Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Jakiego Qashqai-a II wybrałem/am?


elsebo
 Udostępnij

Qashqai-a J11  

330 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakiego Qashqai-a II wybrałem/am?



Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam sie, szum powietrza jest duza wada tego samochodu zwlaszcza jak sie ma predkosc przelotowa na autostradzie 140 i wiecej.

 

Wiec to dlatego nie zauwazylem tego problemu, ja mam na autostradzie tylko 120.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec to dlatego nie zauwazylem tego problemu, ja mam na autostradzie tylko 120.

No tak, ale u Ciebie sa takie ograniczenia na autostradzie. W ostatni weekend staralem sie wracac do domu z predkoscia 140(aby sprawdzci jakie jest spalanie przy tej predkosci) i nie dalo rady, chwila nie uwagi to i znowu samochod  jedzie 150. :drivingauto:

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam panoramę .Już kombinowałem zamykając roletę nic nie dawało ani trochę. W ASO powiedzieli, że część szumów jest przez lusterka gdyż tam jest jakaś dziura pod ta osłoną co je zakrywa  i wlatuje tam powietrze. Poprawili  niby trochę lepiej. Uszczelek drzwi nie potrzeba wymieniać gdyż wszystko jestwedług nich ok. VIN auta nie kwalifikuje się do akcji serwisowej gdyż to jest  data produkcji listopad 2014 a wieć już poporawione. Przykładając słuch  słychać jak byk szumy z okolic górnych części drzwi od strony kierowcy jak i pasażera. Co do okleiny  przyznam się bez bicia , że raz  zahaczyłem  palcami  za słupek  niechcący jak zamykałem  drzwi i widocznie może wtedy zaczęło odłazić poderwałem czy coś ehhhh. Kupi się super glue  u Heńka w kiosku ruchu i przyklei okleinke. :) Prawda, że cudownie ?? kombinacje w nowym aucie klejenie klejem  ładnego pudełeczka za 100K - zupełnie jak na gwiazdkę. Pakowanie prezentów. Problem okleiny był zgłoszony również  powiedzieli: Jak się odklei przykleimy. Tylko problem w tym, że trzeba mieć  czas do nich jechać, chęć poprawiania bubla itd. Nie mówiąc już o wstydzie przed znajomymi.

Edytowane przez nowakm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasuwanie panoramy nic nie daje -juz tez sprawdzalem.

Ale jak pisalem to moj pierwszy SUV- tak wysoki samochod wiec nie wiem jaki jest prawidlowy poziom szumu od powietrza.

--------------------

Powinienem miec przedluzona gwarancje do 5lat -akurat kupowalem gdy w promocji dawali to gratis. Jest o tym wzmianka w umowie przedwstepnej.

Czy powinienem dostac jakies dokumenty na to?

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nowakm! Pan jesteś pirat drogowy. :D  Ja zaraz podeślę ten filmik na MYLICJĘ i skończy się rumakowanie 150 na zwykłej drodze  ;) (czyż to nie droga śmierci S3 w okolicach Z.Góry?). :devil:

A tak serio, to nie ma co liczyć na to, że stosunkowo wysokie auto o aerodynamice niemalże lodówki i z lusterkami wielkości uszu słonia będzie przemieszczało się po cichutku.

Choć akurat w moim egzemplarzu na hałas narzekać nie mogę. Mimo szklanego dachu. Widzę za to inne mankamenty, których póki co staram się nie zauważać. :D

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yes Panie colins. To S3 . Trasa tak szybka, że powinienem iść już dawno do paki  :P

Nie usprawiedliwiajmy już QQ. W większych autach  nie mówiąc już  o klasie premium nie ma takiego problemu jak tutaj. Może to kwestia aerodynamiki :-/ nie mam pojęcia.  Jakiś tam szum powinien być w końcu jedziemy a nie stoimy w miejscu, ale nie taki słyszalny i nie już przy 80km/h. Dla mnie to jest największy mankament tego wozidełka :-/

A tutaj odstająca tapicerka przy zamykaniu szyby. W filmiku tego nie widać ciężko było mi uchwycić ten moment, na końcu filmiku widać trochę. Każdy może sobie pójść i sprawdzić na swoim jak to pięknie odchodzi.


Edytowane przez nowakm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedłużona gwarancja - tak jest na to polisa ubezpieczeniowa (bo ta gwarancja to ubezpieczenie). Mam na to osobny dokument.

Ja mimo, że zlewająco podchodzę do samochodu - nie mogę aż tak narzekać. Może wiedziałem od początku, że to zwykłe auto, a nie auto za 100 tys. Cóż to dzisiaj w ogóle 100 tys? Nie żebym nosi takie jedno w jednej kieszeni spodni, a drugie 100 tys w marynarce, tak na nieprzewidziane wydatki, ale... powiedzmy sobie szczerze to nie jest już te 100 tys., które kiedyś można było wygrać w totka: 100 tys. w sobotę, 100 tys. w środę i każdy marzył by trafić szóstkę.

