Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Mieszek skrzyni biegów dziura- prośba o sprawdzenie


Gość Makrofag
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Makrofag

Jestem świeżo po wymianie mieszka skrzyni biegów i ze zdziwieniem odkryłem. że jest w nim dziura czy mógłby ktoś sprawdzić przy okazji czy też tak macie (foto w załączeniu)??? Ponoć w starym też taka była ale czyżbym przez 1,5 roku nie wsadził bym tam palucha  :thumbsdown:

post-56303-0-04195300-1393433820_thumb.jpg

post-56303-0-35482900-1393433820_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to widać że jest rozpruty,takie coś powstało u mnie po 70 tys...

Jeżeli to tak ma być ....to nie jest prawidłowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Makrofag

Panowie z serwisu przysłali mi zdjęcia mojego "starego" mieszka i tam jest podobna dziura i z tego wszystkiego sam już nie wiem jak ma być. Jak się dokładniej przyjrzałem to nie mam pewności, że jest to rozprute wisiały by jakieś nitki puste dziury po zszyciu (ślad po igle) a nic takiego nie ma. Ponadto zapraszali mnie abym obejrzał sobie - jest tak samo w nowych notesach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mały "rozporek" w mieszku przy samej gałce wydaje mi się, że jest. Sprawdzę i napiszę. Ale mimo wszystko wydaje mi się, że jakiś taki u Ciebie jest duży - mimo wszystko.  Ale może to "skrót" zdjęcia, który pokazuje tylko fragment mieszka i takie jest złudzienie, że jest duży.

 

Poza tym wydaje się to sensowne, żeby był. Ułatwia to nakładanie. Spróbuj go "ścisnąć" przy gałce, lepiej ułożyć. Jestem prawie pewien, że u mnie też tejst takie "wcięcie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak,z tego co pamiętam to przy obszywaniu kierownicy,krawiec zdjął stary mieszek i według niego wykonał ze skóry nowy,gdyby był za mały tak samo byłoby z nowym,a nowy leży jak ulał,be żadnych dziur.Po prostu niedoróba!!partactwo!!!

Edytowane przez JACKO29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem świeżo po wymianie mieszka skrzyni biegów i ze zdziwieniem odkryłem. że jest w nim dziura czy mógłby ktoś sprawdzić przy okazji czy też tak macie (foto w załączeniu)??? Ponoć w starym też taka była ale czyżbym przez 1,5 roku nie wsadził bym tam palucha  :thumbsdown:

Pewnie nie dowiedział bym się o tej dziurze,bo też nic u mnie nie widać,ale wystarczy rozchylić i jest.widocznie TTTM :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem. U mnie jest dokładnie tak samo - ale jeżeli chodzi o sam mieszek. Rożnice są takie, że krawędzie wcięcia są dobrze dopasowane przy gałce - praktycznie się stykają i nie widać tej "przerwy" a samo omawiane wcięcie jest z "przodu", przez co od strony kierowcy po prostu tego nie widać :). Możliwe, że u Ciebie ten mieszek jest źle założony - na zdjęciach nie widać z któej strony jest robione. Wcięcie powinno być od strony konsoli centralnej. Dlatego wszyscy to mają ale nikt tego nie widzi :D;). Z tego co jednak widzę na fotkach, powinno się go dać lepiej "ułożyć".

 

Mała porada praktyczna. Jeżeli nie chcecie, aby mieszek pękał, dobrze jest od czasu do czasu lekko spryskać go silikonem do uszczelek a potem przetrzeć. Taka konserwacja raz do roku w zupełności wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Makrofag

Dzięki za info.Mój   :nissan:  nie przestaje mnie zadziwiać jakością wykonania i rozwiązaniami. A mieszek w był wymieniany przez ASO na gwarancji tak więc chyba TTTM. Szpara i szew jest od strony szyby przedniej (konsoli centralnej) Nie wiem czemu tak jest ale jak coś jest wymieniane to już potem tak już fajnie nie wygląda

Edytowane przez Makrofag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,skoro tak to wyciągnijcie z siedliska całą ramkę(z kanału) Wychodzi bez problemu i sprawdźcie czy czasami w miejscu obwiązania pod gałką nie jest po prostu za  lekko związane.Może po prostu wystarczy jakąś żyłką ściągnąć mocniej.


Po prostu wywinąć go na lewarek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek ma rację. Może jest za lekko obwiązany. Nie ma tam żadnej filozofii. W fabryce pewnie też to montuje człowiek, tak więc raczej da się to "ułożyć" w sposób zbliżony do fabrycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami do mieszka podchodzimy z bojaźnią,bo jak go zdemontować :D

Nie ma filozofii,nic ale to nic nie uszkodzimy :D

Na dole,w kanale jest mieszek naszyty na sprężystą forme z drutu,wystarczy go wyjąć i wywinać na lewo i po kłopocie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten mieszek z tworzywa to też jakaś porażka. Zapominiałem dodać w innym temacie gdzie pisaliśmy o akcjach serwisowych, że i mi go wymieniali...chyba nawet 2 razy! Badziewie i tyle...Pęka na zagięciach na potęgę. W Peugeocie mam ok. 300 tys km przebiegu (mieszek takze z tworzywa) i trzyma się przyzwoicie. Oczywiście mówię o std z tworzywa (Visia), a nie skórzanym. :) A czy mam dziurę w tym miejscu - przyjrzę się przy najbliższej okazji. :)

