Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] Tarcze hamulcowe


Gość Konstruktor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jak hamulce nie biją a tarcza ma min. grubość to nie wiem jaki jest sens wymiany, szczególnie że Twoje tarcze juz były w historii auta wymieniane, to jest tył gdzie idzie jedynie około 30% siły hamowania i klocek najczęściej nie trze o tarcze całą powierzchnią stąd powstają rowki, nie jest to oznaka czegoś zapieczonego itp jak to pisane było wyżej. Kolegom sie chyba z przednimi tarczami pomieszało.

 

Tył wytrzymuje spokojnie 130tys km jazdy miejskiej jeśli chodzi o wymianę klocków czy tarcz.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dylanowski

jak hamulce nie biją a tarcza ma min. grubość to nie wiem jaki jest sens wymiany, szczególnie że Twoje tarcze juz były w historii auta wymieniane, to jest tył gdzie idzie jedynie około 30% siły hamowania i klocek najczęściej nie trze o tarcze całą powierzchnią stąd powstają rowki, nie jest to oznaka czegoś zapieczonego itp jak to pisane było wyżej. Kolegom sie chyba z przednimi tarczami pomieszało.

 

Tył wytrzymuje spokojnie 130tys km jazdy miejskiej jeśli chodzi o wymianę klocków czy tarcz.

 

kolego klocek zawsze ma trzec cala powierzchnia i zadne rowki sie nie maja prawa tworzyc, to ze sila jest rozdzielana 70% przod i reszta tyl nie oznacza ze klocek nie jest przyciskany rownomiernie, poprostu pompa sama rozdziela nacisk, jesli u Ciebie tak nie ma to masz zaciski do roboty :)

a ze spieczona to chodzilo z wygladu i napewno taka jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzie to widać że był wymieniane??

Tarcze mają otwór na szpilki trzymajace tarcze których w N16 nie ma. Zamienniki mają właśnie takie otwory bo zapewne dany rozmiar tarcz pasuje do różnych aut. Na fabrycznych tarczach są jedynie otwory na szpilki kół.

 

dylanowski: Przerobiłem w swoim życiu już wiele aut zarówno nowych jak i używanych i nie zdarzyło mi się jeszcze żeby klocek starł się idealnie na równi ze wszystkich swoich stron. Dodatkowo część cierna klocka zawiera w sobie rózne elementy, np. drobiny metalu, co powoduje (głównie w hamulcach tylnych gdzie klocki zużywaja sie wolniej) tworzenie sie rowków.

 

Dopóki hamulce nie biją, hamowanie jest skuteczne, a tarcza ma wystarczajacą grubość (9mm dla tarczy litych) to nie ma sensu jej zmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego klocek zawsze ma trzec cala powierzchnia i zadne rowki sie nie maja prawa tworzyc, to ze sila jest rozdzielana 70% przod i reszta tyl nie oznacza ze klocek nie jest przyciskany rownomiernie, poprostu pompa sama rozdziela nacisk, jesli u Ciebie tak nie ma to masz zaciski do roboty :)

a ze spieczona to chodzilo z wygladu i napewno taka jest :)

dokładnie się zgadzam z obciążeniem hamowania to raczej wyznacza środek ciężkości podczas hamowania przenosi się ze środka autka na przód tak czy inaczej mi kocki renomowanej firmy kashijama z przodu wytrzymały 30 tyś a z tyłu też 30 tyś 130 jak kolega napisał to owszem jak mu wężyki kombinerkami zacisne to i owszem

 

 

a tarcze widać przesmażona

 

nowa ma 10 mm

 

a stare dojechałem do 6 i 6.5 mm i zrysowałem na koniec ,,, a teraz siedzi Mikoda GT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tofu: Mam almere od nowości, 8tys km temu wymieniałem klocki z tyłu razem z tarczami po raz pierwszy, aktualnie mam 139tys km.

 

Dla porównania mam tez Punto gdzie od 92tys km tylne hamulce również są nie ruszane (ale tam z tyłu są bębny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dylanowski

Dodatkowo część cierna klocka zawiera w sobie rózne elementy, np. drobiny metalu, co powoduje (głównie w hamulcach tylnych gdzie klocki zużywaja sie wolniej) tworzenie sie rowków.

 

to znaczy ze takie klocki to szajs skoro ma tak nierownomierna struktore ze niszczy nam najwazniejszy element w aucie, stoja 3 auta pod domem i rowki ma jedynie scenic starego bo miesiac jezdzil na okladzinach.. sam uzywam zamiennikow ale tylko wloskich, i np przy nawiercanych i nacinanych mikodach z przodu, wloskie tanie "samko" sprawuje sie bez zastrzezen (a podobno przy takich tarczach kilka awaryjnych i klocki standardowe spalone..) reszta tarcz gladzitka jak pupa niemowlecia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze mają otwór na szpilki trzymajace tarcze których w N16 nie ma. Zamienniki mają właśnie takie otwory bo zapewne dany rozmiar tarcz pasuje do różnych aut. Na fabrycznych tarczach są jedynie otwory na szpilki kół.

