Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić używane QQ? - pytaj tu :)


mucka38
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dodam swoje 3 grosze chociaż jeszcze niewiele przejechałem swoim QQ. Mam silnik 2.0 dlaczego? a no dlatego ,że :

1) jest cichutki i jak koledzy wcześniej napisali przy wyższych prędkościach nie trzeba wkręcać na wysokie obroty.

2) miałem wcześniej silnik 1.8 (115KM) w Mondeo i coś mi brakowało , wyprzedzanie było jak dla mnie koszmarne.

3) z informacji zarówno z forum jak i dealera spalanie w mieście powinno być w granicach 9-10L ,ja tak super w roku kilometrów nie robię ani nie jestem dynamicznym kierowcą.

4) z tego co się dowiedziałem to silnik 2.0 to konstrukcja japońska Nissana ,a nie Renault jak to ma miejsce przy 1.6 to też na mnie podziałało.

Teraz po mimo ,że po 15km od odebrania samochodu padła chyba sonda lambda (co skutkuje większym spalaniem) komputer pokazywał mi ok 13,8L spalania wczoraj zszedłem do 13L. Na razie cały czas się uczę samochodu no i wszystko powinno się ustabilizować po pierwszych 2000 km które mają być spokojną jazdą zgodnie z zaleceniem producenta.

Silnikiem 1,6L nie jeździłem więc się nie wypowiem, warto sprawdzić samemu. Ogólnie wydaje mi się ,że silniki nissana nie są jakieś super oszczędne w porównaniu z konkurencją np .nową Mazda cx-5 niemniej patrząc na downsizing według mnie może i oszczędzamy na paliwie ale niech nam się rozwali turbina albo inne ustrojstwo to wtedy dostaniemy po kieszeni i te nasze oszczędności z paliwa raczej nie pokryją kosztów naprawy. Jak pisałem wybrałem silnik 2.0L ze względu na komfort ,jest cichy i ma odpowiedni zapas mocy, nie myślę o jakimś studzeniu turbiny czy czegoś tam innego po prostu wsiadam i jadę(oczywiście 1.6l chyba też nie ma turbin) ,a jak robi się niewielkie przebiegi roczne to nie powinno się tak bardzo odczuć większego spalania. No a samo spalanie no cóż coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest właściwe podejście :). Pamiętaj, że QQ to w sumie duże i masywne auto. Błąd przy wyborze silnika będzie długo i mocno bolał ;).

No zobaczymy, kurcze będę miał dylem innej natury czy 1,6 po FL, czy 2,0 bez FL, ale w dość fajnej wersji wyposażenia(może tekna) czym strasze auto.

Bo 1,6 po FL to max Accenta, bo vista na pewno, ale wczoraj siedziałem i jednak bryła auta i jego prestiż wymaga dość fajnych gadzetów w środku.

 

Co do 2,0 początkowo tylko brałem go pod uwagę(komfort, osiągi) a budzet zaczął mi mówić kolego na 1,6 tylko się ustawiaj:(

 

Zobaczymy po jazdach czy tylko będę brnał w 2,0 czy jednak utwierdzę się w tym że tylko 1,6 i mi to wystarczy.

 

Będę pisał o swoich przemyśleniach...

 

Pozdrawiam

Fan_japan

 

Ja dodam swoje 3 grosze chociaż jeszcze niewiele przejechałem swoim QQ. Mam silnik 2.0 dlaczego? a no dlatego ,że :

1) jest cichutki i jak koledzy wcześniej napisali przy wyższych prędkościach nie trzeba wkręcać na wysokie obroty.

2) miałem wcześniej silnik 1.8 (115KM) w Mondeo i coś mi brakowało , wyprzedzanie było jak dla mnie koszmarne.

3) z informacji zarówno z forum jak i dealera spalanie w mieście powinno być w granicach 9-10L ,ja tak super w roku kilometrów nie robię ani nie jestem dynamicznym kierowcą.

4) z tego co się dowiedziałem to silnik 2.0 to konstrukcja japońska Nissana ,a nie Renault jak to ma miejsce przy 1.6 to też na mnie podziałało.

