Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Parę pytań o 370Z... tu ocena, komentarz, opinie


Gość Kimi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli poważnie myślisz o zakupie , i nie przeszkadza Ci brak kamery cofania, nawigacji, felgi to dobra rada jedz i zobacz.

Nie wiem czy nie jest to auto pracownika salonu Nissana z krainy wydobycia czarnego złota w Polsce.

Jeżeli lubisz pochwalić sie przed sąsiadami to kup np 2013 od handlarza.

Jeszcze jedno , nie podniecajcie się tym Nismo bo potencjalny nabywca może się jeszcze trochę rozczarować, tyle w tym temacie.

Że stoi /to dobrze gorzej jeżeli by nie stał/, musisz pamiętać ,ze w początkowych latach produkcji ceny tych samochodów wahały się w granicach +- 200 tys. , bez negocjacji.

Jakos slabo wiem o co Ci chodzi, szczegolnie z tym Nissmo.

 

Ja mam juz swoja Zetke, szukam dla kolegi, a w zasadzie on szuka, a ja chce mu za posrednictwem forum troche pomoc. Nie wiem czy mu nie przeszkadzaja pewne braki, bardziej chodzi o stan auta, jego historie. Napewno finalnie musi pojechac i obejrzec auto, ale pytam czy ktos z Was je widzial, czy czasem na darmo nie zrobi sobie wycieczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh ten nismo.. Cały czas monitoruje oferty i szukam dla siebie, widziałem, że Hortex znowu wystawił swoją zętke, może ją obczajcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty od Hortexa nie chcesz? Ladna jest.

Kolega ktory zaczal szukac celuje na ok 80tys, wiec pewnie dla niego będzie za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Czy to normalne, że w 370z powyżej 100km/h trzeba wgryzać się w kierownicę zębami żeby utrzymać się jakoś na drodze?

Byłem w serwisie, serwisant też ma 370z i powiedział, że ten typ tak ma... Byłem na geometrii w zakładzie i wszystko jest w normie.

Nie wiem o co chodzi ale prowadzenie tego samochodu to jest porażka, w zakrętach ucieka przód, przy zawracaniu zamiast zawinąć tyłem też ucieka przód, a na prostej ciężko się utrzymać na swoim pasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz źle ustawioną zbieżność

Mysle ze regulowane wahacze przednie by pomogły i poprawiły prowadzenie

Albo ten serwis jest nie halo, albo kolega ma jakiegoś ulepa. Jak można powiedzieć że Zetka się źle prowadzi? Pewnie że trzeba trzymać kierownicę jak się da po garach, ale wtedy mi tyłem zamiata. Zdarza się że moim samochodem jeździ moja dziewczyna i też nie ma problemu z prowadzeniem. Kuba udaj się do porządnego serwisu, albo do Coobcia. Na jakich kółkach i oponach jeździsz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe ;)

czekam na lepszą ;)

 

Może się jakoś dogadamy, wystarczy że zejdziesz poniżej 90-ciu, poza tym pamiętaj że będę o nią dbał jak o największy skarb na świecie, więc oddasz w dobre ręce:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w serwisie, serwisant też ma 370z i powiedział, że ten typ tak ma... Byłem na geometrii w zakładzie i wszystko jest w normie.

Nie wiem o co chodzi ale prowadzenie tego samochodu to jest porażka, w zakrętach ucieka przód, przy zawracaniu zamiast zawinąć tyłem też ucieka przód, a na prostej ciężko się utrzymać na swoim pasie.

Coś nie tak z autem, bo 370 prowadzi się bardzo dobrze przy każdej prędkości. Jedynie w głębokich koleinach potrafi szarpnąć kierownicą i przynajmniej mi przy awaryjnym hamowaniu z okolic 200 km/h czasami zatańczy na drodze...

Ale tak zwyczajnie to miód auto :-)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z geometrią byłem w dwóch serwisach i w każdym było ok... Koła mam oryginalne, takie: http://allegro.pl/felga-19-nissan-370z-et47-5x114-3-9x19-przod-i5892077473.html

Samochód jest nowy z salonu i nic nie było przy nim dłubane. Może ma ktoś na Podlasiu 370tkę dla porównania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były przypadki że i z salonu auta były bite wiec wiesz...

Salon dla mnie nie jest żadnym wyznacznikiem bezwypadkowosci auta. Nawet ostatnio w Kaliszu w Mercedesie byla podobna afera bo auto nowe a juz lakierowane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo u nas w salonie Renault koleżanka kupiła nowe auto które jak się potem okazało zaliczyło juz mały wypadek i było lakierowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W salonów to nawet z miernikiem możesz nie wykryć.

