Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

QQ II - 1.5dci 110KM a 1.2 DiG-T


lolo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak,tylko ,że takie kliknięcie odbywa się chyba poza wiedzą centrali.


Poza tym,jeżeli miałbym dać w serwisie załóżmy 1000-1500 zł za przybycie 15 kucy

To chyba lepiej dać te 2000-2400 za przybycie  blisko 30 poprzez chip.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało tego... Opel (przynajmniej jak kupowałem Astrę H) oferował komputer pokładowy jako osobną pozycję za 1000PLN. Okazuje się że BC jest zintegrowany z radiem fabrycznym i juz był w samochodzie... wystarczyło podpiąć OpCom i aktywować. Usługa w serwisie (150PLN), a dlatych co mają swojego Opcom'a wychodzi za darmo. Podobnie jest z światłami dziennymi, automatyką szyb, domykaniem z pilota szyb, po prostu kroją na nieświadomości ludzi

Tak samo jest z silnikami, to cały czas te same silniki, z tym samym turbo ale o różnej mocy: ktoś wgrywa inną mapę i jest o 20 KM więcej, a klient szczerzy żeby bo ma "inny lepszy" model i płaci 5-6 klocków więcej.... dlatego kupiłem 1.2 też z świadomościa że moc podniosę we własnym zakresie za 1900-2400PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to  w tej myśli jest nas dwóch na pewno,a myślę ,że po cichu i inni o tym myślą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co kombinować trzeba  kupować to co się chce i oczekuje .

Ale z dzisiejszej oferty skastrowanego  przez Renault    - Nissana to nic nie ma ani mocnego diesla a tym bardziej benzyny!

To renault zniszczyło Nissana nie na odwrót,wejdźcie na stronę Renault tam w samochodach i silnikach można przebierać jak w ulęgałkach.

Renault nie kastruje swoich silników tam moce są dobrane do wielkości samochodów .

Ja już Nissana nie kupie a miałem tydzień temu telefon że super mi rozliczą a dadzą nowy model Nissana ale zapytałem z kogo oferty?????? to się rozłączyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edek, z takim podejściem, to Ty już nic nie kupisz.  ;) Ja jestem marudny, ale Ty to biadolisz jak stara baba. 

Spróbuj poszukać dobrych stron współpracy Nissana z Renault. Nissany zrobiły się bardziej europejskie, poprawiły się materiały wykończeniowe wnętrza, a także komfort jazdy łącznie z różnymi, fajnymi gadżetami umilającymi jazdę, których w surowych japończykach do tej pory brakowało. Zabezpieczenia antykorozyjne dzięki tej współpracy też zapewne są lepsze i Nissan nie zgnije Ci tak szybko jak rasowa Mazda, której mechanicznie zarzucić coś jest ciężko, ale blach najlepszych nie ma. No i tych krytykowanych przez Ciebie francuskich silników jeździ po Europie już tyle, że nawet jak zarżniesz swój, to nie będziesz musiał robić ekspedycji do Japonii w poszukiwaniu części tylko za grosze kupisz drugi, cały silnik u zaprzyjaźnionego mechanika z sąsiedniej ulicy.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w tej myśli jest nas dwóch na pewno,a myślę ,że po cichu i inni o tym myślą :D

;)

 

-----------------

 

Edek

Jestem pod wrazeniem Twojej krucjaty przeciwko Nissanowi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-----------------

Edek
Jestem pod wrazeniem Twojej krucjaty przeciwko Nissanowi :P

 

Normalnie Krzyżowiec! Jak pragnę zdrowia! :D

Edytowane przez JACKO29
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,tylko ,że takie kliknięcie odbywa się chyba poza wiedzą centrali.

Poza tym,jeżeli miałbym dać w serwisie załóżmy 1000-1500 zł za przybycie 15 kucy

To chyba lepiej dać te 2000-2400 za przybycie  blisko 30 poprzez chip.