Teraz po mimo ,że po 15km od odebrania samochodu padła chyba sonda lambda (co skutkuje większym spalaniem) komputer pokazywał mi ok 13,8L spalania wczoraj zszedłem do 13L. Na razie cały czas się uczę samochodu no i wszystko powinno się ustabilizować po pierwszych 2000 km które mają być spokojną jazdą zgodnie z zaleceniem producenta.

Silnikiem 1,6L nie jeździłem więc się nie wypowiem, warto sprawdzić samemu. Ogólnie wydaje mi się ,że silniki nissana nie są jakieś super oszczędne w porównaniu z konkurencją np .nową Mazda cx-5 niemniej patrząc na downsizing według mnie może i oszczędzamy na paliwie ale niech nam się rozwali turbina albo inne ustrojstwo to wtedy dostaniemy po kieszeni i te nasze oszczędności z paliwa raczej nie pokryją kosztów naprawy. Jak pisałem wybrałem silnik 2.0L ze względu na komfort ,jest cichy i ma odpowiedni zapas mocy, nie myślę o jakimś studzeniu turbiny czy czegoś tam innego po prostu wsiadam i jadę(oczywiście 1.6l chyba też nie ma turbin) ,a jak robi się niewielkie przebiegi roczne to nie powinno się tak bardzo odczuć większego spalania. No a samo spalanie no cóż coś za coś.

 

To że silnik 2.0 jest spod rąk nissana, a 1.6 z Renault tego nie wiedziałem , zakładam, że to są prawdziwe stwierdzenia. Kurcze w nowym aucie, padła Ci sonda, co za pech, mam nadzieję, że to prosty błąd przy pracy, ale nie powinnien się pojawić, choć chroni Cię gwarancja, bo przy uzywce, byłby ból $.

 

Z tego co wiem silnik 1,6 benzyna nie ma turbiny, widzę po opisie że masz FWD TEKNA ( mam pytanie czy brałeś w tych programach 50/50 czy 25/25) jeśli nie to może ktoś z Was tak kupił auto i ile fizycznie dochodzi $ przy tych dwóch opcjach do ceny auta

 

Pozdrawiam

Fan_Japan

Edytowane przez fan_japan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz podejść do tego jeża tak - jaka jest różnica w cenie pomiędzy 1.6 a 2.0? Odnieść to do wartości auta i przekalkulować. Może odrobinę jeszcze poczekać i dozbierać? Nie mam QQ i nie chcę Ci mieszać w głowie, ale z moich doświadczeń z zakupu Note powiem Ci, że optymalną wersją w Nissanach jest Acenta i na takiej wersji proponuję Ci się skupić. Zobacz jaka jest różnica pomiędzy Acentami po FL 1.6 a 2.0. Pamiętaj, że specyfika polskiego rynku jest taka, że ludzie przeważnie kupują "tańsze" wersje. Dlatego na rynku wtórnym wersji 1.6 na pewno jest dużo więcej niż 2.0. To ciągnie cenę w dół w przypadku 1.6 i nieco ją podbija w przypadku 2.0. Jak namierzysz ładnego 2.0 targuj się, bo dziś dobrze sprzedać auto nie jest łatwo. Może się okazać, że różnica będzie mniejsza niż się na początku wydawało, bo wbrew pozorom ludzie trochę się boją 2.0, czego Ty jesteś najlepszym przykładem ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zobaczymy, kurcze będę miał dylem innej natury czy 1,6 po FL, czy 2,0 bez FL, ale w dość fajnej wersji wyposażenia(może tekna) czym strasze auto.

Bo 1,6 po FL to max Accenta, bo vista na pewno, ale wczoraj siedziałem i jednak bryła auta i jego prestiż wymaga dość fajnych gadzetów w środku.

 

Co do 2,0 początkowo tylko brałem go pod uwagę(komfort, osiągi) a budzet zaczął mi mówić kolego na 1,6 tylko się ustawiaj:(

 

Zobaczymy po jazdach czy tylko będę brnał w 2,0 czy jednak utwierdzę się w tym że tylko 1,6 i mi to wystarczy.

 

Będę pisał o swoich przemyśleniach...

