devi Opublikowano 12 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2011 ja byłem w zeszłym sezonie z sss.org i było po 500 pln. Była straż pożarna i około 40-50 bryczek. Straż pożarna musi być bo jednemu się samochód zapalił (przesadził z tuningiem? ) a drugi rozlał olej na kilkudziesięciu metrach toru (przesadził z tuningiem ?). gdyby nie było straży to by było mało fajnie a już na pewno po imprezie. Po tej przygodzie nie wyobrażam sobie Poznania bez strażaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kimi Opublikowano 12 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2011 Znaczy sam się nie orientowałem. Kiedyś taki gość mnie zapraszał na Poznań. Tez powiedział ze chcą 30k zł. I chyba w cenie tez strażaki stoją Widze ze jak jedyny 370z będę? Oczywiście mam taka nadzieje:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utaszo Opublikowano 13 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Ja też się pisze na zlot/spot. worm#21 mógłbym sie z Tobą zahaczyć do Wa-wy, od Piotrkowa jechalibyśmy już we dwóch. A z tym ogólnopolskim zlotem to wcale niezły pomysł, ja się wybieram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Ja też się pisze na zlot/spot. worm#21 mógłbym sie z Tobą zahaczyć do Wa-wy, od Piotrkowa jechalibyśmy już we dwóch. A z tym ogólnopolskim zlotem to wcale niezły pomysł, ja się wybieram. ale o jakimś konkretnym zlocie piszesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utaszo Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 ale o jakimś konkretnym zlocie piszesz ? Myślę o zbliżajacym sie zlocie w Ciechanowie, co prawda data jeszcze nie jest ustalona konkretnie, ale postaram się być i podać każdemu ręke! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
worm#21 Opublikowano 15 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2011 moze faktycznie sie ugadamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 15 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2011 Myślę o zbliżajacym sie zlocie w Ciechanowie, co prawda data jeszcze nie jest ustalona konkretnie, ale postaram się być i podać każdemu ręke! ale to zlot czego jest ? 350z ? nissana ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utaszo Opublikowano 15 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2011 moze faktycznie sie ugadamy No to jesteśmy wstepnie umówieni ale to zlot czego jest ? 350z ? nissana ? Ogólnopolski zlot nissana, z poprzednich fotorelacji wnioskuje, że jest niezła zabawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 No to jesteśmy wstepnie umówieni Ogólnopolski zlot nissana, z poprzednich fotorelacji wnioskuje, że jest niezła zabawa. a to może faktycznie się doczepimy, będziemy wisienką na torcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 Wisienki są jakieś takie różowe to coś nie pasuje. wśród tych wszystkich almer i micr to się raczej będziemy wyróżniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 No chyba, że pojawi się Micra 350SR albo GTR. na pojeżdżawkach czasami się pojawia gościu w zardzewiałym Nissanie kombi, może almera może coś innego, który ma w środku klatkę i chyba turbo. silnik też podejrzewam, że niezbyt oryginalny od tego modelu z tym GTR to mnie zmartwiłeś, bo GTR jeszcze bardziej przykuwa wzrok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 Najciekawsze jest to, że całkiem sporo ich się widzi, ja ostatnimi czasy częściej widzę GTR'a na drodze niż 370Z. 370 jest w ogóle jeszcze bardzo mało. zauważyłem tez, że jak 350 albo 370 się przybrudzi to nie zwraca na siebie uwagi w ogóle dlatego chłopaki myjcie swoje rakiety 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kimi Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 ja dziś widziałem błekitnego. Ale ze skrzyzowania uciekł szybko. Jak go zobaczyłem to musiałem swoim