Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi


brera
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Toi tak tanio,bo kolega robił remont po chipowaniu....i miał wycenę ponad 5koła,ale to jakieś dwa trzy lata temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może miał większe zniszczenia. U mnie chodzi o trzy zawory, wszystkie uszczelki, remont głowicy, olej w skrzyni i opony.

Tak swoja drogą, Jacko to będę miał przyjemność witać nowy rok w Twoich okolicach bo do kuzyna w Sosnowcu jadę. Niestety nie Pulsarem tylko Mazdą żony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by było się spotkać na przysłowiowe 5 minut :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.12.2021 o 12:53, Andrzej351 napisał:

Cześć. Olej w tak obecnie wysilonych silnikach powinno się wymieniać max co 15 tyś. km. 

Ja od bardzo dawna trzymam się ściśle tego interwału i nigdy nie miałem problemów z silnikami w swoich autach. 

Olej wymieniałem co 10tkm i tak też głowica polaciala. Ale rozrząd wytrzymał 100tkm ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2022 o 05:47, polonus napisał:

Olej wymieniałem co 10tkm i tak też głowica polaciala. Ale rozrząd wytrzymał 100tkm ?

Czy wiadomo dlaczego poleciała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, polonus napisał:

"Wypalił" się zawór. Wg mechaników - nagar.

 

IMG_20220102_160124313.jpg

Dzięki za info.

Chciałem tylko potwierdzenia mojego przypuszczenia, że to kwestia konstrukcji (odma brudząca dolot bez wytrysku czyszczącego).

Ciekawe, czy to jakoś rozwiązali w 1.3?

PS.: Jaki olej stosowałeś?

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.01.2022 o 21:34, polonus napisał:

Wypalił" się zawór. Wg mechaników - nagar.

 

Wg mojego wina wady konstrukcyjnej a nie nagaru. Fakt że się zanagarowało, ale jego zdaniem to się to wypalenia nie przyczyniło. A jako poradę na razie zaproponował lać olej niskopopiołowy. Patrząc na specyfikę powstawania tego nagaru u mnie to ma to sens.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G
46 minut temu, kravvsebb napisał:

A jako poradę na razie zaproponował lać olej niskopopiołowy.

To znaczy konkretnie jaki, by spełniał specyfikację narzuconą dla Pulsara przez Nissana  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravvsebb napisał:

Wg mojego wina wady konstrukcyjnej a nie nagaru. Fakt że się zanagarowało, ale jego zdaniem to się to wypalenia nie przyczyniło. A jako poradę na razie zaproponował lać olej niskopopiołowy. Patrząc na specyfikę powstawania tego nagaru u mnie to ma to sens.

Ja bym dorzucił jeszcze jakiś anty-lspi ;)

Ogólnie niskopopiołowy to chyba niezły pomysł :)

A powiedział gdzie problem w konstrukcji tego zaworu? :)

30 minut temu, Andrzej G napisał:

To znaczy konkretnie jaki, by spełniał specyfikację narzuconą dla Pulsara przez Nissana  ?

Np. Motul X-Clean. Chociaż teraz patrzę, że to mid-saps. Oczywiście nie spałnia A3/B4, czy co tam Nissan wymyślił.

W dniu 8.01.2022 o 04:28, aquariusmax napisał:

Dzięki za info.

Chciałem tylko potwierdzenia mojego przypuszczenia, że to kwestia konstrukcji (odma brudząca dolot bez wytrysku czyszczącego).

Ciekawe, czy to jakoś rozwiązali w 1.3?

PS.: Jaki olej stosowałeś?

Przez pierwsze 50tys. km Liqui Miły High Tech 5w-40, potem Shell Helix Ultra 5w-40. Obu nie polecam, z uwagi na atrakcje ? a poważnie raczej problem jest gdzie indziej niż w oleju bezpośrednio. 

Edytowane przez polonus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Andrzej G napisał:

To znaczy konkretnie jaki, by spełniał specyfikację narzuconą dla Pulsara przez Nissana  ?

U mnie zalewa teraz Valvoline synpower FE, ale uwaga 5w30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko mówiąc leją wam mechanicy co mają pod ręką, byle miało w specyfikacji 5w40, a i to nie zawsze.

Nie chce się poszperać po necie, poczytać, kupić i przyjść do mechanika z konkretnym produktem ??

No ale oczywiście każdy robi jak uważa.

Ale dlaczego nie zalewacie np. MOTUL 8100 X-CESS 5W40 ??