 

Pozdrawiam

Fan_japan

 

 

 

To że silnik 2.0 jest spod rąk nissana, a 1.6 z Renault tego nie wiedziałem , zakładam, że to są prawdziwe stwierdzenia. Kurcze w nowym aucie, padła Ci sonda, co za pech, mam nadzieję, że to prosty błąd przy pracy, ale nie powinnien się pojawić, choć chroni Cię gwarancja, bo przy uzywce, byłby ból $.

 

Z tego co wiem silnik 1,6 benzyna nie ma turbiny, widzę po opisie że masz FWD TEKNA ( mam pytanie czy brałeś w tych programach 50/50 czy 25/25) jeśli nie to może ktoś z Was tak kupił auto i ile fizycznie dochodzi $ przy tych dwóch opcjach do ceny auta

 

Pozdrawiam

Fan_Japan

nie ja nie korzystałem z żadnego z tych programów więc się nie wypowiem. Co do sondy to pech pewnie założyli już wadliwą w fabryce ,a że ogólnie samochód zrobił 7km to nie wyskoczył błąd. Czekam teraz na tel od dealera kiedy mi zamontują nową. Tak to autko bardzo fajne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4) z tego co się dowiedziałem to silnik 2.0 to konstrukcja japońska Nissana ,a nie Renault jak to ma miejsce przy 1.6 to też na mnie podziałało.

 

No i żeby była do końca jasność. Silnik 1.6 jest także konstrukcją japońską i nie ma nic wspólnego z Renault. Nissan z Renault współpracuje jedynie w pionie silników wysokoprężnych. Powstają tu nawet wspólne konstrukcje jak 1.6 ale ciągle tu mowa o silnikach wysokoprężnych! Nowy wysokoprężny 1.6 w QQ to odejście od starszych dCi. Wszystkie benzynówki w Nissanach to japońskie solidne konstrukcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz podejść do tego jeża tak - jaka jest różnica w cenie pomiędzy 1.6 a 2.0? Odnieść to do wartości auta i przekalkulować. Może odrobinę jeszcze poczekać i dozbierać? Nie mam QQ i nie chcę Ci mieszać w głowie, ale z moich doświadczeń z zakupu Note powiem Ci, że optymalną wersją w Nissanach jest Acenta i na takiej wersji proponuję Ci się skupić. Zobacz jaka jest różnica pomiędzy Acentami po FL 1.6 a 2.0. Pamiętaj, że specyfika polskiego rynku jest taka, że ludzie przeważnie kupują "tańsze" wersje. Dlatego na rynku wtórnym wersji 1.6 na pewno jest dużo więcej niż 2.0. To ciągnie cenę w dół w przypadku 1.6 i nieco ją podbija w przypadku 2.0. Jak namierzysz ładnego 2.0 targuj się, bo dziś dobrze sprzedać auto nie jest łatwo. Może się okazać, że różnica będzie mniejsza niż się na początku wydawało, bo wbrew pozorom ludzie trochę się boją 2.0, czego Ty jesteś najlepszym przykładem ;).

 

Zgadzam się w 100% - nie spieszy mi się, ogólnie wiem, czego chce, a czas gra mi nz korzyść, będę miał więcej $ będzie łatwiejsza decyzja. Narazie jeżdzę obecnym autem, nie wystawiłem jeszcze na sprzedaż, a też zapewne nie sprzeda się szybko, choć może:), to wtedy będzie presja na czas, ale spokojnie jakoś będę musiał sobie radzić, nic na łapu capu, za poważna sprawa, aby tak kupić ad hoc.

 

Faktycznie accenta jest ok - uśredniona, nie ma za dużo nie ma za mało - choc dach z tekny też by się przydał tak dla lansu:).

 

Pojawię się w salonie, jak tylko mi zorganizuja 1,6 i 2,0 i zobaczymy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i żeby była do końca jasność. Silnik 1.6 jest także konstrukcją japońską i nie ma nic wspólnego z Renault. Nissan z Renault współpracuje jedynie w pionie silników wysokoprężnych. Powstają tu nawet wspólne konstrukcje jak 1.6 ale ciągle tu mowa o silnikach wysokoprężnych! Nowy wysokoprężny 1.6 w QQ to odejście od starszych dCi. Wszystkie benzynówki w Nissanach to japońskie solidne konstrukcje.

