Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi


brera
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.09.2023 o 18:27, JACKO29 napisał:

łączę się w bólu...Koledzy polecają remont...ale czy nie lepiej kupić słupek z 2018 i wyżej ? Są już po poprawkach,może to się lepiej opłaci?

Jacko, na Allegro mnóstwo słupków jest ale ich jakoś może być co najmniej dyskusyjna. Zresztą Profesor Chris na jednym z filmików wypunktował jeden z takich allegrowych słupków (tylko innej marki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kravvsebb napisał:

Jakoś z Suzuki, 1,4 a nawet 1,0 turbo problemów nie było. Analogicznie z nowymi VTECami. Wszystko po prostu jest kwestią podejścia. Europa poszła w stronę jak najczęstszych wymian samochodu w Japonia w przywiązanie klienta do siebie.

Odpowiedź jest następująca. Przy jeździe na wysokich obrotach czyli tzw. piłowaniu temperatura spalin rośnie. Problemem turbodoładowanych małych benzyn jest niższa temperatura spalin, która przyczynia się do powstawaniu nagaru, który jest niczym jak tylko czymś w rodzaju źle spalonego paliwa (coś jak sadza w kominie). Jadąc na wysokich obrotach i przy dużym obciążeniu silnika podwyższasz temperaturę spalin, która ten nagar dopala (coś jak z wrzuceniem obierek z ziemniaków do pieca).

Jak bierze olej to aż się prosi o low lub mid sapsa bo inaczej na tłokach będzie jak u mnie, że nożem będzie można czarny pył zeskrobywać.

No właśnie nie do końca. Jak się okazuje silnik ten jest konstrukcja japońską, a Renault co najwyżej brało udział w jego konstruowaniu.

Gdzie tak się niby okazuje, że to konstrukcja japonska? Konstrukcja jest wielce nieudana, a przykład z japońską motoryzacją byłby celny, gdyby auta z kraju kwitnącej wiśni tak nie korodowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik 1.2 DIG-T o oznaczeniu HR12DDT nie jest samodzielną pracą inżynierów Nissana. Japończycy podczas prac konstrukcyjnych uzyskali wsparcie ze strony twórców bratniego Renault. Jaki był cel tych prac? Po pierwsze chodziło o stworzenie jednostki, która będzie w stanie zastąpić w ofercie wolnossącego benzyniaka 1.6 16v. Motor o większej pojemności miał coraz większe problemy ze spełnieniem restrykcyjnych norm emisji spalin. Po drugie chodziło o zbudowanie konstrukcji, która wpisze się w ideę wolumenowej produkcji na potrzeby całej serii modeli pochodzących z segmentu B, C i crossover.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie super silnik, mało pali, pulsar z tym zapiernicza aż miło. Mam nadzieję, że zdążę sprzedać lub oddać na złom zanim się zepsuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pulsary nie mają takich problemów jak Qashqai'e,są po prostu lżejsze.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest kilka przypadków z forum, że padły te silniki czy łykają olej w pulsarach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tomkek1912 napisał:

Wg mnie super silnik, mało pali, pulsar z tym zapiernicza aż miło. Mam nadzieję, że zdążę sprzedać lub oddać na złom zanim się zepsuje :)

Nie :) Super jest 1.3 w obu wersjach. Ten 1.2 za mały na takie auto jak QQ i ma nieistniejący dół...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Smakor napisał:

Ten 1.2 za mały na takie auto jak QQ i ma nieistniejący dół...

Mam 1.2 i jak działa poprawnie (rzadko to się zdarza), to daje dużo frajdy (mi osobiście) i jest (dla mnie) wystarczający.

Miałem 1.6 wolnossący i 1.2 przy nim, to rakieta. Może takie jest moje odczucie, bo mam lekką Acentę (1250 kg z kierowcą) i zazwyczaj jeżdżę sam, wtedy jest nieźle. Oczywiście przy obrotach 3-5 tys, ale muszę takich używać, aby silnik był względnie wolny od nagarów (nie poszarpywał) na zaworach, tłokach i wydechu. Spalanie niestety 8.5 l, choć wg komputera 7.5 l.

