Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] Halogeny przeciwmgielne - kika pytań...


Gość Maciek C
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Udało mi się kupić po okazyjnej cenie komplet halogenów do mojej P11... W związku z tym mam kilka pytań dotyczących monatrzu itp... A więc tak, pierwsza sprawa, to czy ktoś się orientuje gdzie puścić kable? I przede wszystkim gdzie podpiąć się w instalację elektryczną tak żeby włączały się razem ze światłami postojowymi...? Myślałem o podpięciu gdzieś pod instalke tylnych p.mgielnych, dać drugi niezależny bezpiecznik i tyle, ale mam obawy co do przekroju przewodów doprowadzających napięcie, bo przecież z tyłu jest tylko jedna żarówa 21W i tyle... Tutaj w grę wchodzi kilka razy większa moc... :( Może bezpośrednio pod aku i przekaźnik podpięty pod postoje? (oczywiście wyłącznik też :) ) Kolejna sprawa to kontrolka i wyłącznik... Powiedzcie mi czy w P11 na desce roździelczej znajduje się gdzieś konkrolka od P.mgielnych przednich??? Jeżeli tak, to gdzie? Czyżby u góry koło kontrolki świateł drogowych? (to mam wolne, ale nie wiem co to :) ). Wyłącznik wstawię sobie pewnie w którąś zaślepkę przy ręcznym :) No i jeszcze jedna - najważniejsza sprawa... Ochrona przed złodziejami, jako, że nie chciałbym obudzić się pewnego piekneggo dnia bez haloegenów, to planuję to jakoś dobrze przytwierdzić do zderzaka, napewno nie użyję tylko fabrycznych mocowań, chcę wymyślić coś oryginalnego, jednak może ktoś już to przerabiał? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak, pierwsza sprawa, to czy ktoś się orientuje gdzie puścić kable?

Doświadczenie uczy, że cała instalacja jest już pociągnięta... Wystarczy podłączyć lampy i przełącznik przy kierownicy... Przynajmniej tak było w Almerce.

 

I przede wszystkim gdzie podpiąć się w instalację elektryczną tak żeby włączały się razem ze światłami postojowymi...?

Jak to postojowymi? Chyba nie rozumiem. Przecież mają włączać się niezależnie od innych świateł!

 

Kolejna sprawa to kontrolka i wyłącznik... Powiedzcie mi czy w P11 na desce roździelczej znajduje się gdzieś konkrolka od P.mgielnych przednich??? Jeżeli tak, to gdzie?

Włącznik znajduje się w dżwigni kierunkowskazów. Obracasz pierścień raz i włączają się tylko przednie, obracasz drugi raz i włącza się dodatkowo tylni. Kontrolki do przednich nie ma. Jest natomiast kontrolka, która zapala się po włączeniu tylnego przeciwmgielnego, ale tą chyba masz... :)

 

No i jeszcze jedna - najważniejsza sprawa... Ochrona przed złodziejami, jako, że nie chciałbym obudzić się pewnego piekneggo dnia bez haloegenów, to planuję to jakoś dobrze przytwierdzić do zderzaka, napewno nie użyję tylko fabrycznych mocowań, chcę wymyślić coś oryginalnego, jednak może ktoś już to przerabiał? :)

Niektórzy twardo zalewają śruby poxipolem... Ja zawsze łudziłem się, że w naszej małej Częstochowie mi to nie grozi. I tak sobie jeżdżę beztrosko, tfu, tfu, nie zapeszając. Chyba bym się poryczał. Jak coś mądrego wymyślisz to daj znać.

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doświadczenie uczy, że cała instalacja jest już pociągnięta... Wystarczy podłączyć lampy i przełącznik przy kierownicy... Przynajmniej tak było w Almerce.

 

Hm, coś mi się wydaje, że u mnie nie ma :((

 

Jak to postojowymi? Chyba nie rozumiem. Przecież mają włączać się niezależnie od innych świateł!

Hmm, no tak, ale... Pomyśl, jak podłączysz, żeby włączały się razem z postojami (czyli razem z mijania też będą działać), to będzie to bezpieczniejsze, nie zostawisz nigdy włączonych i nie wyjdziesz z auta, bo "piszczek" po otwarciu drzwi przypomni :)) W momencie gaszenia postojowych, zgasną też halogeny (podpięcie przez przekaźnik). Tak jest np w Fiatach, tak było w polonezie którego miałem i było to fabryczne...

 

Włącznik znajduje się w dżwigni kierunkowskazów. Obracasz pierścień raz i włączają się tylko przednie, obracasz drugi raz i włącza się dodatkowo tylni. Kontrolki do przednich nie ma.

