Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Czy jesteś zadowolony ze swojej Micry ?


Gość strzelec
 Udostępnij


Rekomendowane odpowiedzi

270 tysiakow w tym 240 moje :D a dalej hula jak zloto, paliwo, gaz,plyny regulacje i mozna jezdzic, choc czasem wkurza elektronika typu padajacy przekaznik swiatel (zrobiony) i czasem jakas zarowka padnie takto git, ,nie wiem czy wy tez tak sie do swoich micr przywiazaliscie, ze ciezko by ja teraz bylo zamienic nawet na cos lepszego, ja nawet jak kupie jakieś drugie auto to micre zostawiam na wszelki sluczaj bo na dalekich trasach po europie nigdy odpukac nie zawodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja swoją Niunię po prostu ubóstwiam! Pięknie się prowadzi (zaznaczam, że jest bez wspomagania, żadnych ABS, elektrycznych lusterek i centralnych zamków, tylko klima - ale może i lepiej, mniej rzeczy do psucia), jazda nią to czysta przyjemność, silniczek chodzi równiutko i zimny, i rozgrzany, nie ma z nią żadnych problemów, nie chrzęści, nie stuka. Z rzeczy zrobionych po zakupie: wymiana opon i ramek na tablice, poprawienie luzów na zawiasach drzwi od strony kierowcy (Tata zrobił i jest ok). Oleju nie gubi, dolewam tylko płynu do spryskiwacza i benzyny. :) No, może felgi nieciekawe, może pomaluję albo kołpaczki nałożę, bo nowe to za dużo kasy, a na razie mnie nie stać. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, może felgi nieciekawe, może pomaluję albo kołpaczki nałożę, bo nowe to za dużo kasy, a na razie mnie nie stać. ;)

celuj w alu na wiosnę...na prawdę koszt nie jest duży...a jeśli chodzi o wygląd... :559: nie ma porównania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam wszystkich

korzystając z okazji że to mój pierwszy post powiem grzecznie: dzień dobry wszystkim!

a teraz do rzeczy.

moja micrę ( K11, 2001, 1348 16V) mam dopiero od tygodnia więc w jeszcze mnie nie zawiodła :D i mam nadzieję że tak zostanie!

jestem pozytywnie zaskoczony zrywnością i dynamika jazdy! :diabel:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Moja mrowe k11 1997 1.0 polubilem po jakims czasie. Przedtem bylem fanem Toyoty Starlet.Po przesiadce troche wkurzaly mnie rozne rzeczy, praca silnika, wyposazenie ale po 5 tysiacach przejechanych przestalem zwracac na to uwage i zaufalem sprzetowi i polubilem. Nawet musze przyznac ze ze wzgledu na wzrost..wygodniej mi w mrowie niz w starletce.

Kupilem ja przypadkowo i nie zaluje..chociaz nastepna bedzie Honda VTEC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Gość Piotrek83

Witam

Ja trafiłem okazik K11 96/97 z przebiegiem 70tyś praktycznie nowe auto, przebadana od stóp do głów, nie kręcona, oryginalny lakier wszędzie:)

Śmigam nią juz miesiąc.. Zaskoczyła mnie w kilku sprawach napewno na plus to to że jak na litrowy silnik jest dosyć zrywna i wygodnie się nią jeździ. Na minus, że dosyć dużo pali jak na 1.0.

Uzbroję ją w centralkę, alarmik, nowe multimedia :) no i myślałem nad gazem ale z kim nie rozmawiam to kazdy mi go odradza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

jest to dobre autko,w dwa lata zrobiłem 30 tys km,wymieniłem przepływomierz,sonde,chłodnice no i jeszcze przednia szybe ktos na parkingu raczył mi ją zbić,dobrze sprawuje się także na dłuższe trasy,pokonałem bez zająknięcia 520 km i zpowrotem,mogłaby troche mniej palić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezawodne małe szybkie zrywne oszczędne zaufane itp. to kilka zalet tego autka można by wymieniać w nieskończoność... od 7 lat jest u mnie w rodzince z czego ja 3 rok bez przerwy nią zasuwam, przejechało dopiero 180tyś km. mając przy zakupie 90 tyś. - podobno wcześniej jeździło w banku po całej polsce i nie wiadomo ile zawrócili licznik do tyłu :whistle: u mnie micrus zwiedził 4 razy polskie morze dużo dalekich wycieczek w polske, 5 lat kursował do czech i z powrotem bezawaryjnie, nigdy nie został założony w nim gaz z czego sie bardzo ciesze i cenie silnik za niezawodność i bezawaryjność. Wymienione w nim rzeczy to przednia szyba przed zakupem duży kamień zostawił na niej swoje odbicie, prócz tego hamulce przód-tył, wahacze , przeguby, kompletne sprzęgło, łożyska kół, kolektor wydechowy używany na allegro-50zł + wysyłka wymiana 30zł, 2 zderzaki tylnia klapa grill po stłuczce któregoś lata, oleje płyty filtry paski na bieżąco, akumulator + lepsze klemy, opony letnie-zimowe, w tym tygodniu boczna szyba pasażera z przodu z powodu pośpiechu i zatrzaśnięcia sobie kluczyków i odzyskania ich - koszt 150zł biała wstawienie samemu 10 minut, nie przypominam sobie żeby ktoś wymieniał w nim rozrząd i to chyba wszystko z tego co pamiętam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Gość pfijalski

