[P11] Check engine - wymiana wtrysku sterującego i przepływomierza

[Maniu]

Witam,

 

Cos ok. 3 tygodni temu zaczely sie problemy z moja Primera P11 TD z 98 r. Podczas jazdy zapalil się check engine. Pomyslalem wiec o odwodnieniu filtra paliwa. Jako, ze nie przynioslo to zadnego efektu (check zapalal sie i gasl nadal) wymienilem filtr na nowy Filtrona. Niestety objawy nie ustapily, a nasilaly sie bardziej. Wlozylem nawet z powrotem stary filtr, ale obroty na biegu jalowym zaczely falowac, auto przygasalo, brakowalo mocy. Wrocilem do nowego filtrona, jeszcze raz odpowietrzylem caly uklad i bylo poprawnie.

Niestety nastepnego dnia check zaswiecil sie znowu - do tego falujace obroty, przygasanie i co najdziwniejsze - wszystkie objawy po lekkim rozgrzaniu silnika.

Odpalenie auta po pelnym rozgrzaniu, a nastepnie postoju okolo 15-20 min przewaznie owocuje klebami szarego dymu z tylu, auto dluzej kreci, ale bez przesady - to akurat przytrafialo sie sporadycznie jeszcze na kilka miesiecy przed zapaleniem sie lampki.

Kolejnego dnia odpalilem auto rano - bez problemu, bez kopcenia, ale check znowu sie zapalil - tym razem na stale. Objawy podczas jazdy - brak mocy, ale bez kopcenia czy szarpania, leniwe wchodzenie na obroty jedynie. Check nie zgasl nawet po dluzszym postoju, wiec wybralem sie na diagnostyke.

Jak sie okazalo 'diagnosta' posluzyl sie spinaczem do odczytania bledow i wyskoczyly poczatkowo 4 (!):

- przeplywomierz - 12

- czujnik wzniosu igły na pierwszym wtryskiwaczu - 34

- czujnik polozenia walu korbowego - 47

- moduł kontroli silnika (ECM) / czujnik wzniosu igły wtryskiwacza - błędny sygnał - 96

Gdy powiedzialem specowi od kompa, ze od 3,5 roku mamy auto i ani razu nie bylo z nim problemow, napraw ani podpinania pod kompa, to stwierdzil, ze niektore bledy moga byc stare, zapamietane i nieskasowane.

Skasowal bledy i ponowil procedure sczytywania - zostal blad nr 34. Sprawdzenie czujnika na pierwszym wtrysku miernikiem wykazalo zupelny brak oporu, a z tego co wiem powinno byc ok. 100.

Na forum doszukalem sie kontaktu do Pana Darka Wolinskiego i wyslalem mu wymontowany wtryskiwacz.

 

Niestety po zamontowaniu niewiele sie zmienilo, poza tym, ze na wtrysku jest prawidlowy opor - wiec czujnik byl padniety, ale nie to jest przyczyna usterki.

Aha, co wazne po zamontowaniu zregenerowanego wtrysku, Check zgasl - zapalil sie ponownie po ok. 10 min pracy na wolnych obrotach, a reszte znamy: falujace obroty, dlawienie sie na koniec auto gasnie.

 

Na obecna chwile nie mam zadnego pomyslu - co dalej? Moze zmienic filtr na taki jaki byl poprzednio, bo bylo bodajze JC - ma troche inna strukture niz ten Filtrona. Z drugiej strony, gdyby filtr byl nie taki to objawy zlej pracy silnika bylyby widoczne od momentu odpalenia, a nie po kilku min, a moze sie myle?

 

Prosze Szanownych Forumowiczow o pomoc, bo z tego co zdazylem sie zorientowac to w Was a nie w Bosch'u czy ASO jest nadzieja

 

:edit: 20 grudnia 2011 r.

 

Filtr został zmieniony na taki jak poprzednio. Dojezdzam obecnie autem do pracy, podziele sie wiec tym co zaobserwowalem.