3ba944083011bdcd6e97de5a0967579d.jpg#mot1

Spełnia nie tylko normy specyfikacji, ale wg. deklaracji producenta robi to na czym kolegom akurat chodzi:

Opis produktu:

W 100% syntetyczny olej silnikowy  do nowoczesnych silników nisko- i wysokoprężnych również z bezpośrednim wtryskiem, także do najnowszych konstrukcji. Znacząco obniżone zużycie paliwa. Dłuższy okres użytkowania i optymalna ochrona silnika, nawet przy wydłużonych okresach między wymianami oleju. Wysoka lepkość HTHS. Zastępuje oleje 8100 X-max o lepkościach 5W-30 i 5W-40.

Zastosowanie:

  • Standard OPEL/GM Diesel LL B-025 stawia dwa główne wymagania wobec oleju silnikowego: wysoka lepkość HTHS i bardzo niska  lotność w celu drastycznego zmniejszenia zużycia oleju. MOTUL 8100 X-CESS 5W40 jest szczególnie polecany do silników OPEL 2.0 i 2.2 DTI (dłuższy okres przebiegu: czujnik elektroniczny).
  • Norma ACEA B4 wymaga doskonałych właściwości czyszczących i rozpuszczających oraz lepszej lepkości odpornej na powstawanie sadzy by zapewnić idealne smarowanie ostatniej generacji silników Diesla z bezpośrednim wtryskiem. (Z wyjątkiem silników VW z pompami wtryskowymi wymagającymi oleju MOTUL SPECIFIC 505.01 5W40)

SPECYFIKACJE:

A3/B4

SN/CF

MB-APPROVAL 229.5 / 226.5

PORSCHE A40

RENAULT RN0700 - RN0710

VW 502 00 - 505 00

GM-OPEL LL B-025 (DIESEL)

FIAT 9.55535-H2/M2/N2

PSA B71 2296

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku ciężko powiedzieć, żeby lał to co ma pod ręką, bo ten człowiek co naprawia mojego, jest na tyle specyficznym mechanikiem, że w jego przypadku nie ma czegoś takiego jak "manie pod ręką". Beczek u niego nie ma żadnych, tylko bańki. Mało tego człowiek ma zasadę, że żadnego oleju rozlewanego w Polsce nie używa (może poza Platinium), dlatego, żadnych Castroli, Mobili, Elfów, Motulów u niego się nie uświadczy.

Apropo polecanego przez Ciebie Motula to chodzą słuchy, że od czasu zmiany rozlewni, Motul bardzo jakościowo przysiadł.

Ja z kolei mógłbym polecić na przykład Specola Gold 5w/40 bo na tym dwie wymiany jeżdziłem bo parametrami ten olej nie ustępuje a wręcz przeciwnie, nawet wyprzedza niektóre rynkowe oleje. Wcześniej jeździłem m.in. na ENI I Sint 5w/40, który również krzywdy nie robił. Jedną czy dwie wymiany robiłem tez na Revline 5w/40. Specol jednak od kilku lat robi furorę i wzbudza ekstazę na kilku forach.

Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, zmieniając olej co 10, góra 12 tysięcy km, czegoś byś z normą nie wlał będzie dobrze.

20 godzin temu, polonus napisał:

A powiedział gdzie problem w konstrukcji tego zaworu?

Powiedział, chodzi wg niego o to, że jest cienki niczym szpilka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Andrzej G napisał:

Krótko mówiąc leją wam mechanicy co mają pod ręką, byle miało w specyfikacji 5w40, a i to nie zawsze.

Nie chce się poszperać po necie, poczytać, kupić i przyjść do mechanika z konkretnym produktem ??

No ale oczywiście każdy robi jak uważa.

Ale dlaczego nie zalewacie np. MOTUL 8100 X-CESS 5W40 ??

3ba944083011bdcd6e97de5a0967579d.jpg#mot1

Spełnia nie tylko normy specyfikacji, ale wg. deklaracji producenta robi to na czym kolegom akurat chodzi:

Opis produktu:

W 100% syntetyczny olej silnikowy  do nowoczesnych silników nisko- i wysokoprężnych również z bezpośrednim wtryskiem, także do najnowszych konstrukcji. Znacząco obniżone zużycie paliwa. Dłuższy okres użytkowania i optymalna ochrona silnika, nawet przy wydłużonych okresach między wymianami oleju. Wysoka lepkość HTHS. Zastępuje oleje 8100 X-max o lepkościach 5W-30 i 5W-40.