Ja swoją Turbo ropuchę sprzedałem kilka dni temu. Sentyment pozostanie baaaardzo długo. Jeśli ktoś szukał by auta małego to z czystym sercem Micre K11 polecę. Sprzedałem ją za trochę śmieszne pieniądze, ale zależało mi aby ją po prostu sprzedać. Ale co do pytania w temacie czy jestem zadowolony? Bardzo, nigdy mnie nie zawiodła nawet w trakcie poprzedniej zimy. Ale dała jej się ostro we znaki bo właśnie po niej zaczęły się pierwsze problemy po 3 latach użytkowania. Otóż silnik zaczął pracować nierówno, szarpała na wstecznym. Była jak dziki pies jak stała na dworze tygodniami odpala na raz, jak wprowadziło się ją do garażu na 24h godziny po prostu zdychała, zero zapłonu. Kilka godzin z otwartą maską, wytarcie kabli wysokiego napięcia i wracała z krainy umarłych. Co w niej zrobiłem po zimie? Cewka zapłonowa plus palec, termostat(całą zimę przejeździłem na zimnym silniku, nie wiedza kosztuje)poduszki przednie. W ostatnich kilku tygodniach urodziła się uszczelka między silnikiem a skrzynią, przez co gubiła olej i rozrząd który się posypał( Mechanik stwierdził że zębatki są wytarte i łańcuch wyciągnięty(hałasowała o dziwo na ciepłym silniku, ale stwierdził "Rok jeszcze się pojeździ"))A i kierownica przy wysokich temperaturach zaczynała strzelać przy skręcaniu. Tych trzech ostatnich nie robiłem bo za drogo to już pozostawię jej obecnemu nabywcy. Mimo tych wyżej wymienionych to tylko raz się rozkraczyła po noce w garażu, a tak to jechała do przodu i to jest jej największy atut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja swoją Turbo ropuchę sprzedałem kilka dni temu. Sentyment pozostanie baaaardzo długo. Jeśli ktoś szukał by auta małego to z czystym sercem Micre K11 polecę. Sprzedałem ją za trochę śmieszne pieniądze, ale zależało mi aby ją po prostu sprzedać. Ale co do pytania w temacie czy jestem zadowolony? Bardzo, nigdy mnie nie zawiodła nawet w trakcie poprzedniej zimy. Ale dała jej się ostro we znaki bo właśnie po niej zaczęły się pierwsze problemy po 3 latach użytkowania. Otóż silnik zaczął pracować nierówno, szarpała na wstecznym. Była jak dziki pies jak stała na dworze tygodniami odpala na raz, jak wprowadziło się ją do garażu na 24h godziny po prostu zdychała, zero zapłonu. Kilka godzin z otwartą maską, wytarcie kabli wysokiego napięcia i wracała z krainy umarłych. Co w niej zrobiłem po zimie? Cewka zapłonowa plus palec, termostat(całą zimę przejeździłem na zimnym silniku, nie wiedza kosztuje)poduszki przednie. W ostatnich kilku tygodniach urodziła się uszczelka między silnikiem a skrzynią, przez co gubiła olej i rozrząd który się posypał( Mechanik stwierdził że zębatki są wytarte i łańcuch wyciągnięty(hałasowała o dziwo na ciepłym silniku, ale stwierdził "Rok jeszcze się pojeździ"))A i kierownica przy wysokich temperaturach zaczynała strzelać przy skręcaniu. Tych trzech ostatnich nie robiłem bo za drogo to już pozostawię jej obecnemu nabywcy. Mimo tych wyżej wymienionych to tylko raz się rozkraczyła po noce w garażu, a tak to jechała do przodu i to jest jej największy atut.

 

A ja posiadam K11 i K10 z obojga aut jestem zadowolony są niezawodne choć czasmi uparte no ale czego sie nie robi dla swoich autek nieprawdasz wystarczy troszke popieścić conieco pokręcic i tyle śmiga sie aż miło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...

