Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pytania odnośnie turbiny, i pisku przy max skręcie


Detreth
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

 

Od wczoraj jestem posiadaczem Pathfindera R51 z 2005 roku 2,5 DCI w manualu, wcześnie nie miałem nigdy do czynienia z Nissanem jak i tym silnikiem stąd moje pytania.

1. Czy w tym silniku to normalne, że tak słychać jak turbina świszczy (przyspieszanie, lub hamowanie silnikiem)? 

2. Poprzedni właściciel wymienił ostatnio wszystkie paski i rolki, czy pisk przy max skręcie może być spowodowany naciągnięciem się już paska?

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pompa jest ok. Udało mi się pozbyć tego problemu. Najpierw wymieniłem płyn w wspomaganiu, później odpowietrzałem układ skręcając kilkukrotnie kołami w lewo i w prawo do oporu. Było lepiej ale to jeszcze nie to. Następnie przy wymianie rozrządu skręciłem kołami maksymalnie w lewo i kręciłem pompą ręcznie. Pozostawiłem tak na 4 godziny, następnie zrobiłem to samo przy skręconych kołach w lewo. Problem ustał i mam teraz ciszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80 tyś. km. Łańcuch już klepał i tarł.

Ja mam 170tyś. i nic nie klepie i nie trze pytanie co na to manual czy zalecają wymianę czy nie ?? niby to łańcuch a nie pasek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manual nic na ten temat nie opisuje. Generalnie wiem że wszystkie centrale Nissana poza tą europejską zalecają wymianę rozrządu przy 80-90tyś km w YD25. Łańcuch nie oznacza że będzie żył wiecznie. Zresztą jest cały osobny temat w tej kwestii: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/97827-sam-naprawiam-wymiana-rozrz%C4%85du-w-yd25-informacje-i-czynno%C5%9Bci/

Edytowane przez sq9mcs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu bardziej skupiłbym się na turbinie. Moja też wydawała z siebie charakterystyczny świst  :thumbsdown: (jęk, wycie). Na szczęście udało się zregenerować - nie zawsze jest to możliwe (łącznie 1500 zł). Kiedy zobaczysz bebechy turbiny zdemontowanej z auta pewnikiem będzie miała mega luzy - u mnie tak było. Prawie skrzydełka mi rozwaliło o ścianki.... Nie odwlekaj tej naprawy i konieczna jest po takiej zabawie wymiana oleju i filtra.

I warto pamiętać że uszkodzenie turbiny w 90 % powodowane jest niewłaściwym użytkowaniem auta. Kiedy rano go odpalasz to niech sobie kilka minut chodzi i nigdy nie dawaj mu w rurę na zimnym silniku , a po długich przelotach np. trasa, po zatrzymaniu nie gaś silnika od razu tylko daj mu kilka minut popracować na wolnych obrotach coby wystudziło turbinę.   

Edytowane przez waldi1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona nie wyje tylko świszczy a powyżej 2 tys. obrotów świst staje się niesłyszalny już praktycznie. Autku zawsze daję chwilę po odpaleniu i chwilę po trasie tak jak i nie katuję go na zimnym silniku.

Nie wiem jak poprzedni właściciel, ale wydaje mi się, że ja obchodzę się  z nim delikatnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam

Pytanko odnośnie oceny stanu turbiny - w jakich granicach powinny być luzy poprzeczny i osiowy na wirniku?

i ewentualnej naprawy: czy turbinki patków dają się z powodzeniem regenerować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie mozesz regenerować, albo zakład który dobiera częsci "renomowanych" producentów (zchin?? ) lub nawet samemu zamawiając wnetrzności z w/w kraju.

podejrzewam iz wiekszosc małych zakładów sciaga wirniki z łozyskami i poprostu je tylko wymienia... co mozna zrobic samemu.

zerknij np na aliexpres czy podobne chinskie allegro....

 

jesli nie masz juz zbyt duzych luzów a turbina nie rzyga olejem w dolot to nie masz się czym jeszcze przejmować, i nie sugeruj się gwizdem turbiny.... jak gwizda to znaczy iz działa.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Ponownie dzięki Krystian. O tym, że ma gwizdać dobrze wiem - odkąd lat temu naście wysiadłem z poldka jeździłem Nissanem 200SX 1,8T, później A4 B6 1,8T. W patku, którego nabyłem pompuje przyzwoicie, ale jak napisałeś jednocześnie rzuca olej w dolot (opaska na wężu za puszką nie była dokręcona i widać jak z pod niej kapało). Ilości ocenię z czasem po ubytku oleju, ale luzy mogę sprawdzić z marszu, nie wiem tylko jakie wartości osiowe i promieniowe można uznać za akceptowalne. Tak czy inaczej sprawdzę jeszcze ciśnienie oleju, bez odpowiedniego nie ma sensu brać się za doładowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz pod wężem wychodzącym do intercooler'a olej to pomyśl o regeneracji. Luz poprzeczny jest już za duży.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...