Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

rafarar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam problem w swojej P10 1,6 benzyna, Sedan, SLX, ABS,

 

Problem polega na tym, iż klocki na tylnych hamulcach  tarczowych nie łapią całą powierzchnią lecz jedynie paskiem około 1-2 centymetry.

Rozebrałem zaciski i sprawdziłem ruchomość poszczególnych elementów, myśląc że może któryś się przyblokował. Po złożeniu i przejechaniu ok 130km zauważyłem gorącą alufelgę po jednej stronie.

Dla pewności sprawdziłem wszystkie koła dotykając dłonią, 3 nie byłe nawet ciepłe po jeździe, a te jedno prawie parzyło w rękę po chwili dotykania.

Powtórzyłem drogę następnego dnia i powtórzyło się to samo, zapach od tego koła przypominał mi rozpalone hamulce od aut rajdowych po OSach.

 

Planuje odpowiedni zakup części, aby u mechanika wymienić odpowiednie podzespoły takie jak:
- Przewody Hamulcowe Miedziane (od nowości nie wymieniane pewnie już zapchane)
- Przewody Hamulcowe Elastyczne przód i tył (stare trzeba wymienić na wczoraj)

- Nowy płyn hamulcowy (Mile widziana Wasza propozycja)

 

Mam prośbę czy według Was trzeba wymieniać zaciski czy może cylinderki, czy może coś innego?

Wspomnę, że tarcze i klocki zostały wymienione ok 1,5 roku temu na nowe firmy TRW

Przed zakupem chciałbym poznać wasze opinie i sugestie na ten tema.

Jeśli macie namiary na sklepy z podzespołami to z przyjemnością się z nimi zapoznam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie wystarczy zregenerować zacisk i porządnie wyczyścić cały zacisk. Klocki mogą Ci się klinować w jarzmie i przez to też nie odbijać. Często mechanicy jak wymieniają, to im się nie chce porządnie wyczyścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy klocek prawidlowo siedzi w jarzmie . Na klocku jest wypustka i musi wejść w naciecie tłoczka zacisku.

Dodatkowo sprawdź czy dźwignia ręcznego prawidłowo odbija , jak nie to przstaw ją tak żeby nie blokowała koła i do czasu regeneracji nie zaciągaj  ręcznego.

Edytowane przez nice-wawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by był klocek krzywo to i tak by odbijał. Tu ewidentnie będzie ciężko chodzić zacisk. Trzeba go rozebrać przeczyścić, wypolerować tłoczek (papier ścierny ok 2000 na tokarce) i wymienić gumki. Znajdź w FAQ temat o reanimacji zacisku tylnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewody hamulcowe miedziane proponuję wymienić (trochę latek już mają). Mogą nawalić w najbardziej nieodpowiednim momencie, czyli gwałtowne hamowanie lub na stacji diagnostycznej, gdzie układ dostaje wysokie ciśnienie - /miałem to/. Co do giętkich, to również. Przewody te potrafią puchnąć wewnątrz i płyn ma problemy z cofnięciem się, czym doprowadza również do blokowania klocków - /miałem to/.

Resztę , to tak jak pisali inni. Rozebrać, czyścić wszystko, założyć nowe gumki, wyczyścić całe prowadnice /jarzmo wewnątrz również i nowy smar/, jeśli są dodatkowe blaszki na klockach to je usunąć.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przyznaję rację, są po to aby nie dzwoniły.

Lecz czasami masz blaszki nie tylko na płaszczyźnie lecz również wychodzące na garb klocka. Ostatnio takie miałem i klocek pomimo dobrze przesmarowanej blaszki - prowadnicy na jażmie, ciężko się ruszał (wyciągałem za pomocą śrubokręta). Wolę, jeśli już ma dzwonić, to niech dzwoni, niż jak ma mi blokować, ocierać, hamować i zwiększać spalanie. Lecz co do kół tylnich, to one rzadziej będą dzwoniły niż na przodzie.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzięki za porady.

 

Na dojeździe do "RODOS" przy awaryjnym hamowaniu wystąpił zgrzyt tarcia blachy w tylnym lewym kole. Ustępował po kilkunastu metrach jazdy, ale powracał gdy całkowicie zatrzymywałem pojazd. Dobrze, że zostało mi tylko kilkaset metrów do celu. Rozebrałem tylne lewe koło i doznałem szoku. Klocków nie było wcale, została tylko blacha. Dla pewności rozebrałem tylne prawe, ale tam klocki OK i co gorsza miałem wrażenie, że łapią za lekko tarcze. Przód OK nie zawodny jak zawsze.

