Gość LukaszG Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Ostatnio coś mi ładnie piszczy po odpaleniu auta po wilgotnej nocy (jesień :] ). Piszczy tak kilkanaście metrów, potem ustaje (pisk oscyluje też melodyjnie przy zabawie z gazem). Na 99% pasek alternatora jak zauważyłem (zwłaszcza, że już kiedyś /pół roku temu?/ naciągałem). Teraz pytanie: da się wymienić pasek alternatora samemu? Tj. w rozsądnym czasie (i bez rozkręcania połowy auta) gdy nie jest się mechanikiem? Wystarczy tylko zabawa z śrubą do naciągania paska (+ blokada) czy będzie trzeba nurkować pod auto i atakować z WD40? Ps. Oczywiście sprawdzałem temat w "Sam naprawiam..." w dziale o demontażu alternatora ale tam od razu zaczynają od demontażu połowy rur pod maską co mi za bardzo nie pasuje :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość opacinski Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 W zasadzie w każdym aucie jest dostęp do paska. Można go w bardzo prosty i szybki sposób wymienić - bez rozbierania tzw. połowy samochodu. A alternatora czy innych rzeczy wcale nie trzeba demontować! Trochę odwagi i będzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LukaszG Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 No to tak: poluzowałem blokadę i praktycznie odkręciłem (luźno sobie wisiała) śrubę regulacji naciągu paska alternatora (tak logicznie rozumując powinno tak się to robić?). Niestety pasek nadal naciągnięty dość mocno - za mocno aby go zdjąć nie używając spooorej siły. Więcej śrub nie znalazłem na wierzchu więc zanurkowałem pod auto (dostęp do kanału mam) i próbowałem od strony wału pociągnąć ale pasek też nie schodzi. Nie chciałem ciągnąć "na chama" żeby nie rozwalić łożyska w alternatorze... Altek wisi tak "na oko" na dwóch śrubach od spodu więc może trzeba je poluzować (problem, że bez WD40 i dobrego klucza te śruby są nie do ruszenia)? Ma ktoś pomysł co dalej? Ktoś może wymieniał już samodzielnie ten pasek w CD20 (ewentualnie CD20E)? ps. Mógłbym jechać do jakiegoś warsztatu i za parę groszy by wymienili ale nie o to chodzi - chciałbym trochę sam pobawić się pierwszym autem (i przy okazji czegoś nauczyć) więc staram się robić jak najwięcej samodzielnie, a to tylko głupi pasek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Wymieniałem 2,5 roku temu. Wszystkie paski. Silnik CD20E. Objawiało się to właśnie tym, że rano piszczał i mimo naciągnięcia - pisk nie ustawał. Pasek od nowości był, już się "wyużywał". Kupiłem komplet 3 pasków i zmieniłem (od klimy już w połowie pęknięty był). Nie psikaj WD40 bo to źle oddziałuje na gumę. O ile dobrze pamiętam, to przy wymianie tego od alternatora trzeba było dolną osłonę silnika ściągać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LukaszG Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 @Qadrat: przez dolną osłonę rozumiesz te plastiki pod autem? Ja mam problem z poluzowaniem paska. Na moją głowę trzeba ruszyć alternatorem ale jak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LukaszG Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Czyli trzeba poszukać WD40 i do kanału :] Dzięki - będę walczył! Klimy nie mam więc jeden pasek mniej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawciooo198307 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Ja ostatnio wymieniałem (cd20e) i wymieniłem bez sciągania paska wspomagania i bez kanału. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.