Miałem testowo 1.3 i faktycznie wyrywa asfalt, ale miał swoje wady np. stukająca skrzynia, luzy na kierownicy, skrzypienie pedałów. Oczywiście to nie wina silnika. Ale ma filtr cząstek stałych i nie wiadomo co z tym będzie się działo.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Smakor napisał:

Silnik 1.2 DIG-T o oznaczeniu HR12DDT nie jest samodzielną pracą inżynierów Nissana. Japończycy podczas prac konstrukcyjnych uzyskali wsparcie ze strony twórców bratniego Renault. Jaki był cel tych prac? Po pierwsze chodziło o stworzenie jednostki, która będzie w stanie zastąpić w ofercie wolnossącego benzyniaka 1.6 16v. Motor o większej pojemności miał coraz większe problemy ze spełnieniem restrykcyjnych norm emisji spalin. Po drugie chodziło o zbudowanie konstrukcji, która wpisze się w ideę wolumenowej produkcji na potrzeby całej serii modeli pochodzących z segmentu B, C i crossover.

Silnik h5ft jest samodzielną pracą inżynierów Renault. Francuzi podczas prac konstrukcyjnych uzyskali wsparcie ze strony twórców bratniego Nissana. ?

H5f=hr12ddt

 

 

1 godzinę temu, JACKO29 napisał:

Pulsary nie mają takich problemów jak Qashqai'e,są po prostu lżejsze.

To co napisałeś jest budowane przepaścią w liczbie sprzedanych egzemplarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkek1912 napisał:

Wg mnie super silnik, mało pali, pulsar z tym zapiernicza aż miło. Mam nadzieję, że zdążę sprzedać

Z tego co tutaj czytałem o Twoich innowacjach, to Twój egzemplarz to Tekna++:dribble:. Ja mam niestety tylko teknę, ale jestem z niej super zadowolony:spoko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem, że h5ft jest rozwinięciem renowego d4ft i że jest to jednak owoc wspólnej pracy nissan-renault.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, tomkek1912 napisał:

Ja czytałem, że h5ft jest rozwinięciem renowego d4ft i że jest to jednak owoc wdpólnrj pracy nissan-renault.

Gdzie to wyczytaleś? D4ft mial blok żeliwny i był dołożonym turbo do starego silnika. W dodatku był na pasku. Powstał dość porządny silnik, cos jak tjet u Fiata. Niestety przyszly nowe normy spalin, moda na udoskonalanie i zrobili tego potworka h5ft, chrzaniąc w zasadzie każdy element, startując od tłoków, a na napędzie rozrządu kończąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, tomkek1912 napisał:

Ale jest kilka przypadków z forum, że padły te silniki czy łykają olej w pulsarach.

Tak jak u mnie, olej brał i zawory też trzeba było robić.

11 godzin temu, polonus napisał:

Silnik h5ft jest samodzielną pracą inżynierów Renault. Francuzi podczas prac konstrukcyjnych uzyskali wsparcie ze strony twórców bratniego Nissana. ?

H5f=hr12ddt

W tym duecie jak się okazuje Renault było odpowiedzialne za diesle a Nissan za benzyniaki. Po prostu Ghosn jako rzeźnik kosztów kazał robić po taniości a że to Francuzi rządzili Japończykami to trzeba było to realizować.

Godzinę temu, tomkek1912 napisał:

Ja czytałem, że h5ft jest rozwinięciem renowego d4ft i że jest to jednak owoc wdpólnrj pracy nissan-renault.

Ty masz na myśli poprzedniego 1,2 TCE, który nie ma nic wspólnego z HR12DDT.

 

11 minut temu, polonus napisał:

Gdzie to wyczytaleś? D4ft mial blok żeliwny i był dołożonym turbo do starego silnika. W dodatku był na pasku. Powstał dość porządny silnik, cos jak tjet u Fiata. Niestety przyszly nowe normy spalin, moda na udoskonalanie i zrobili tego potworka h5ft, chrzaniąc w zasadzie każdy element, startując od tłoków, a na napędzie rozrządu kończąc.