Moja Micra jest w rodzinie od prawie roku. Przebieg to niecałe 130k ale jak na tak mały przebieg, to boli ją to i tamto. Musiałem robić progi, czeka mnie robota przedniej belki pod zderzakiem, na której wisi silnik (w obu przypadkach oczywiście rdza). Teraz wymieniałem przewody hamulcowe sztywne tylne, osłony przegubów, musiałem od razu poprawić typową dla Micry bolączkę - przelutować przepływomierz, bo gasła i przerywała (pewnie dlatego kupiłem ją o ponad 1000 PLN poniżej ceny rynkowej, ktoś nie powiedział mi o tej usterce, a chcąc mieć czystsze sumienie obniżył cenę zakupu). Są jakieś problemy z zegarami, ale pewnie do usunięcia małym kosztem (jakaś kostka nie styka itp) bo nie działa czasem obrotomierz.

 

Ogólnie - nie oddam za nic. Wspaniałe autko na miasto. Wolę na zakupy do miasta jeździć Micratorem, niż Primerą, bo można zaparkować ją nawet w stojaku dla rowerów :-) Akurat szczęśliwie trafiła mi się (przez przypadek) wersja z silnikiem 1,3 SuperS, auto ma takiego kopa, że szkoda gadać. Współczynnik mocy do masy ma rewelacyjny, startuje spod świateł jak rakieta, a przy tym nie pali jak smok.

 

Polecam Micrę każdemu, Pani czy Panu. Nie ma tam że kobiece autko. Jak komuś za kobieco wygląda, to niech zdejmie fabryczne felgi i opony i założy czternastki z gumą 195/45. I od razu się odkobieci Micrator.

Edytowane przez PawelSalata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie, dopiero co wstąpiłam w te szeregi online, a moją Biedroną raczę się czas niedługi, pare miesiecy zaledwie. Ogólnie to jestem z mojego autka zadowolona, choć cieżko było sie przerzucić na wysoki drążek zmiany biegów hahha, jak w autobusie , moje pierwsze skojarzenie, teraz jak prowadze inne autko to mi brakuje mojego ;) , ale do rzeczy, ładna to ta moja Biedrona nie jest , i w dodatku jakaś taka zielona , ale nie zawodna jak najbardziej. Miotam sie jednak z paliwem, mam cieżką nogę to fakt , i w głównej mierze jadymy na drugim biegu , bo inaczej sie nie da, Irole tak maja ze jeżdzą nad wyraz "bezpiecznie" a co za tym idzie i my nie mozemy jechac normalnych 50km/h ehh no i taka praca ze non toper w korkach jezdze , zatem wydaje mi sie ze moja Mała troche za dużó pali jak na jej 1,0 l silnik, choc kopa ma, nie powiem. Pytanie mam do posiadaczy tychze autek na wyspach jesli sa takowi lub po prostu do forumowiczów , w czym podawany jest przebieg kilometrow w wersjach "anglik", w kilometrach czy milach; sama juz nie wiem czy to faktycznie moja wina ze ona mi chyba za duzo pali , czy ja źle to licze, bo wychodzi mi dobre ponad 10l na setke.

 

 

pozdrawiam Mundi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Wczoraj przejechałem 500km moją pszczółką (nazwa od koloru złotego auta K11) jestem bardzo zadowolony, wypad się udał. Nie był demonem prędkości ,ale spisał się idealnie i nie można było narzekać na wygodę jazdy. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Mam k11 po liftingu od 4 miesiecy. Na dzien dzisejszy mialem dwie usterki.

1) cewka w rozruszniku - koszt wraz z robocizna 160 zl

2) urwana linka sprzegla 80 zl.

 

Co do pkt 2 to moja wina. Wiedzialem przy kupnie, ze linka nie od tego modelu i chodzila opornie. Mialem wymienic ale zwlekalem i sie doczekalem :)

 

Generalnie nie jest zle. Auto mul straszny (1.5D) ale to mi nie przeszkadza. Dosc glosny w srodku (tez jakos daje rade :) ). Ale za to spalanie 6,5l/100km po miescie (bo jezdze nia tylko do pracy i po zakupy). Pali na dotyk. Nic wiecej sie nie dzieje, a po X-tralu jaki mam i awariach jakie mialem nasluchuje juz kazdego podejrzanego dzwieku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z mojej K11 1,3 SuperS jestem bardzo zadowolony bo się nie psuje :)

 

Trzeba czasem wymienić jakieś klocki hamulcowe czy inne takie eksploatacyjne, ale poza tym tylko lać bajurę i jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam, Polecam Nissana Micre K13 1,2 kupiłam nową w salonie w roku 2011 i do dziś zero usterek niech tak zostanie...

 

Średnie spalanie z przebiegu 25000km wynosi 5,4l na 100km wg komputera, w porównaniu do Opla Corsy 1,2 którą miałam wcześniej jest znaczna różnica na plus.

