klimekpl Opublikowano 28 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 dwa lata temu u nas w kwietniu chyba było wielkie gradobicie, ciekawe co zrobili z wszystkimi autami pod salonami co stały - pewnie wyciągali dziury aż miło:) nie ma reguły - jak kto woli mi to dyndoli można prosto z lawety bite kupić i roczne z salonu bez skazy - życie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 28 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 Ale przecież nie wszystkie samochody z zeszłego rocznika, to samochody demonstracyjne (testowe). Bardziej obawiałbym się tego jak taki samochód zniesie długie stanie na placu. Czytałem niedawno o przypadku, że ktoś kupił samochód (świadomie) z wyprzedaży i auto było rocznikowo sprzed 2 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 28 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 Ja kupiłem też prawie 2 letnie (produkcja 06/2007 kupiony 12/2008 zarejestrowany 2009, z wynegocjowanym upustem 44% ! od ceny katalogowej, zerowym przebiegiem i 5 letnią gwarancją. Kupiłem auto kompaktowe diesla ,w wersji acenta+ 2 pakiety +czujniki i opony zimowe w cenie nowej micry 1.2 też acenta Wtedy byla akcja sprzedaży kilkuset takich aut za podobne pieniądze. zero dopłaty za silnik (nie ważne czy 1.8 Pb czy 1,5 dci jedynie 1,6Pb był tańszy o...1000zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowakm Opublikowano 28 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 Ja kupiłem z wyprzedaży 2014. Auto oprócz tego, że tańsze 7.000 zł to dostępne od ręki bez czekania aż otworzą linie produkcyjną w nowym roku. Po 3 dniach już stało u mnie w garażu. Alarmy dywaniki kondony i inne pierdoły dodał mi dealer także tutaj nie ma znaczenia jaki rocznik. Jak dobrze zagadamy, oraz w zależności od sprzedawcy można dostać pare gratów. Fakt, że u nas liczy sie rocznik a nie data rejestracji, cóż poradzić. To wymysł polaczków tak samo jak cofanie liczników, bo przecież auto z 200 tys przebiegiem to już powinno iść dawno na żyletetki, więc trzeba cofnąć, wypicować i wtedy jest tip top. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 29 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 (edytowane) To ja tez sie policytuje Zamowilem auto w pazdzierniku, rocznik 2014, odebralem na poczatku stycznia 2015 i zaplacilem prawie cene cennikowa i zadnych gratisow- no nie liczac autoalarmu o ktorego sie wyklocilem. A co tam. Edytowane 29 Marca 2015 przez gregson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 29 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 No to gratulacje wyjątkowych zdolności negocjacyjnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 29 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 No to gratulacje wyjątkowych zdolności negocjacyjnych Zauwaz, ze ja kupowalem auto ktorego nie bylo jeszcze na rynku, ba, nawet w fabryce jeszcze nie zaczeli produkcji. Moje nie stalo na placu i nie czekalo na klijenta. Wiec jesli ktos pisze, ze dostal upustu 4-5-6-7tys to nic nie znaczy. Kupowal auto w innych warunkach rynkowych i zdolnosci negocjacyjne tu nic do tego nie maja. Znaczy maja, ale jak auto stoi na placu i nikt go nie chce kupic. Na auto ktorego na rynku nie ma nikt ci rabatu nie da a tak bylo w moim przypadku. Czy bylo warto? Tak. Plusem jeszcze bylo to, ze zalapalem sie jeszcze na gratisowa gwarancje 5 letnia. Czyli jak sie policzy: 1000zl upustu plus gwrancja warta chyba ok 3tys -wychodzi 4 tys . To tragedii nie ma. No ale gdybysie mialo takie umiejetnosci negocjacyjne jak inni..... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 29 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 Nie no ,przyznaję Ci rację Ciężko negocjować coś,co istniało tylko na papierze w PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klimekpl Opublikowano 29 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 kupowałem żonie suzuki swifta kiedyś to jak wlazłem to tylko dywaniki i czujniki parkowania wynegocjowałem tak na szybko i brałem z placu jak leciało z cennika potem juz jak kupowałem kolejne auto nowe to się trochę najeździłem i na handlowałem, jak w tenisa stołowego w sumie jakieś 10.000 od cennika zjechałem aż byłem w szoku czy czasem nie jest jakieś bite czy po powodzi (ale sprawdziłem i było ok), ze mi tak zjechał z ceny ale facet powiedział, ze woili sprzedać