Gość Bobas Opublikowano 25 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2005 witam Ja swoją k10 mam od roku przejechałem 40000km bez wiekszych napraw aktualnie ma 213000km.Ma silnik 1.0 i jestem z niej bardzo zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bartosz Opublikowano 9 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2005 ja jestem bardzo zadowolony i nie mam do czego się przyczepić i polece ją każdemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gczort Opublikowano 11 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2005 witam ja również mam k-10 87r. ma 216tys. km za sobą z czego 8tys. jest moje mam ją od początku sierpnia i latałem nią 150 prawie :cry: az zaczeły dzwonić zawory. a co do k-11 to nie wiem zmieścił by się tam telewizor 29" zapakowany w karton, bo ja w swojej k-10 taki woziłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ola Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Szanowni Forumowicze, przejechałam swoją bordową Micrą już (dopiero?) 350 km (ale w baku coś jeszcze chlupie, więc nie policzę, ile pali po mieście... poza tym, przy takiej pogodzie i początkach przygody z Nissanem może być więcej niż zazwyczaj... :oops: ) i chyba pora na pierwsze wrażenia... ogólnie: Suuuuuuuper! wygodne fotele, duże lusterka boczne= mniejsze martwe pole, duże szyby- czyli prawie wszystko widać... no i mam szyberdach, więc jak wsiadam do auta to widzę... jasność z przodu dużo miejsca na nogi, nawet co "dłużsi" pasażerowie wygodnie wyciągają się na przednim siedzeniu kierownica, choć nieregulowana, jednak jest na właściwym miejscu... wspomaganie duuuużo daje, co przy gabarytach Micrusa i jego mikrej wadze sprawia, że manewry to "kaszka z mlekiem" litrowy silniczek pracuje równo i cichutko, bez problemu jechaliśmy 145km/h Wałem Miedzeszyńskim choć wtedy jest już trochę głośniej w "budzie"... ale wystarczy podgłosić ciut radio i jest ok automat chodzi "jak po maśle"- łagodnie startuje, nie "pełza", więc nie muszę deptać hamulca na czerwonym, bez "skoków" zmienia biegi... no i "drive sport (ds)" jest the best :twisted: mała odrzutowa wrotka można bez problemu killować większe auta hamulce wypróbowałam na maksa wczoraj w ekstremalnych warunkach , zanim utknęłam w korku na Ursynów ale wtedy delektowałam się automatem w prezencie świąteczno-noworocznym Kulka dostała zimowe kapciuszki, więc tym bardziej dzielnie trzymała sie ośnieżonych ulic, a potem brnęła przez pośniegową pluchę podoba mi się też światełko w bagażniku- taki gadżet, ale pożyteczny... no i wspomniany wcześniej szyberdach- spoglądam w górę, a tam gwiaździste niebo full romantic czego mi brakuje, to raczej rzeczy mniejszego kalibru, czyli: oświetlenia zegarka (a może tylko ja nie mam? :?), lampki kontrolnej, że włączone są "krótkie"; ideałem byłoby mieć 5 drzwi... no i wczoraj wyszło, że trzebaby wymienić piórka wycieraczek przednich... poza tym firmowe radio (Philips) ma malutkie przyciski- w trakcie jazdy trudno jest np. podgłosić fonię lub zmienić stację radiową, no i nie ma reverse'a... wentylacja jest trochę głośna na wyższych "przełożeniach"... :/ dodam tylko jeszcze, że centralny i alarm sprawują się bez zarzutu (ale te zamontowałam po kupnie Kulki), podobnie jak odcięcie dopływu paliwa (nawet mój mechanik zapomniał, że już jest i chciał rozmontowywać silnik, bo silnik nie działał ) zastanawiam się też nad dwiema rzeczami: gdzie umocować gaśnicę? oraz: gdzie ew. umieścić zestaw głośnomówiący do komóry?? :roll: jakieś pomysły?? please... podsumowując: piątka z plusem oby tak dalej! mam nadzieję, że przedstawię Wam siebie i Kulkę na styczniowym spocie pozdrawiam wszystkich, Ola p.s. dodam, że wcześniej jeździłam tylko wypuskami polskiego przemysłu motoryzacyjnego... ale na starość człowiek robi się mądrzejszy a na pewno bardziej wygodnicki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buła Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Witam wszystkich.Jestem posiadaczem Micry z 91r 1,2 SUPERS+LPG od ponad roku.Musiałem trafić na felerny egzemplarz ponieważ mam w moim Nisku wymienione już prawie wszystko.od momentu zakupu czyli ok. 1,5roku zrobiłem nią prawie 20 tyś i nie nażekam jest OK.Prócz tych wszystkich napraw zawiodła mnie tylko raz na trasie a tak poza tym polecam gorąco wszystkim NISKA.POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość martusia Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 czego mi brakuje, to raczej rzeczy mniejszego kalibru, czyli: oświetlenia zegarka (a może tylko ja nie mam? ... podsumowując: piątka z plusem oby tak dalej! mam nadzieję, że przedstawię Wam siebie i Kulkę na styczniowym spocie