 

Dzięki za sprostowanie, tak myślałem, ale nie siedze jakoś ostro jeszcze w Nissanie, aby nie przyjąc do wiadomosci takiej opinii jak napisał kolega Karas007, ciekaw jestem skąd taka opinia, sprzedawca w salonie, czy jakaś wzmianka prasowa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sprostowanie, tak myślałem, ale nie siedze jakoś ostro jeszcze w Nissanie, aby nie przyjąc do wiadomosci takiej opinii jak napisał kolega Karas007, ciekaw jestem skąd taka opinia, sprzedawca w salonie, czy jakaś wzmianka prasowa.

 

Pozdrawiam

prawdopodobnie pomyliłem silnik diesla z benzyną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawdopodobnie pomyliłem silnik diesla z benzyną :)

Pisząc o schłodzaniu turbin(bo wiedziałem że benzyna nie ma turbiny), tak właśnie mi się wydawało:)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o schłodzaniu turbin(bo wiedziałem że benzyna nie ma turbiny), tak właśnie mi się wydawało:)

 

Pozdrawiam

to też ale silniki innych producentów w "technologii" downsizing benzynowe chyba posiadają turbiny bo inaczej cienko z nich coś wykrzesać , a tutaj silnik np. 1L ma 150KM. W każdym bądź razie silniki Nissana może do ekonomicznych się nie zaliczają ale przynajmniej nie są wyżyłowane i bardziej odporne na awarie niż obecne ekologiczne pchełki. :) Czekam na relacje z jazdy 1.6 i 2.0 czy różnica jest wyraźnie zauważalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.6 i 2.0 to wolnossące i dość proste silniki z aluminiowym blokiem (na pewno 2.0)

 

co do francuskich diesli i niemieckich to te pierwsze wyprzedzały pod względem innowacyjności (common rail, itp., oczyszczenie filtrami cząstek) - aczkolwiek części zamienne droższe, mniej powszechne i przede wszystkim bardziej wrażliwe na paliwo niż jednostki na pompowtryskiwaczach VAGA

 

nic tu nowego się nie da napisać - często się bierze samochód z drugiej ręki z pewnymi ustępstwami, bo rzadko odnajduje się taki w założonej kwocie co będzie miał odpowiedni kolor, stan, wyposażenie i silnik, a właściciel będzie miły i skłonny do dużych negocjacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobną historię mogę napisać o Peugeocie 407 z HDI, dodam, że poza poważnymi usterkami silnika i osprzętu pewnego dnia... odpaliło 2 poduszki powietrzne

 

obecnie każdy samochód dostępny bardziej lub nieco mniej powszechnie jest robiony tanim kosztem i z troską o środowisko co oznacza, że można sobie robić co się chce, byle wytrzymał te kilka lat

 

oczywiście, że VAG obniżył loty i to dramatycznie, np. 2.0 TDI, np. silniki TSI, itp., itd.

 

ale to samo uważam o Nissanie od czasu Primery P12

 

dla mnie ostatnim Nissanem jest Micra K11, Sunny, Almera z tamtego okresu, Primera P10/P11 i inne modele

to były auta niezniszczalne z przeciętną (słabą jak na polskie wojenne warunki klimatyczne, zwłaszcza na Wybrzeżu) blacharką

Edytowane przez paba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie....

 

Dziś byłem w salonie i zobaczyłem QQ od środka, siedziałem w wersji vista, np jak na podstawę, jest dość dobrze pod katem bezpieczeństwa, jeśli chodzi o gadżety to taka przysłowiową "bieda", ale to już jest indywidualna kwestia.

