Respi Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 (edytowane) naprawde nie wiem Panowie czemu wam skrzypi a może to problem tego typu ze notki a rynek polski są robioe byle robić, a niemieckie (jak moja) to inna iszość? A moze jest tak, że jak w Niemczech własciciel jedzie z problemem odgłosów z plastików do niemieckiego ASO to tam nie zlewają problemu tylko coś poprawiają w tym zakresie. Skoro my umiemy z niektórymi swierszczami sobie poradzic, to ASO by nie potrafiło. Edytowane 2 Grudnia 2011 przez Respi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 (edytowane) :dribble: :dribble: :dribble: Tak ,napewno na taśmie te do Polski mają: It has a crackle, the Pole.I pakistański robotnik(bo Hindus by sobie na to nie pozwolił)odwala fuszerę. :devil: :devil: Edit:Napewno na rynki zachodnie różni się specyfikacja,ale nie jakość montażu.Ale humor mi poprawiłeś Szczecin blisko Niemieckiej granicy, może to dlatego u Rangera i Manixa nic nie skrzypi???? A moze jest tak, że jak w Niemczech własciciel jedzie z problemem odgłosów z plastików do niemieckiego ASO to tam nie zlewają problemu tylko coś poprawiają w tym zakresie. Skoro my umiemy z niektórymi swierszczami sobie poradzic, to ASO by nie potrafiło. Problem z trzaskami z deski (a konkretnie z zegarów) miała również Honda Civic. Różnica tylko taka, że ASO Hondy dawało sobie z tym radę, w Nissanie niestety nie. Edytowane 2 Grudnia 2011 przez arek_sosnowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.a.polak Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 a może ich drogi nie dają tak mocno w tyłek ichnim notkom i mój dopiero zacznie stukac, trzeszczeć i skrzypiec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dareke Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Ktoś tutaj wcześniej wspomniał o ewentualnej różnicy produkowanych aut w zależności na jaki rynek są wysyłane - został za to potraktowany z lekkim uśmiechem. Ja jednak do końca bym się tak z tego nie śmiał. Miałem Rovera 25 wyprodukowanego na rynek europy zachodniej , natomiast na zlotach gdy porównywaliśmy i dosyć szczegółowo oglądaliśmy nasze auta , były jednak widoczne pewne różnice ( i to nie tylko w rodzaju wyposażenia , przy tym samym typie auta) w podzespołach i wykończeniu. Gdyby to była tylko moja uwaga , jako czystego laika , na ten temat to nawet bym się tutaj nie odezwał. Co do ASO to zgadzam się , że jednak podejście u nas do problemów z autami na gwarancji daje wiele do myślenia ( nie wszędzie , bo bym pewnie obraził tych uczciwych) ASO z normalnego ludzkiego i praktycznego dla danej marki podejścia , powinno robić wszystko tak , aby użytkownik tego samochodu był zadowolony ( a nie zbywany) i chętnie wracał do tej samej marki przy zakupie kolejnego auta. A tak na koniec u mnie też w okresie zimowym czasami słychać te plastiki , natomiast co mnie lekko wnerwia to prawy słupek ,który jest obluzowany , a co do spasowania elementów kokpitu.........dobra wystarczy. Autem jeździ się fajnie , w kolejnym roku zobaczymy jak sobie poradzi w Chorwacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Szczecin blisko Niemieckiej granicy, może to dlatego u Rangera i Manixa nic nie skrzypi???? Problem z trzaskami z deski (a konkretnie z zegarów) miała również Honda Civic. Różnica tylko taka, że ASO Hondy dawało sobie z tym radę, w Nissanie niestety nie. Moj był przeznaczony na rynek niemiecki -poważnie.A tak z ręką na sercu-kto z Was był w serwisie z trzaskami??? Bo ja byłem ,jeszcze z n15 trzeszczała deska rozdzielcza.Usuneli problem w 10 min.nawet kawy nie zdążyłem dopić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 (edytowane) Autem jeździ się fajnie , w kolejnym roku zobaczymy jak sobie poradzi w Chorwacji. Da radę. Mój w Chorwacji był już 2 razy a raz nawet dotarł do Czarnogóry (zdjęcie z mojego awatarka był zrobione na górze Srd nad Dubrownikiem ). Na tak długiej trasie jechało się bardzo dobrze. Tyłek i plecy nie bolały, ale dawał się we znaki hałas od ciągłej jazdy po autostradzie. Klima też dała radę więc nie masz się czym przejmować. Może w przyszłym roku miniemy się gdzieś po drodzę A tak z ręką na sercu-kto z Was był w serwisie z trzaskami??? Bo ja byłem ,jeszcze z n15 trzeszczała deska rozdzielcza.Usuneli problem w 10 min.nawet kawy nie zdążyłem dopić. No ja byłem. Narazie problem nie został rozwiązany, więc będę musiał pojechać jeszcze raz. Edytowane 2 Grudnia 2011 przez arek_sosnowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.