Dla większości to jest ogromna kupa kasy i jak ktoś mnie pytał - mniej zamożny - ile kosztował Qashqai czułem duże skrępowanie. Aż kolega mi uświadomił, że on tez tak się czuł jak 12 lat temu kupował renault Megane za 60 tys. I powiedział, że tamte jego 60 tys. to jak dzisiaj co najmniej 100 tys. - stąd cena >100 tys dzisiaj a samochód budżetowy jak tamta meganka :devil::D

Mnie tylko na początku denerwowała nawigacja - ale już ją lubię. No i problem ze spakowaniem się na wyjazd na narty z rodziną. No..... scenic to to nie jest hihihihihi Przy pakowaniu to był pierwszy raz, kiedy miałem ochotę Qashqaia wywieźć na złom. Bagażnik to w nim jest totalna porażka - choć od początku wiedziałem, to dopiero próba pakowania mi uświadomiła jego mizerność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregson, nie wiem jaka jest aktualna praktyka,ale kiedyś była umowa ubezpieczeniowa na te 5* ,ze 2 strony.Na Twoim miejscu bym przedzwonił do dealera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego  karminadel no masz rację  dla niektórych te 100k to dużo dla niektórych to  grosze,  całkiem inny przelicznik. Wszystko zależne od zarobków i poziomu życia. Fakt jest taki, że miałem zamiar kupić NOWE auto do tych właśnie 100k. i ani grosza więcej. Wybór mamy spory gdyż nie jest to 50k tylko 2x więcej a więc teoretycznie inna klasa jak i segment.  Cały cwancyk jest w tym, że auto powinno być jak wspomniałem z jajami zrobione bez takich żałosnych nieporozumień jakie mają niestety miejsce. Dzisiejsze auta nie robi się jak kiedyś aby te 15-20 lat służyły. Producenci stosują tańsze materiały, aby więcej zarobić  oraz UTRUDNIAJĄ użytkownikom  samoobsługę stosując dziwaczne ulepszenia bądz utrudnienia. Na dzień dzisiejszy  mam średnią opinie o J11. Raczej na NIE. Nie nyguję tego modelu czy marki. Mają inne super modele z japońskim rodowodem. Problemem w fabryce w sunderland  jest z pewnością kontrola jakości, oraz marnej jakości niektóre użyte materiały oraz ich spasowanie. U kowalskiego będą się wszystkie drzwi pięknie zamykać a u mnie musieli mi to poprawiać łącznie z klapą. I dlaczego tak się dzieje?. Gdzie ta jakość  w tej klasie. kontrole ? Auto opuściło fabrykę trafiło do klienta a on musiał to reklamować gdyż trzeba było trzaskać jak w syrenie.

Edytowane przez nowakm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedzwonie do dilera i mu przypomne, ze chyba zapomnialo mu sie cos mi dac.

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego  karminadel no masz rację  dla niektórych te 100k to dużo dla niektórych to  grosze,  całkiem inny przelicznik. Wszystko zależne od zarobków i poziomu życia. Fakt jest taki, że miałem zamiar kupić NOWE auto do tych właśnie 100k. i ani grosza więcej. Wybór mamy spory gdyż nie jest to 50k tylko 2x więcej a więc teoretycznie inna klasa jak i segment.  Cały cwancyk jest w tym, że auto powinno być jak wspomniałem z jajami zrobione bez takich żałosnych nieporozumień jakie mają niestety miejsce. Dzisiejsze auta nie robi się jak kiedyś aby te 15-20 lat służyły. Producenci stosują tańsze materiały, aby więcej zarobić  oraz UTRUDNIAJĄ użytkownikom  samoobsługę stosując dziwaczne ulepszenia bądz utrudnienia. Na dzień dzisiejszy  mam średnią opinie o J11. Raczej na NIE. Nie nyguję tego modelu czy marki. Mają inne super modele z japońskim rodowodem. Problemem w fabryce w sunderland  jest z pewnością kontrola jakości, oraz marnej jakości niektóre użyte materiały oraz ich spasowanie. U kowalskiego będą się wszystkie drzwi pięknie zamykać a u mnie musieli mi to poprawiać łącznie z klapą. I dlaczego tak się dzieje?. Gdzie ta jakość  w tej klasie. kontrole ? Auto opuściło fabrykę trafiło do klienta a on musiał to reklamować gdyż trzeba było trzaskać jak w syrenie.