Gratuluje wyboru jedynego słusznego auta Oświetlenie zegarka jest odkryłam po pół roku... jak wymieniłam resztę przepalonych żarówek Koniecznie przyjedź na spot styczniowy :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ola Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Martusia: czego to się nie odkryje w samochodzie po kilku kilometrach jazdy? a może znalazłaś miejsce na gaśnicę? :? a spotu się nie mogę doczekać ostatni update: spalanie- 7 litrów na sto tylko i wyłącznie w jeździe miejskiej... no i przy TEJ pogodzie i przy wzajemnym "obwąchiwaniu się"... chyba ok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Witaj Olu, U mnie uchwyt na gaśnicę jest na przodzie prawego fotela; raczej oryginalny 8) (moje auto też jest ,,second-hand" i też mam je od niedawna). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość martusia Opublikowano 2 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2006 Witaj Olu, U mnie uchwyt na gaśnicę jest na przodzie prawego fotela; raczej oryginalny 8) (moje auto też jest ,,second-hand" i też mam je od niedawna). Miejsce na gaśnicę??? Też trzymam pod prawym fotelem ale tak luźno wrzuconą. To tam jest jakiś uchwyt??? :shock: Jak wyjdę z pracy to poszukam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ola Opublikowano 2 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2006 eeeee tam nic nie ma :shock: a ja strasznie nie lubię, jak mi gaśnica lata po samochodzie, jak szczur po sklepie... ani w bagażniku, ani tym bardziej w środku (co może być wręcz niebezpieczne...)... help! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość raans Opublikowano 2 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2006 ostatni update: spalanie- 7 litrów na sto tylko i wyłącznie w jeździe miejskiej... no i przy TEJ pogodzie i przy wzajemnym "obwąchiwaniu się"... chyba ok? ech.. ostatnio mi pali w miescie 9/100 ale teraz w grudniu wyszlo prawie 10/100 w miescie.... :-| ostro nie jezdze.... jestem 3 miesiace po duzym przegladzie (po 90tys) na ktorym m.in. wymienili swiece..... ale chyba cos jest nie tak jezeli tyle pali :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 2 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2006 eeeee tam nic nie ma :shock: a ja strasznie nie lubię, jak mi gaśnica lata po samochodzie, jak szczur po sklepie... ani w bagażniku, ani tym bardziej w środku (co może być wręcz niebezpieczne...)... help! U mnie też nic nie ma pod fotelami, ale za to w bagażniku po prawej stronie jest taki parciany pasek i tam trzymam gaśnicę (choć to dosyć głupie miejsce). Pasek nie ma regulowanej długości, więc służy do przytrzymywania gaśnicy, kluczy i kamizelki odblaskowej (i jakoś to się razem trzyma...). Blount, do czego jest ten uchwyt przykręcony - do podłogi czy do fotela? Jeśli do podłogi, to czy do jej poziomej części, czy do tego "progu" pod fotelem? Bo nie wiem, czy szukać dziur, czy szykować wiertarkę ;D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 2 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2006 Wydaje mi się, że do progu przed fotelem (sprawdzę jutro dokładniej). W bagażniku nie mam za to żadnego paska;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartman3 Opublikowano 3 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2006 Baaardzo zadowolony jestem z mojego Microlocika . Mały zwinny, wszedzie sie zmieści a 75 koników pod maską potrafi go rzbujać na autostradzie przy pomyślnych wiatrch aż 175 km/h i to na zasilaniu LPG !!!! A jak sie jezdzi ekonomicznie pali bardzo niewiele. SUUPER. Kupiłem sobie ostatnio K11 i jestem zaskoczony niską vmax silniczek to 1.3 a udało mi się ją bujnąć jedynie do 155 i to na 4biegu na 5 140 i koniec. Słyszałem że powinno być trochę inaczej powiedzcie mi moi drodzy co może być przyczyną jak to sprawdzić i czy w tym modelu jest przepływomierz? A i jeszcze jedno na trasie 300km kiedy to ją właśnie sprawdzałem spaliła mi 10 i ciut to chyba troszkę za wiele co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 3 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2006 Kupiłem sobie ostatnio K11 i jestem zaskoczony niską vmax silniczek to 1.3 a udało mi się ją bujnąć jedynie do 155 i to na 4biegu na 5 140 i koniec. Słyszałem że powinno być trochę inaczej powiedzcie mi moi drodzy co może być przyczyną jak to sprawdzić i czy w tym modelu jest przepływomierz? A i jeszcze jedno na trasie 300km kiedy to ją właśnie sprawdzałem spaliła mi 10 i ciut to chyba troszkę za wiele co. 155 to zdecydowanie za mało. Bez problemu rozpędza się do 160 a jak jest gdzie się dalej rozpędzać, to i więcej wyciągnie, szczególnie 1.3 . 