Gość kryszek1 Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 witam niesazczesliwych kolegów dawno mnie nie było bylem zły juz za bardzo na X i postanowilem jechac do autoryzowanego servisu nissana w nowym targu bo tak msie składa ze mam tu drugi dom i nie robi mi różnicy moge czekac na auto i czekam juz prawie tydzien i auto stoi a oni fachowcy niewiedza co mu jest zmienili zawór scv w pompie i to samo doszli do tego ze cofa sie paliwo spowrotem do baku i nie wiedza dlaczego zrobili prowizoryczny bak zboku auta wężyki i wiedza pewnie ze paliwo sie cofa na 100 % ale nie wiedza dlaczego debatuja i nic z tego a ja mam pewną mysl ale o tym zaraz jak wy myslicie co moze byc ??? ja chyba wezme to auto od paproków i zrobie sam mianiowicie załoze zaworek powrotni paliwa ale gdzie to najlepiej założyć mysle ze blisko filtra by nie zabardzo ingeropwac w układ ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 (edytowane) Właśnie co niektórzy z kolegów tak robią.......... mark - to najwidoczniej, w artykule którym czytałem, to była wzmianka o innej pompie lub silniku - czyli małe nieporozumienie. Ale jedno wiem, że dwa lata temu, zimą , musiałem robić adaptacje. Edytowane 10 Lutego 2012 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBX Opublikowano 9 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2012 witam niesazczesliwych kolegów dawno mnie nie było bylem zły juz za bardzo na X i postanowilem jechac do autoryzowanego servisu nissana w nowym targu bo tak msie składa ze mam tu drugi dom i nie robi mi różnicy moge czekac na auto i czekam juz prawie tydzien i auto stoi a oni fachowcy niewiedza co mu jest zmienili zawór scv w pompie i to samo doszli do tego ze cofa sie paliwo spowrotem do baku i nie wiedza dlaczego zrobili prowizoryczny bak zboku auta wężyki i wiedza pewnie ze paliwo sie cofa na 100 % ale nie wiedza dlaczego debatuja i nic z tego a ja mam pewną mysl ale o tym zaraz jak wy myslicie co moze byc ??? ja chyba wezme to auto od paproków i zrobie sam mianiowicie załoze zaworek powrotni paliwa ale gdzie to najlepiej założyć mysle ze blisko filtra by nie zabardzo ingeropwac w układ ???? Witam Znawcą nie jestem, ale zastanawia mnie jeden wątek - kilka postów wyżej napisałeś że w silniku podniesiono moc - być może nie zrobiono tego w sposób profesjonalny. Jeśli jest to BOX to można by go było usunąć, jeśli wgrana mapa to troszkę większy problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczena31 Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 witam.w moim X miałem problem z rozruchem auta na ciepłym i na zimnym silniku musiałem go długo kręcić ,wymieniłem filtr paliwa problem się sam rozwiązał autko odpaliło bez problemu.pozdrawiam myślę że komuś ta informacja pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
netoperek Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Witam Koleżanki i Kolegów Czytam wpisy na temat problemów z odpalaniem, i ogarnia mnie zgroza. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy sprawny technicznie silnik Diesla nie daje się uruchomić w czasie mrozów. Oczywiście muszą być spełnione pewne warunki: 1. sprawne świece żarowe 2. sprawny akumulator (i ogólnie instalacja elektryczna) 3. dodatek do paliwa zapobiegający wytrącaniu parafiny i zamarzaniu wody w przewodach paliwowych. To naprawdę jest proste. W poprzednim aucie (Laguna 2,2 Diesel) problem z zimowym rozruchem zdarzył mi się dwukrotnie: raz, gdy podczas pierwszej zimy byłem zupełnie nieprzygotowany, a drugi raz, gdy osłabiona mrozem bateria w pilocie nie mogła rozbroić immobilizera. Niestety większość wpisów w tym wątku świadczy o tym, że właściciele X-Traili uznali, że zima nie różni się specjalnie od innych pór roku, i nie wymaga jakichkolwiek przygotowań. Mam nadzieję, że z tegorocznych doświadczeń wyciągniecie odpowiednie wnioski. Życzę bezproblemowego