A napęd rozrządu moim zdaniem siada tylko od zaniedbań związanych z olejem. Ktoś nie dopilnuje poziomu albo prześpi wymianę i rozrząd zaraz siądzie. U mnie rozrząd zmieniałem dopiero przy remoncie silnika, żadne gwoździe wcześniej mi się nie wysypywały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, kravvsebb napisał:

Tak jak u mnie, olej brał i zawory też trzeba było robić.

W tym duecie jak się okazuje Renault było odpowiedzialne za diesle a Nissan za benzyniaki. Po prostu Ghosn jako rzeźnik kosztów kazał robić po taniości a że to Francuzi rządzili Japończykami to trzeba było to realizować.

Ty masz na myśli poprzedniego 1,2 TCE, który nie ma nic wspólnego z HR12DDT.

 

A napęd rozrządu moim zdaniem siada tylko od zaniedbań związanych z olejem. Ktoś nie dopilnuje poziomu albo prześpi wymianę i rozrząd zaraz siądzie. U mnie rozrząd zmieniałem dopiero przy remoncie silnika, żadne gwoździe wcześniej mi się nie wysypywały.

No u mnie też rozrząd przeżył głowicę (wymienione razem), choć to marna pociecha ;)

Jedno jest pewne. Silnik dig-s był Nissana i nie słyszałem, żeby się sypał. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, aquariusmax napisał:

Mam 1.2 i jak działa poprawnie (rzadko to się zdarza), to daje dużo frajdy (mi osobiście) i jest (dla mnie) wystarczający.

Miałem 1.6 wolnossący i 1.2 przy nim, to rakieta. Może takie jest moje odczucie, bo mam lekką Acentę (1250 kg z kierowcą) i zazwyczaj jeżdżę sam, wtedy jest nieźle. Oczywiście przy obrotach 3-5 tys, ale muszę takich używać, aby silnik był względnie wolny od nagarów (nie poszarpywał) na zaworach, tłokach i wydechu. Spalanie niestety 8.5 l, choć wg komputera 7.5 l.

Miałem testowo 1.3 i faktycznie wyrywa asfalt, ale miał swoje wady np. stukająca skrzynia, luzy na kierownicy, skrzypienie pedałów. Oczywiście to nie wina silnika. Ale ma filtr cząstek stałych i nie wiadomo co z tym będzie się działo.

Wypowiem sie tylko o mocy. Jezdzilem 1,6 J10, a teraz mam 1,2 J11 i potwierdzam - rakieta. 

Edytowane przez uti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie czytałem, wiem że to różne  w sumie silniki, inne bloki itd... ale to co raz gdzieś znalazłem w internecie (po angielsku chyba było), twierdziło, że ten silnik był bazą dla kolejnego tce. Nikt dzisiaj nie wymyśla silników od nowa. 0 1,0 czytałem, że to przerobione 0,9 tce i zmieniony wtrysk paliwa. Jakbym wiedział, że takie coś się przyda do udowadniania czegoś, że ktoś coś takiego gdzieś wysmarował to bym sobie zapisał stronę lub artykuł. Natrafiłem na taki tekst jak ostro szukałem informacji o tym silniku jak ileś stron wstecz była rozkmina czy to japoński czy francuski. Ogólnie uważam, że w ogóle o konstrukcjach poszczególnych silników nie idzie szczegółowo znaleźć na szybko informacji w internecie jeśli ktoś szczegółowo nie zajął się tematem. Zazwyczaj są ogólniki i marketingowe filmiki. A ogólnie to ja specem od silników nie jestem, ogólnikowo znam, tyle co z szkoły. Naprawiania samemu bym się nigdy nie podjął. Ja sobie wydech mogę zmienić, zaciski, tarcze, klocki, pogrzebać w elektryce (ale już nie w elektronice), ale silnika w życiu bym nie ruszył. Boję się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 14.09.2023 o 16:42, tz4 napisał:

