mniej żywotny, ale w sumie wcale nie musi być tak źle, to się okaże dopiero po latach, bo to całkiem nowa konstrukcja. W sumie grupa VW już dawno poszła w tym kierunku np. Skoda Superb z benzynowym silnikiem 1.4 - to dopiero coś. :)

 

oczywiście, że nie musi. Czytałem ostatnio o żywotności silników turbodisla i to jest mit że te silniki wytrzymują duże przebiegi. Duże przebiegi wytrzymują ale stare nieuturbione diesle - bo one nie mają sprężarek etc etc silnik nie jest tak wysilony. Każdy uturbiony silnik moim zdaniem jest bardziej wyżyłowany i wolałbym mieć takie 1,6 190KM, ale liczę się z tym, że będzie wymagał on większych nakładów finansowych niż nieuturbiony. Tak samo jak chipujesz/wirusujesz silnik - skracasz jego "żywotność"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co to jest duży przebieg? Milion kilometrów? Pewnie stare mercedesy beczki tyle robiły... a teraz? Prędzej rdza zeżre mojego X-trail'a niż zrobię 200kkm... :)

 

dla każdego to pojęcie ma inne znaczenie. Ale utarło się, że jak ktoś ma diesla to silnik jest nie do zajeżdzenia i oczywiście jest to pewnie racja (przynajmniej w większości przypadków). Problem w tym że większość ludzi stawia znak równości pomiędzy dieslem a turbodieslem a to nie to samo.

 

Duże przebiegi mają znaczenie przy odsprzedaży auta (dla drugich, trzecich właścicieli) a nie dla pierwszego właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla każdego to pojęcie ma inne znaczenie. Ale utarło się, że jak ktoś ma diesla to silnik jest nie do zajeżdzenia i oczywiście jest to pewnie racja (przynajmniej w większości przypadków). Problem w tym że większość ludzi stawia znak równości pomiędzy dieslem a turbodieslem a to nie to samo.

 

Duże przebiegi mają znaczenie przy odsprzedaży auta (dla drugich, trzecich właścicieli) a nie dla pierwszego właściciela.

 

czasami mają znaczenie też i dla pierwszego właściciela jak bardzo dużo jezdzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

1,6 tylko w ostateczności (czytaj jak ktoś chce zaoszczędzić na silniku) i wyłącznie dla tych kierowców, dla których to będzie przyrost mocy w stosunku do poprzedniego auta.

 

2,0 jest lepszy pod każdym względem, jak to już koledzy napisali. Pali więcej ale podejrzewam, że jak kogoś stać na 80-90k na auto to ten litr czy dwa w tą czy tamtą stronę to nie jest problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,6 tylko w ostateczności (czytaj jak ktoś chce zaoszczędzić na silniku) i wyłącznie dla tych kierowców, dla których to będzie przyrost mocy w stosunku do poprzedniego auta.

 

2,0 jest lepszy pod każdym względem, jak to już koledzy napisali. Pali więcej ale podejrzewam, że jak kogoś stać na 80-90k na auto to ten litr czy dwa w tą czy tamtą stronę to nie jest problem.

 

Na czym kolega opiera swoją opinię, prosimy o więcej szczegółów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,6 tylko w ostateczności (czytaj jak ktoś chce zaoszczędzić na silniku) i wyłącznie dla tych kierowców, dla których to będzie przyrost mocy w stosunku do poprzedniego auta.

 

Też mi się to stwierdzenie wybitnie nie podoba. 1.6 to świadomy wybór, uwzględniający wszystkie za i przeciw, jak również fundusze przeznaczone na zakup auta i ponoszone w perspektywie kilku lat.

Edytowane przez TheCrow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczegóły lecą przez poprzednich 5 stron i sprowadzają się w głównej mierze do dwóch punktów - 2,0 ma 6 bieg i większą moc, chociaż i tak nie powalającą jak na auto o tych rozmiarach.

1,6 jest natomiast tańszy i mniej pali (ale zakładam, że jak ktoś się waha między tymi dwoma silnikami to argument ceny, a już na pewno spalania nie jest aż tak krytyczny)

Edytowane przez Marc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,6 tylko w ostateczności (czytaj jak ktoś chce zaoszczędzić na silniku) i wyłącznie dla tych kierowców, dla których to będzie przyrost mocy w stosunku do poprzedniego auta.

