Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nowa nazwa Qashqaia


wcilor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie to co mój kolega, który kupił nowego Grand Vitara (koło 100tyś) i drżała mu gałka od biegów, dygotały hamulce i coś tam jeszcze. Pomęczył się rok, powyzywał z serwisem i sprzedał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz,a Ty oczekujesz cudów od leciwej 40-tki :D

A tak na poważnie wydaje mi się że jakby się zająć sprawą stuku na zawiasach mogłoby okazać się ,że wystarczy jakieś proste rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Też mam cały czas problem ze stukami w oparciu tylnej kanapy. Dwa razy zgłaszane na gwarancji w serwisie . Coś tam dokręcali ale za wiele to nie pomogło. Niby sprawa miała być zgłoszona do centrali Nissana ... no cóż teraz auto już po gwarancji. raczej proste rozwiązanie nie wchodzi w grę . Luz jest na osi trzymającej oparcia. Pomiędzy nimi jest nakrętka chyba na klucz 17 można ją spróbować dokręcić ale raczej już nie pójdzie. Może ktoś wymyśli jak to rozkręcić i wsadzić tam podkładkę żeby było ciaśniej. Zawsze pozostaje wsadzić pomiędzy oparcia jakiś materiał albo gąbkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze podaj jeden model w którym nie zastuka nie zapuka i nie zadrży a najlepiej jak nic nie strzeli podczas np. 2 letniego użytkowania. Polecę do salonu czy na giełdę natychmiast. Podczas swojej przygody z samochodami a miałem ich conajmniej 50 tylko jedno auto miałem 2 lata była to LIII (nie miałem jej z miłości a z braku czasu na zmiany) i była ona przed QQ które mam od jakiś 9 miesięcy i juz myśle o jego sprzedaży. Auto to auto. Nic wiecej... nie ma sie co przywiązywać. Miałem dwadzieścia kilka lat to miałem fantazje. BMW 750 dla Żony audi S8 dla siebie czy Grand cherroke 5.9l. O każde dbałem jak sie należało i należy. Zgodnie z przyslowiem "jak dbasz tak masz". ... Żadne nie jest i nie było idealne. To jak z żoną (masz idealną?) zawsze musi być coś bo inaczej nudno by było ;). Odpuść bo szału i zawału doprowadzi cię to auto. Jak nie to to inne. Na idealne nie trafisz. No chyba ze sobie wmowisz ze takie jest ;)

  • Upvote 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Też mam cały czas problem ze stukami w oparciu tylnej kanapy. Dwa razy zgłaszane na gwarancji w serwisie . Coś tam dokręcali ale za wiele to nie pomogło. Niby sprawa miała być zgłoszona do centrali Nissana ... no cóż teraz auto już po gwarancji. raczej proste rozwiązanie nie wchodzi w grę . Luz jest na osi trzymającej oparcia. Pomiędzy nimi jest nakrętka chyba na klucz 17 można ją spróbować dokręcić ale raczej już nie pójdzie. Może ktoś wymyśli jak to rozkręcić i wsadzić tam podkładkę żeby było ciaśniej. Zawsze pozostaje wsadzić pomiędzy oparcia jakiś materiał albo gąbkę.

Gdyby mnie dopadła ta przypadłość,to niestety ,tak jak opisujecie ten luz,to trzeba by było zrobić:

1-Rozebrać  siedzenie-pomierzyć sworzeń-złożyć siedzenie

2-Zamówić w warsztacie ślusarskim,nadmiarowy(o średnicy większej od nominalnego)

3-rozebrać siedzenie-wymienić sworznie.

4-cieszyć się ciszą :D

Wiem,trudno czasami tak wykombinować jak człowiek nie ma garażu.Ale jakby jedentak zrobił i podał wymiary i namiary na warsztat,to wielu mogłoby zrobić to w jeden raz nawet na parkingu.

Edytowane przez JACKO29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajus ujął to dość dobrze, problem jednak tkwi w tym, że ja i moja żona przywiązujemy się do rzeczy :-) Moim 20-letnim autem pewnie będę jeździł aż zgnije/ zarżnę silnik jakimś sposobem/ukradną/nie wiem co jeszcze, bo żal sprzedawać. CHore podejście ale cóż zrobić. Gdyby nie to Qaszana już dawno by poleciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kajusDE

Obrazowo i wesoło to ująłeś :) , też dodam Ci plusa .

Ale jak już "szczerze wyznajesz" to powiedz ileż to żon zmieniłeś ?  ;)

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie za Tobą łaziła tyle co już za mną moja łazi to w tedy se pogodomy :icecream:

Moja to już od dawna coś marudzi i nerwuje mnie...może czas na młodszy model??? :dribble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kajusDE - to niech tak "trzyma" ... i trzymajcie się ! Dobrze Ciebie "chowała" PIERWSZA - gratuluję Wam Cynowych czy Aluminiowych godów !!!

A Tobie JACKO29 to tak jak sobie nie wiem czy winszować czy "kondolencje" składać ;)

ale dla "równowagi" wolę już zamienić sobie na nowszy model ...... np.Qq :)

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Tobie JACKO29 to tak jak sobie nie wiem czy winszować czy "kondolencje" składać ;)

ale dla "równowagi" wolę już zamienić sobie na nowszy model ...... np.Qq :)

 

 

Tak też zrobiłem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A auto to tylko auto. Trzeba zmieniać.

