Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić używane QQ? - pytaj tu :)


mucka38
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zazwyczaj jest tak, że jak auto jest wyprodukowane pod koniec roku, to w roku następnym, sprzedają go z upustami, ale bywa też tak jak mówi kolega Grzmot że nabijają na tabliczce rok produkcji już jako następny. Patrząc na załączone zdjęcia- nie ma innego wytłumaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę tego ogłoszenia więc może też tak być , że zdjęcia są z innego ogłoszenia a opis auta jest właściwy.

Pozostaje Ci dopytać sprzedającego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę tego ogłoszenia więc może też tak być , że zdjęcia są z innego ogłoszenia a opis auta jest właściwy.

Pozostaje Ci dopytać sprzedającego .

Może tu być przekręt. Przyjeżdżasz na oględziny a tu zonk  przerazony_1_.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Walter1944

Witam forumowiczów !

Co sądzicie o tej ofercie, z tym wyposażeniem jest bardzo obiecująca ale czy gdzieś nie ma haczyka czy przypadkiem nie było coś bite.

 

Pozdrawiam

 

http://otomoto.pl/oferta/nissan-qashqai-1-6-dci-130km-tekna-kamery-360-led-navi-full-opcja-jak-nowy-ID6ycS57.html#14d3affc60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zastanawiało mnie co kieruje ludźmi, którzy kupują nowe auto, po to tylko żeby je za chwilę sprzedać za dużo niższą cenę.

Tak szybko to nawet mi samochody się nie nudzą. :D Węszę więc podstęp w tego typu ogłoszeniach  :ph34r: i zalecam daleko idącą ostrożność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zastanawiało mnie co kieruje ludźmi, którzy kupują nowe auto, po to tylko żeby je za chwilę sprzedać za dużo niższą cenę.

Tak szybko to nawet mi samochody się nie nudzą. :D Węszę więc podstęp w tego typu ogłoszeniach  :ph34r: i zalecam daleko idącą ostrożność.

Nigdy nie wiesz co się dzieje w życiu ludzi. W tym roku, mój tata kupił nowy samochód do firmy(Renault Traffic) w styczniu, nowiutki kupiony za gotówkę, a zmarł w kwietniu. Auto nie było nam do niczego potrzebne niestety, więc sprzedałem auto które miało dosłownie przejechane 1400km na budziku, w środku miało jeszcze wypełnienia fabryczne na pace, a cenę z faktury trzeba było opuścić o 15 tysięcy żeby ktoś się skusił, bo auto jest jak nowe, ale nowe niestety nie jest, gwarancji też parę miesięcy już przeszło,więc nikt Ci nie zapłaci ceny za jaką może mieć u dealera samochód z fabryki.

 

Od dealerów słyszałem historie,że ludzie kupują nowego Range Rovera Sporta, za sumę 300-400 tysięcy złotych, po czym po 3 miesiącach wracają i mówią że chcą jednak dużego Range Rovera, więc 3 miesięczne autko idzie na rynek znowu, bo im lata ile stracą na takiej zamianie. Są takie okazje i takie rzeczy można czasem znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - okazje można czasem znaleźć. Z naciskiem na słowo czasem. 

Ogólnie jest zasada żeby nie jeździć za autem dalej niż kilkadziesiąt kilometrów.

Bo to się człowiek umęczy, dzień straci i na koszty narazi, a w większości przypadków i tak nie kupi, bo cudowny samochód z ogłoszenia, na miejscu okaże się nie wart zainteresowania.

Na własnej skórze też się o tym przekonałem. Dlatego też zalecam innym daleko idącą ostrożność.

W przypadku tego konkretnie ogłoszenia pokusiłem się o zabawę w detektywa i znalazłem, że sprzedający całkiem niedawno oferował na Allegro jakąś sprowadzoną Mazdę z całkiem podobnym opisem jak w tym ogłoszeniu.

O niczym nie musi to świadczyć, ale można już zacząć snuć przypuszczenia, że to najzwyklejszy w świecie handlarz (ze wszystkimi tego słowa konsekwencjami).

Jak wspomniałem wyżej - do kilkudziesięciu kilometrów pojechałbym obejrzeć to auto. W przeciwnym wypadku raczej bym odpuścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można obrać trasę i obejrzeć ze 3 autka. -- lecz aktualna pora roku (szybki zmierzch) jest nie za bardzo sprzyjający.

Kolego @colinsl - jak ktoś sprzedaje 2 lub 3 samochody, to już typowy handlarz? A może akurat trafiła mu się okazja (będąc u rodziny i zakupił celem zarobienia?).

Ja nie jestem handlarzem, ale jakbym trafił okazję (chodzi o przyczepy kempingowe) to też bym kupił (lecz w tym wypadku, to wiem co ma być, a raczej na co zwracać uwagę w przyczepach-bo to dwie różne bajki )samochód a przyczepa) i ceny 2-3 krotnie wyższe niż w autkach. 

To też byś mnie  nazywał handlarzem? Czyli każdy co sprzedaje min 2-3 sztuki czegoś, lub 2 sztuki w ciągu roku - to handlarz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku !

Na miłość ....bez hipokryzji ;)

Skoro ktoś kupił coś celem zarobienia to nie jest handlarzem (osoba handlująca )?

U nas jakoś źle przyjęło się słowo handlarz bo kojarzy się z nieuczciwym kupcem - sprzedawcą.Ale tak nie koniecznie musi być bo są teź i uczciwi handlujący ...chyba ? :)

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło,a są? ;) A na serio,zgadzam się w 100% z Colinsem.To źe czasem trafi się perełka ,to typowy wyjątek od reguły .Przy autach używanych kupowanych z drugiej ręki, zawsze należy zachować maksymalną czujność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w okazje z ogłoszen . Jesli auto jest super , bezwypadkowe , od pierwszego właściciela, serwisowane itd. , itd. , .. to kazdy z nas ma rodzine , przyjaciół, grono znajomych i wiem ze wsrod takich osób znajdzie sie ktos , kto kupi takie auto . Pomyślcie , czy sami tak byście nie postąpili . Nie trzeba w takim przypadku ogloszen , nie trzeba bujac sie z samochodem , bo to jest wlasnie okazja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mucka 38

Ja też tak myślę a nawet powiem ,że tak do tej pory było z ostatnimi 2autami ale jak się okazuje nie zawsze tak musi być.

  

Właśnie chcę  autentycznie sprzedać swojego Qq i jest nawet chętny z Rodziny(więcej - napalony ;)) ale brakuje mu kasy a ja za pół ceny mego auta nie mogę sprzedać.

Jestem już parę lat na tym Forum i nie chciałbym zostać tu "handlarzem" ;) ... ale z czystym sumieniem mogę polecić swojego Qq .

Jeśli ktoś nie szuka "okazji" a chciałby kupić auto bez skazy -  zapraszam  do obejrzenia i kupna !

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mucka38 dokładnie tak jak napisał nowy2011. Ja tez będę chciał sprzedać swojego QQ ale nikt z rodziny ani znajomych akurat nie chce/potrzebuje takiego auta wiec pewnie za niedługo pojawi sie na alledrogo. Co do wypowiedzi powyzej o wyjazdach nie dalej jak kilka kilometrów od domu to u mnie to inaczej jakoś wyglada. Za swoim przejechałem ponad 2500 km i to po Niemczech zeby znaleść to czego chce a po poprzednie auto przyjechał do mnie do Hamburga forumowicz z Wrocławia. Przyjechał pociągiem a wracał furką do domu i zadowolony do dzis. Jak ktos zainteresowany pierwszą edycją QQ to priv ja idę juz w innym kierunku; auto przypłynie do mnie zza wielkiej kałuży :) Dałem już zlecenie do realizacji, poszukiwania trwają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można obrać trasę i obejrzeć ze 3 autka. -- lecz aktualna pora roku (szybki zmierzch) jest nie za bardzo sprzyjający.

Kolego @colinsl - jak ktoś sprzedaje 2 lub 3 samochody, to już typowy handlarz? A może akurat trafiła mu się okazja (będąc u rodziny i zakupił celem zarobienia?).

Ja nie jestem handlarzem, ale jakbym trafił okazję (chodzi o przyczepy kempingowe) to też bym kupił (lecz w tym wypadku, to wiem co ma być, a raczej na co zwracać uwagę w przyczepach-bo to dwie różne bajki )samochód a przyczepa) i ceny 2-3 krotnie wyższe niż w autkach. 

To też byś mnie  nazywał handlarzem? Czyli każdy co sprzedaje min 2-3 sztuki czegoś, lub 2 sztuki w ciągu roku - to handlarz?

Mireczku szanowny, za dużo napatrzyłem się na ten proceder, również z drugiej strony, bo jak już parę razy pisałem, współpracuję z jednym takim, który handluje sprowadzanymi z Niemiec autami (wystawiam mu ogłoszenia w necie). Z podobnego powodu znam też paru innych. Potrafię więc wyciągać wnioski. :D

Odnośnie powyższego ogłoszenia oczywiście wszystko może być w porządku. Co przecież napisałem. Jednak ostrożności nigdy za wiele.

Jaka jest zazwyczaj prawda napisali wyżej Manix i mucka38. O uczciwego handlarza (nawet amatora) naprawdę trudno, a o perełkę tym bardziej trudno, bo prawdziwe okazje najczęściej rozchodzą się od ręki. A jeśli nawet trafią na Otomoto czy Allegro, to też schodzą na pniu.

Odnośnie tego co napisałeś Kajusie, to wyraźne zaznaczenie w ogłoszeniu, że auto sprzedawane jest bezpośrednio z rąk właściciela (a nie np.przez komis), to już jest 50% bonusu do sprzedaży. Dobrą taktykę zauważył także Nowy, bo wystawienie swojego auta, na forum, na którym się bywa, to też dobry sposób na sprzedaż. Zarówno dla jednej jak i drugiej strony. Pod warunkiem oczywiście, że sprzedający nie ma nic do ukrycia. Bo jeśli ma, to może mu się potem dostać na forum. :P

Z Nowym kiedyś gadałem więc wystawiam mu rekomendację. :spoko: Nie wiem na co jeszcze czekasz. Wrzucaj swojego QQ do działu sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję colins.!