odpalania Netoperek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 (edytowane) Ja już też, w innym temacie /bo dużo jest teraz podobnych/ z niedomaganiami silnika - pisałem.......... Najpierw trzeba zadać sobie podstawowe pytanie, ---- CO ZROBIŁEM DLA SWOJEJ NYSKI PRZED ZIMĄ ???????? - co z akumulatorem – może kołderkę?; - jak z rozrusznikiem; - jaki olej - /do japończyków proponowany 5/30, 5/40 /; - co z filtrami - /paliwa, zawsze przed każdą zimą/; - czy przeczyszczone wtryski lub pompowtryskiwacze – /ja używam przed zimą Liqui Moly nr.2666/; - lepsze paliwo; - potem np. uszlachetniacze......- co drugi pełny zbiornik „STP” - na parafinę /gdy zbiornik ma połowę, to tankuję do pełna/; - odpalanie – /2x przekręcenie kluczykiem i odliczenie do 10 po zgaszeniu kontrolki świec, a za trzecim razem odpalenie – sprzęgło wciśnięte i gaz do połowy/. Tak robię ja i jest jak na razie OK.!!!!! Będą na forum tacy, co powiedzą, że w/w czynności nie robią i samochodzik jest nadal „igiełka”, wie życzę im, aby było tak dalej. Edytowane 11 Lutego 2012 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_lolek Opublikowano 13 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Witam Panowie slędzę od kilku dni ten temat dopiero dziś się zarejestrowałem i chcialem zamiescic temat bo przewaznie w pracy na szybko sprawdzalem ( brak czasu). Otóż problem miałem(mam) podobny jak piszecie. Na początku zaczęły delikatnie falować obroty nie tak strasznie bo między 850 a 950 po odpaleniu na zimnym, silnik trzeba było długo kręcić ( oczywiście grzałem świece jak trzeba) w piątek auto stało w garażu blaszanym i nie odpaliło . Zapchane do ciepłego garażu: -sprawdzenie baku czy nie ma tam syfu -wymiana filtra paliwa -wymiana filtra powietrza -zalanie paliwa na full z dodatkiem środka na zime ( oczywiscie zawsze dodawałem środek w te mrozy) - sprawdzenie świec Po odpaleniu auto w samochodzie zaczęły strasznie falować obroty poprzez wkręcanie się na obroty słychać straszny huk silnika żegotanie, poprzez spuszczanie gazu zaczynają strasznie falować obroty . i trzeba kręcić chwilkę żeby odpalić auto garażowane w ciepłym garażu . Bierzecie pod uwage jakiś czujnik ? próbowałem odpiąć czujnik położenia wału ale auto nie odpaliło. Czy czujnik ten znajduje się zaraz po wejści do kanału po prawej stronie od miski olejowej ? Dzisiaj auto stojące w ciepłym garazu całkowicie nie zapaliło . założony nawet zaworek od filtra paliwa żeby paliwo nie wracało, wszystko odpowietrzone . Nie wiem za co mam się zabrać po pracy ma przyjechać mechanik z komputerem, może błąd jakiegoś czujnika sam nie wiem . Odezwe się wieczorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JBCool Opublikowano 13 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Dzisiaj auto stojące w ciepłym garazu całkowicie nie zapaliło . założony nawet zaworek od filtra paliwa żeby paliwo nie wracało, wszystko odpowietrzone . Nie wiem za co mam się zabrać po pracy ma przyjechać mechanik z komputerem, może błąd jakiegoś czujnika sam nie wiem . Odezwe się wieczorem. A przy pomocy jakiegos startera probowales? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 13 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Dziś odpaliłem auto po 2 dniowym odmrażaniu w ogrzewanym garażu. Odpaliło niemal natychmiast i nawet nie włączyło się ssanie (od razu wszedł na około 800obr./min.). Problemy ze skokami obrotów jak na razie zniknęły... Jak za rok będzie znów -20 i mniej to chyba przemyślę sprawę dolania wbrew instrukcji odrobiny benzyny od baku. Mój przypadek potwierdza pojawiające się od czasu do czasu opnie o słabej jakości zimowych paliw (przynajmniej tych podstawowych) oraz o niewielkiem wpływie na wytrącanie sie parafiny powszechnie dostępnych depresatorów. Zwykły diesel bardzo dobrze działał nawet z 10% domieszką benzyny w baku (kiedyś nalałem przez pomyłkę za dużo ), w naszpikowanym elektroniką CR trochę się boję... ale może nie będzie tak źle, tylko nie można przesadzić z dawką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_lolek Opublikowano 13 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 na plaku odpalił, błędów zero teraz już wogóle nie załapał nawet na plaka ,paliwo leci na wszystkie wtryski , odpowietrzany kilka razy , jutro jade po elektryka samochodowego więc zdam relacje co i jak . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastia1 Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 (edytowane) Dziś odpaliłem auto po 2 dniowym odmrażaniu w ogrzewanym garażu. Odpaliło niemal natychmiast i nawet nie włączyło się ssanie (od razu wszedł na około 800obr./min.). Problemy ze skokami obrotów jak na razie zniknęły... Jak za rok będzie znów -20 i mniej to chyba przemyślę sprawę dolania wbrew instrukcji odrobiny benzyny od baku. Mój przypadek potwierdza pojawiające się od czasu do czasu opnie o słabej jakości zimowych paliw (przynajmniej tych podstawowych) oraz o niewielkiem wpływie na wytrącanie sie parafiny powszechnie dostępnych depresatorów. Zwykły diesel bardzo dobrze działał nawet z 10% domieszką benzyny w baku (kiedyś nalałem przez pomyłkę za dużo ), w naszpikowanym elektroniką CR trochę się boję... ale może nie będzie tak źle, tylko nie można przesadzić z dawką. Mój teść ma firmę transportową i kilka tirów z common rail i zawsze przy ciężkich mrozach pracownicy wlewają około 5% benzyny na cały bak (w tirze trochę tego będzie ). Przez setki tysięcy kilometrów, które robią nie było i nadal nie ma problemu z zamarzającym paliwem, pompami, wtryskami, etc. Ponadto sam leje w duże mrozy dawkę 5% benzyny do ON do Audi A8 3.0 TD 2005, Audi A6 3.0 TD 2005, Toyota Auris 1,4 TD 2007, Nissan Navara 2,5 TD 2007 i nigdy nie miał problemu z CR oraz paliwem. Ja też - za jego namową - dolewam już przy -15 benzynę i problemów w moim X-ie brak. Ostatnio nawet dolałem tylko 2 litry PB na bak i przy - 24 stopniach jechałem bez problemu, a na poboczach stało pełno aut z wytrąconą parafiną. Uważam, że do X-traila gdzie projektanci nie pomyśleli o ochronie układu paliwowego (i nie wzięli pod uwagę złej jakości paliw) w postaci podgrzewacza etc. powinno się dolewać 5% benzyny na cały bak ON w duże mrozy, aby nie mieć problemów. Wiem, że pewnie dostanę po głowie od forumowiczów, że nie wolno dolewać benzyny do CR, ale ja jeżdżę i nic złego się nie dzieje. Każdy zrobi jak chce. Zapytałem się czy używali depresatorów w tirach, oczywiście używali ale one nie działają - to jest tylko nabijanie kasy. Ponadto chcę Was uczulić na dobór świec żarowych przy wymianie. 2 lub 3 lata temu zamawiałem świece w ICarsie i jak się teraz okazało one zostały źle dobrane - pręt grzewczy był o 2mm za krótki. Pręt ma mieć 21mm długości. parę dni temu zmieniałem świece, ponieważ były niesprawne (przepięcie na instalacji z winy ładowania alternatora) i miałem porównanie. Kolega w X-ie zawsze miał problem z odpalaniem w mrozy, mimo że ma sprawne wtryski, pompę i zawór, kompresję na dobrym poziomie to ostatnio doradziłem mu, aby wyjął świecę i zmierzył długość pręta grzejnego i okazało się, że też ma za krótki 19mm !!! Po wymianie na właściwe świece podczas ostatniego wypadu w góry oba X-y odpaliły po jednym grzaniu świec i z benzyną w baku za pierwszym razem przy -27 stopniach Edytowane 14 Lutego 2012 przez Sebastian179r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeonMP Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 Mój X-trail stał ostatnio przez miesiąc. Byłem w delegacji. Nie odłaczyłem akumulatora. I w te mrozy przy -15 stopniach odpalił po ciut dłuższym kreceniu ale bez większych problemów. Przed wyjazdem na wszelki wypadek dolałem depresatora. Więc chyba nie jest to prawdą, że nie działają. Może jego