 

Hmm, więc wyłącznika ja nie mam, mój obraca się tylko raz i od razy włącza się tylne przeciwmgielne :(

 

Jest natomiast kontrolka, która zapala się po włączeniu tylnego przeciwmgielnego, ale tą chyba masz... :)

 

No mam, ale jej przeznaczenia nie będę zmieniać :)

Niektórzy twardo zalewają śruby poxipolem... Ja zawsze łudziłem się, że w naszej małej Częstochowie mi to nie grozi. I tak sobie jeżdżę beztrosko, tfu, tfu, nie zapeszając. Chyba bym się poryczał. Jak coś mądrego wymyślisz to daj znać.

Hmm, no może w Częstochowie nie, ale... Ale ja przebywam sporo w Katowicach, Sosnowcu więc... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. jak nie masz instalacji pod te światełka to zrób jak pisałeś, całą nową. wtedy nie ingerujesz w instalacje. z aku. na bezpiecznik , i na przekaźnik dalej już na halogeny. a wykorzystując przekaźnik obwód prądowy,,,grubsze,, kable nie przeciągasz przez kabine. wtedy,,sterowanie ,, możesz zrobic albo poprzez oryginalny włącznik w wolnym miejscu,,,,znaczy niewykorzystany,,. a gdy takowego brak to jakimś ładnym małym włączniczkiem .............który by nie wytrzymał takiego obciążenia 110W halogenów. a co do zabezpieczenia samych halogenów to zaklejać nie warto......moim zdaniem.........., polecam dwa zestawy śrub....... znaczy w sprzedaży są takowe wkręty które wkręcisz tylko końcówką odpowiednią.............znaczy w łbie wkręta jest wycięcie w kształcie gwiazdy z bolcem wystającym ze środka... no i niczym innym nie odkręcisz jak tylko odpowiednim dla niego bitem znaczy końcówką.... to tyle takie moje sugestje. pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to postojowymi? Chyba nie rozumiem. Przecież mają włączać się niezależnie od innych świateł!

Hmm, no tak, ale... Pomyśl, jak podłączysz, żeby włączały się razem z postojami (czyli razem z mijania też będą działać), to będzie to bezpieczniejsze, nie zostawisz nigdy włączonych i nie wyjdziesz z auta, bo "piszczek" po otwarciu drzwi przypomni :)) W momencie gaszenia postojowych, zgasną też halogeny (podpięcie przez przekaźnik). Tak jest np w Fiatach, tak było w polonezie którego miałem i było to fabryczne...

 

Ale pomyśl, jeżdżąc wieczorem z włączonymi halogenami oślepiasz jadących z przeciwka, jeśli jedziesz w czasie deszczu lub zaraz po nim też oślepiasz. PoRD reguluje używanie halogenów i upierdliwy gliniarz może się przyczepić. Ale nie oto chodzi, chodzi o to, że oślepia się. Włącznik halogenów jest tak skonstruowany, że w momencie gaszenia postojówek gasisz także halogeny, nie ma innej możliwości. I tak samo nie zapalisz samych halogenów bez zapalenia choćby jednej żarówki w reflektorach.

 

Niektórzy twardo zalewają śruby poxipolem... Ja zawsze łudziłem się, że w naszej małej Częstochowie mi to nie grozi. I tak sobie jeżdżę beztrosko, tfu, tfu, nie zapeszając. Chyba bym się poryczał. Jak coś mądrego wymyślisz to daj znać.

 

Ja u siebie, po kradzieży i kupnie używek na allegro, zrobiłem w ten sposób, że halogeny przykręciłem śrubami z gładkim łbem, półokrągłym. Niestety robiłem to palcami bez żadnych narzędzi, bo się nie da. Od spodu pomagałem sobie drugą ręką. Potem, gdy już je unieruchomiłem, na gwint śrub nakręciłem jeszcze po 2 szt. nakrętek, jako zakontrowanie. teraz bez zdjęcia zderzaka lub kanału/podnośnika nie zdejmie się ich. Największy problem był w przykręceniu prawego, bo tam jest zbiornik spryskiwacza, więc rękę musiałem wsadzić po sam bark. Tak mam u siebie. Jeszcze zakleję poksipolem śrubki plastikowej osłony i pomaluję to na czarno i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pomyśl, jeżdżąc wieczorem z włączonymi halogenami oślepiasz jadących z przeciwka, jeśli jedziesz w czasie deszczu lub zaraz po nim też oślepiasz. PoRD reguluje używanie halogenów i upierdliwy gliniarz może się przyczepić. Ale nie oto chodzi, chodzi o to, że oślepia się.