 

Coś mam niejasne przeczucie, że nie zapoznałeś się wcześniej z QQ i w związku z tym po odbiorze Cię trochę rozczarował. Bo przecież o wszystkich tych wadach, które tutaj wymieniasz, można było poczytać na długo przed odbiorem samochodu, tutaj na forum. Ja na ten przykład dzięki forum wiedziałem na co być przygotowanym jadąc po auto. Byłem przygotowany na świszczące lusterka, ale na szczęście mój QQ był (i jest) pozbawiony tego mankamentu. Wiedziałem o niedokładnościach w montażu więc nie przyglądałem się mu zbytnio. ;) O "ruchomej" tapicerce drzwi też wiedziałem, bo ktoś o tym meldował. Mówiąc szczerze również nie zwróciłem na to większej uwagi. Nie wiem, widocznie nie wiedziałeś o tym wcześniej, a oczekiwania były za duże? :(

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: nie czytałem forum  i nie interesowałem się tak dogłębnie.  Dopiero jak zakupiłem to się bardzo rozczarowałem. Dlatego forum rozjaśnia  dużo niejasności. Szkoda, że wcześniej tego nie doczytałem, ale również moje niektóre wady są nowymi na forum, także dla przyszłych QQłkowców pomoże uniknąć rozczarowania.. Jest też prawdą jak wszędzie, że  komuś mankamenty  mogą się nie objawić a u drugiego wyjdą i to w bardzo szybkim czasie, ale w dalszym ciągu auto jest z tych samych materiałów wykonane ( ta sama fabryka ). Szkoda, że nie można  wziąść auta próbnie  na kilka dni tak jak u innych producentów. Po takim 2 dniowym testowaniu i obserwacji na własnej skórze miałbym zupełnie rozświetlone podejście do danego modelu i ewentualnych mankamentów. Przejechałem się  na wykonaniu tego auta  za takie pieniążki. Liczyłem, że błedy będą jak wszędzie, ale nie aż takie rażące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowakm: Dzięki za film. Zwracam honor. Faktycznie u mnie też tak jest. Chyba zwyczajnie nie zwróciłem na to uwagi. A teraz jak to widzę, też mi to szczególnie nie przeszkadza.

 

No ale to pewno kwestia wrażliwości na takie rzeczy, więc wierzę, że może Ci to przeszkadzać :)

 

A co do hałasu, to może to też kwestia wrażliwości. A miałeś wcześniej jakieś auta z większą budą? Może to to? To mój trzeci pseudo suv (wcześniej był przedni Qq i Hyundai Tucson). Może zwyczajnie taki szum stał się dla mnie naturalny.

Edytowane przez njacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej jeździłem vw touran, oplem frontera  i bmw X5 e53. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takiego czegoś jak tutaj. Z pewnością jest to kwestia przyzwyczajenia jak do wszystkiego. Człowiek się prędzej czy później dotrze. :)  Zastanawiam się czasami czy nie lepszym wyborem byłoby kupno czegoś używanego premium. Wiadomo jak to jest z używkami. jedna wielka loteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w sporej części z kolegą nowakm. Qq to jednak nowe auto i pewne choroby wieku dzicięcego są na bieżąco eliminowane ( np. świszczące lusterka). Nie wiem, czy wytłumaczeniem może być montaż w Englandii, bo Toyoty i Hondy również tam składają a jednak te auta trzymają wyższy poziom. Za cenę 1.2 N-TEC mogłem kupić Avensis Kombi 1.8 benz. w wersji Premium (czyli już przyzwoitej) i pewnie nie byłoby tylu różnych niespodzianek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Wam się na marudzenie zebrało. 

A ja myślę sobie tak. Kupiłem QQ za taką cenę, że gdy za 2 lata go sprzedam (choć pewnie go nie sprzedam :D), to będę miał jeszcze tyle kasy, że będzie mnie stać na kupno nowego Dustera. :banan:

W końcu to też prawie QQ. B)

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet więcej! Bo maskę ma na siłowniku!A w Qq trzeba było się gimnastykować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tu marudzimy a Qq zajął 5 miejsce w konkursie Car of The Year :spoko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga... forum Dustera to prawie jak sekta... wciąga... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Passat 340 pkt.

2. Cactus 248 pkt.

3. Mercedes 221 pkt.

4. Ford Mondeo - 203 pkt.
5. Nissan Qashqai  -160 pkt.
6. BMW serii 2 Active Tourer - 154 pkt.
7. Renault Twngo - 124 pkt.

Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/news-car-of-the-year-2015-znamy-zwyciezce,nId,1681755#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Edytowane przez myszorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziu. Znów ten Passat. :thumbsdown: Dopiero jednego sprzedałem. Bez żalu zresztą.

 

pstttttttt... bo sie wyda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...