Te kliknięcia to była przenośnia. Miałem na myśli producenta. Ustaliliśmy, że ten sam silnik ma różną moc w zależności czy to Nissan czy Renault. Tak samo w Oplu. Uważam, że szkoda producentowi kasy do projektowania dwóch różnych silników, linii produkcyjnej itp - jak to samo może osiągnąć programowo. W ASO nikt nie będzie oferował taki przeróbek - bo kto? Tam nie ma fachowców - tylko wymieniacze części zgodnie ze skryptem producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,może w 90% przypadków masz racje.

Ja się spotkałem z elektronikiem ,który na prawdę znał swój fach.W Note musiałbym wybulić 4 koła na spaloną jednostkę sterującą,a zapłaciłem tylko 4 stówy za naprawę i obejście uszkodzonych  elementów.Miła swoje metody i wiedział jak ożywić trupa.Tak też i w tym wymiarze może znaleźć się ktoś kto może bedzie wiedział co w trawie piszczy.


Aha! Mówimy cały czas o serwisie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edziu, a żebyś nie miał wątpliwości, to po nowym roku Renault już nie będzie ukrywał swojej technologii pod znaczkiem Nissana, tylko walnie wprost na maskę Qashqaia swój emblemat.

Proszę TUTAJ  :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edek ale nissan nigdy nie był "potworem" mocy... zawsze ta marka kojarzyła mi się z wozidłami emerytów. Nawet jednostka 1.6 z poprzedniej wersji QQ nie grzeszy osiągami. Na QQ zdecydowałem się tylko ze względu że to silnik doładowany, a jeżdząc już dieslem (z doładowaniem) wiem co to znaczy i jaki ma potencjał. Obecnie jednostki wolnossące odchodzą do lamusa, nikt juz nie proponuje takiego rozwiązania, chyba że Skoda w nowej Fabii, silnik 1.2 i 60KM, tyle co dobra piła spalinowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edziu, a żebyś nie miał wątpliwości, to po nowym roku Renault już nie będzie ukrywał swojej technologii pod znaczkiem Nissana, tylko walnie wprost na maskę Qashqaia swój emblemat.

Proszę TUTAJ  :devil:

O tym właśnie mówię nawet emblemat zdejmą , nie marudzę tylko stwierdzam fakt, dla mnie to jest już po  Nissanie.

Powinni zmienić Nazwę popełniliśmy Seppuku ostał się Gównossan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edek, tylko że Ty ciągle operujesz stereotypami i zakładasz, że Renault, to guano. Ja również nie jestem specjalnie fanem tej marki, jednak byłbym niesprawiedliwy sądząc jak Ty, bo po wpadce z Laguną II Renault mocno pracowało nad poprawą wizerunku i moim zdaniem nie ma się teraz czego wstydzić.

Tylko Ty jesteś niereformowalny więc co ja tu będę się produkował.

Edytowane przez colins
  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edziu , twoja tiida pod znakiem Renault i chewrolet jeździ po Ameryce łacińskiej i pół. Afryce już od 6 lat.

Według kolegi mojego kolegi...z serwisu Renault,jedynymi naprawdę francuskimi tce w stajni Renault są 1.2 i 2.0 tce, ale uwaga napędza je pasek rozrządu i ma wtrysk pośredni. Te z wykorzystaniem myśli i technologii japońców są z łańcuchem i wtryskiem bezpośrednim i są to wersje ponad 100 konne..edit. Wy macie pasek czy łańcuch ?

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renault jakościa wykonania może teraz konkurować z VW , Oplem, itp, a napewno jest lepiej wykonany niż citroen i Peugeot, Fiat.