 

Mrozi mnie to spalanie 2,0, patrząc na moje przebiegi 10-12k km,

 

niesłusznie Cię mrozi - w ekstremalnym przypadku różnicy 3l/100km - czyli 8 a 11 l przy 12tys masz 1800zł rocznie na benzynie. Ale tak źle nie jest.Ba sądzę że są sytuacje kiedy 1.6 pali więcej nawet a przynajmniej tyle samo. Na testach raczej wiele nie dowiesz sie. !.6 po mieście ładnie się zbiera na światłach i wydaje się że to zupełnie wystarczy. Na autostradzie też go rozpędzisz, ale brak 6-tki daje się mocno we znaki. jest głośny. No i jazda np w górach - przy 1.6 to już karkołomna zabawa. 1.6 to zdecydowanie wersja miejska - jesli nie planujesz dalszych jazd, urlopu, gór czy dłuższych podróży zagranicznych, opcja 16 da rade, jak chcesz jeździć bezstresowo w trasie i mieście - kilkaset zł różnicy na rok w cenie paliwa to kwota bez znaczenia. 12tys km to nie 60 :).

Ja ostro naciskam gaz i bywa, że miałem w zimie i 13 l/100 km przy sporadycznej jeździe w duży mróz. Na trasie zazwyczaj 8-8,5 l przy zawsze włączonej klimatyzacji. I myślałem że poniżej 8 l. to szans nie ma, zwłaszcza jak się da od czasu do czasu 160-180km na zegar, to zawirowania w baku są ostre :) i średnia skacze. Ale okazało się, że jadąc spokojnie i równo - i to nie 60-80 ale tak całkiem "normalnie", średnio 100-110 km/h można i na 2.0 jechać ekonomicznie.

Miałem wymuszoną stresowa sytuacje - ominąłem stacje benzynową, rezerwa wystarcza spokojnie na 100-120 a nawet 150 km, do następnej miałem 100km więc założyłem, że spokojnie wystarczy i nagle "odliczanie" mi zgasło i pokazały się "gwiazdki" czyli "nieobliczalne". Trochę się zestresowałem. bo nigdy tak do dna nie jechałem no i uspokoiłem tempo i ze zdumieniem zobaczyłem, ze średnia ze 100 km po dość pagórkowatej trasie i przyzwoitej prędkości 110-100km na tempomacie wynosi 7.1-7.2 l /100 km !!. Prawdę powiedziawszy byłem w szoku i mocno zaskoczony :) czyli da się jak strach ścisnął d... :).

Tak więc spokojnie 2.0 - nie jest to jakiś smok, wystarczy lekko rozsądna jazda a jednak radość z jazdy dużo większa. No i ta cisza - bywa na światłach że sięgałem do stacyjki z przekonaniem, ze silnik zgasł. Zero drgań, szumu - nic. Pięknie wyciszone jest 2.0 przynajmniej w mojej wersji. Moim zdaniem - QQ to tylko 2.0.

 

Dla niedowiarków - i sam dla siebie "ku pamięci" że można - "dowód" :)

 

qqspalanie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fan japan - myślę ,że słusznie zauważasz sporą różnicę w spalaniu w silniku 2l.

Mnie to może nie mroziło ale ...."schłodziło" na tyle ,że zdecydowałem się na silnik 1,6l . Głównym argumentem skłaniającym do tej decyzji był przebieg (10tyś.km) podobny do Twojego - czyli krótkie trasy. Pewnie ,że jednostkowo zaliczę gdzieś autostradę i góry ale przebieg ten jest niewielki w ogólnym bilansie . Ważne w tym ,że jeżdżę w "dwójkę" bez " bagażnika i haka" i nawet w w/w warunkach 1.6 dobrze sobie radzi ...no może trochę głośniej popracuje i spalanie ma jak na załaczonym wyżej "obrazku".Natomiast w trasie spala do 6l a rekord miałem 5,3 l/100 . Licząc złotówki trzeba pamiętać ,że przy zakupie 2l.trzeba wydać dodatkowo 7tyś. do tego opłaty ubezpieczenia oc i ac , przeglądy. "Trochę" się tego uzbiera ...

Ale zawsze wybór należy do Ciebie !