 

Objawy sa powtarzalne:

Odpala normalnie, lampka check zostaje, gasnie przewaznie po kilkuset metrach jazdy. ZAWSZE zapala sie ponownie po jakichs 5 min, gdy silnik lapie prawidlowa temperature. Wtedy tez wracaja objawy z falujacymi obrotami przy dojezdzie do swiatel i nierowna praca na wolnych obrotach.

 

Przewertowalem forum wzdluz i wszerz, podejrzewam zasyfiony nastawnik pompy... Postanowilem dac autu ostatnia szanse i zalac V-Power wraz z niebieskim dodatkiem STP do diesla.

 

:edit: 16 stycznia 2012 r.

 

V-Power i STP zrobily swoje. Nissan jezdzil coraz lepiej, kontrolka zapalala sie coraz pozniej, nawet po 20-30 km jazdy w trasie. Podczas kolejnych odczytow bledow przy uzyciu spinacza, wyskakiwaly jednak wciaz te same bledy, czyli: 12, 18, 34, 96 i tylko raz 47. Po jakims czasie zniknal blad nastawnika - 18.

Jako, ze przy kazdym odczycie wystepowal blad przeplywomierza - 12, postanowilem zakupic najprostszy miernik na allegro w celu sprawdzenia napiecia na wtyczce wg opisu z forum. Pomiar na rozgrzanym silniku dal wynik 1,45 V czyli sporo ponizej normy (1,9 - 2,3). Dodam, ze auto coraz czesciej mialo objawy przytykania podczas jazdy, bezposrednio przed wywaleniem kontrolki check. Sporadycznie pojawial sie problem z wchodzeniem na obroty, nawet na postoju zdarzalo sie, ze nie moglem wykrecic wiecej niz 3 - 3,5 tys/min.

Zakupilem nowa przeplywke - oryginal Boscha o nr 0 281 002 207. Poki co wszystko wrocilo do normy, a do tego auto zyskalo na osiagach. Przyspieszenie i elastycznosc silnika sa bez porownania, w kazdym zakresie ciagnie az milo, a kontrolka zapala sie tylko wtedy kiedy trzeba, czyli po przekreceniu kluczyka

 

Zostawiam ten dokladny opis problemu dla potomnych. Moze komus moje doswiadczenia sie przydadza, czego oczywiscie nie zycze Wielkie dzieki dla wszystkich forumowiczow, ktorych posty okazaly sie pomocne!

Edytowane 16 Stycznia 2012 przez Maniu

[Maciek90]

Podlaczam sie pod temat wywalilo mi bledy 34,47,96 po wykasowaniu zostal 47, a dzis tylko 34 wtrysk nie ma oporu a czujnik pol. walu ma 1,26 kilooma.

[Maniu]

wtrysk nie ma oporu a czujnik pol. walu ma 1,26 kilooma.

Wygląda na to, że musisz wymienic wtrysk sterujacy. Uzywka 300-400 zl, nowy Bosch ok 1100-1200 zl. Mozesz tez sprobowac regeneracji. Jak mierzyles czujnik walu, bo mam z tym problem? Ktore piny konkretnie (patrzac od przodu, liczac od lewego blotnika auta)?

[Maciek90]

Tak jak jest zaczepiony to te 2 od strony blotnika. Srodkowy i lewy jak sie stoi przed autem.

 

A ty ile dales za regeneracje wtrysku?

[Maniu]

Ok. 140 zł + koszt mojej wysyłki do firmy pana Dariusza Wolińskiego. Jego strona z allegro - http://allegro.pl/my_page.php?uid=2836744 Wtryskiwacz wymontowujesz, zabezpieczasz, pakujesz i wysylasz priorytetem do niego. Za regeneracje placisz przy odbiorze - calosc trwa ok. 4-5 dni.

[Maciek90]

Zorientuje sie co i jak, musze przyznac ze w miare tanio za regeneracje. Jezdzilem dzis i tylko po zapaleniu zimnego silnika faluja obroty czasami zgasnie, a po tych paru minutach juz wszystko jest ok, ma moc nie przerywa podczas jazdy, ale check nie gasnie i kopci na bialo i strasznie glosno chodzi, lepiej ci teraz zapala? Mniej spala?