Moja rada taka albo jedz do Coobcia do warszawy albo oddaj auto na ramę na pomiary. A jak pomiary będą się zgadzałyb to napewno do Kuby bym się udał.

Edytowane przez Bydle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt by oglądała osoba która się zna na blacharstwie (to pod kątem ew. wypadkowości) mechanice (to wiadomo pod kątem zespołów mechanicznych) a to co malowane, to i zauważy blacharz bądź wykryje miernik lakieru, z własnego doświadczenia wiem, że ludzie pracujący w ASO potrafią wymyślać różne historię a nie znaleźć drobnych usterek eksploatacyjnych. Badanie ramy co da? Trzeba brać pod uwagę że nawet auto po mocnym dzwonie (nie mowie tutaj o stłuczce czy mniejszych niegroźnych incydentach które miało 80%) które nawet miałobny wstawioną ćwiarę, będzie miało pomiary geometrii wzorcowe, no i co wtedy? druga sprawa jest taka, że nawet na krzywym zawieszeniu, można się tak pobawić, by ustawić geometrie oczywiscie krzywo, jednakże finalnie auto będzie jechało prosto. To wszystko to tylko napompowane TVN turbo propagandą hasła, gdzie jeden odcinek się gryzie z drugim a laik wszystko łyka, choć i tak nie wie o co dokładnie chodzi i wali schematami po to tylko by walić. Sam osobiście robie w zawodzie gdzie mam do czynienia z autami na co dzień. Auta kupuje całe, z racji tego że znam temat to sam oglądam je i wiem co kupuje, majać swiadomość co i jak, nie żyjąc w dziwnym świecie w którym wszyscy chcą mieć auta...wróc, nie wszyscy tylko część naszego społeczeństwa, auta które mają najlepiej poniżej 100.000km przebiegu, najniższa cena, full opcja i bezwypadkowy, full serwis, oryginalny lakier, racja - hasła super brzmiące, ale nie tędy droga, znajomość, znajomość i jeszcze raz znajomość na motoryzacji. Bo malowany element, czy nawet kilka, to nie szrot, to nie dzwon, to czasami auto z lepszą historią niż te co ma całe nadwozie w "oryginale" - bo przecież byle mądry handlarz kupi drożej ori elementy z pierwszym lakierem a cała reszta....i tak laik nie dostrzeże bo tylko zmierzy powierzchniowo miernikiem. To tak na szybko ode mnie, przepraszam za brak składni, jednak musiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze to wkleić bo codziennie przeglądam zetki w poszukiwaniu a tu dzisiaj patrze:

Zobacz ofertę: Nissan 370Z | 1 wł. | POLSKI Salon | Bezwypadkowy

http://allegro.pl/showItem2.php?item=6123828761

 

Cena z kosmosu, drożej niż nowa z salonu:d pozdrowienia dla kolegi jeśli z forum:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze to wkleić bo codziennie przeglądam zetki w poszukiwaniu a tu dzisiaj patrze:

Zobacz ofertę: Nissan 370Z | 1 wł. | POLSKI Salon | Bezwypadkowy

http://allegro.pl/showItem2.php?item=6123828761

 

Cena z kosmosu, drożej niż nowa z salonu:d pozdrowienia dla kolegi jeśli z forum:)

Był na forum,za ile sprzedaje to jego prywatna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był na forum,za ile sprzedaje to jego prywatna sprawa.

no wiem może sprzedawać nawet za milion tylko to zabawne, że chce opylić drożej używkę niż nówkę z salonu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto powiedział ze dróżej - w salonie sa po 200-20 pojeździł rok i sprzedaje

 

Nie ma wielkiej różnicy ale ile ma chcieć z takim przebiegiem za kilkumiesięczne auto

 

W salonach sprzedają demo cary a nie ze odrazu nówkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dziwna sprawa, kolega się chwalił samochodem miesiąc temu a już sprzedaje.

 

Tomoakatomi:

W salonie nowy teraz kosztuje ok 160k., 200-220 kosztowały jak wchodziły na rynek w 2009/10 roku.

http://otomoto.pl/oferta/nissan-370-z-3-7l-328km-3dr-coupe-platinum-ID6yj34P.html - ten nawet za 150k, nowy ale golas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie a może chłopak zapłacił po konfiguratorze 210 koła i teraz sprzedaje za tyle, moze nie brał stokowego auta :)

Edytowane przez Art370z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...