 

Pozdrawiam Renata. 

Edytowane przez malaga
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 11 miesięcy temu...

Jako świeżo upieczony student socjologii chciałbym przeprowadzić ankietę na temat, co użytkownicy Nissana Micry sądzą o swoim aucie...

Oczywiście mam na myśli właścicieli Micry K11, bo właśnie tych "toczydełek" jest w Polsce najwięcej...

Zresztą na ocenę nowej Micry przyjdzie jeszcze czas..

Natomiast Micra K13 nie daje najmniejszych powodów do zadowolenia. Spalanie w cyklu mieszanym to 6,8 l/100 km, samochód kpl.nie jest wygłuszony wszytkie nirówności jezdni przenoszą się na pasażera i brak świateł do jazdy dziennej, przy lepszym wyposażeniu  komputer jest  tylko gadżetem nie widocznym dla kierowcy przy włączeniu świateł, a dotego dodawana stara kilku letnia mapa w nawigacji-lepiej poszukać innej marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zakupiłem Micre K12 1.2 80KM z 2006r z polskiego salonu. Ma przejechane około 170 tysiecy. Po zakupie miesiąc czasu jeżdzenia i okazało się. Że padł rozrusznik (póki co nie przejmuje się tym), padło wspomaganie kierownicy, niestety kasowanie błędu nic nie daje, na chwile znika i wraca, c jak narazie jeżdżę bez, zasami nawiew nie działa na każdym poziomie, no i pali mi 10/11 litrów. Jeszcze gdyby samochód palił mniej to bym był zadowolony, bo resztę da się zrobić.

Nie wiem czego wy wszyscy macie spalanie poniżej 10 litrów. Jeżdzę tylko po mieście odcinki do 10km w jedną stronę + korki. Kupiłem go ze względu na oszczędny silnik. Kumpel ma honde 2.0  i pali mu tyle samo.

 

Obecnie koszt 11 tysięcy za ten samochód jest zbyt duży. Niestety nie mogę wnieść pozwu za ukryte wady. Posiadam go od miesiąca, jak zreperuję większość rzeczy pojeżdżę może z rok i go sprzedam bo się zawiodłem.

Jak pech to pech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Moja wrotka pali 7l/100km. Myślałem, ze będzie palić mniej.

Ale to i tak dobrze w porównaniu do GrandScenica (benzyna 2 litry automat), który na tej samej trasie pali 12l/100 km oraz do UAZa 469b, który pali 20l/100 km.

 

Taka ciekawostka - jeśli ktoś czytuje periodyk Automobilista, to w wydaniu majowym ukazał się arytykuł z moim UAZem w roli głównej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie wiem czego wy wszyscy macie spalanie poniżej 10 litrów. Jeżdzę tylko po mieście odcinki do 10km w jedną stronę + korki. Kupiłem go ze względu na oszczędny silnik. Kumpel ma honde 2.0  i pali mu tyle samo.

Codziennie jeżdżę po mieście i spalanie wychodzi mi około 7,5-8l/100 km ale mam wrażenie, że mogę zejść na spokojnie 7l/100 km :) 

Problem jest taki że ganiam Micrę po sporej ilości podjazdów, zjazdów i świateł, które podwyższają mi spalanie :/ 

Przy 1.2 zejdziesz na spokojnie do 8l/100km tylko znajdź alternatywne trasy dojazdu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam.

To moja druga micra, także k11 ... i z rozsądku :)

 

Zadowolony jestem tak 50/50 bo :

 

- pali 10/100 mimo w miarę spokojnej jazdy.

- nie przekracza, nie rozpędza się więcej niż do 100-110 km/h ( 1.0 60km )

- wyprzedzać nią to strach ... straaaaasznie mułowata.

- całkiem dobrze hamuje ;)

- centralny co 1,5 tygodnia gubi pilota, trzeba programować znów.

- zapala od razu.

- radio czasem działa, jak ma humor to tak, jak nie to nie.

- ma wspomaganie :)

- jest dość głośna w środku.

- na głowę nie pada, na przystanku stać nie trzeba, zakupy zrobić można i dotransportować się w miarę cywilizowanych warunkach.

- nie mam pojęcia gdzie były otwory w bagażniku do odpływu wody, ktoś zakleił, na dodatek wyrwał membrany z kratek wentylacyjnych więc trochę paruje, ale nawet nie wiem gdzie tych kratek nowych szukać, ani jak się nazywają.

- rozczarowały mnie możliwości programowania przez OBD2, prawie nic tam nie ma, spodziewałem się dużo więcej.

- ma to "coś" w przeciwieństwie do innych małych samochodów. jakiś urok.

- tęsknię za podłokietnikiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...