To i mnie dopadła klątwa 1.2. W poniedziałek nagle zaczął szarpać w czasie jazdy, zaczął migać checz. Po podłączeniu Elm pokazało wypadanie zapłonu na drugim cylindrze. Wymieniłem świece- bez zmian. We wtorek kupiłem cewkę wymieniłem na cylindrze który nie palił- bez zmian. Zaciągnąłem do mechanika, dzisiaj pomierzył ciśnienie w cylindrach i na tym co nie palił ciśnienie 0, na pozostałych 8 Barów, czyli też za mało. Wstępna diagnoza to opuszczone tuleje i kapitalny remont silnika. Paliwo w 70% tankowane na Shellu reszta Auchan, dolewane dodatki do paliwa, nie piłowany na zimnym silniku i wszystko na nic, wychodzi na to, że te silniki naprawdę są wadliwe. Przebieg 122kkm.

W środę odebrałem auto po naprawie, trochę to trwało ze względu na brak terminów u mechanika, sama naprawa około półtora tygodnia. Przyczyną awarii były wypalone zawory wydechowe na drugim cylindrze, natomiast pozostałe też już były w kiepskim stanie. Wymienione wszystkie zawory wydechowe i ssące, naprawiona głowica i wymiana wszystkich uszczelek łącznie z uszczelką na kolektorze wydechowym., wymieniony cały rozrząd. Całkowity koszt 4800 PLN. Na razie przejechane 250 km wokół komina i autko chodzi bardzo fajnie, jest przede wszystkim cichsze i szybciej się nagrzewa. Zalane takim olejem jak do tej pory czyli Shell 5W40, ale po tysiącu km mam wymienić olej i świece, mechanik zalecił, żeby zalać Motul 5W30.

Teraz kilka ciekawostek.... Auto mam od nowości, kupione w polskim salonie i tam też serwisowane. Jak zaczął rozbierać to zadzwonił do mnie skąd mam to auto bo było w nim grzebane. Mówię więc jak było, że na gwarancji była wymieniana uszczelka pokrywy zaworów i osprzęt rozrządu bez łańcucha. Mechanik mówi, że przede wszystkim rozrząd wymienia się kompletny, a nie poszczególne elementy, poza tym przy wymianie uszkodzili głowicę, na jego oko nie odkręcili wszystkich śrub i próbowali na siłę podnieść wałki rozrządu i ułamali kawałek głowicy, który luźno sobie latał pod pokrywą rozrządu. Przy wymianie uszczelki pod pokrywą zaworów porysowali głowicę od góry, wyglądało to na równanie papierem ściernym. Tak więc do serwisu to najlepiej jeździć tylko po pieczątkę i na kawę a na pewno nie na naprawę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik powinien robić zdjęcia i potem mogłeś wysłać do supportu Nissana.

Jak dostałeś fakturę z naprawy silnika, to powinieneś się domagać choć części zwrotu kosztów. Pamiętajmy, że silnik 1.2 ma 5 lat gwarancji.

Przejechałeś 120 tys. km, więc aż tak nie żal wydajnych pieniędzy, często te silniku 40-50 tys. km nie wytrzymują.

Gorzej, że nie wiadomo ile Ci teraz ten silnik posłuży. Jak masz gwarancję na naprawę, to lej taki olej, jaki Ci mechanik zaleca.

Co to za ASO tak naprawia? Jak centrala Nissana nie będzie wiedziała jak pracują ich serwisy, to dalej Nissan będzie w topce w Polsce.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, aquariusmax napisał:

Mechanik powinien robić zdjęcia i potem mogłeś wysłać do supportu Nissana.

Jak dostałeś fakturę z naprawy silnika, to powinieneś się domagać choć części zwrotu kosztów. Pamiętajmy, że silnik 1.2 ma 5 lat gwarancji.

Przejechałeś 120 tys. km, więc aż tak nie żal wydajnych pieniędzy, często te silniku 40-50 tys. km nie wytrzymują.

Gorzej, że nie wiadomo ile Ci teraz ten silnik posłuży. Jak masz gwarancję na naprawę, to lej taki olej, jaki Ci mechanik zaleca.