Zyczę trafnych wyborów !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

niesłusznie Cię mrozi - w ekstremalnym przypadku różnicy 3l/100km - czyli 8 a 11 l przy 12tys masz 1800zł rocznie na benzynie. Ale tak źle nie jest.Ba sądzę że są sytuacje kiedy 1.6 pali więcej nawet a przynajmniej tyle samo. Na testach raczej wiele nie dowiesz sie. !.6 po mieście ładnie się zbiera na światłach i wydaje się że to zupełnie wystarczy. Na autostradzie też go rozpędzisz, ale brak 6-tki daje się mocno we znaki. jest głośny. No i jazda np w górach - przy 1.6 to już karkołomna zabawa. 1.6 to zdecydowanie wersja miejska - jesli nie planujesz dalszych jazd, urlopu, gór czy dłuższych podróży zagranicznych, opcja 16 da rade, jak chcesz jeździć bezstresowo w trasie i mieście - kilkaset zł różnicy na rok w cenie paliwa to kwota bez znaczenia. 12tys km to nie 60 :).

Ja ostro naciskam gaz i bywa, że miałem w zimie i 13 l/100 km przy sporadycznej jeździe w Iii duży mróz. Na trasie zazwyczaj 8-8,5 l przy zawsze włączonej klimatyzacji. I myślałem że poniżej 8 l. to szans nie ma, zwłaszcza jak się da od czasu do czasu 160-180km na zegar, to zawirowania w baku są ostre :) i średnia skacze. Ale okazało się, że jadąc spokojnie i równo - i to nie 60-80 ale tak całkiem "normalnie", średnio 100-110 km/h można i na 2.0 jechać ekonomicznie.

Miałem wymuszoną stresowa sytuacje - ominąłem stacje benzynową, rezerwa wystarcza spokojnie na 100-120 a nawet 150 km, do następnej miałem 100km więc założyłem, że spokojnie wystarczy i nagle "odliczanie" mi zgasło i pokazały się "gwiazdki" czyli "nieobliczalne". Trochę się zestresowałem. bo nigdy tak do dna nie jechałem no i uspokoiłem tempo i ze zdumieniem zobaczyłem, ze średnia ze 100 km po dość pagórkowatej trasie i przyzwoitej prędkości 110-100km na tempomacie wynosi 7.1-7.2 l /100 km !!. Prawdę powiedziawszy byłem w szoku i mocno zaskoczony :) czyli da się jak strach ścisnął d... :).

Tak więc spokojnie 2.0 - nie jest to jakiś smok, wystarczy lekko rozsądna jazda a jednak radość z jazdy dużo większa. No i ta cisza - bywa na światłach że sięgałem do stacyjki z przekonaniem, ze silnik zgasł. Zero drgań, szumu - nic. Pięknie wyciszone jest 2.0 przynajmniej w mojej wersji. Moim zdaniem - QQ to tylko 2.0.

 

Dla niedowiarków - i sam dla siebie "ku pamięci" że można - "dowód" :)

 

qqspalanie.jpg

 

Dziękuje za tak obszerna relacje, takie dane sa dla mnie najbardziej wartosciowe. Jak pisałem wyżej, będę szukał auta po fl w s ilniku 1.6, niestety budżet, jeśli znajdę 2.0 przed fl bo taka jest rzeczywistośc, pisze o polskim pochodzeniu, pewnej przeszlsci.

 

Coś do testowych QQ w salonach mają 1.6 d ten nowy diesel, albo benzyna 2.0, niestety nie mają 1.6 może taki trick marketingowy, aby sprzedawały sie te droższe wersje.

 

Cieszę sie ze zdecydowałem sie na QQ będę szukał do skutku, bo w tej cenie najlepiej sie prezentuje i wypada w testach również dobrze.

 

Dziękuje za wszelkie opisy i opinie.

Czas pokaże kiedy i jakim będę jeździł QQ.

 

Pozdrawiam

 

fan japan - myślę ,że słusznie zauważasz sporą różnicę w spalaniu w silniku 2l.