Zastosowanie:

  • Standard OPEL/GM Diesel LL B-025 stawia dwa główne wymagania wobec oleju silnikowego: wysoka lepkość HTHS i bardzo niska  lotność w celu drastycznego zmniejszenia zużycia oleju. MOTUL 8100 X-CESS 5W40 jest szczególnie polecany do silników OPEL 2.0 i 2.2 DTI (dłuższy okres przebiegu: czujnik elektroniczny).
  • Norma ACEA B4 wymaga doskonałych właściwości czyszczących i rozpuszczających oraz lepszej lepkości odpornej na powstawanie sadzy by zapewnić idealne smarowanie ostatniej generacji silników Diesla z bezpośrednim wtryskiem. (Z wyjątkiem silników VW z pompami wtryskowymi wymagającymi oleju MOTUL SPECIFIC 505.01 5W40)

SPECYFIKACJE:

A3/B4

SN/CF

MB-APPROVAL 229.5 / 226.5

PORSCHE A40

RENAULT RN0700 - RN0710

VW 502 00 - 505 00

GM-OPEL LL B-025 (DIESEL)

FIAT 9.55535-H2/M2/N2

PSA B71 2296

 

Ale o co chodzi. Akurat mam właśnie wlany ten jak wyżej Motul. Pisałem, że x-clean jest niskopopiołowy, okazał się sredniopopiolowy. Shell Helix też spełnia normy Renault, a opisany przeze mnie LM jest pewnie kilka razy lepszy niż Shell i powyższy Motul ? btw oleje poza tym ostatnim Motulem dobierałem sam, a nie mechanik ?

13 minut temu, kravvsebb napisał:

W moim przypadku ciężko powiedzieć, żeby lał to co ma pod ręką, bo ten człowiek co naprawia mojego, jest na tyle specyficznym mechanikiem, że w jego przypadku nie ma czegoś takiego jak "manie pod ręką". Beczek u niego nie ma żadnych, tylko bańki. Mało tego człowiek ma zasadę, że żadnego oleju rozlewanego w Polsce nie używa (może poza Platinium), dlatego, żadnych Castroli, Mobili, Elfów, Motulów u niego się nie uświadczy.

Apropo polecanego przez Ciebie Motula to chodzą słuchy, że od czasu zmiany rozlewni, Motul bardzo jakościowo przysiadł.

Ja z kolei mógłbym polecić na przykład Specola Gold 5w/40 bo na tym dwie wymiany jeżdziłem bo parametrami ten olej nie ustępuje a wręcz przeciwnie, nawet wyprzedza niektóre rynkowe oleje. Wcześniej jeździłem m.in. na ENI I Sint 5w/40, który również krzywdy nie robił. Jedną czy dwie wymiany robiłem tez na Revline 5w/40. Specol jednak od kilku lat robi furorę i wzbudza ekstazę na kilku forach.

Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, zmieniając olej co 10, góra 12 tysięcy km, czegoś byś z normą nie wlał będzie dobrze.

Powiedział, chodzi wg niego o to, że jest cienki niczym szpilka.

 

Już odebrałeś auto, ciekaw jestem jak chodzi na tym 5w30, ja bym się chyba nie odważył tego wlać. ?

Aktualnie robię badania n/t licznika cykli spalania stukowego, bo wartości tam mam jakieś spore. ? Muszę się zorientować czy to obecnie nabiło, czy wcześniej. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, polonus napisał:

Już odebrałeś auto, ciekaw jestem jak chodzi na tym 5w30, ja bym się chyba nie odważył tego wlać.

Mam mieć koło środy, czwartku, zresztą pewnie i tak parę miesięcy potrwa zanim pierwsze efekty mogą się pojawić. Fakt, jest faktem, że to pierwsze zalanie po remoncie ma być maksimum na 5 000 km.

Sam jestem ciekawy co będzie. do tej pory częściej lałem w drugą stronę czyli 5w40 zamiast 5w30. Zresztą przy kupowaniu akumulatora doradzano mi, żeby właśnie w ta stronę zmianę robić.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. 

Ja tylko i wyłącznie używam oleju valvoline. Nigdy nie miałem absolutnie żadnych problemów przez ponad 20 lat stosowania ich syntetyków. 

Swoją drogą współczuję wam Panowie problemów z silnikiem 1,2.

Ja jednak zdecydowałem się na 1,6dci w automacie. 

Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, kravvsebb napisał:

Mam mieć koło środy, czwartku, zresztą pewnie i tak parę miesięcy potrwa zanim pierwsze efekty mogą się pojawić. Fakt, jest faktem, że to pierwsze zalanie po remoncie ma być maksimum na 5 000 km.