Za rekomendację - to też cenna sprawa !

Przyznam się , że ja wraz z forum " raczkowałem" tutaj w sprawach "wirtualnych" ...i  muszę przyznać się ,że to dzięki Waszej przychylności i wyrozumiałości  jestem już na poziomie podstawówki ;) 

Tak naprawdę to tylko "szablonowo" otwieram forum Qq by czegoś nie sknocić ale spróbuję też  zajrzeć do Działu Handlowego . Mam nadzieję ,że trafię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to tylko "szablonowo" otwieram forum Qq by czegoś nie sknocić ale spróbuję też  zajrzeć do Działu Handlowego . Mam nadzieję ,że trafię :)

To tutaj masz bezpośrednio do giełdy http://forum.nissanklub.pl/index.php/forum/139-oferty-sprzeda%C5%BCy-klubowe/

Lecz warto również wchodzić na stronę główną Forum a nie tylko szablonowo do QQ. Troszkę się tutaj dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci dziękuję !

Oj dzieje się .... tylko Mirku nie chciałbym tu zostać jakimś hejterem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bylem w salonie Nissana, maja tam rocznego Qashqaia (2014 r) z przebiegiem 15,000 km, uzywane sluzbowo przez ich dyrektora handlowego za 60,000 zl. Co myslicie o takim zakupie? Pelna salonowa gwarancja na 3 lata, nowe takie ponad 80 kosztuje, podstawowa wersja, ale z alufelgami, skorzana kierownica, dachem matowym w kontrastujacym kolorze. Czyli to zakup praktycznie nowego auta, raczej bez ryzyka, jak u handlarzy. Jakies opinie, uwagi, kazda rada cenna!

Silnik to 1.2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bylem w salonie Nissana, maja tam rocznego Qashqaia (2014 r) z przebiegiem 15,000 km, uzywane sluzbowo przez ich dyrektora handlowego za 60,000 zl. Co myslicie o takim zakupie? Pelna salonowa gwarancja na 3 lata, nowe takie ponad 80 kosztuje, podstawowa wersja, ale z alufelgami, skorzana kierownica, dachem matowym w kontrastujacym kolorze. Czyli to zakup praktycznie nowego auta, raczej bez ryzyka, jak u handlarzy. Jakies opinie, uwagi, kazda rada cenna!

Silnik to 1.2

Czyli już będzie za chwilę 2 letnie. Od cen cennikowych Nissan daje spore rabaty. Ja np. wywalczyłem prawie14% na nowego z tego roku.

 

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z życia i z programu Turbo kamera, wiem o przypadkach , gdzie właśnie dilerzy robili przekrety z autami . Im najprościej jest zrobic "korektę " licznika , wyprowadzic książkę serwisową lub zrobic naprawę o której nikt inny wiedziec nie będzie. Nie mowie ze tak jest w tym przypadku, ale zachować dystans i zimną krew jest warto .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak za chwile bedzie miało 2 lata to i tak 25% to bdb oferta moim oczywiście zdaniem.

Ty Marcin zapewne brałeś auto wyposażone a w takich najszybciej o rabat z golasa pewnie byś nawet 5% nie wyciągnął, znając podejście nissan Polska dostałbyś dywaniki w cenie i kołpaki w gratisie ;)

Druga sprawa to kupowanie golasa, wiele razy na ten temat sie wypowiadałem i ja bym nie kupił. Ale jak kto lubi. Nowszy model napewno oko pocieszy ale wiecej czasu w środku sie spędza i dodatki naprawde dużo dają zaczynając od wyglądu poprzez jakości użytych materiałów na bezpieczeństwie kończąc.

Edytowane przez kajusDE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

prosilbym o pomoc w wyborze slinika do qq w wersji ntec, przewidywane przebiegi 30tys roczni z czego 70%trasa, do wyboru 1.2 lub 1.6 benzyna,

cenowo 85k, 89k za 1.6, doplacic te 4 tys do 1.6???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopłać do 1.6  Jak dużo masz trasy to 1.6 Ci się odwdzięczy.


Mikosz wymieniasz silnik 1.2 więc myślę że  szukasz J11.

A piszesz w dziale J10 :D Co prawda nie przeszkadza to wiele,ale od J11 jest stosowny dział :D
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Poszukuje Qq 2.0 Pb w cenie do 38tyś jezeli ktoś sprzedaje takie cudeńko prosze o info

 

pozdrawiam

Edytowane przez maniek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Jestem na kupnie QQ 1,6 benzyna w cenie do 36 tyś . Jeśli ktoś sprzedaje proszę o info. Myślę o silniku 1,6 bo głównie jeździmy po mieście a ten silnik ponoć 2 literki mniej pali po mieście od silnika 2,0.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...