 

2,0 jest lepszy pod każdym względem, jak to już koledzy napisali. Pali więcej ale podejrzewam, że jak kogoś stać na 80-90k na auto to ten litr czy dwa w tą czy tamtą stronę to nie jest problem.

 

 

a ja uwazam, ze są tylko dwa plusy - 6 biegowa skrzynia i mozliwośc dokupienia napedu 4x4 - czy warto jednak za to płacić ok 7 tyś ? kwestia chyba indywidualnego podejscia

 

natomiast nie moge sie zgodzić z tym, ze 1.6 jest dla osob ktore jezdziły wczesniej słabszymi autami - bo co to ma do rzeczy? zwłaszcza, ze roznica w osiagach 1.6 i 2.0 jest dla przecietengo kierowcy niezauwazalna.

 

pzdr

 

p.s. jako pierwszy post to chyba warto powiedziec dzień dobry wszystkim np. tutaj: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/45662-ilu-mamy-uzytkownikow-qq-na-forum-przywitaj-sie/

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,6 tylko w ostateczności (czytaj jak ktoś chce zaoszczędzić na silniku) i wyłącznie dla tych kierowców, dla których to będzie przyrost mocy w stosunku do poprzedniego auta.

 

2,0 jest lepszy pod każdym względem, jak to już koledzy napisali. Pali więcej ale podejrzewam, że jak kogoś stać na 80-90k na auto to ten litr czy dwa w tą czy tamtą stronę to nie jest problem.

 

Idąc tym tropem dochodzimy, że 2.0 DCI jest jest lepsze pod każdym względem od 2.0 w benzynie (dużo mniej pali, jest bardziej dynamiczny i przede wszystkim nowocześniejszy) więc jeśli kogoś stać na auto za 80-90k to dlaczego ma nie dopłacić jeszcze 7k do disla? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,6 tylko w ostateczności (czytaj jak ktoś chce zaoszczędzić na silniku) i wyłącznie dla tych kierowców, dla których to będzie przyrost mocy w stosunku do poprzedniego auta.

Hipoteza obalona. Miałem primerę GT, teraz mam QQ+2 1.6... A i tak paszcza mi się cieszy jak jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest prawda, lepiej na dobry początek kilka osób wkurzyć, a innym zrobić przykrość.... Chociaż właścicielom 1.6 polecam aby się nie przejmowali takimi opiniami. Kupiliście taki silnik jaki chcieliście i basta.

 

p.s. tak siedzę i patrzę na Twojego avatara i zastanawiam się kiedy wreszcie kot zje ten cały popcorn... :P

 

jaka tam przykrość :) podejrzewam, ze kazdy kupujac auto bierze jakies plusy i minusy i całośc dostosowuje do swoich mozliwości finansowych :)

 

pozdr

 

p.s. tez jestem ciekaw kiedy zje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem nikomu robić przykrości.

 

Podejrzewam, że jak ktoś kupił 1,6 to sprawę przemyślał i pewnie podszedł do tego mniej więcej tak jak proponuję. Nawet był tu wpis kogoś kto zwracał na to uwagę, że przesiada się ze słabego auta i dla niego 1,6 to i tak skok w górę - to jest myślenie, które podzielam. Z drugiej strony inna osoba mówiła, że obecnie jeździ 2,0TDI i ma obawy (moim zdaniem uzasadnione), że 1,6 odczuje jako dyskomfort. Innymi słowy ameryki tu nie odkrywam.

 

Brak szóstego biegu też pewnie nie będzie przeszkadzał komuś kto od zawsze jeździł na pięciu ale przesiadka z 6 na 5 może już zaboleć.

 

Innymi słowy obiektywnie 2,0 to po prostu silnik lepszy ale zgadzam się, że wiele osób może komfortowo czuć się z 1,6 pod warunkiem, że wcześniej jeździli na gorszych/słabszych silnikach/skrzyniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile osób -tyle opinii.

