RAAAD Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Witam. I długo nie trzeba było czekać i szlak trafił górne wahacze.Kosztowały ok 100zł/sztuka.Poprostu na małych pierścieniach przesunął się wahacz do strony mocowania zwrotnicy. Zostawiłem moje stare co hałasowały i rozebrałem sobie zemeringi,łożyska i pierścienie. Kupiłem nowe łożyska czekam jeszcze na zemeringi. I będę chciał zregenerować sobie te wahacze. Może dłużej pojeżdżę niż na tych śmieciach co kupiłem z nadzieją że trochę posłużą. Teraz chyba ciężko trafić dobre jakościowe części. Napiszę jakie będą efekty mojej pracy. I odradzam te łożyskowane na allegro całkiem tanie. Ciekawe jak te SRLine jakościowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 21 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2017 Mi SRL komplet wytrzymał coś około 60 kkm to uważam za bardzo dobry wynik a testowałem dużo różnych producentów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flejti Opublikowano 3 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2020 (edytowane) Witam Rok temu wymieniłem górne wahacze na lamfordera. Jeden po 10 tys km jest juz do wymiany ale po części pewnie dlatego ze nakrętka dłuższej śruby się poluzowala i przez jakis czas nieświadomie tak jeździłem. Przypuszczając, że może śruba (gwint)jest zmęczona życiem kupiłem śrubę m16 i tokarz mi ja stoczył tak by pasowała w wahacz i łapę. Jak śrubę wyjąłem to okazało sie że przez brak dokręcenia otwory w lapie zrobiły sie lekko jajowate ale zaklepałem ja i są w miarę ok. Śrubę będę miał lekko "tuningowaną" wg mojej koncepcji bo w tej oryginalnej część z gwintem przechodzi jest już na wysokości otworu w łapie. Jest tam luz ponieważ otwory w łapie mają ok 12,5mm, średnica śruby w części niegwintowanej ma fi 12,4 a część gwintowana ma fi ok 11.9. Część niegwintowaną o średnicy fi 12,4 będę miał wydłużoną tak by było ciasno w obu otworach w łapie - gwint na śrubie będzie zaczynał się dopiero za ściankami łapy (widać na załączonych zdjęciach łapy z włożoną starą i dorobioną śrubą). I teraz do sedna.... Śruba oryginalna ma fi 12,4mm, wahacz lemfordera ma w sobie tuleje o fi 12,5mm zatem luz jest mały i tak powinno po mojemu być. Ku mojemu zaskoczeniu w wahaczu SRL, który kupiłem na allegro, otwór w tulei ma fi 12,9 wiec śruba tam lata jak żyd po pustym sklepie. Mam zamiar to złożyć niwelując luz miedzy śrubą a tuleją wahacza zawiniętą na śrubie puszką od piwa. Tylko pojawia się pytanie skąd takie różnice w wymiarach między wahaczami? Tak ma być w wahaczu łożyskowanym czy to jakaś błąd produkcji? Ma ktoś pod ręką SRL i zmierzy mi fi tulei wahacza?? Obawiam się że nawet po mocnym skręceniu śruby wahacz by stukał bo jednak luz śruba-tuleja byłby duży. W załączniku przedstawiam prowizoryczne rysunki śruby oryginalnej i po moim tuningu. Wahacz już założony wg tego co opisalem powyżej, wydaje się zrobione dobrze, pytanie na ile wystarczy. W razie pytań służę pomocą. Jedynie co mi pozostaje to jechać na zbieżność bo chyba teraz lekko ściąga auto czego przed wymianą wahacza mimo luzów nie było. Edytowane 3 Października 2020 przez flejti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.