HYDE PARK

[Thunder]

Trzeba przyznać że zakup był przemyślany.

[ludzik]

brałem w ciemno... dostałem ofertę z firmy.

[Thunder]

To nie puszka z piwem. Trzeba było porównać inne auta w tej lub podobnej cenie. Poza tym SUV nie będzie nigdy się prowadził tak jak "płaski".

[ludzik]

to jakie są zalety SUVa oprócz lepszej widoczności?

[Edek01]

Możliwości jazdy przez budowę po pustakach ...................................

[Thunder]

Każdy wybiera auto do swoich potrzeb.

Nikt do lasu nie kupi Lexusa.

Kupując to auto nie pomyślałeś do czego Ci się przyda?

Wziąłeś dla lepszej widoczności?

Żartujesz?

Przy zakupie auta kierowałeś się ofertą z firmy w ciemno?

To tak jak wróżenie z fusów lub z ręki

[ludzik]

Możliwości jazdy przez budowę po pustakach ...................................

do tego są jeepki a nie SUVy. Spaliłbyś sprzęgło w takim quashqaiu.

 

 

Tak, w ciemno brałem, bo w ofercie pracowniczej mogłem wziąc tego nissana i jeszcze instruktor nauki jazdy mnie zachęcał, żeby brać, bo będę siedział wysoko jak prezes.. Ja od zawsze lubiłem sedany z wyglądu.

Edytowane 15 Lutego 2016 przez ludzik

[Thunder]

Więc miej pretensje sam do siebie.

A co do wpisu o w... raczej przyhamuj kolego

[ludzik]

Do skody Rapid lać 95 oktanową ?

w sumie lepiej jednak, żeby jeździł SUVem. W tym rapidzie czuję się jak w wyścigówce i jeżdżę jak wariat - jak typowy kierowca bmv/Wv/Skody. 40km/h na osiedlu, podczas gdy quashqaiem jeździłem tu 15km/h i buzia uśmiechnięta.

[porter59]

Jednego nie mogę zrozumieć.

Czytacie to forum,gdzie opinie o tym silniku od początku nie wszystkie były pozytywne,a jednak kupujecie te auta i dalej szukać dziury w całym.

A problem istniał dużo wcześniej przed Nissanem,jak Renault,VW,Skoda.

Ja zawsze podchodziłem do takich silników jak do jeża,no może w Seicento.

[equinoxe]

@porter59 - "do takich" tzn do jakich?

Nie każdy ma rozeznanie i doświadczenie w motoryzacji.

Poza tym na forum danej marki raczej ludzie zapisują się po zakupie konkretnego auta.

Ja szczerze mówiąc kupiłem Pulsara 1.2  trochę w ciemno - jakby z doswiadczenia po poprzednim aucie (i30 także salonowy, nowy) z którym przez prawie 8 lat nie miałem kompletnie żadnego problemu i zero uwag.

Niektórzy po prostu zakładają że nowe ma jeździć i nie stwarzać problemów- jak widać nie zawsze to założenie jest właściwe.

[JACKO29]

Jednego nie mogę zrozumieć.

Czytacie to forum,gdzie opinie o tym silniku od początku nie wszystkie były pozytywne,a jednak kupujecie te auta i dalej szukać dziury w całym.

A problem istniał dużo wcześniej przed Nissanem,jak Renault,VW,Skoda.

Ja zawsze podchodziłem do takich silników jak do jeża,no może w Seicento.

Ty tego od dawna nie rozumiesz i na nic zdają się nasze tłumaczenia.

[Edek01]

Tak Nissan stracił na jakości 

Za to Hyundai i Kia nabrały jakości   

[elsebo]

Yhy... Znajomy z pracy, ze swoim Ceed'em, czy jak mu tam, jest stałym bywalcem jeszcze wspanialszego ASO..

Panowie, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

 

Ja tam jestem mega zadowolony ze swojego QQ.

Jak przejadę się czasem drugim autem Corsą to po przesiadce do QQ znowu mam ten banan na twarzy.

Wszystkim teoretykom proponuję pojeździć trochę QQ

 

Aaaa... i nie sprzedaję Nissan-ów, jak to ktoś wcześniej pisał.

Po raz kolejny przypomnę, że to forum będące tak jakoś fizycznie moją własnością jest niezależnym forum marki i tyle.

Żaden dealer ani importer nie siedzą mi w kieszeni...

 

Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.

[elsebo]

....

Eeee... a ja to bym się chętnie "sprzedał" za kilka długopisów i polar Nissan'a - wtedy mógłbym promować markę nawet na innych forach.