 

Chyba ktoś czegoś nie zrozumiał...? :) Czy ja napisałem, że zamierzam jeździć non stop na halogenach i nie będzie się ich dało wyłączyć? :) Przecież napisałem wyraźnie, że halogeny będą włączane osobnym wyłącznikiem, ale warunkiem do ich włączenia będzie co najmniej włączenie postojów, lub swiateł mijania.

 

Włącznik halogenów jest tak skonstruowany, że w momencie gaszenia postojówek gasisz także halogeny, nie ma innej możliwości. I tak samo nie zapalisz samych halogenów bez zapalenia choćby jednej żarówki w reflektorach.

 

No i tak chce zrobić :) Nie mam wolnego wyłącznika, ale się wstawi jakiś estetyczny w wolne miejsce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ktoś czegoś nie zrozumiał...? :) Czy ja napisałem, że zamierzam jeździć non stop na halogenach i nie będzie się ich dało wyłączyć? :) Przecież napisałem wyraźnie, że halogeny będą włączane osobnym wyłącznikiem, ale warunkiem do ich włączenia będzie co najmniej włączenie postojów, lub swiateł mijania.

 

No, nie napisałes tak, ale napisałeś

"Hmm, no tak, ale... Pomyśl, jak podłączysz, żeby włączały się razem z postojami (czyli razem z mijania też będą działać), to będzie to bezpieczniejsze, nie zostawisz nigdy włączonych (..)"

 

 

Z tego co się orientuję, to lampy postojowe zapalają się także przy zapalaniu lamp mijania, a więc będziesz jeździł z włączonymi halogenami.

Nie napisałeś tego, ale raczej nie włącza się lamp, żeby samochód sobie tylko stał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do zabezpieczenia samych halogenów to zaklejać nie warto......moim zdaniem.........., polecam dwa zestawy śrub....... znaczy w sprzedaży są takowe wkręty które wkręcisz tylko końcówką odpowiednią.............znaczy w łbie wkręta jest wycięcie w kształcie gwiazdy z bolcem wystającym ze środka... no i niczym innym nie odkręcisz jak tylko odpowiednim dla niego bitem znaczy końcówką

 

A dlaczego tak sądzisz? Taka końcówka, to kolejny element do pilnowania, a tak to kupiłem śruby w Castoramie za ok. 2-4 zł. Do wymiany żarówek nie potrzeba demontować lamp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja mam pytanie pośrednio związane z tym tematem. Nie mam halogenów (w zderzaku mam tylko zaslepki), a chciałym wstawić. Czy tam nie mam fabrycznie pociągniętych kabi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mniej więcej w którym miejscu, narazie jest zimno i mokro to nie będę się za to zabierał,tak na przyszłość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odświeżę temat bo zniknął dział "Zrób to Sam".

 

Jeżeli dobrze pamiętam to co muszę zrobić przy montażu halogenów to:

montaż świateł,

podłączyć pod istniejącą instalację,

wymienić przełącznik zespolony od kierunków,

włożyć bezpiecznik tam gdzie trzeba i.....

 

No właśnie czy jeszcze o czymś zapomniałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę temat bo zniknął dział "Zrób to Sam".

 

Jeżeli dobrze pamiętam to co muszę zrobić przy montażu halogenów to:

montaż świateł,

podłączyć pod istniejącą instalację,

wymienić przełącznik zespolony od kierunków,

włożyć bezpiecznik tam gdzie trzeba i.....

 

No właśnie czy jeszcze o czymś zapomniałem?

 

 

Ja w byłej p11 nic nie musiałem montować wszystko było jedynie halogeny i przełącznik zespolony wmontować, u mnie przewody były schowane ;) więc może i u ciebie są

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do halogenów a raczej przednich swiateł przeciwmgielnych zabezpieczyć je najlepiej tak jak kolega mowił sróbami z okrągłym lebkiem i od tylu nakretki, co do ich swiecenia to jakim cudem oslepieja jak one swieca przy ziemi??? cos tu mącicie, bardziej oslepiaja barany ktorzy maja zle ustawione swiatla mijania i swieca w niebo!! takich debili powinno się od razu sciągac z drogi!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do ich swiecenia to jakim cudem oslepieja jak one swieca przy ziemi??? cos tu mącicie

Chyba szanowny kolega nie wie, że kąt pochylenia świateł przeciwmgielnych też jest regulowany... W dość niewielkim zakresie, ale jest.

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem dobrze że jest ale to raczej nie aż do tego stopnia żeby świecić nimi po oczach, no chyba że ktoś jet zdolny :blink: Według mnie wiecej baranow oslepia swiatłami mijania!no nie mowiąc o pseudo xenonach albo oryginalnych z popsutym mechanizmem samoregulacji.