Edytowane przez red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji pytanie.W wersji Visa są inne? U mnie Acenta +, i jak to ma pękać to może od razu czymś spryskać.Chyba że dali jakąś lepszą wersję ecoskóry,bo nie zauważyłem żadnych zmian, jak narazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Accenta i wersje wyżej zawsze była skóra...W Visia tworzywo (tak mam) i tu był/jest problem. Może teraz coś się zmieniło, ale jak kupowałem to tak było z tymi mieszkami podzielone. Pozdrawiam

Edytowane przez red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry,ale ja miałem Acentę i był skay

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Makrofag

Ja też mam Acentę+ i pękło w 2 miejscach - własnie na zgięciach od nowości były- dbałem o niego nacierałem specyfikami do skór oraz kremem do rąk a jakże a on (mieszek) i tak popękał. Tak jak się jemu przyglądam to wg mnie jak to jest skóra  to ja jestem baletnica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już,kiedyś pisałem.Nie wymagajmy od auta wiele,które w normalnym kraju kosztuje kilka pensji. Poprzednim jeździłem 18 lat od nowości (dalej jeździ w rodzinie) i tak też je traktowałem. Zdarzało się na trasie,że dolewałem wody do chłodnicy,ale do domu zawsze dojechałem i to chyba jest najważniejsze.  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Makrofag

Już,kiedyś pisałem.Nie wymagajmy od auta wiele,które w normalnym kraju kosztuje kilka pensji. Poprzednim jeździłem 18 lat od nowości (dalej jeździ w rodzinie) i tak też je traktowałem. Zdarzało się na trasie,że dolewałem wody do chłodnicy,ale do domu zawsze dojechałem i to chyba jest najważniejsze.  :)

Nie wymagam wiele ale skala rzeczy, które wymagają interwencji serwisu zaczęła mnie przerastać (pisałem o interwencjach na wątku "No co zwrócić uwagę przed końcem gwarancji" ) nawet jeżeli mi się trafił felerny egzemplarz to jak czytam to forum to gro usterek nie dotyczy tylko mnie ale też innych. Zastanawia mnie dlaczego Nissan je nie eliminuje tylko woli naprawiać chociaż ilu jest takich upierdliwców jak ja???. Note to nie jest nowy model i nie powinny go trapić przypadłości "wieku dziecięcego" jest już trochę na rynku. Równolegle ze mną kolega kupił Opla Corsę (niższa cena w porównaniu z Notkiem)- 0 wizyt w serwisie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ,że Nissan jak każda szanująca firma skupia się na autach flotowych,czyli tych z wyższej półki cenowej. To tylko Note. U mnie ma służyć głównie na dojazd do pracy,czasami wypad dalej za miasto.Kupując to auto liczyłem się z drobnymi wadami,bo które ich nie ma.Już po zakupie byłem trochę zły, że taki nieurodziwy i przy tym głośny w trasie,ale z racji wieku,mojego -bardzo praktyczny, zwłaszcza przy wsiadaniu. Myślę,że przy łagodnym traktowaniu posłuży dłużej.A taki mieszek to szczegół-wywinąć i bardziej związać,jak sugerują starsi stażem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa nie jest oczywista w przypdku NOTE. Ja meldowałem się tylko na przeglądach. Do dziś - a zaraz minie 4 lata zero wizyt w serwisie. Przy okazji ostatniego miałem wymienione jedno łożysko mcphersona i reflektor. Reflektor ze względu na defekt estetyczny - zatem w moim przypadku jak na razie jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy...ale patrzmy także na przebieg auta. :) Cztery lata czterem latom nie równe...U mnie 2010 (lipiec) w Nissanie i 50 tys km przebiegu - więc nie za dużo, a kilka wizyt z drobiazgami w ASO było. Jednak uważam, że nie jest tragicznie. Ciekawe jaki ma kolega Ranger przebieg...Jestem także użytkownikiem innych samochodów więc przebieg jaki robię ok. 45-50 tys.km/rok rozkłada się na kilka samochodów. Np Clio III Grandtour z silnikiem diesla z przebiegiem 10 tys km zero wizyt w ASO, w Peugeot 206 SW (diesel) z przebiegiem 300 tys km kilka napraw było. Uważam, że Panda (2009) z silnikiem benzynowym pobija wszystkich na łeb na szyję...110 tys km - leje się paliwo i się jedzie...nigdy w kierunku serwisu/warsztatu. :) Z Note nie jest tragicznie...jak pisałem wyżej, ale nie jest to już Nissan taki co kiedyś. Gdyby był to produkt Made in Japan byłoby na 100% inaczej, ale i cena byłaby inna. Coś za coś. A czy nie warto czasem dopłacić do "oryginału"...hmmm. PS. Fiata Panda Made in Poland...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ponad 92tys i też zero wizyt w serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trafiliście na wyjątkowe egzemplarze... :) Mój egzemplarz montowali jacyś zmęczeni Anglicy...chyba. :) Ale ale ale - moja historia serwisowa (poza przeglądami gwarancajnymi) w książce jest czysta. ;) Jak wiadomo ASO nie rwie się do wpisów. A potem patrząc na książkę kupując auto widzimy...czyściutko - super i niezawodne auto. Ma to plusy i minusy! Dla sprzedającego na pewno to +. :)

Edytowane przez red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...