 

Jak dla mnie różnica w mocy między 1.6 a 2.0 jest spora, sprawdziłem obydwie wersje podczas jazd testowych (jeden po drugim).

To zdecydowało o wyborze 2.0. Wcześniej jeździłem dwulitrową Omegą, która mimo mniejszej mocy wydawała się i tak silniejsza.

 

Jeśli chodzi o skrzynię 6-biegową, to to również był argument przy zakupie, ale jak się okazało niewiele warty. Pisałem już w innym wątki: wg mnie jest fatalnie zestopniowana i niespecjalnie różni się od 5-biegowej.

 

Pozdrawiam

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość janusz-pawlak

Raz jeszcze.

NIE MA obiektywnie dobrej odpowiedzi na to pytanie.

Jesteśmy w różnych sytuacjach

(rodzina, wiek, aktualny zasób kasy, plany na przyszłość, poprzednie doświadczenia,

marzenia, charakter itp.) które w sposób wiecej lub mniej świadomy wpływają na nasze decyzje.

 

Jestem głeboko przekonany, że takie pytania zadaje się tylko aby jakoś podbudować

w sposób (pseudo?) logiczny nasz i tak już dokonany świadomie/podświadomie wybór.

 

Nissan produkuje QQ z oboma typami silnikow i oba sprzedaja sie bardzo dobrze.

Gdyby byla dobra odpowiedz to jeden typ by sie nie sprzedawal

 

jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz jeszcze.

NIE MA obiektywnie dobrej odpowiedzi na to pytanie.

Jesteśmy w różnych sytuacjach

(rodzina, wiek, aktualny zasób kasy, plany na przyszłość, poprzednie doświadczenia,

marzenia, charakter itp.) które w sposób wiecej lub mniej świadomy wpływają na nasze decyzje.

 

Jestem głeboko przekonany, że takie pytania zadaje się tylko aby jakoś podbudować

w sposób (pseudo?) logiczny nasz i tak już dokonany świadomie/podświadomie wybór.

 

Nissan produkuje QQ z oboma typami silnikow i oba sprzedaja sie bardzo dobrze.

Gdyby byla dobra odpowiedz to jeden typ by sie nie sprzedawal

 

jp

 

Zgadzam się z tym i uważam, że można tak sobie w nieskończoność podbijać liczniki ;)

 

Nie chciałem nikomu robić przykrości.

 

Podejrzewam, że jak ktoś kupił 1,6 to sprawę przemyślał i pewnie podszedł do tego mniej więcej tak jak proponuję. Nawet był tu wpis kogoś kto zwracał na to uwagę, że przesiada się ze słabego auta i dla niego 1,6 to i tak skok w górę - to jest myślenie, które podzielam. Z drugiej strony inna osoba mówiła, że obecnie jeździ 2,0TDI i ma obawy (moim zdaniem uzasadnione), że 1,6 odczuje jako dyskomfort. Innymi słowy ameryki tu nie odkrywam.

 

Brak szóstego biegu też pewnie nie będzie przeszkadzał komuś kto od zawsze jeździł na pięciu ale przesiadka z 6 na 5 może już zaboleć.

 

Innymi słowy obiektywnie 2,0 to po prostu silnik lepszy ale zgadzam się, że wiele osób może komfortowo czuć się z 1,6 pod warunkiem, że wcześniej jeździli na gorszych/słabszych silnikach/skrzyniach.

 

Dziękujemy za podsumowanie tematu na wejściu... :D

Rozumiem, że to nie jest tylko teoria sama w sobie, ale odbyły się również testy porównawcze obu silników w realu i kolega użytkuje na co dzień 2.0?

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TZ_TeZet

Po 2 tygodniach użytkowania 2 Litrowej benzyny 4WD w automacie żona zachwycona.

Powiem tak. Jeżeli kto umie jeździć, umie wykopać się z zaspy, zaparkować w zaspie, albo mieszka w centrum a nie na peryferiach, gdzie pług celem odśnieżenia potrafi zawitać po tygodniu - to 1,6 starczy aż nadto. I taka jest prawda.