Sam jestem ciekawy co będzie. do tej pory częściej lałem w drugą stronę czyli 5w40 zamiast 5w30. Zresztą przy kupowaniu akumulatora doradzano mi, żeby właśnie w ta stronę zmianę robić.

Mój mechanik twierdzil, że wymiana oleju standardowo. Jak widać zdania są rozbieżne. Ja na razie postanowiłem przejść tak jak na kraje wschodu, na wymiany co 7500km. Porównując do Motula, to ten drugi ma o 40% większa lepkość w 100 stopniach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Mao napisał:

Średnio mnie cieszą takie artykuły, bo to we Francji jest pozew, a straszą ewentualnych kupujących w PL ? btw 25% żre olej ?‍♂️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witajcie,

Ja od środy znowu z Nissanem. Głowica wyremontowana, wymienione wszystkie uszczelki, rozrząd, świece i trzy zawory. Środek wypłukany z nagaru. Jak na razie palić pali,  jeździć jeździ i tyle może tylko moim subiektywnym zdaniem trochę gorzej się z niskich obrotów zbiera. Olej tak jak mówiłem zalany 5w 30 Valvoline niskopopiołowy. I takie mam zalecenie do lania na przyszłość (pierwszy za 4000 później co 10 000 km). Pewnie za 1000 km będzie kluczowym momentem bo będę widział ile mi schodzi z silnika oleju. Do tej pory mogę tylko modlić, żeby na trasie mi gdzieś nie stanął.

A co do wady fabrycznej zaworu, to mechanik twierdzi, że przywara polega na tym, że po pierwsze są one strasznie cienkie i delikatnego materiału zrobione. Co prawda wcześniej uparcie się trzymał, że winy nagaru w tym nie ma, jednak jak sobie porozmawialiśmy przy papierosku to dał się chyba przekonać, że kiepska konstrukcja zaworu plus nadmiar nagaru = katastrofa. Nagar musiał się gdzieś przygrzać, co przy dodatkowym ewentualnym pojawieniu się LSPI i słabych świecach (o tem potem) skończyło się tym się skończyło. Szczęście w nieszczęściu polega na tym, że nie wiadomo co się z końcówką obłamaną stało. Co ciekawe nie poszła ani do turbiny ani na tłoki (bo śladów nie ma) tylko gdzieś ją wywiało na zewnątrz (choć jak, to nawet Wołoszański nie rozszyfruje).

No i teraz co nieco o świecach. Jak się okazuje NGK były tak zawalone olejem, że w tym warsztacie jeszcze nie widzieli. Dlatego teraz założone mam Denso.

I tak z ciekawostek: w tym samym czasie w warsztacie musieli robić głowicę w dwóch silnikach h5f. Na drugim stole stała głowica od Daćki, w której ktoś przespał grzechotanie rozrządu. Tak i tylu powyginanych zaworów to jeszcze nie widzieliście, chociaż trzeba przyznać, że bardzo czyste były.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.01.2022 o 10:54, kravvsebb napisał:

Witajcie,

Ja od środy znowu z Nissanem. Głowica wyremontowana, wymienione wszystkie uszczelki, rozrząd, świece i trzy zawory. Środek wypłukany z nagaru. Jak na razie palić pali,  jeździć jeździ i tyle może tylko moim subiektywnym zdaniem trochę gorzej się z niskich obrotów zbiera. Olej tak jak mówiłem zalany 5w 30 Valvoline niskopopiołowy. I takie mam zalecenie do lania na przyszłość (pierwszy za 4000 później co 10 000 km). Pewnie za 1000 km będzie kluczowym momentem bo będę widział ile mi schodzi z silnika oleju. Do tej pory mogę tylko modlić, żeby na trasie mi gdzieś nie stanął.

A co do wady fabrycznej zaworu, to mechanik twierdzi, że przywara polega na tym, że po pierwsze są one strasznie cienkie i delikatnego materiału zrobione. Co prawda wcześniej uparcie się trzymał, że winy nagaru w tym nie ma, jednak jak sobie porozmawialiśmy przy papierosku to dał się chyba przekonać, że kiepska konstrukcja zaworu plus nadmiar nagaru = katastrofa. Nagar musiał się gdzieś przygrzać, co przy dodatkowym ewentualnym pojawieniu się LSPI i słabych świecach (o tem potem) skończyło się tym się skończyło. Szczęście w nieszczęściu polega na tym, że nie wiadomo co się z końcówką obłamaną stało. Co ciekawe nie poszła ani do turbiny ani na tłoki (bo śladów nie ma) tylko gdzieś ją wywiało na zewnątrz (choć jak, to nawet Wołoszański nie rozszyfruje).