Co to za ASO tak naprawia? Jak centrala Nissana nie będzie wiedziała jak pracują ich serwisy, to dalej Nissan będzie w topce w Polsce.

Auto mam już ponad 7 lat, a rocznikowo 8, a więc już dawno po gwarancji. 

Jeżeli chodzi o to ile znowu wytrzyma to chyba tylko do wróżki?, mechanik mówi, że części w silniku zrobione z gównolitu. Bardzo cienkie zawory, jak z papieru, dlatego wymienione wszystkie na lepszej jakości, przede wszystkim grubsze. Serwisowane w Madmobil Gliwice i tam była robiona ostatnia "naprawa", usterka wykryta na ostatnim gwarancyjnym przeglądzie, oczywiście brak jakiegokolwiek wpisu w książce serwisowej, że cokolwiek było robione. Przypomniało mi się jeszcze, że na wtryskiwaczach nie było uszczelek czy uszczelniaczy? Nie wiadomo kto i po co je wykręcał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, tz4 napisał:

Przyczyną awarii były wypalone zawory wydechowe na drugim cylindrze.

Zawory na drugim cylindrze. I skąd my to znamy? Zawory zrobione z papieru? Chyba już gdzieś to słyszałem...

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jest ciekawego na drugim cylindrze, że się przepalają tam zawory?

Wtryski tam intensywniej leją?

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.10.2023 o 19:40, Smakor napisał:

Silnik 1.2 DIG-T o oznaczeniu HR12DDT nie jest samodzielną pracą inżynierów Nissana. Japończycy podczas prac konstrukcyjnych uzyskali wsparcie ze strony twórców bratniego Renault. Jaki był cel tych prac? Po pierwsze chodziło o stworzenie jednostki, która będzie w stanie zastąpić w ofercie wolnossącego benzyniaka 1.6 16v. Motor o większej pojemności miał coraz większe problemy ze spełnieniem restrykcyjnych norm emisji spalin. Po drugie chodziło o zbudowanie konstrukcji, która wpisze się w ideę wolumenowej produkcji na potrzeby całej serii modeli pochodzących z segmentu B, C i crossover.

image.png

@Smakor piszesz też dla Infor? :P :D 

https://moto.infor.pl/eksploatacja-auta/naped-i-skrzynia-biegow/3060722,Silnik-12-DIGT-Nissan-awarie-problemy-opinie.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku przestrodze i ku ulaniu frustracji:) Mój 1.2 DIG-T w Qashqaiu z 2015 roku przy 130k km zaczął wibrować i potem się dusić na autostradzie, wywaliło check engine, stanął i powiedział, że dalej nie jedzie. Autko serwisowane w ASO, olej uzupełniany (a brał oleju oj brał, szkoda, że ASO podczas przeglądów nie połączyło kropek, żeby sprawdzić czy coś się poważniejszego nie dzieje, może by coś się jeszcze udało zrobić). ASO w Krakowie powiedziało, że na jednym cylindrze zero kompresji, na pozostałych b. niska. Stwierdzono wypadanie zapłonów, błąd na obwodzie wtryskiwaczy, rozważano czyszczenie zaworów, wymianę świec i wtryskiwaczy, ale bez gwarancji sukcesu, więc mocno sugerowano wymianę silnika. Niezależny mechanik potwierdził: stan silnik określił krótko: złom, nie warto w niego inwestować. Jedyny plus, że ASO ma silnik w dobrej cenie przy You+Nissan, 10k zł za sam słupek, fabrycznie regenerowany wg ASO ma być "jak nowy". Całość przyjemności: 23k zł brutto. Mechanik patrzył za słupkami na sprzedaż, ale zazwyczaj były droższe niż to co oferowało ASO i wszystkie osoby, z którymi konsultował temat odradzały branie używanych - te silniki dają marne szanse na wysokie przebiegi, więc montowanie silnika nawet z 50k-60k przebiegu nie daje gwarancji, że auto długo pojeździ. ASO daje rok gwarancji na całość więc plan jest taki, żeby ten rok dojeździć i się z Qashqaiem żegnać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...