 

dylanowski: Przerobiłem w swoim życiu już wiele aut zarówno nowych jak i używanych i nie zdarzyło mi się jeszcze żeby klocek starł się idealnie na równi ze wszystkich swoich stron. Dodatkowo część cierna klocka zawiera w sobie rózne elementy, np. drobiny metalu, co powoduje (głównie w hamulcach tylnych gdzie klocki zużywaja sie wolniej) tworzenie sie rowków.

 

Dopóki hamulce nie biją, hamowanie jest skuteczne, a tarcza ma wystarczajacą grubość (9mm dla tarczy litych) to nie ma sensu jej zmieniać.

A,te dodatkowe otwory,to przypadkiem nie są nagwintowane do ułatwienia demontażu.Jak się zapieką i nie można zdjąć,to się śruby w te otwory wkręca i odpychają tarcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że nie widzieliście moich tarcz z tyłu. Może wrzucę zdjęcie. Jakoś się nie przejmuję. Miałem zapieczone zaciski na kołkach odbijających, dziurawe uszczelki tłoczków i tarcza się "ztyrała". Naprawiłem, działa. Tarcza została zardzewiała, ze wżerami. Klocki ścierają się nierównomiernie, ale generalnie siła hamowania jest rozłożona niemal identycznie na oba koła, żywy metal nie stanowi większości na powierzchni styku z klockami. Ręczny działa bez zarzutu. Bez problemu zatrzymuje samochód np. z 70-60 km/h. Nic się nie blokuje. Tarcza niewymieniana od nowości - prawie 170 tys. przebiegu. Uważam, że jeśli hamuje i jeszcze jest odpowiednia grubość tarcz to nie ma się czym przejmować. Sprawdzić czy zaciski chodzą swobodnie i tyle. To, że są rowki i pagórki, co z tego? Może tyle, że częściej się klocki będzie wymieniać. Różnice w nierównościach na tarczy są minimalne.

 

Oczywiście mówię o tyle. Przodu bym takiego nie zostawił. Na szczęście też mam gładkie jak pupcia niemowlęcia.

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to znaczy ze takie klocki to szajs skoro ma tak nierownomierna struktore ze niszczy nam najwazniejszy element w aucie, stoja 3 auta pod domem i rowki ma jedynie scenic starego bo miesiac jezdzil na okladzinach.. sam uzywam zamiennikow ale tylko wloskich, i np przy nawiercanych i nacinanych mikodach z przodu, wloskie tanie "samko" sprawuje sie bez zastrzezen (a podobno przy takich tarczach kilka awaryjnych i klocki standardowe spalone..) reszta tarcz gladzitka jak pupa niemowlecia..

 

Mowa jest o tyle, a nie przodzie, a to inna para kaloszy jak już wcześniej wspomniałem. Nie mówimy o tarczach wentylowanych czy nawiercanych tylko litych, a to znów zasadnicza różnica, chociazby jeśli chodzi o material z którego sa wykonane.

Co do klocków to każdy jest z takich materiałów zrobiony, kwestia tylko proporcji, czy decydujesz się na klocek twardszy, który wytrzyma dłuzej kosztem intensywniejszego zużycia tarcz, czy klocek bardziej miękki, który oszczędzi tarcze, nie będzie piszczał i zbytnio pylił. Jeśli sie nie myle kolega Konstruktor ma u siebie klocki TRW z tego co widzę, więc całkiem renomowane jeśli o "brand" chodzi. Duzo też zależy od sposobu jazdy, czy ktoś hamuje mocniej, a 'krotko" czy słabiej, a dłużej (bardziej komfortowo/spokojniej). Kilka mocniejszych upalań hamulców i tarcza pokazana na zdjęciu będzie sie błyszczeć.

 

A,te dodatkowe otwory,to przypadkiem nie są nagwintowane do ułatwienia demontażu.Jak się zapieką i nie można zdjąć,to się śruby w te otwory wkręca i odpychają tarcze

No myślę, że tak też można by ich użyć. :)

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Powiem tak,wymień sobie jak najszybciej tarcze i klocki hamulcowe,bo na tym co masz długo nie pojezdzisz,kup je sobie z jakieś lepszej firmy i problem będziesz miał z głowy. Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a tarcze widać przesmażona

 

nowa ma 10 mm

 

 

 

 

 

Co do "przesmażenia", to nie wiem czy o to chodzi, ale jeśli chodzi oprzegrzaną tarczę, np. w skutek jazdy ze zblokowanym tłoczkiem czyli de facto na hamulcu, to tarcza taka ma kolory tęczy, tak właśnie na wysokie temperatury reaguje stop 40H/M.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konstruktor

no ja zazwyczaj jeżdżę po mieście więc hamuje bardzo delikatnie dojeżdżając do świateł np.