Mnie to może nie mroziło ale ...."schłodziło" na tyle ,że zdecydowałem się na silnik 1,6l . Głównym argumentem skłaniającym do tej decyzji był przebieg (10tyś.km) podobny do Twojego - czyli krótkie trasy. Pewnie ,że jednostkowo zaliczę gdzieś autostradę i góry ale przebieg ten jest niewielki w ogólnym bilansie . Ważne w tym ,że jeżdżę w "dwójkę" bez " bagażnika i haka" i nawet w w/w warunkach 1.6 dobrze sobie radzi ...no może trochę głośniej popracuje i spalanie ma jak na załaczonym wyżej "obrazku".Natomiast w trasie spala do 6l a rekord miałem 5,3 l/100 . Licząc złotówki trzeba pamiętać ,że przy zakupie 2l.trzeba wydać dodatkowo 7tyś. do tego opłaty ubezpieczenia oc i ac , przeglądy. "Trochę" się tego uzbiera ...

Ale zawsze wybór należy do Ciebie !

Zyczę trafnych wyborów !

 

Dziękuje za Twoja opinię, jak czytam to jakbym widział siebie, czyli mało trasy a jak jest to tak 100 -120 , czasami 140, myślę ze to.auto jeszcze będzie mieć zapas, hałas znaczny będzie:(

 

Życzyłem sobie następnego auta takiego, ze będę miał 160 i one jeszcze będzie chciało, ale z drugiej strony gdzie i kiedy tak można pojechać, nawalili tych fotoradarow, ceny benzyny też sa jakiej sa, do tego taki segmnent auta nie musi dawać dużego kopa, ładnie wygląda, myślę ze ten silnik 1.6 ziemi w największej luczbie, pewny procent ludzi jest zawiedziona, ale też myślę ze większość jeździ i nie narzeka. To rozsądek, a to co opisujecie o 2.0 to uzupełnienie marzeń , bo będę szczesluwy jak będę miał QQ z sercem 1.6.

 

Zastrzegam prawo do zmiany opinii, bo jrst duża.szansa, ze sieci przejadę tym 1.6 i przeżyje rozczarowanie.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez fan_japan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artur Kowalski

Witam serdecznie

 

Pragnę się pochwalić ze udało mi się kupić Qashqaia takiego jakiego szukałem :) srebrny 2.0 benzyna 80 tys km bezwypadkowy 1 Wlasciciel acenta więc wszystko co chciałem idealnie nawet go sprawdziłem w niezależnym serwisie i oprócz średnich opon i klocków hamulcowych z przodu na 5000 km nie znaleźli więc zobaczymy jak to cudo będzie się sprawować bo jeździ fajnie pozdrowienia dla Panów z nissana w Gdańsku za udany zakup i za rzetelność bo to co telefonicznie powiedzieli okazało się prawda po przyjeździe a miałem do nich prawie 400 km

 

Mam pytanko o instalacje gazowa, kogo polecacie w Warszawie? Dużo jeżdżę a to jednak troszkę pali choć na trasie do Warszawy wyszło jakieś dobre 7 litrów. Instalacje chce zamontować BRC ze skraplaczem znajomy w primerze zrobił już 300 tys z instalacja włoska ale ma skraplacz i silnik chodzi jak brzytwa tylko z instalacja ma co jakiś czas zgrzyt no ale to tania włoska instalacja ponoć BRC się wyśmienicie sprawdza jakie są Wasze opinie?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRC raczej nie, cieszy się gorszą opinią niż dobrze skrojone instalacje oparte na STAG czy ostatnio LPGTech

 

poza tym zapoznałbym się i dobrze przekalkulował :

http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,To-koniec-taniego-LPG-Ale-ulga-dla-tankujacych-benzyne,wid,14967891,wiadomosc.html?ticaid=1f41f&_ticrsn=3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i żeby była do końca jasność. Silnik 1.6 jest także konstrukcją japońską i nie ma nic wspólnego z Renault. Nissan z Renault współpracuje jedynie w pionie silników wysokoprężnych. Powstają tu nawet wspólne konstrukcje jak 1.6 ale ciągle tu mowa o silnikach wysokoprężnych! Nowy wysokoprężny 1.6 w QQ to odejście od starszych dCi. Wszystkie benzynówki w Nissanach to japońskie solidne konstrukcje.

to dla potwierdzenia 2.0 dci powstal we wspolpracy z PSA czy tylko te mniejsze diesle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dla potwierdzenia 2.0 dci powstal we wspolpracy z PSA czy tylko te mniejsze diesle