Oglądełem swego czasu Megane III, tam nie można było się doczepić do jakości, jedynie ta zła opinia Diesla 1.5 , która się wlecze i wlecze. Ale każdy producent raz na jakiś czas obrywa za inowacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie przesłał mi "górę" materiałów na temat wszystkich wrażliwych punktów chyba wszystkich modeli reni. A już super ciekawostką jest kalendarz wymian oleju , i tak: Zaleca się według instrukcji wymianę co 30kkm lub raz do roku  w tce/dig-t , ale już producent turbiny , zaleca wymianę co 15kkm ( a odwdzięczy się przebiegiem rzędu 200/250kkm bez awarii)

O olejach nie wspomnę , no może tylko przykład lansowanego u nas jako super hiper full syntetyka , a z wiadomych względów w Niemczech i Japoni sprzedawanego jako "technologia syntetyczna"   de facto , mineralny III grupy(HC- to hydrokraking)  , czyli z polialfaolefinami  IV grupy i estrami V (stworzonymi sztucznie) nie mający wiele wspólnego. lewy z DE prawy z PL Nie zmienia to faktu , że mobil 1 robi świetne oleje z jeszcze lepszymi dodatkami( szczególnie te zmniejszające tarcie)

mobil1.jpg

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem (ja dużo czytam hahahah więc często będę tak zaczynał zdania), że nie ma "prawnych" definicji nazwy olej syntetyczny czy półsyntetyczny - więc producenci mogą nadużywać tego sloganu.

Być może na tym polskim napis "Fully Synthetic" to skrót od oznaczenia "fully synthetic Technlogy SHC" hehehe tylko szkoda było farby drukarskiej to tylko tyle napisali ;-)

A już dla półsyntetyków to w ogóle jest wolna amerykanka, gdyż najczęściej są to zwykłe minerały z niewielką domieszką syntetyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze czytałeś , tylko dwa kraje nie pozwalają i jest to prawnie uregulowane , na nadużywanie formułki "FULL SYNTHETIC" jest to wspomniana  Japonia i Niemcy. Tam syntetyk musi być (tzw. PAO grupa IV  lub ESTRY grupa V)

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wziąć pod uwagę, że Mobil jest jednym z najczęściej podrabianych olejów na rynku. I co na to Edek?  :wave:

Natomiast zgodzę się z Edkiem (chociaż ten jeden raz  ;)) z tym, że warto skrócić okresy między wymianami oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie przesłał mi "górę" materiałów na temat wszystkich wrażliwych punktów chyba wszystkich modeli reni. A już super ciekawostką jest kalendarz wymian oleju , i tak: Zaleca się według instrukcji wymianę co 30kkm lub raz do roku  w tce/dig-t , ale już producent turbiny , zaleca wymianę co 15kkm ( a odwdzięczy się przebiegiem rzędu 200/250kkm bez awarii)

O olejach nie wspomnę , no może tylko przykład lansowanego u nas jako super hiper full syntetyka , a z wiadomych względów w Niemczech i Japoni sprzedawanego jako "technologia syntetyczna"   de facto , mineralny III grupy(HC- to hydrokraking)  , czyli z polialfaolefinami  IV grupy i estrami V (stworzonymi sztucznie) nie mający wiele wspólnego. lewy z DE prawy z PL Nie zmienia to faktu , że mobil 1 robi świetne oleje z jeszcze lepszymi dodatkami( szczególnie te zmniejszające tarcie)

mobil1.jpg

A tak się że mnie nabijacie jak chwale i polecam  Mobil1 nie ma lepszego oleju!!!

A jak ostatnio pisałem że w silniku 1.2 z turbiną trzeba zmieniać częściej to co pisaliście że śpecialista jestem i gówno się znam,jeździmy po 50.000km bez wymiany i silniki się nie rozleciały.

Jak ktoś zalewał Mobil1 to już nigdy nie zaleje innego oleju jaki to by nie był silnik .

Jak chcemy kupić nie podrabiany to tylko w dużych hurtowniach olei.

Ja polecam Mobil1 5w50 największa ochrona silnika wiele bardzo dobrych opinii w rożnych forach samochodowych.

Do waszych silników 1.2T idzie zwykły Mobil1 5w30 nie ESP 

Ale w Polsce nie do kupienia.

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...