Edytowane przez Misiek82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem dobrze że jest ale to raczej nie aż do tego stopnia żeby świecić nimi po oczach, no chyba że ktoś jet zdolny :blink: Według mnie wiecej baranow oslepia swiatłami mijania!no nie mowiąc o pseudo xenonach albo oryginalnych z popsutym mechanizmem samoregulacji.

Oczywiście masz rację, ale tych co to mają źle ustawione przeciwmgielne przybywa. Tym bardziej, że coraz więcej ludzi ma durny nawyk traktowania ich jako świateł do jazdy dziennej...

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę temat bo zniknął dział "Zrób to Sam".

 

Jeżeli dobrze pamiętam to co muszę zrobić przy montażu halogenów to:

montaż świateł,

podłączyć pod istniejącą instalację,

wymienić przełącznik zespolony od kierunków,

włożyć bezpiecznik tam gdzie trzeba i.....

 

No właśnie czy jeszcze o czymś zapomniałem?

ja bym jeszcze zalozyl przekaznik ;)

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do halogenów a raczej przednich swiateł przeciwmgielnych zabezpieczyć je najlepiej tak jak kolega mowił sróbami z okrągłym lebkiem i od tylu nakretki, co do ich swiecenia to jakim cudem oslepieja jak one swieca przy ziemi??? cos tu mącicie, bardziej oslepiaja barany ktorzy maja zle ustawione swiatla mijania i swieca w niebo!! takich debili powinno się od razu sciągac z drogi!!!

Takim cudem oślepiają że mają inne klosze niż mijania.Zauważ też to.I wcale nie jest ważne to że są przy ziemi.

Załóż dalekosiężne nisko i co nie oślepisz??? na 100% oślepisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiek82 wiem,moje 1 zdanie tyczy się przeciwmgielnych.(mają inne klosze też).

 

2 zdanie to był przykład tylko, że wysokość zamontowania nie ma znaczenia.

Edytowane przez marceli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiek82 przednie przeciwmgłowe świecą dość specyficznie. Ustawiane są tak, żeby w odległości ok 9m od pojazdu górna krawędź świecenia była na wysokości ok 20cm nad podłożem, na którym znajduje się pojazd. Osobiście wkurzają mnie użytkownicy, którzy mylą pojęcia przeciwmgłowych z dalekosiężnymi oraz Ci, którzy uważają, że są to światła do jazdy dziennej i jeżdżą na nich w dzień o zgrozo. W nocy też na oświetlonych prostych drogach.

marceli co do szkieł to masz rację. Halogeny mają inną budowę niż dalekosiężne. Z resztą dalekosiężne montuje się zupełnie inaczej i w innych miejscach niż przeciwmgłowe. Przeciwmgłowe mają świecić nisko i w miarę możliwości jak najbliżej. Mają też za zadanie doświetlić pobocze. A dalekosiężne to sama nazwa już wskazuje.

 

Używanie przednich świateł przeciwmgłowych jest opisane w Rozdziale 3 (chyba, nie jestem pewien rozdziału) Art.51 Par.5 Kodeksu Drogowego.

Sam osobiście używam przednich świateł przeciwmgłowych, ale zgodnie z tym co jest w Kodeksie Drogowym. A jak ktoś jedzie i się czepia świecąc mi długimi to jak ma CB, to ładnie mu tłumaczę i recytuję cały paragraf z pamięci :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja mam pytanie czy legalnie moge właczyć przednie przeciwmgielne jezeli droga jest bez oswietlenia??bo to naprawde poprawia widoczność zwłaszcza w zakretach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja mam pytanie czy legalnie moge właczyć przednie przeciwmgielne jezeli droga jest bez oswietlenia??bo to naprawde poprawia widoczność zwłaszcza w zakretach

Nie możesz.

Legalnie możesz włączyć przednie światła przeciwmgielne wyłącznie w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza (choć tutaj chyba nie jest jasno sprecyzowane jakie to są warunki, czyli niektórzy włączają jak tylko zaczyna padać...) lub w warunkach normalnej przejrzystości powietrza na drogach oznaczonych jako kręte.

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art51. $5

Na drodze krętej oznaczonej odpowiednimi znakami, kierowca pojazdu może używać przednich świateł przeciwmgłowych podczas normalnej przejrzystości powietrza od zmierzchu do świtu.

 

O poprawie widoczności sam wiem najlepiej zwłaszcza na zakrętach i doświetlenie drogi zaraz przed samochodem jak i pobocza. Co do interpretacji przepisu to chodzi tu głownie o oznaczenia drogi znakami A1, A2, A3 i A4 i uzupełniającymi T1, T4 oraz T5. Co do prostej drogi bez oświetlenia to tu może być różna interpretacja przepisu zarówno przez kierowców jak i policję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...