[P11] Stuki w podsufitce

[tomtom29]

Podczas jazdy z zamkniętym szyberdachem na nierównościach słychać głuche stuki pod sufitówką. Jak szyber otworzę wszystko ok i nic nie stuka. Próbowałem przy otwartym szarpać za ten przesuwany element ale zero luzów. Chciałem zdemontowac sufitówke ale jej krawędzie są zamocowane na silikonie. Dodatkowo po wizycie w myjni leciutko kapie mi woda z góry na konsole środkową od biegów. Miał ktoś podobny przypadek bo nie chcę nadaremno niszczyć podsufitki przy demontażu.

[draby]

Co do stuków to na myśl przychodzi mi tylko ta szyna metalowa co idzie przez całą szerokość szyberdachu. Jak rozsuwasz szmaciankę to punkt najbliżej tyłu samochodu. Spróbuj wsadzić kawałek szmatki między nią a dach i się przejedź w celu sprawdzenia czy dalej wali. Tylko nie próbuj wtedy otwierać szyberdachu bo łatwo go można w ten sposób rozwalić.

 

Co do kapania to przedmuchaj rynienki, może się zapchały.

[tomtom29]

Dzięki za podpowiedź. Temat ogarnięty. Wyszarpałem podsufitke,którą ktoś połapał miejscowo silikonem. Okazało się,że pare nakrętek było poluzowanych. Przy otwartym też postukiwało ale przy zamkniętym bardziej(chyba chodziło o naprężenia).

Natomiast przeciek był banalny. Przewód odprowadzający zrzuconu był z mocowania.

Cóż auto za pare groszy,to nikt się nie starał przy naprawie.

Pzdr.