dziwny odgłos z bagażnika

[Gość QQ_I-WAY]

Witam

Postanowiłem napisać nowy post, bo żaden z już obecnych nie podpasował pod mój drobny problem. Mianowicie chodzi o dziwny odgłos z bagażnika, tudzież z tylnej części auta. Dzwięk przypomina coś w rodzaju (kliknięcia, pstryknięcia) ocierających się o siebie platikowych elementów lub plastiku i metalu. Stuki o których piszę powstają w momencie naprężeń, najczęściej w chwili zjeżdzania z krawężnika przednim kołem lub manewrowania po parkingu ale i podczas jazdy po np. kostce, podczas jazdy po asfalcie jest wszystko ok. Dzwięk jest na tyle irytujący że zgłosiłem to w serwisie ale nic nie znaleźli Swoją drogą miesiąc temu przy przebiegu 18700 km wymieniono mi tylne amortyzatory z "3B" na "4A" ale zarówno przed wymianą jak i po niej dalej mi ten dzwięk towarzyszy Czy ktoś z was się spotkał z takim "problemem" ??

 

p.s.

Jak się sprawują nowe amortyzatory ??

[enak]

Moze tutaj znajdziesz odpowiedz http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/78318-tylna-klapa/page__fromsearch__1

[Gość Rafaello_P]

Hej,

U mnie w QQ 1.5 dCi 2010 jest dokładnie to samo co opisujesz. Problem jest podczas wjeżdżania na krawężnik, czy pokonywania nierówności. "Pykanie" występuje przy powiedzmy naprężeniach karoserii. Może skorzystać rad z linku zamieszczonego powyżej?

[Gość QQ_I-WAY]

  W dniu 13.11.2011 o 10:22, enak napisał:

Moze tutaj znajdziesz odpowiedz http://forum.nissank...__fromsearch__1

 

Niestety to nie ten problem, usunałem wszystko z bagażnika, wiozłem tylko "wiatr" i dalej to samo. Sprawdzałem mocowanie tylnych pasów wszystko się trzyma jak trzeba i nie mam już pomysłaów a te "tyknięcia-kliknięcia-szurnięcia" nie wiem jak to nazwać są irytujące :/

[dubik77]

Dlatego owin zaczep od zamka tylniej klapy raz tasma i problem powinien ustąpić. Dokładnie opisane jest to w temacie do którego link podaje enak.

[boom-er]

  W dniu 13.11.2011 o 16:42, dubik77 napisał:

Dlatego owin zaczep od zamka tylniej klapy raz tasma i problem powinien ustąpić. Dokładnie opisane jest to w temacie do którego link podaje enak.

 

Owinięcie taśmą zaczepu niewiele pomaga-przerabiałem ten temat.Problem tkwi w skrzypiących kołkach plastikowych elementów w bagażniku(plastiki spierania się tylnej półki).Wystarczy zdemontować te dwa elementy plastikowe wokół tych szybek "trójkątnych" i wszystkie kołki plastikowe owinąć taśmą izolacyjną tak aby stabilne były.Efekt gwarantowany.

[Gość QQ_I-WAY]

Mam rozumieć, że trzeba zdemontować całe platkiowe tylne osłony, które między innymi są przy tych małych trójkątnych okienkach i na których wspiera się tylna półka ?

[boom-er]

  W dniu 17.11.2011 o 16:20, QQ_I-WAY napisał:

Mam rozumieć, że trzeba zdemontować całe platkiowe tylne osłony, które między innymi są przy tych małych trójkątnych okienkach i na których wspiera się tylna półka ?

 

Tak dokładnie plus możesz zdemontować plastik klapy bagażnika ponieważ z tym jest ta sama sytuacja...Kołki są strasznie luźne co jest efektem trzasków plastików.

[Author53]

  W dniu 13.11.2011 o 14:49, QQ_I-WAY napisał:

 

Niestety to nie ten problem, usunałem wszystko z bagażnika, wiozłem tylko "wiatr" i dalej to samo. Sprawdzałem mocowanie tylnych pasów wszystko się trzyma jak trzeba i nie mam już pomysłaów a te "tyknięcia-kliknięcia-szurnięcia" nie wiem jak to nazwać są irytujące :/

 

Złóż siedzenia, popros jakiegoś kolege aby sie połozył głowa do bagaznika i przejedź kawalek po wybojach. Powinien zdiagnozować miejsce problemu (jesli to plastik).

Edytowane 17 Listopada 2011 przez Author53

[boom-er]

  W dniu 17.11.2011 o 19:02, Author53 napisał:

 

Złóż siedzenia, popros jakiegoś kolege aby sie połozył głowa do bagaznika i przejedź kawalek po wybojach. Powinien zdiagnozować miejsce problemu (jesli to plastik).

 

Wystarczy siąść z tyłu jako pasażer i na wybojach docisnąć ręką plastik wokół małej szybki tylnej- ja tak przypadkiem własnie zdiagnozowałem ten problem...

[Author53]

  W dniu 17.11.2011 o 19:16, boom-er napisał:

Wystarczy siąść z tyłu jako pasażer i na wybojach docisnąć ręką plastik wokół małej szybki tylnej- ja tak przypadkiem własnie zdiagnozowałem ten problem...

 

Ech ... usiąść. A gdzie doznania ekstremalne ?

[boom-er]

  W dniu 17.11.2011 o 19:20, Author53 napisał:

 

Ech ... usiąść. A gdzie doznania ekstremalne ?

Hehe,jak kto woli ważne zeby efekt był zamierzony...