 

wszystkie diesle (1.5/1.6/2.0dci) to jednostki Renault

wszystkie benzyny (1.6/2.0) to jednostki Nissana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie diesle (1.5/1.6/2.0dci) to jednostki Renault

wszystkie benzyny (1.6/2.0) to jednostki Nissana

Paba,Zarówno 1,6 jak i 2,0 dCi to jednostki opracowane wspólnie z Nissanem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Myśl" jest cenna ale wykonanie ważniejsze czego doświadczamy na japońskim samochodzie składanym w Anglii. (Miałem uprzednio dwa orginalne auta japońskie i do 5lat do czasu zbycia poza przeglądami nie odwiedziłem serwisu .I był to jeden z ważniejszych powodów zakupu właśnie Nissana)

Wiem ,że silniki benzynowe są produkowane przez japończyków a diesle chyba we Francji .I oby były też solidne jak te pierwsze !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

 

Pragnę się pochwalić ze udało mi się kupić Qashqaia takiego jakiego szukałem :) srebrny 2.0 benzyna 80 tys km bezwypadkowy 1 Wlasciciel acenta więc wszystko co chciałem idealnie nawet go sprawdziłem w niezależnym serwisie i oprócz średnich opon i klocków hamulcowych z przodu na 5000 km nie znaleźli więc zobaczymy jak to cudo będzie się sprawować bo jeździ fajnie pozdrowienia dla Panów z nissana w Gdańsku za udany zakup i za rzetelność bo to co telefonicznie powiedzieli okazało się prawda po przyjeździe a miałem do nich prawie 400 km

 

Mam pytanko o instalacje gazowa, kogo polecacie w Warszawie? Dużo jeżdżę a to jednak troszkę pali choć na trasie do Warszawy wyszło jakieś dobre 7 litrów. Instalacje chce zamontować BRC ze skraplaczem znajomy w primerze zrobił już 300 tys z instalacja włoska ale ma skraplacz i silnik chodzi jak brzytwa tylko z instalacja ma co jakiś czas zgrzyt no ale to tania włoska instalacja ponoć BRC się wyśmienicie sprawdza jakie są Wasze opinie?

 

Pozdrawiam

 

Witaj, chciałem zapytać, za ile $ udało Ci się chwycić QQ, a co do panów z nissana z Gdańska to byłeś u KMJ Kaszubowscy?

 

To spalanie 7,0 na trasie osiągnąłes, w jaki sposób(prędkość średnia, ile vmax miales, jaka droga, jak natężenie, raczej jazda płynna czy szampana)

 

 

Jakbyśmy mal ogłoszenie bądź zdjęcia QQ to podeslij.

Z góry dziękuje, za odpowiedz

 

Pozdrawiam

Fan_japan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,jestem na kupnie QQ. Po wnikliwym prześledzeniu testów,wypowiedzi z forum i po jazdach próbnych 2.0dci oraz 2.0 wybór padł na tą drugą jednostkę.Fakt,że jest to sprawdzony nissanowski silnik ze zmiennymi fazami przekonał mnie do takiego wyboru. Wprawdzie spalanie i dynamika nie są najlepsze w porównaniu do aut które brałem również pod uwagę czyli Yeti TSI 4x4 i Tiguan TSI 4motion. Tam przyspieszenie wgniata w fotel i zachowanie silnika jest zupełnie inne przy umiarkowanym jak na te osiągi spalaniu.Jednak znam 2 osoby które miały problemy z silnikami TSI z uwagi na turbinę, więc wycofałem się z tego pomysłu. Początkowo rozważałem zakup nowego samochodu,ale znalazłem dosyć ciekawą aukcje na allegro i mocno zastanawiam się czy nie zaoszczędzić naprawdę sporo pieniążków kupując przy tym pewne auto http://otomoto.pl/ni...-C25747371.html Co o tym sądzicie?Wydaje się,że skoro to ASO to samochód tak jak twierdzą powinien być bezwypadkowy i nie będzie kręcony jak większość na allegro...Kupując nowego QQ brałbym dokładnie ten sam silnik i wersję.

Edytowane przez ukasz6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...