Gość Makrofag Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Jestem świeżo po wymianie mieszka skrzyni biegów i ze zdziwieniem odkryłem. że jest w nim dziura czy mógłby ktoś sprawdzić przy okazji czy też tak macie (foto w załączeniu)??? Ponoć w starym też taka była ale czyżbym przez 1,5 roku nie wsadził bym tam palucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Przecież to widać że jest rozpruty,takie coś powstało u mnie po 70 tys... Jeżeli to tak ma być ....to nie jest prawidłowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Makrofag Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Panowie z serwisu przysłali mi zdjęcia mojego "starego" mieszka i tam jest podobna dziura i z tego wszystkiego sam już nie wiem jak ma być. Jak się dokładniej przyjrzałem to nie mam pewności, że jest to rozprute wisiały by jakieś nitki puste dziury po zszyciu (ślad po igle) a nic takiego nie ma. Ponadto zapraszali mnie abym obejrzał sobie - jest tak samo w nowych notesach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Taki mały "rozporek" w mieszku przy samej gałce wydaje mi się, że jest. Sprawdzę i napiszę. Ale mimo wszystko wydaje mi się, że jakiś taki u Ciebie jest duży - mimo wszystko. Ale może to "skrót" zdjęcia, który pokazuje tylko fragment mieszka i takie jest złudzienie, że jest duży. Poza tym wydaje się to sensowne, żeby był. Ułatwia to nakładanie. Spróbuj go "ścisnąć" przy gałce, lepiej ułożyć. Jestem prawie pewien, że u mnie też tejst takie "wcięcie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Makrofag Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Faktyczni zdjęcie nie przedstawia całego mieszka rozwarcie jest na 2 palce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 (edytowane) Powiem tak,z tego co pamiętam to przy obszywaniu kierownicy,krawiec zdjął stary mieszek i według niego wykonał ze skóry nowy,gdyby był za mały tak samo byłoby z nowym,a nowy leży jak ulał,be żadnych dziur.Po prostu niedoróba!!partactwo!!! Edytowane 26 Lutego 2014 przez JACKO29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Jestem świeżo po wymianie mieszka skrzyni biegów i ze zdziwieniem odkryłem. że jest w nim dziura czy mógłby ktoś sprawdzić przy okazji czy też tak macie (foto w załączeniu)??? Ponoć w starym też taka była ale czyżbym przez 1,5 roku nie wsadził bym tam palucha Pewnie nie dowiedział bym się o tej dziurze,bo też nic u mnie nie widać,ale wystarczy rozchylić i jest.widocznie TTTM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Sprawdziłem. U mnie jest dokładnie tak samo - ale jeżeli chodzi o sam mieszek. Rożnice są takie, że krawędzie wcięcia są dobrze dopasowane przy gałce - praktycznie się stykają i nie widać tej "przerwy" a samo omawiane wcięcie jest z "przodu", przez co od strony kierowcy po prostu tego nie widać . Możliwe, że u Ciebie ten mieszek jest źle założony - na zdjęciach nie widać z któej strony jest robione. Wcięcie powinno być od strony konsoli centralnej. Dlatego wszyscy to mają ale nikt tego nie widzi . Z tego co jednak widzę na fotkach, powinno się go dać lepiej "ułożyć". Mała porada praktyczna. Jeżeli nie chcecie, aby mieszek pękał, dobrze jest od czasu do czasu lekko spryskać go silikonem do uszczelek a potem przetrzeć. Taka konserwacja raz do roku w zupełności wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Makrofag Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 (edytowane) Dzięki za info.Mój nie przestaje mnie zadziwiać jakością wykonania i rozwiązaniami. A mieszek w był wymieniany przez ASO na gwarancji tak więc chyba TTTM. Szpara i szew jest od strony szyby przedniej (konsoli centralnej) Nie wiem czemu tak jest ale jak coś jest wymieniane to już potem tak już fajnie nie wygląda Edytowane 26 Lutego 2014 przez Makrofag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Panowie,skoro tak to wyciągnijcie z siedliska całą ramkę(z kanału) Wychodzi bez problemu i sprawdźcie czy czasami w miejscu obwiązania pod gałką nie jest po prostu za lekko związane.Może po prostu wystarczy jakąś żyłką ściągnąć mocniej. Po prostu wywinąć go na lewarek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Jacek ma rację. Może jest za lekko obwiązany. Nie ma tam żadnej filozofii. W fabryce pewnie też to montuje człowiek, tak więc raczej da się to "ułożyć" w sposób zbliżony do fabrycznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Czasami do mieszka podchodzimy z bojaźnią,bo jak go zdemontować Nie ma filozofii,nic ale to nic nie uszkodzimy Na dole,w kanale jest mieszek naszyty na sprężystą forme z drutu,wystarczy go wyjąć i wywinać na lewo i po kłopocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 27 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 (edytowane) Ten mieszek z tworzywa to też jakaś porażka. Zapominiałem dodać w innym temacie gdzie pisaliśmy o akcjach serwisowych, że i mi go wymieniali...chyba nawet 2 razy! Badziewie i tyle...Pęka na zagięciach na potęgę. W Peugeocie mam ok. 300 tys km przebiegu (mieszek takze z tworzywa) i trzyma się przyzwoicie. Oczywiście mówię o std z tworzywa (Visia), a nie skórzanym. A czy mam dziurę w tym miejscu - przyjrzę się przy najbliższej okazji. Edytowane 27 Lutego 