jakosć ma znaczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 Mój X-trail stał ostatnio przez miesiąc. Byłem w delegacji. Nie odłaczyłem akumulatora. I w te mrozy przy -15 stopniach odpalił po ciut dłuższym kreceniu ale bez większych problemów. Przed wyjazdem na wszelki wypadek dolałem depresatora. Więc chyba nie jest to prawdą, że nie działają. Może jego jakosć ma znaczenie? Odpalać, to mi też odpalał... Pytanie ile przejechałeś po tym odpaleniu. Ja zacząłem mieć problemy po około 30-40km jazdy. Myślę, że to była po prostu kumulacja drobnocząsteczkowej parafiny z kilku tygodni mrozów. Pewnie gromadziła się w baku i odkładała na filtrze aż w końcu było już tego na tyle dużo, żeby zablokować przepływ i powodować krztuszenie się silnika przy próbie wejścia na wyższe obroty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
netoperek Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 Znaczenie ma to, jak ów 'depresator' działa na parafinę (czyli zapobiega wytrącaniu), i czy chłonie wodę. Jeżeli spełnia obydwie role, nie będziesz miał problemów z paliwem. Zima co prawda ma się ku końcowi, ale możesz wlać trochę ropy do słoika, dodać depresatora, wystawić to na balkon, i zobaczyć, co się stanie. Co do triku z benzyną, to faktycznie jest on znany od dawna i skuteczny. Jedyne, co by mnie powstrzymywało przed jego użyciem, to dzisiejsze dość delikatne układy wtryskowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 14 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2012 Leon - tu Ci przyznam rację że tak mogło być. Zabezpieczyłeś się przed zimą, jak sam pisałeś ... Przed wyjazdem na wszelki wypadek dolałem depresatora. Więc chyba nie jest to prawdą, że nie działają. Może jego jakosć ma znaczenie? Prócz tego, wtedy nie było jeszcze mrozów, a teraz już odpuszczają. Ale gdybyś to przepaścił, to teraz mógłbyś mieć problem. Ważne że wszystko "chodzi"!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeonMP Opublikowano 15 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2012 (edytowane) Mark 75 myślę, że masz wodę w filtrze i dlatego przymarzał i blokował dopływ paliwa. Mirekg9. Stał w te największe mrozy. Był czas, żeby parafina się wytrąciła. Ja odpalałem oprzy - 15. Edytowane 15 Lutego 2012 przez LeonMP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Floydoo Opublikowano 15 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2012 Dam wam mały trop Jako że mój nissan odpala bez problemu, może i dla tego że przed startem dogrzewam go webastem. Lecz trafił mi się przypadek, kiedy to rozładowałem aku prze zbyt długie działanie webasta. Aku to AGM Exide Maxxima 50Ah o prądzie rozruchu 900A. Właśnie wtedy po odpaleniu ze startera, słabszym prądem niż normalnie, zaobserwowałem falujące obroty i wogóle wariujące wolne utrzymujące się nawet po rozgrzaniu silnika na poziomie 1500rpm. Przy rozruchu silnika kiepską bateryjką czyt. słabym prądem nie wystarcza prądu na prawidłowe działanie innych elektronicznych podzespołów co skutkuje wariowaniem wtrysków, obrotów itd itd, sytuacja ta nasila sie właśnie podczas mrozów kiedy to akumulatory tracą swoje właściwości dwa razy szybciej, no chyba że zaopatrzymy sie w aku typu AGM. Gdzieś wcześniej widziałem film z rozruchu zimnego Xa i przygasające kontrolki potwierdzają moje podejrzenia. Radze zaopatrzyć sie w dobre aku, ewentualnie w drodze doświadczenia każdy z Was może sam to sprawdzić podłączając na noc aku pod prostownik na małym prądzie, lub jaką kolwiek aku ładowarke i takim dobrze naładowanym akumulatorem spróbować obudzić swojego Xa, napewno będzie spora różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 16 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 Mark 75 myślę, że masz wodę w filtrze i dlatego przymarzał i blokował dopływ paliwa. Mirekg9. Stał w te największe mrozy. Był czas, żeby parafina się