 

w zimie będąc u mechanika powiedział bym hamował mocniej bo tarcze rdzewieją..

 

no i powiem że przy takim delikatnym hamowaniu piszczą hamulce ale gdy mocniej przycisnę to nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że poznać spieczoną tarcze, czy się bardzo grzała, można przez ślady na styku felgi z powierzchnią wokół szpilek śrub. Zostają ślady takie brunatno-rdzawe-czerwone, wcale nie na tarczy. Takie jak gdyby wsadzić zardzewiałą na powierzchni blachę do ognia. Kto widział pożar auta lub po pożarze wie :) Przerabiałem ten temat kilka razy, kolega buladag ma rację. Poza tym łatwo zobaczyć czy felga się grzeje - po dotyku. Nawet przy dosyć ostrym hamowaniu tylne tarcze nie grzeją się nie wiadomo jak (owszem parzą), a co za tym idzie felgi mogą być co najwyżej letnie. Jeśli są gorące lub parzące to wtedy jest problem. Klocki, niezależnie czy "lubią" piszczeć czy nie, mają tendencję do większego piszczenia właśnie przy blokujących się i grzejących hamulcach. Niezależnie od ich twardości.

 

U kolegi konstruktora te ślady wyglądają na takie, że jest po prostu mniej rdzy w miejscu gdzie przylega felga, a więc nie wydaje mi się by tarcze były przypieczone.

 

Zresztą na zaciskach też powinny być przebarwienia, wokół klocków też, a tego na zdjęciu raczej nie widać.

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem z tarczami zakupiłem tarcze i przejechałem na nich 4000km i zaczęły mi bić tarcze to Mikoda wentylowane i nawiercane miały być bardzo dobre. To moje drugga para tarczy w ciągu 5 miesięcy wcześniejsze były jakieś tanie ale te mikoda miały być bardzo wytrzymałe a nie jeździłem zbyt agresywnie. Może to nie wyina tarczy tylko czegoś innego

Edytowane przez Telek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy, że po ostrym hamowaniu wjechałeś w wodę i tarcza się pokrzywiła lub pękła.

 

To tylko jedna z kilku możliwych hipotez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja mam inny kłopocik - otóż pojechałem do mechanika (podobno fachowiec), żeby mi przejrzał tarcze i klocki i fachura stwierdził, że tylne klocki trzeba wymienić i tarcze też by się przydało wymienić, ale on je przetoczy na tokarce i zamontuje do nowych klocków - tak też uczynił. Efekt mam taki, ze jak się klocki i tarcze rozgrzeją to przy hamowaniu np: przed dojazdem do skrzyżowania mam niesamowite stukanie z tyłu - podejrzewam, że tarcza została źle przetoczona (o ile nie powinna być wymieniona od razu na nową no ale mechanik stwierdził, że przetoczenie też będzie dobre) albo coś zepsuł. Wiecie może o co chodzi bo zamierzam zakupić nowy tylny komplet - czy warto?

Ps. podejrzewam, że teraz do krzywej tarczy prosty nie pasuje i na wolnych obrotach kół po prostu stuka o tarczę.

Edytowane przez sebulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w przeciągu kilku miesięcy zajechałeś drugą parę tarcz to całkiem nie wykluczone, że wina leży zupełnie w czymś innym. Sprawdź dokładnie czy klocki nie są zbyt mocno spasowane, powinny poruszać się swobodnie na blaszkach montażowych. Jeśli tak nie jest to istnieje bardzo duże ryzyko tego, że tarcze są permanentnie przegrzewane. Osobiście zazwyczaj raz-dwa razy do roku gruntownie czyszczę zacisk tak aby wszystko gładko chodziło.

 

PS.

 

Również mam tarcze Mikody, dokładnie takie jak Twoje i jak na razie po ponad roku użytkowania nie miałem z nimi najmniejszego kłopotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam, mam prośbę, o ocenę stanu tarcz hamulcowych (tył) w mojej Almie. Wg. mnie wygląda to fatalnie. Przejechałem na nich ok 40k, w tym kilka razy się przegrzały z powodu zapieczonego tłoczka;)! Dodam jeszcze, że ta błyszcząca powierzchnia tarczy tak jakby trochę się złuszczała (sic!).

01102011.th.jpg

01102011001.th.jpg

Edytowane przez Bonhart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...