Passatem gdzies wyrzucic te emocje Na krakowskiej 170km/h na 5 biegu Mowie sobie to nie NISMO, ale juz mi lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 ja dziś widziałem błekitnego. Ale ze skrzyzowania uciekł szybko. Jak go zobaczyłem to musiałem swoim Passatem gdzies wyrzucic te emocje Na krakowskiej 170km/h na 5 biegu Mowie sobie to nie NISMO, ale juz mi lepiej pomachałeś ? ja wam macham Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kimi Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 hehe za szybko uciekł ze skrzyżowania ale to był 370z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Nie może być... Co za historia... wyczuwam lekki sarkazm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Czy ja wiem... Historia o bliskim spotkaniu trzeciego stopnia z gadem o roboczym imieniu 370Z, który do złudzenia przypominał swoją groźniejszą i bardziej niebezpieczną odmianę Nismo, wydała mi się dość zabawna. Dobrze, że zwykłe 370Z zwykle stronią od ludzi i raczej uciekają przed nimi w czym pomocne są niezwykle silne tylne łapy. a w Arkadii stoi codziennie na piętrze -1 odpicowany w sposób, który mi się nie podoba 350Z, wyglądający prawie jak choinka i zawsze czysty. I nie jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
worm#21 Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 (edytowane) Ja tez czesto sie mijam z ładna Panią w 370Z hehe ,a pare domow niedaleko mnie czasem widze jak wjezdza srebrna 350 ale nie znam kierownika a szkoda;( wiec panowie cos z tym trzeba zrobic Pzdr Edytowane 18 Lutego 2011 przez worm#21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Ja tez czesto sie mijam z ładna Panią w 370Z hehe ,a pare domow niedaleko mnie czasem widze jak wjezdza srebrna 350 ale nie znam kierownika a szkoda;( wiec panowie cos z tym trzeba zrobic Pzdr ale to mijasz się z ładną panią czy z ładną 370Z ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Ja tez czesto sie mijam z ładna Panią w 370Z hehe ,a pare domow niedaleko mnie czasem widze jak wjezdza srebrna 350 ale nie znam kierownika a szkoda;( wiec panowie cos z tym trzeba zrobic Pzdr no i drugie pytanie czy mamy zrobić coś z tą Panią ? czy z 370Z Jedno i drugie jak mniemam. a Ty Strider kiedy kupujesz Jedyną Właściwą Furmankę ? Bo widzę w opisie, że dalej się wozisz tym X-czołgiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tsuiso.pl Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Jak to mawiają: "Nie liczy się różdżka, liczy się czarodziej". Jeżeli nie mówimy o profesjonalnej jeździe to nie ma znaczenia czy jedziemy 350 czy 370.. no chyba, że ktoś amatorsko kręci 1:3x na Poznaniu to może marudzić, że zawiecha jest taka a taka A kto jeżdżąc profesjonalnie - czytaj zawodowo na torze jeździ seryjnym samochodem? NIKT. Samochód do jazdy profesjonalnej = samochód nie mający dopuszczenia do ruchu ulicznego. Taki przykład: Przez dwa sezony bawiłem się w organizowanie w Niemczech co-drive'ów (drift taxi) i pokazów driftu dla firm i osób prywatnych - coś na zasadzie takiej, że organizują imprezę integracyjną - ja przyjeżdżam, mam w środku samochodu umocowaną kamerę, która skupia się na rejestrowaniu reakcji pasażera i kamerę podpiętą pod zderzak i wożę wszystkich chętnych, a potem montuję z tych zapisów ciekawy materiał video dla firmy. Jeździłem na początku praktycznie seryjną S15... Miała tylko wymienioną zawiechę. Wrażenia owszem były fajne - ale nigdy nie udało mi się doprowadzić pasażera do głośnego nieustającego krzyku Gdy auto dostało nowy wydech, nowy dolot, swap silnika, większą turbinę, przeprogramowałem ECU, wstawiłem kubełki i półklatkę - samochód nie dostał dopuszczenia do ruchu ulicznego. A i mnie się nim łatwiej latało bokami i w filmach nakładaliśmy na siebie ścieżki audio - przy czym ta z kabiny była mocno wyciszona taki