[Maniu]

U mnie bylo odwrotnie, na zimnym silniku wszystko chodzilo super. Kopcil na bialo tylko podczas falowania obrotow, badz odpalenia na pol-rozgrzanym silniku. Zapalal i zapala dobrze, na to akurat nie narzekam. Spalanie zawsze bylo w normie, tj. w granicach 7 l/100 km. Na pewno dobrze zmierzyles czujnik? Poruszaj kablami, moze cos nie laczy. Takie objawy jak opisujesz czesto wystepuja przy problemach z filtrem paliwa, a kopcenie na bialo - zapowietrzenie ukladu.

[Maciek90]

Ruszalem kablami, nic to nie daje, pare godzin temu zamowilem juz wtrysk, powinien byc na srode, dobrze ze nie ma duzo roboty z jego wymiana. Troche sie zszokowalem jak szukalem na allegro wtrysku, raptem pare ofert, zauwazylem ze coraz gorzej z czesciami do niej, np. glupiej miski tez nie moglem kupic, mialem naszczescie miske od sunnego, polecam ci kolego sprawdzic stan miski, lubi rdzewiec, nie wiem czy primera wychodzi juz z obiegu czy bylo ich nie duzo.

[Maniu]

pare godzin temu zamowilem juz wtrysk, powinien byc na srode

Rozumiem, ze kupiles uzywke, oryginal? Daj znac jak rezultaty po montazu.

Co do miski, to moja ma lekki nalot, ale zakonserwowalem ja smarem grafitowym i na razie sie trzyma.

[Gość mirekg9]

Maniu - to teraz przelicz, czy jeździć na ciut lepszym paliwie, czy wydawać na naprawy? Co jest bardziej korzystne?

[Maciek90]

Wymienilem dzis wtrysk, teraz lepiej zapala na cieplym silniku, ma pelna moc i nie faluja mu obroty i jakos tak silnik spokojniej chodzi, wczesniej jakos terkotal, mam nadzieje ze dlugo posluzy mi ten wtrysk.

mirekg9 to raczej nie od paliwa, to jest taka rzecz ktora sie musi popsuc, prawie kazdy uzytkownik primery td mial ten problem, tak jak w tino psuje sie sterownik pompy wtryskowej, niedawno tez to przerabialem.

[Gość mirekg9]

Ale to co wiem, to w dci nie ma sterownika. Jest tylko w V44.

[Maciek90]

No tak, bo ja mam tino z 2000r 2.2 di

[Maniu]

to raczej nie od paliwa, to jest taka rzecz ktora sie musi popsuc, prawie kazdy uzytkownik primery td mial ten problem, tak jak w tino psuje sie sterownik pompy wtryskowej, niedawno tez to przerabialem.

Awaria wtrysku to w naszym przypadku awaria czujnika, czyli faktycznie paliwo nie mialo nic do tego. To samo z przeplywomierzem, to akurat zbieg okolicznosci, zuzywal sie stopniowo.

Mimo to, warto pojezdzic przynajmniej od czasu do czasu na dobrym paliwie, taki V-Power na pewno mocy nie dodaje, ale co potwierdzaja uzytkownicy, poprawia prace silnika i przeczyszcza nieco uklad.

[Maciek90]

Mialem dzisiaj okazje i wyjalem czujnik polozenia walu, nie wiem jak to mialo zczytywac byl caly upackany w oleju i obklejony szczelnie piachem, wyczyscilem i wsadzilem, ale i tak widac ze dlugo ten czujnik nie pociagnie, ma mikropekniecia i jakis lekko obtarty jest z jednej strony (kiedys jak pasek od rozrzadu pekl to wtedy musialo ten czujnik poturbowac.) A zaolejony pewnie byl od tego ze ciekla mi pokrywa zaworow i tam szedl olej, ale uszczelniona juz dawno i nie powinno go pobrudzic.