2014 przez red Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 27 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 Tak przy okazji pytanie.W wersji Visa są inne? U mnie Acenta +, i jak to ma pękać to może od razu czymś spryskać.Chyba że dali jakąś lepszą wersję ecoskóry,bo nie zauważyłem żadnych zmian, jak narazie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 (edytowane) W Accenta i wersje wyżej zawsze była skóra...W Visia tworzywo (tak mam) i tu był/jest problem. Może teraz coś się zmieniło, ale jak kupowałem to tak było z tymi mieszkami podzielone. Pozdrawiam Edytowane 28 Lutego 2014 przez red Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Sorry,ale ja miałem Acentę i był skay Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Makrofag Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Ja też mam Acentę+ i pękło w 2 miejscach - własnie na zgięciach od nowości były- dbałem o niego nacierałem specyfikami do skór oraz kremem do rąk a jakże a on (mieszek) i tak popękał. Tak jak się jemu przyglądam to wg mnie jak to jest skóra to ja jestem baletnica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Już,kiedyś pisałem.Nie wymagajmy od auta wiele,które w normalnym kraju kosztuje kilka pensji. Poprzednim jeździłem 18 lat od nowości (dalej jeździ w rodzinie) i tak też je traktowałem. Zdarzało się na trasie,że dolewałem wody do chłodnicy,ale do domu zawsze dojechałem i to chyba jest najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Makrofag Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Już,kiedyś pisałem.Nie wymagajmy od auta wiele,które w normalnym kraju kosztuje kilka pensji. Poprzednim jeździłem 18 lat od nowości (dalej jeździ w rodzinie) i tak też je traktowałem. Zdarzało się na trasie,że dolewałem wody do chłodnicy,ale do domu zawsze dojechałem i to chyba jest najważniejsze. Nie wymagam wiele ale skala rzeczy, które wymagają interwencji serwisu zaczęła mnie przerastać (pisałem o interwencjach na wątku "No co zwrócić uwagę przed końcem gwarancji" ) nawet jeżeli mi się trafił felerny egzemplarz to jak czytam to forum to gro usterek nie dotyczy tylko mnie ale też innych. Zastanawia mnie dlaczego Nissan je nie eliminuje tylko woli naprawiać chociaż ilu jest takich upierdliwców jak ja???. Note to nie jest nowy model i nie powinny go trapić przypadłości "wieku dziecięcego" jest już trochę na rynku. Równolegle ze mną kolega kupił Opla Corsę (niższa cena w porównaniu z Notkiem)- 0 wizyt w serwisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Myślę ,że Nissan jak każda szanująca firma skupia się na autach flotowych,czyli tych z wyższej półki cenowej. To tylko Note. U mnie ma służyć głównie na dojazd do pracy,czasami wypad dalej za miasto.Kupując to auto liczyłem się z drobnymi wadami,bo które ich nie ma.Już po zakupie byłem trochę zły, że taki nieurodziwy i przy tym głośny w trasie,ale z racji wieku,mojego -bardzo praktyczny, zwłaszcza przy wsiadaniu. Myślę,że przy łagodnym traktowaniu posłuży dłużej.A taki mieszek to szczegół-wywinąć i bardziej związać,jak sugerują starsi stażem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Sprawa nie jest oczywista w przypdku NOTE. Ja meldowałem się tylko na przeglądach. Do dziś - a zaraz minie 4 lata zero wizyt w serwisie. Przy okazji ostatniego miałem wymienione jedno łożysko mcphersona i reflektor. Reflektor ze względu na defekt estetyczny - zatem w moim przypadku jak na razie jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Koledzy...ale patrzmy także na przebieg auta. Cztery lata czterem latom nie równe...U mnie 2010 (lipiec) w Nissanie i 50 tys km przebiegu - więc nie za dużo, a kilka wizyt z drobiazgami w ASO było. Jednak uważam, że nie jest tragicznie. Ciekawe jaki ma kolega Ranger przebieg...Jestem także użytkownikiem innych samochodów więc przebieg jaki robię ok. 45-50 tys.km/rok rozkłada się na kilka samochodów. Np Clio III Grandtour z silnikiem diesla z przebiegiem 10 tys km zero wizyt w ASO, w Peugeot 206 SW (diesel) z przebiegiem 300 tys km kilka napraw było. Uważam, że Panda (2009) z silnikiem benzynowym pobija wszystkich na łeb na szyję...110 tys km - leje się paliwo i się jedzie...nigdy w kierunku serwisu/warsztatu. Z Note nie jest tragicznie...jak pisałem wyżej, ale nie jest to już Nissan taki co kiedyś. Gdyby był to produkt Made in Japan byłoby na 100% inaczej, ale i cena byłaby inna. Coś za coś. A czy nie warto czasem dopłacić do "oryginału"...hmmm. PS. Fiata Panda Made in Poland... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Mój przebieg to 52 000 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Ja mam ponad 92tys i też zero wizyt w serwisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 (edytowane) No to trafiliście na wyjątkowe egzemplarze... Mój egzemplarz montowali jacyś zmęczeni Anglicy...chyba. Ale ale ale - moja historia serwisowa (poza przeglądami gwarancajnymi) w książce jest czysta. Jak wiadomo ASO nie rwie się do wpisów. A potem patrząc na książkę kupując auto widzimy...czyściutko - super i niezawodne auto. Ma to plusy i minusy! Dla sprzedającego na pewno to +. Edytowane 1 Marca 2014 przez red Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.