Moja kobieta jest zachwycona. Wiecie co się dzieje na zewnątrz a nie mieszkamy w centrum przy głównej arterii. Po raz któryś tam wiem, że wywalenie fury pieniędzy na 2,0 najpierw a potem 4x4 miało sens. Uwierzcie. Ci którym to niepotrzebne - tak jak pisałem niech biorą 1,6 jeżeli coś przyoszczędzić trzeba.

Taka prawda jest.

Pozdr,

TZ

ps. Jeszcze jedno i chyba najważniejsze - do 2,0 w benzynie trzeba wozić ze sobą stację CPN-u B)

Niestety to jest najważniejszy, ale i najbardziej racjonalny argument zwolenników 1,6 - i maja racje :angry:

Edytowane przez TZ_TeZet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość janusz-pawlak

Po 2 tygodniach użytkowania 2 Litrowej benzyny 4WD w automacie żona zachwycona.

Powiem tak. Jeżeli kto umie jeździć, umie wykopać się z zaspy, zaparkować w zaspie, albo mieszka w centrum a nie na peryferiach, gdzie pług celem odśnieżenia potrafi zawitać po tygodniu - to 1,6 starczy aż nadto. I taka jest prawda.

Moja kobieta jest zachwycona. Wiecie co się dzieje na zewnątrz a nie mieszkamy w centrum przy głównej arterii. Po raz któryś tam wiem, że wywalenie fury pieniędzy na 2,0 najpierw a potem 4x4 miało sens. Uwierzcie. Ci którym to niepotrzebne - tak jak pisałem niech biorą 1,6 jeżeli coś przyoszczędzić trzeba.

Taka prawda jest.

Pozdr,

TZ

ps. Jeszcze jedno i chyba najważniejsze - do 2,0 w benzynie trzeba wozić ze sobą stację CPN-u B)

Niestety to jest najważniejszy, ale i najbardziej racjonalny argument zwolenników 1,6 - i maja racje :angry:

 

Okazuje się, że konieczność wożenia stacji CPN bardziej zależy od stylu jazdy

niż od silnika.

Sądzę, że mozna mieć silnik 1.6 i spalać wiecej niż jeżdżąc silnikiem 2.0

Polecam wynik pomiarów w tym wątku :

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/57547-prawdziwe-osiagi-qq-i-qq2-20-benz/page__st__40

 

jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość robert k

Nie chciałem nikomu robić przykrości.

 

Podejrzewam, że jak ktoś kupił 1,6 to sprawę przemyślał i pewnie podszedł do tego mniej więcej tak jak proponuję. Nawet był tu wpis kogoś kto zwracał na to uwagę, że przesiada się ze słabego auta i dla niego 1,6 to i tak skok w górę - to jest myślenie, które podzielam. Z drugiej strony inna osoba mówiła, że obecnie jeździ 2,0TDI i ma obawy (moim zdaniem uzasadnione), że 1,6 odczuje jako dyskomfort. Innymi słowy ameryki tu nie odkrywam.

 

Brak szóstego biegu też pewnie nie będzie przeszkadzał komuś kto od zawsze jeździł na pięciu ale przesiadka z 6 na 5 może już zaboleć.

 

Innymi słowy obiektywnie 2,0 to po prostu silnik lepszy ale zgadzam się, że wiele osób może komfortowo czuć się z 1,6 pod warunkiem, że wcześniej jeździli na gorszych/słabszych silnikach/skrzyniach.

Witam ja powiem tak,na początku śmigałem fiatem 126p,potem kupiłem tico jakaż to była różnica wszystko tak lekko chodziło i pod górę dawał rady.Teraz czekam na odbiór QQ 16 zaznaczam że nie miałem jazdy próbnej,aż się boję przy odbiorze.Chyba się posikam w gacie tylko nie wiem czy ze szczęścia czy ze strachu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja powiem tak,na początku śmigałem fiatem 126p,potem kupiłem tico jakaż to była różnica wszystko tak lekko chodziło i pod górę dawał rady.Teraz czekam na odbiór QQ 16 zaznaczam że nie miałem jazdy próbnej,aż się boję przy odbiorze.Chyba się posikam w gacie tylko nie wiem czy ze szczęścia czy ze strachu. Pozdrawiam.

 

W 100% będziesz zadowolony z tego wyboru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...