10 na 100 hmmm, to sporo, ale zależy od prędkości. Jeśli jechałeś 155 na 4 biegu, to 10l na 100km to całkiem mało ;D. A poważnie, to średnie spalanie tej zimy miasto+trasa wychodzi mi niecałe 7l na 100km. Ale większość przejechane w mieście na niedługich odcinkach, a trasa to pogodowa porażka. Ogólnie to auto nie lubi, gdy przekracza się dozwoloną prędkość (tzn. więcej wtedy pali, nic ponadto ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blount Opublikowano 3 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2006 Hm... to prawda. Ostatnio na trasie przy spokojnej jeździe (90-100kmph) spalił mi 5.6l/100km. W mieście spokojnie potrafi dojść do 10 (tak było przynajmniej wtedy, gdy nie miałem założonego filtra PCV). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kasieńka Opublikowano 26 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2006 Mam taką K10 jak ta na zdjeciu przy LeXaN od 1,5 roku, rocznik 1991, poj. 1,2 i jestem zadowolona z jego posiadania. Jedynie nie wiem co zrobić z zawiasami w drzwiach ( drzwi od strony kierowcy troszeczke się osuwają) Macie na to jakiś sposób? Pozdrawiam cieplutko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartolomeo Opublikowano 26 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2006 czego mi brakuje, to raczej rzeczy mniejszego kalibru, czyli: oświetlenia zegarka Masz przepaloną żarówkę Mnie przestał świecić jakiś miesiąc temu, ale póki co za zimno, żeby rozbierać zegary. zastanawiam się też nad dwiema rzeczami: gdzie umocować gaśnicę? oraz: gdzie ew. umieścić zestaw głośnomówiący do komóry?? :roll: jakieś pomysły?? please... W mojej Micrze gaśnicę mam przykręconą po lewej stronie przy drzwiach, z racji, że nie ma pedału sprzęgła, miejsce jest. podsumowując: piątka z plusem oby tak dalej! Micra N-CVT to naprawdę fajne autko, jak sama pisałaś, w mieście to wręcz błogosławieństwo mieć taki samochód. Życzę Ci tylko bezawaryjnej jazdy, głównie chodzi o skrzynię, bowiem jak ta klęknie to kaplica (vide przykład mój czy Mrówy) Gratulacje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeXaN Opublikowano 26 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2006 Mam taką K10 jak ta na zdjeciu przy LeXaN od 1,5 roku, rocznik 1991, poj. 1,2 i jestem zadowolona z jego posiadania. Jedynie nie wiem co zrobić z zawiasami w drzwiach ( drzwi od strony kierowcy troszeczke się osuwają) Macie na to jakiś sposób? Pozdrawiam cieplutko! witaj- zawsze fajnie jak sie komus podoba starszy model :wink: co do obisnietych dzrwi to przeszukaj forum bo bylo tego sporo 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 26 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2006 Ja dziś sie męczyłem 4 dodziny z jednymi dzwiami ale teraz zamykają sie poprostu lalunia wszystko idealnie pasuje :] sporo dłubania bo trzeba dorobić miedziane wkładni (czy jak to tam nazwać :/ ) ale sie opłacało :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartek776 Opublikowano 12 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2006 Witam! Ja jeszcze nie mam, ale brat jest ze swojej bardzo zadowolony! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacobi Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 Witam !! Ja posiadam MICRE K10 1,2 90r i jestem z autka zadowolony !! Na początku miałem z nią problemy ale teraz wszystko OK!!!! 8) 8) Pozdrawiam !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 a czy wy tez tak macie ze każdą nierówność drogi czujecie podczas jazdy ? byle gówienko i czuc w stopach :/ co to moze byc czy poprostu k10 tak ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kasiunia777 Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 wszyscy tak chwalicie k10, a ja uważam że to szmelc. pali jak smok (przy silniku 1,0 8litrów na 100, mondeo 1,8 mojego męża pali 9,5 gazu!!!!!!!), co chwila coś sie psuje (jak nie pompa wody to jakieś gumowe przewody od chłodnicy), naprawde bardzo poważnie myślę, żeby sprzedać to auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeXaN Opublikowano 30 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2006 masz chyba jakis felerny egzemplarz bo mnie pali 7-8 l gazu ( na trasie kolo 6,2/100) a na benzynce to palil w okolicach 6/100 (trasa ok 5/100), pozatym mam go ponad 6 lat i jedynie 3 lata temu wymienialem lozyska w skrzyni biegów, a poatym to wymieniam co roku olej i filtry oraz co 2 lata świece no i rok temu zmienilem tarcze hamulcowe i klocki na nowe, a pozatym nic nie naprawiam w nim. nie ma na nim rdzy, silnik chodzi równiutko, zawieszenia nie ruszalem jeszcze wogóle i przejechalem nim ok 80kkm wiec wiem co mówie 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.