więcej na mniejszej marży jak mniej na większej bo na serwisie potem jeszcze zarobi i na akcesoriach. Teraz to juz tak pół na pół trochę sie starałem zbić ale nie zrobiłem wszystkiego pewnie można było jeszcze trochę utargać ale mnie to już zadowoliło. Znam osoby, które kupiły auto nowe w salonie w cenie z cennika i tylko się na dywanikach zadowolili - pieniądze to nie wszystko, czasem lepiej zapłacić trochę więcej ale być szczęśliwym i nie patrzeć ile się wydało tylko co się kupiło i być z tego zadowolonym:) żyć szczęśliwą chwilą niech trwa jak najdłużej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 (edytowane) Accenta 1.6 DIG-T 2015. Cena cennikowa z lakierem 93500. Poniżej oferta do białego, czyli 1200 zł mniej http://otomoto.pl/nissan-qashqai-1-6-dig-t-163km-acenta-bialy-C36388981.html ale cena wywoławcza...86900 Nawet na zamówienie można kupić znacznie taniej....Oczywiście można zapłacić 93500 nie szukać nie dzwonić i być szczęśliwym. Edytowane 30 Marca 2015 przez danbam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klimekpl Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 (edytowane) *cena zawiera upust dla firm i wybranych grup zawodowychNiniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacją handlową i nie stanowi oferty w myśl art. 66,§1. Kodeksu Cywilnego. Sprzedający nie odpowiada za ewentualne błędy lub nieaktualność ogłoszenia Powodzenia - oni dają jakies chyba 6000zł dla firm upustu i jakiś tam górników/lekarzy/nauczycieli czy /księży szczelam z zawodami - ale cos jest takiego nie dla wszystkichna stronach i w takich ofertach często zapominają o cenie lakieru więc tez trzeba go doliczyc:) im chodzi generalnie o rozpoczecie konwersacji jak ktos sie napali wiec trzeba uważac na niskie ceny - rosna wraz czasem rozmowy:) Edytowane 30 Marca 2015 przez klimekpl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 (edytowane) Akurat w tym salonie Nissana (Fiałkowski Zielona Góra) piszą tak w każdym ogłoszeniu. Wiem, bo też tam odbierałem swojego QQ i już wtedy (w grudniu) w ogłoszeniu pisali o tych zniżkach dla wybranych grup zawodowych. W rezultacie nie załapałem się na taką zniżkę, a mimo to wynegocjowałem cenę niższą niż podana wówczas w ogłoszeniu. Odnosząc się więc do tego ogłoszenia, które wrzucił danbam i wiedząc na co stać salon z Zielonej Góry, śmiem twierdzić, że z podanej ceny 86900 zł zwykły śmiertelnik (nie ksiądz ani wojskowy ) da radę jeszcze spokojnie urwać te 900 zł za wskazaną Accentę z motorkiem 1.6. W razie czego powołajcie się na mnie - pani Ula z działu sprzedaży poczuła się zagrożona, gdy tam wpadłem i od ręki upłynniłem jej 2 Qashqaie. Potem odbierałem swojego niczym król - na czerwonym dywanie i obdarowany butlą wina, a ja specjalnie na tę okazję przywdziałem wizytowe sandały ze śnieżnobiałymi skarpetami. Edytowane 30 Marca 2015 przez colins 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowakm Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Ta Zetka w ZG widzę dalej tam stoi i kusi. :-) Koks Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Colinsio,skarpety marki adidOs koniecznie z czterema paskami,ma się rozumieć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 No i sandały z Biedry. Przecie pisałem w innym wątku (chyba HP) o moich preferencjach odzieżowych. Ba, nawet wrzucałem fotkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcino Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Salony w Polsce w tej chwili nie mają rabatów dla grup zawodowych, jednak dla osoby fizycznej mogą udzielić do 3% rabatu a dla przedsiębiorcy do 6% (należy o te rabaty się dopytać). Wymienione rabaty są jednak zmienne (wcześniej dla firm było ok 3% i dla osób 1,5%, jednak były moment że dla firm sięgały nawet gdzieś około 12%). Prócz tych rabatów (to są rabaty od nissana dla salonu) można wynegocjować niższą marżę salonu (i tu przydaje się urok osobisty kupującego i miekkie serce lub polityka sprzedawcy) oraz dodatki (chlapacze, autoalarm, dywaniki, blokada skrzyni biegów itd.). W ten sposób można wynegocjować nawet do 10000 PLN. Myślę że warto też zainteresować się ubezpieczeniem naszego QQ (tu różnice pomiędzy salonem a zwykłym agentem na tym samym ubezpieczeniu w tej samej firmie to ok. 600 PLN - co ciekawe na kożyść agenta). Dobrze jest także porównać ofert różnych salonów bo różnice mogą być kolosalne (ja za 5000,- jeste w stanie wybrać się na wycieczkę np. 150 km.