wytrąciła. Ja odpalałem oprzy - 15. Myślę, że woda zamarza w temeraturze 0oC. Auto stało i było używane na krótkich i długich trasach przez około 2 tygodnie temperatur znacznie poniżej 0oC, a było kilka dni gdy bezproblemowo odpalałem nawet przy -20oC. Gdyby to była woda, to przepływ paliwa zablokowałby się już po 1-2 dniach mrozów. Wody z filtra do dziś nie spuściłem, a samochód aktualnie zachowuje się bardzo dobrze, mimo że wciąż temperatury są ujemne. (...) Radze zaopatrzyć sie w dobre aku, ewentualnie w drodze doświadczenia każdy z Was może sam to sprawdzić podłączając na noc aku pod prostownik na małym prądzie, lub jaką kolwiek aku ładowarke i takim dobrze naładowanym akumulatorem spróbować obudzić swojego Xa, napewno będzie spora różnica. Masz rację i nie masz racji - po pierwszych 2 dniach mrozów -15oC wymieniłem akumulator, bo stary już miał kłopot z kręceniem. Auto odpala się dobrze, ale jakiejś dużej różnicy nie widzę. Natomiast kolosalną różnicę robi temperatura bloku silnika - podgrzany tylko kilka stopni powyżej 0 odpala natychmiast i wchodzi od razu na 800obr/min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virilitas Opublikowano 21 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2012 (edytowane) Ostatnia próba przy -20 o C, odpalił na dotyk. Do paliwa dolewam Black Arrow choć można (nawet wskazane jest) dolać trochę benzyny do zbiornika oczywiście w małych ilościach. Zapomniałem już o mankamencie ciężkiego odpalania iXa po dokręceniu wtrysków na listwie. Dokładnie opisałem to w tym poście. Pozdrawiam i zachęcam zacząć od sprawdzenia tego jeżeli objawem jest trudny start silnika już od +5 o C w dół..... Pozdrawiam Edytowane 21 Lutego 2012 przez Virilitas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geodeta Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Znalazłem na forum australijskim X'a instrukcję sprawdzenia błędów wskazywanych przez komputer pokładowy (j.ang.): http://www.australianxtrail.com.au/files/ECMDiagnostics_ECMResetProcedure.pdf Oraz instrukcję jak zresetować / reprogramować komputer pokładowy: http://baustralianxtrail.runboard.com/t123845,offset=0 Może komuś się przyda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolanych Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Pomogło zimą banalne zawinięcie filtra paliwa w 2 sztare ciepłe szkarpety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_lolek Opublikowano 8 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2012 Dawno mnie nie było nie miałem dostępu do kompa przez długi okres czasu ; / u mnie okazały się 2 wtryski do wymiany , jeden dało rade zregenerować, drugi udało mi się kupić na allegro i chula do dziś narazie ok zobaczymy w zimie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geodeta Opublikowano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2012 W związku z mrozami odgrzewam temat: Jak Wam się odpalają diesle po mroźnych nocach? Ja po wymianie zaworu SCV i na starym aku nie mam żadnych problemów jak narazie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2012 U mnie 3 dni temu przy -14 C bez najmniejszych problemów.Odpalam zaraz po zgaśnięciu kontrolki od świec.Myślałem,że pokręcę trochę dłużej,ale odpalił jak latem.Akumulator wymieniony rok temu bo wysiadł przy -29C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał X-trail Opublikowano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2012 Witam Wczoraj resetowałem błąd poduszki(opisany na forum,kluczykowanie) i po tym zabiegu jak po południu odpalałem auto to załapał za pierwszym razem ale od razu zgasł.Tak samo było dzisiaj przy odpalaniu po nocy,pali z pierwszego ale gaśnie,za drugim razem juz pali ale trochę kuleje przez około 20-30s.Wcześniej palił od pierwszego strzału i praca zimnego była bardziej zrównoważona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.