Sprawdzałem na necie ile nowe zaciski kosztuję i szczęka opadła mi w dół, ceny od 400zł w górę za sztukę.
 

Za radą waszą postanowiłem zakupić zestaw naprawczy, przeczyścić porządnie oba tylne, zaciski i wymienić na nowe klocki.

Tarcze liznąć u tokarza, żeby wyrównać pod nowe klocki.

Podjechać do mechanika i wymienić u niego przewody miedziane i elastyczne, ma liczone od metra więc taniej wyjdzie niż na allegro zakup poszczególnych podzespołów. Plus oczywiście nowy płyn hamulcowy.

 

Jak możecie podrzucie linka do zestawów naprawczych zacisków na tył, trudno mi wybrać konkretny.
Auto stoi u teściów na "RODOS" więc w tygodniu nie ma opcji tarabanić się przez pół województwa, żeby sprawdzić.

 

Dołączyłem fotki po zdjęciu kół co jak zastałem.

post-29511-0-47007800-1381389844_thumb.jpg post-29511-0-72211000-1381389866_thumb.jpg

post-29511-0-05935400-1381389831_thumb.jpg post-29511-0-11742800-1381389820_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj stary, ja na Twoim miejscu to bym przeczytał fotorelację z naprawy Hamulca ręcznego (jest w przyklejonych) i zrobiłbym tą regenerację. U mnie też klocki tak brały jak u ciebie a po roku eksploatacji po regeneracji tarcze zaczęły się błyszczeć na całej powierzchni. Ja nie wymieniałem tarcz bo nie miałem na to kasy a teraz na przeglądzie auto na ręcznym wyskoczyło z rolek. Regeneracja nie powinna Cię kosztować więcej niż 40 złotych za zacisk. Co prawda masz P10 ale myślę że w zacisku wszystko będzie wyglądało tak samo jak w P11. A tak na marginesie to cały problem polega na tym że to z reguły nie blokują prowadniki tylko tłoczek nie chce się cofać. I jeszcze jedno,na NZ jest moja fotorelacja i tam pokazałem jakie wżery miał mój tłoczek a jest szczelnie i płynu nie ubywa więc na Twoim miejscu to bym tej błyszczącej powierzchni nie szlifował papierem ściernym. A w razie czego to sam tłoczek wymontować to łatwizna. Wypychasz naciskając na hamulec a montujesz wkręcając jak zwykłą nakrętkę/śrubę. I uprzedzając Twoje następne pytanie "jaki zestaw naprawczy kupić?" to idź do sklepu i sprzedawca dobierze Ci odpowiedni według katalogu.

Edytowane przez Mateusz_P11_144
błędy ortograficzne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepolerowanie papierem nie zaszkodzi, tylko drobnym 2000 w górę. Zbierze cały syf i delikatnie wyrówna powierzchnię a nie zniszczy jej. Jak pisałem wcześniej najlepiej to zrobić na tokarce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

W skrócie:

Tarcze liźnięte u tokarza. Nowe klocki na tył.

Totalna regeneracja zacisków tylnich, ponad miesiąc polewane WD i milimetr po milimetrze ruszane wszystkie ruchome części.

Zaciski rozebrane na czynniki pierwsze, oczyszczone z rdzy i innego osadu, pomalowane farbą typu "Hamemerite", nasmarowane i założone nowe zestawy naprawcze łącznie

z nowymi cylinderkami. Zakupiony komplet nowych linek hamulca ręcznego i w końcu zaczał powoli łapać.

Wymiana płynu hamulcowego, ze starego okropne rzeczy wypływały.

Poniżej zdjęcia jak wyglądało przed reperacją

post-29511-0-31271400-1390420153_thumb.jpg
post-29511-0-12466600-1390420251_thumb.jpgpost-29511-0-20874900-1390420320_thumb.jpg

post-29511-0-58741100-1390420368_thumb.jpg

 

Już w czasie składania dało się zauważyć że licinderki cofają się na swoje miejsca. W jednym nie było ruchu dlatego klocki zostały starte do blachy.

 

Zrobiłem w święta ponad 1tyś km i nie stwarzały hamulce kłopotów. Sprawdzałem po trasie czy mi felgi się grzeją, ale były chłodne w dotyku.

Jedynie ręczny jest jeszcze słaby i będzie trzeba popracować nad nim.

 

Mam zamiar przy najbliższej okazji rozebrać i zobaczyć jak sprawują się zaciski.

Edytowane przez Rafarar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...