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Jak już tak się chwalicie negocjacjami - to niech każdy pisze: 1. czy kupił za gotówkę 2. czy na raty, ile wpłata 3. czy wziął w leasing i dał sobie wcisnąć GAP itp. Wtedy coś możemy porównywać kto ma jakie zdolności negocjacyjne. Z mojego doświadczenia przy zakupie na raty był największy upust i gratis różne wyposażenie. Ale co się dziwić, jak odsetek wraz z opłata przygotowawcza było prawie 16 tys. hahaha. I to przy wpłacie 50tys. zł. Gdy chciałem za gotówkę/leasing z zewnętrznej firmy - to już nie było tak kolorowo. Ograniczali się do dywaników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Jak już tak się chwalicie negocjacjami - to niech każdy pisze: 1. czy kupił za gotówkę 2. czy na raty, ile wpłata 3. czy wziął w leasing i dał sobie wcisnąć GAP itp. Wtedy coś możemy porównywać kto ma jakie zdolności negocjacyjne. Z mojego doświadczenia przy zakupie na raty był największy upust i gratis różne wyposażenie. Ale co się dziwić, jak odsetek wraz z opłata przygotowawcza było prawie 16 tys. hahaha. I to przy wpłacie 50tys. zł. Gdy chciałem za gotówkę/leasing z zewnętrznej firmy - to już nie było tak kolorowo. Ograniczali się do dywaników. Dlatego zaczynaja mnie juz smieszyc te licytacje kto ile utargowal...ja tez kupowalem za gotowke i dostalem dywaniki na zime -nawet nie oryginalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcino Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Piszę o gotówce i bez lesingu. Przy ratach (50/50) dodatkowy koszt to jeszcze było 3600 PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 W ten sposób można wynegocjować nawet do 10000 PLN. O tym pisałem. Gotówkowo upust 7500. W dodatkach kolejne 3000. Plus ubezpieczenie za 1% wartości pojazdu - na to była odgórna oferta w styczniu dla użytkowników Nissana . Przy odbiorze pytałem sprzedawcę czy aktualnie można wynegocjować podobne warunki - nie zaprzeczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 (edytowane) Ale piszecie o rabatach na nowo zamawiane samochody czy te czekajace na placu i ktorych nikt nie chce? Jesli na nowe, placisz gotowka i nie nalezysz do zadnej uprzywilejowanej grupy to by znaczylo, ze zalamanie sie rynku rosyjskiego powoduje ostry zjazd cen na auta w PL. Edytowane 30 Marca 2015 przez gregson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 (edytowane) Piszę o gotówce i bez lesingu. Przy ratach (50/50) dodatkowy koszt to jeszcze było 3600 PLN. Jak to? Ja kupiłem QQ w opcji 50/50 (połowa płatna od razu, a druga po roku) i wyszło bez dodatkowych kosztów. Całkowite 0% odsetek, prowizji czy czego tam jeszcze. Dodatkowy koszt zaczynał się dopiero przy ratach 3x33% i wtedy trzeba było dopłacić coś koło 3 tys.zł. Przynajmniej takie zasady były na początku grudnia. Edytowane 30 Marca 2015 przez colins Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszorek Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 A ja z innej beczki. Aktualnie na forum jest niespełna 100 użytkowników J11. Sprzedaż za sam styczeń i luty to ponad 1000 szt. http://www.samar.pl/__/75/Ranking-TOP-50-TOP-10.html W sumie to już jakieś tysiące sztuk sprzedanych w PL. Więc ilu właścicieli zarejestrowało się na naszym forum, co 20, co 30? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Nie wszyscy są takimi maniakami jak my. Ale za to jeżdżą sobie bezstresowo, bo nie naczytają się o świszczących lusterkach, padających czujnikach parkowania i szwankujących systemach start-stop, nie zaprzątają sobie głowy słabej jakości systemem audio ani starymi mapami do nawigacji, nie przeszkadza im latająca tapicerka drzwi w czasie zamykania okien czy widmo korozji w niedalekiej przyszłości. Nie mają również problemu z doborem oleju ani rozterek czy wlać ten militek do silnika czy jednak nie. Wreszcie nie głowią się czy napompować opony azotem czy zwykłym powietrzem z tolerancją do 0,001 bara. Jeżdżą sobie całkowicie wyluzowani i cieszą się z tej jazdy, bo nie wpadli jak śliwka w kompot na to forum. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszorek Opublikowano 30 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 No fakt, i jeszcze to towarzystwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.