był wrzask Nie możecie Panowie mówić o aucie seryjnym w konwencji toru i jazdy profesjonalnej. Auto stockowe na torze może jedynie mieć zmierzony czas przejazdu - choć tak naprawdę nie będzie on miarodajny, będzie ot po prostu szpanerskim gadżetem pokazywanym w gazetach. Przykład? Wjeżdżaliśmy na Hanoke TurnPike w zeszłym roku - kumpel wypożyczył BMW Z4, ja wziąłem R-34... Powinienem zjeść go bez mydła. Na torze te dwa auta nie mają przecież jak się równać, wszystkie czasy są zupełnie zupełnie nieporównywalne. Jednakże przez to, że ja walczyłem z materią, a u niego wszystko robiła elektronika zdążył zapalić papierosa nim go doszedłem na platformie widokowej. Tor nie jest miarodajny dla warunków drogowych. Nie potrafi pokazać jak auto zachowa się w pagórkach, nawet nie odniesie wiarygodnie corneringu. NIE PRZY AUTACH STOCKOWYCH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 A kto jeżdżąc profesjonalnie - czytaj zawodowo na torze jeździ seryjnym samochodem? NIKT. Samochód do jazdy profesjonalnej = samochód nie mający dopuszczenia do ruchu ulicznego. Taki przykład: Nie możecie Panowie mówić o aucie seryjnym w konwencji toru i jazdy profesjonalnej. Auto stockowe na torze może jedynie mieć zmierzony czas przejazdu - choć tak naprawdę nie będzie on miarodajny, będzie ot po prostu szpanerskim gadżetem pokazywanym w gazetach. Przykład? Wjeżdżaliśmy na Hanoke TurnPike w zeszłym roku - kumpel wypożyczył BMW Z4, ja wziąłem R-34... Powinienem zjeść go bez mydła. Na torze te dwa auta nie mają przecież jak się równać, wszystkie czasy są zupełnie zupełnie nieporównywalne. Jednakże przez to, że ja walczyłem z materią, a u niego wszystko robiła elektronika zdążył zapalić papierosa nim go doszedłem na platformie widokowej. Tor nie jest miarodajny dla warunków drogowych. Nie potrafi pokazać jak auto zachowa się w pagórkach, nawet nie odniesie wiarygodnie corneringu. NIE PRZY AUTACH STOCKOWYCH eeee, yyyyy, ale my panie kochany tylko dla frajdy jeździmy a nie żeby trzaskać wyniki i nie potrzebuję do tego wyczesanej maszyny, moje 350Z tak samo mnie cieszy na ulicy, na torze, na lotnisku. i nie muszę wymieniać w nim silnika, kół, siedzeń, kierownicy, zawieszenia, wydechu żeby nim jeździć z przyjemnością 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prezes_Karol Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 (edytowane) tsuiso.pl chyba nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Chodzi o to, że przeciętny kierowca wykorzystuje jakiś procent możliwości pojazdu i na pewno nie jest to 100%. Dlatego napisałem i dalej podtrzymuję, że najpierw trzeba umieć wykorzystać serię a dopiero potem brać się za swapy i inne przeróbki. Bo może się okazać czy Twojego torowego potwora, który ma 2x więcej mocy i momentu niż seria o zmienionym zawieszeniu, heblach, odciążonym objedzie stock z dobrym kierowcą w środku, który wie jak wykorzystać potencjał maszyny. Za każdym razem widzę to, gdy jestem na torze na moto i nie rzadko 200 konne litry są objeżdżane przez 600tki z nominalną mocą około 100-120KM. Dlatego powtarzam, że przeróbki czy różnice w modelach odgrywają różnice, ale dopiero gdy kierowca na prawdę wie co do czego służy Edytowane 18 Lutego 2011 przez Prezes_Karol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 tsuiso.pl chyba nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Dlatego powtarzam, że przeróbki czy różnice w modelach odgrywają różnice, ale dopiero gdy kierowca na prawdę wie co do czego służy Popieram prezesa w rozciągłości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prezes_Karol Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 W tym kontekście ciągle przypomina mi się Sabine Schmitz objeżdżająca na Nurbugrigu motory Fordem Transitem. Nürburgring Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.