 

Wtedy to dopiero byśmy mieli tutaj kolorowanie i cenzureeeeeeee

[porter59]

@porter59 - "do takich" tzn do jakich?

Nie każdy ma rozeznanie i doświadczenie w motoryzacji.

Poza tym na forum danej marki raczej ludzie zapisują się po zakupie konkretnego auta.

Ja szczerze mówiąc kupiłem Pulsara 1.2  trochę w ciemno - jakby z doswiadczenia po poprzednim aucie (i30 także salonowy, nowy) z którym przez prawie 8 lat nie miałem kompletnie żadnego problemu i zero uwag.

Niektórzy po prostu zakładają że nowe ma jeździć i nie stwarzać problemów- jak widać nie zawsze to założenie jest właściwe.

Do jakich?

Do małych.

Następne moje auto musowo motor 2.0 ,albo zostanie Note.

I dalej zakładam,że auto nowe przez 10 lat co najmniej,ma nie stwarzać problemów.

[porter59]

Ty tego od dawna nie rozumiesz i na nic zdają się nasze tłumaczenia.

Chciałem powiedzieć,że jak jest cień wątpliwości,odchodzę od tematu.

A tu jest więcej jak cień.

[porter59]

My sobie możemy tak zakładać, ale producenci niestety jednak zakładają inaczej.

 

 

No,nie do końca.

Nissan dzisiaj też daje wybór w silnikach.

[colins]

Nissan daje wybór w silnikach no i właśnie dlatego wybraliśmy ten. Musisz to zrozumieć choć wiem, że w pale się nie mieści.

[JACKO29]

My sobie możemy tak zakładać, ale producenci niestety jednak zakładają inaczej.

 

Ehhh... Nie znam osobiście żadnego QQ z zatartym silnikem, a za to znam jednego Note'a 1.4 - czy dlatego mam nie kupić Notesa?

Znam wiele Note,którym wymieniano rozrządy po kilku tysiacach,skrzypią stabilizatory,trzeszczą łozyska kolumn,pękają przednie szyby,ja tutaj nie tylko cień widzę ale ciemność!

[porter59]

Znam wiele Note,którym wymieniano rozrządy po kilku tysiacach,skrzypią stabilizatory,trzeszczą łozyska kolumn,pękają przednie szyby,ja tutaj nie tylko cień widzę ale ciemność!

To chyba dobrze trafiłem.

Trzeci rok leci,raz wymiana oleju +filtr ol. + filtr pyłkowy i żadnych,z naciskiem na żadnych dodatkowych kosztów,jak na razie.

Nie licząc paliwa.

A to wszystko w garażu.

[manix]

No to pochwal się ile przejechałeś przez ten okres ,skoro jedna wymiana oleju. Mój znajomy ma pasata 1.4tsi /150KM dwu latka ,trzeci leci (po modernizacji na pasku kevlarowym ,nie słynne "łańcuchowe") jego aktualny przebieg 160kkm! zero problemów z silnikiem. Łatwo napisać zero problemów ,jak się prawie nie jeździ.

[Thunder]

Raz na trzy lata to faktycznie mało

Ja wymieniam dwa razy w roku

[porter59]

No to pochwal się ile przejechałeś przez ten okres ,skoro jedna wymiana oleju. Mój znajomy ma pasata 1.4tsi /150KM dwu latka ,trzeci leci (po modernizacji na pasku kevlarowym ,nie słynne "łańcuchowe") jego aktualny przebieg 160kkm! zero problemów z silnikiem. Łatwo napisać zero problemów ,jak się prawie nie jeździ.

No tu nie mam się czy chwalić

[JACKO29]

To chyba dobrze trafiłem.

Trzeci rok leci,raz wymiana oleju +filtr ol. + filtr pyłkowy i żadnych,z naciskiem na żadnych dodatkowych kosztów,jak na razie.

Nie licząc paliwa.

A to wszystko w garażu.

No ale według Twojego przeświadczenia,nie powinieneś kupować!!! Bo ciemność widzę!

Już Ci zwracałem uwagę kilka razy,jak chcesz coś napisać konkretnego to pomyśł,a nie mieszaj w głowach.Sam sobie zaprzeczasz .Zacznij jeździć po15-20tys w ciągu roku i wtedy możemy podyskutować o eksploatacji z takim kompendium wiedzy jakie będziesz posiadał,a nie po 3 tys rocznie.I od razu mówię,nie atakuj mnie ,że każdemu wolno pisać bo to jest fakt bezsprzeczny,tylko nie każdy wykazuje się taka dozą ignorancji co TY.

Następne posty nic nie wnoszące do tematu będą usuwane!

Zaśmiecamy temat!