Kajus jeszcze kilka twoich postów i będzie nowa oferta QQ na gratka_pl ;)

 

5 godz. później...

 

Panowie Wy tu gadu gadu o żonach i innych  "pierdołach" :-) A ja nie mogłem się udzielać na forum bo nie mogłem wyjść z auta...:-)

Dawno dawno rok temu po zakupie kaszany klameczke tylnych drzwi szlag trafił. Plastik się rozpadł... Dzieciaki oberwały ochrzan, że nie umieją otwierać drzwi, że ciągną jak krowę za łańcuch itd itp. Tymczasem dziś ta sama sytuacja przydarzyła się mnie. No sobie na pewno nie mogę zarzucić rwania klamki. Dziadostwo pierwszej wody. 5 lat auto i 2 klameczki się rozwaliły a z trzeciej zszedł "chrom". Skoro Wy tak chwalicie swoje QQ to chyba trzeba się pozbywać tego egzemplarza.

Edytowane przez wcilor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znana dolegliwość (z forum; inni użytkownicy opisywali; tfuuu tfuuu jak narazie jeszcze żadna ze "znanych dolegliwości" mi sie nie przydarzyła. Widze ze masz szczęście z tym swoim egzemplarzem, teraz uważaj na zakupach jak będziesz torby do bagażnika wkładał ;) i nie chodzi mi o to ze głowa w klapę walniesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znana dolegliwość (z forum; inni użytkownicy opisywali; tfuuu tfuuu jak narazie jeszcze żadna ze "znanych dolegliwości" mi sie nie przydarzyła. Widze ze masz szczęście z tym swoim egzemplarzem, teraz uważaj na zakupach jak będziesz torby do bagażnika wkładał ;) i nie chodzi mi o to ze głowa w klapę walniesz ;)

Eeeehhhmmm Kajus rozwiń myśl... Jest jakas pułapka z tylną klapą, o ktorej nie wiem?

P.S.

Klameczka wyjęta, poklejona i czeka do wyschnięcia do jutra. Przecież nie kupię nowej! Zabawki z tego samego plastiku są po 4pln a za klameczkę chcą 180pln!!! (choć widziałem też za 40pln i nie wiem w czym ta za 40 może być gorsza, skoro oryginalna jest gorsza niż chińskie zabawki mojego dziecka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Już zacząłem badać maskownice. Na razie wygląda dobrze, ale od dziś pewnie będę podchodził do niej z pewną dozą nieśmiałości...


Chciałem tylko w założonym przeze mnie wątku pożegnać się z kolegami którzy go śledzili i pisali posty. Nie dałem rady... Sprzedałem kaszankę. Dodam tylko, że przyszły właściciel przemielił go dokładnie na stacji diagnostycznej i u kolegi w warsztacie jakimś urządzeniem za grube tysiące. NIC nie znaleźli - idealnie wszystko a jednak...Jak rozmawiałem z kolegami z którymi jeździłem moją kaszaną  to po sprzedaży już każdy twierdził, że faktycznie było nieprzyjemnie głośno pod każdym względem (silnik, zawieszenie, plastiki). Reasumując - wszystko grało a... nie grało :-) Pozdrawiam i  życzę zadowolenia z Waszych kaszanek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcilor jeśli można wiedzieć następnym twoim samochodem będzie też Nissan?

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam ze zraził sie do nissana i pójdzie do niemieckiej konkurencji

Wcilor mam racje?

No i jak możesz to napisz chłopakowi w temacie za ile sprzedałeś tą swoją QQ bo on zastanawia sie czy warto sie zastanawiać :) nad QQ w cenie ok 20 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcilor jeśli można wiedzieć następnym twoim samochodem będzie też Nissan?

CHyba nie, bo na nową kaszankę mnie nie stać a "starą" już miałem...

 

KajusDE: "No i jak możesz to napisz chłopakowi w temacie za ile sprzedałeś tą swoją QQ bo on zastanawia sie czy warto sie zastanawiać :) nad QQ w cenie ok 20 tys."

?????

Ja opchnąłem za dokładnie 2x tyle :-). z 2008r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodzisz do innej firmy znaczy się ?

Tak. Ale nie wiem co wybrać. Chyba postawię na komfort i cichą pracę auta bardziej niż na markę. Nie chcę natomiast komuś wmawiać: NIE KUPUJ KASZANKI gdyż jest cała rzesza bardzo zadowolonych użytkowników. Ja do nich nie należałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba postawię na komfort i cichą pracę .... no zdradź nam co to za cudo???

No właśnie chodzi o to, że będę musiał "pobujać" się kilkoma autami żeby sprawdzić. Ku mojemu zdziwieniu Szkoda Oktawka 1.4tsi zrobiła na mnie baaaardzo dobre wrażenie (niestety nie wizualne ale jak mówiłem zastanawiam się na postawieniu na komfort nie na wygląd) 130 na budziku a w aucie cisza i spokój, gdzie w moim kaszanku już pogłaśniałem radio... Myślałem o Audi A6 ale musiałbym się cofnąć rocznikowo ze 3 lata, Citroen C5, golf 6 (nie wiem czy nie za mały), Chrysler C300 (nie wiem czy mnie stać na utrzymanie). Wybór jest ale to raczej temat na oddzielny wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...