omn Posted July 30, 2013 Share Posted July 30, 2013 Hej koledzy! Mam takie pytanko do Nissanowych ekspertów. Zauważyłem, że przy ruszaniu na zimnym silniku mój noucik puszcza taki niepokojący dymek z lekkim (a czasami zdecydowanym) zapachem paliwa. Zaniepokoiłem się tym gdy przy wyjeżdżaniu z garażu zobaczyłem w tylnej szybie białą chmurkę. Samochód ma lpg od ok 2500 (przebieg 50000) ale taki dało się czuć jeszcze przed montażem. Chmurka jest raczej biała, nie niebieska, a zapach to raczej nie palony olej (chociaż oleju trochę bierze). Miałem kiedyś taki samochodzik z silnikiem w opłakanym stanie który jadł olej na potęgę i kopcił na niebiesko więc mam trochę porównanie, chociaż było to już parę lat temu. Moje pytanie jest takie: na ile powinienem się tym dymkiem przejmować? Z góry dziękuję za odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranger Posted July 30, 2013 Share Posted July 30, 2013 A płynu chłodzącego Ci nie ubywa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted July 30, 2013 Share Posted July 30, 2013 Zapach paliwa po odpaleniu to raczej norma,co do dymku...hmmm,oleju też ubywa.Mój ma ponad 80tys nakulane i ani grama nie bierze,pewny jesteś przebiegu?,jaki wygląd ma końcówka rury? Tłusta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dar1962 Posted July 30, 2013 Share Posted July 30, 2013 (edited) jeśli tylko przy pierwszym odpaleniu na zimnym,to prawdopodobnie jest to zmieszana ze spalinami para z wody ( teraz jest spora wilgotnosć powietrza) skroplonej na dnie puszki ostatniego tłumika, który po zapłonie ją szybko podgrzewa, więc ponownie odparowuje i spaliny wypychają ją na zewnątrz - a że pachnie paliwem, to w tej sytuacji zupełnie naturalne. Jeśli po rozgrzaniu silnika tego dymku nie ma, to diagnoza z H2O w fazie lotnej wydaje się słuszna i moim zdaniem nie należy się przejmować. Edited July 30, 2013 by Dar1962 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omn Posted July 31, 2013 Author Share Posted July 31, 2013 Rura tłusta chyba nie jest, raczej po prostu osmolona, taka "gładka" gdy się przejedzie palcem w środku. Przebiegu też jestem pewien, chyba, że mnie dealer okantował. Czy to rzeczywiście tylko na zimnym jeszcze muszę dokładnie sprawdzić. Co jednak gorsze, teraz mam wrażenie, że samochód jakoś nie ma mocy, tak samo na lpg i pb. Mam nadzieje, że to jeszcze nie zawory i że tak mi się tylko wydaje bo właśnie przyjechałem w góry. Ale żeby nie pisać tak bez sensu sprawdzę pewnie moc dokładniej jak wrócę do centralnej i zobaczę jak jedzie na prostej równej drodze. Aaa i płyn chłodzący próbowałem sprawdzić ale nic w cholernym zbiorniczku nie widać, muszę poprosić kogoś o pomoc z tą czynnością serwisową. Napiszę jak tylko coś więcej ustalę. A dlaczego kolega ranger pyta o płyn chłodniczy? Zapach paliwa po odpaleniu to raczej norma,co do dymku...hmmm,oleju też ubywa.Mój ma ponad 80tys nakulane i ani grama nie bierze,pewny jesteś przebiegu?,jaki wygląd ma końcówka rury? Tłusta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dar1962 Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 ranger miał na myśli czarny scenariusz - jeśli ubywa płynu chłodniczego a rura dymi na biało, to płyn chłodniczy spalany jest w cylindrach - może to oznaczać wypalenie uszczelki pod głowicą lub co gorsza pęknięcie głowicy lub bloku. Pierwsza ewentualność jest bardziej prawdopodobna niż druga, choć w tym przypadku nie sądzę aby miała miejsce. Żeby podpaliło lub wydmuchało uszczelkę, trzeba doprowadzić do solidnego przegrzania silnika (jeździć długo przy niskim stanie płynu chłodniczego lub wręcz katować motor) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranger Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Na zbiorniku wyrównawczym jest oznaczenie poziomów min i max. Poświeć latarką na zbiorniczek a na pewno je znajdziesz. Przepalona uszczelka jest "awarią" dość charakterystyczną dla silników zasilanych lpg. Gaz lpg spala się w wyższej temperaturze niż benzyna i to może powodować defekt uszczelki. Jeżeli u Ciebie płynu ubywa, auto nie ma mocy, kopci na biało przy rannym odpaleniu, w płynie chłodzącym widać "oczka oleju" to może być to - choć nie koniecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Na zbiorniku wyrównawczym jest oznaczenie poziomów min i max. Poświeć latarką na zbiorniczek a na pewno je znajdziesz. Przepalona uszczelka jest "awarią" dość charakterystyczną dla silników zasilanych lpg. Gaz lpg spala się w wyższej temperaturze niż benzyna i to może powodować defekt uszczelki. Jeżeli u Ciebie płynu ubywa, auto nie ma mocy, kopci na biało przy rannym odpaleniu, w płynie chłodzącym widać "oczka oleju" to może być to - choć nie koniecznie. Lub bąble w płynie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranger Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Ja też - szczególnie w tym o słomkowym kolorze . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omn Posted August 1, 2013 Author Share Posted August 1, 2013 Więc płynu chłodniczego jest na ok MIN. Niestety ciasno jest pod maską i trudno zobaczyć dokładnie. Właściwie nie wiem czy ubywa bo coś tak kojarzę przez mgłę, że dwa lata temu (4kkm temu) też było płynu na MIN tyle że koleś w ASO powiedział mi że tak ma być. Przyjąłem wtedy, że w końcu serwisuję w ASO, a nie u kowala, więc to pewnie ja się nie znam na samochodach (co jest swoją drogą zgodne z prawdą). Teraz to chyba doleję, chociażby żeby czarno na białym widzieć czy ubywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manix Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 nie dolewaj ,jeśli jest na minimum ,tylko kontroluj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omn Posted August 28, 2013 Author Share Posted August 28, 2013 Po powrocie z gór szczęśliwie mogę stwierdzić, że to raczej one były przyczyną dziwnego spadku mocy. Dymek teraz pojawia się tylko czasami, a smrodek przypominający paliwo właściwie jest zawsze. Podsumowując: chyba póki co jeszcze się nic z autem złego nie dzieje. Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam. Aaaaa, jeszcze pytanie do kolegi manix jest następujące: dlaczego na min. jest ok skoro książka twierdzi inaczej. Nie mówię, że kolega nie ma racji tylko się dziwię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranger Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Manix nie twierdził że na minimum jest ok. Po prostu przy stanie minimum łatwo jest zaobswerować czy płynu nie ubywa i jestem przekonany, że właśnie to Manix miał na myśli zalecając, żebyś nie dolewał tylko kontrolował . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Mogę powiedzieć ,ciągnąc za Manixem,że min jest OK,oczywiście na zimnym silniku.Na ciepłym będzie więcej,po prostu fizyka zadziała Gdybyś miał Max lub wyżej zachodziłaby obawa że może wyrzucać lub co gorsza wywalić uszczelkę.Generalnie powinno się mieć pomiędzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
byhlk Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 Trochę odkopuję ale u mnie przy przebiegu 60 tys. również występują takie objawy. Tak jak koledzy piszą powyżej, jest to normalne zjawisko przy niskiej temperaturze i nie ma czym się przejmować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RamboTZN Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 Witam nawiązując do tematu poniewaz mam podobny obiaw po odpaleniu na zimnym silniku również zapaszek paliwka oraz dymek biłały płynu ubywa lecz mam walniety trujnik i płyn sobie tam skapuje miałem to robić ale obiaw jest tylko zimą co do dymu, pary nie wiem jak to nazwać po dość silnym przegazowaniu samochodu wrecz "puszcza pawia" z rury wydechowej raczej woda wszystko zaczeło się po założeniu LPG do tego bierze olej w stosunku 2l na 10 000 km (taka dolewka) ciekawostka odnośnie tego-tylko do minimum więcej nie weźmie. Czy przyczyna tego może być uszczelka pod głowicą ??? NISSAN PRIMERA P11 2.0 140KM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 Łukasz ,płynu ubywa,a po odpaleniu lecą w zbiorniczku bąble?Jak olej wygląda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RamboTZN Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 Jeżeli chodzi o olej to wydaje mi się że normalnie tzn nie pieni się w zbiorniczku nie zauważyłem bąbli proponowano mi takie rozwiązanie-spuszczenie płynu zalanie układu wodą co ponoć dało by odpowiedz na pytanie czy olej miesza się z płynem chłodzącym ale nie uważam tego za dobre rozwiązanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JACKO29 Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 A dla czego?Woda by miała zaszkodzić jednostce?Boisz się o olej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RamboTZN Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 Myslałem że bez tego zabiegu który jest czasochłonny mozn to jakoś sprawdzić chodzi o uszkodzenie uszczelki pod głowicą nie odczuwam co prawda spadku mocy chodzi o tą wode w wydechu dodam że dzieje się to tylko w okresie zimowym po nagrzaniu para znika czy podczas uszkodzenia uszczelki są jakieś zapocenia na silniku lub coś podobnego ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manix Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 Szlam na korku , olej w płynie/woda w oleju ,chmura również na nagrzanym , trudności z uruchamianiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porter59 Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 Szlam na korku , olej w płynie/woda w oleju ,chmura również na nagrzanym , trudności z uruchamianiem. No właśnie,auto nowe 1,4 benzyna,przebieg ok 1 tys km.Dzisiaj zauważyłem na korku oleju od wewnątrz coś w rodzaju białego szlamu.Jeżdżę raczej na krótkich odcinkach,rano do pracy ok.3km i wieczorem z powrotem.Możliwe źe wytrąca się jakaś para wodna,bo auto niedogrzane.Płynu raczej nie ubywa.Od nowości na minimum i nie dolewałem.Pali dobrze i tej chmury też nie zauważyłem. Ale boję się o czystość klawiatury i czy taki szlam może z czasem zatkać jakiś kanalik smarujący. Może mnie ktoś oświecić w temacie,tak żebym spał spokojnie? W starym też tak chyba miałem,ale tu nowe. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manix Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 W zasadzie to sam sobie odpowiedzialś,krótkie trasy ,zmiany temperatur,więc trochę wody się odkłada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dar1962 Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 (edited) żebym spał spokojnie? możesz. przy takim sposobie użytkowania auta to możliwe, warto raz na jakiś czas przegonić trochę silnik - dać mu popracować dłużej i na większych obrotach - oczywiście gdzieś w trasie a nie gazując na parkingu Edited January 13, 2014 by Dar1962 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranger Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Po prostu woda, która wytrąca się w silniku przy tych temperaturach, przy tak krótkich przebiegach nie odparowuje. Zelej do benzyny dodatek STP do usuwania wody z układu paliwowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.