No i teraz co nieco o świecach. Jak się okazuje NGK były tak zawalone olejem, że w tym warsztacie jeszcze nie widzieli. Dlatego teraz założone mam Denso.

I tak z ciekawostek: w tym samym czasie w warsztacie musieli robić głowicę w dwóch silnikach h5f. Na drugim stole stała głowica od Daćki, w której ktoś przespał grzechotanie rozrządu. Tak i tylu powyginanych zaworów to jeszcze nie widzieliście, chociaż trzeba przyznać, że bardzo czyste były.

Cześć,

mozesz już Kolego coś napisać o spalaniu, tzn. czy się zwiększyło bo o spadku chyba nie może być mowy. U mnie po zrobieniu głowicy dwie rzeczy najbardziej się rzucają w oczy - nadmierne dymienie i wysokie spalanie chwilowe. Na razie  nie mam podstaw by twierdzić, że dymi olej czy płyn chłodniczy. Ale spalanie mnie zastanawia..W mieście rzadko schodzę poniżej 9l (przy jeździe raczej"dziadkowej") , na trasie to ok. 6-6,5l (85-100km/h). W tych samych warunkach przed remontem palił ok. litr mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jestem Ci w stanie na to pytanie odpowiedzieć, bo jeszcze nie miałem nawet pierwszego tankowania po odebraniu samochodu. Mimo, że zaczęły się ferie zimowe to ja nigdzie nie jadę (poza kilkukilometrowymi wypadami gdzieś) więc i sprawdzić nie. W weekend wybieram się w dłuższą podróż po autostradzie, więc pierwsze ustalenia będę mógł poczynić. Wiem jedno, dymienia u mnie nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravvsebb napisał:

Na razie jestem Ci w stanie na to pytanie odpowiedzieć, bo jeszcze nie miałem nawet pierwszego tankowania po odebraniu samochodu. Mimo, że zaczęły się ferie zimowe to ja nigdzie nie jadę (poza kilkukilometrowymi wypadami gdzieś) więc i sprawdzić nie. W weekend wybieram się w dłuższą podróż po autostradzie, więc pierwsze ustalenia będę mógł poczynić. Wiem jedno, dymienia u mnie nie ma.

W ogóle Ci nie dymi w tę pogodę, to raczej dziwne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli, że pewnie jakiś dymek z tłumika idzie ale nic szczególnego skoro uwagi na to nie zwróciłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć. Jak tam wasze 1.2 ?

@kravvsebb W Listopadzie 2019 roku poruszałeś na forum temat pisma do prezesa UOKiK w sprawie wadliwych silników 1.2. Czy dostałeś odpowiedź ? Jeśli tak, jak brzmiała ?

Osobiście posiadam Pulsara z września 2015 roku. Jeżdżę koło "komina" więc przebieg niewielki bo 41 tys. Prawdopodobnie jestem kolejnym szczęśliwym posiadaczem silnika, który nadaje się do wymiany, a że jest już po gwarancji to mam pecha. Mimo wymiany świec, cewek, czujników położenia wałków rozrządu, sprawdzenia czujników zmiennych faz rozrządu występuje notoryczne wypadanie zapłonu na cylindrze nr 4. Nasila się to kiedy silnik się już nagrzeje, co uniemożliwia robienie dłuższych odcinków ze względu na przejście samochodu w tryb awaryjny. W ASO na odpłatnych diagnozach widzieli, że zapłon wypada, ale tylko twierdzono, że to od złej jakości paliwa ;). Teraz szukam warsztatu, który podejmie się zdjęcia głowicy i czekam na wyrok. Oczywiście poziom oleju powyżej maksimum z zapachem benzyny.

Ktoś podawał link do artykułu, że we Francji grupa prawników przygotowuje się do procesu zbiorowego przeciwko Renault/Nissan. Tutaj strona https://casse-moteur-renault.weebly.com/ , a tu grupa na fb https://www.facebook.com/groups/enginefailuresnissanrenault/

Jeśli w moim przypadku okaże się, że winą złej pracy silnika jest pęknięty blok, głowica lub wypalenie zaworów (po 41 tys przebiegu), będę kontaktował się z rzecznikiem praw konsumentów w sprawie ukrycia wad konstrukcyjnych silnika podczas sprzedaży. Może to bez celowe, ale warto próbować.

Pozdrawiam

Edytowane przez SilesianSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...