Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ładowanie akumulatora


robi173
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam właśnie możliwości ominięcia tego systemu.Wiem,że do klem są podpięte przewody do sterowania i kontroli ładowaniem...które to? Ten przy plusie? Ten przy minusie?Po drodze jadąc z serwisu byłem u elektryka,powiedział mi to samo co już wiedziałem wcześniej.Wypiąć któryś z nich i narazić się na czerwoną kontrolkę? Można byłoby się zdecydować na taki test,gdyby ktoś miał dostęp do consulta,ja jeszcze go nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

 Można byłoby się zdecydować na taki test,gdyby ktoś miał dostęp do consulta,ja jeszcze go nie mam.

Namiar dostałeś ... i jeszcze nie masz :rolleyes: 8.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No...niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. W kilku poprzednich samochodach ze stajni Nissana, miałem akumulatory niby bezobsługowe - bez korków, ale wystarczyło zdjąć te nalepki na górze, by zobaczyć jedną długą płytkę na całej długości akumulatora. Podważyć ją śrubokrętem z obu stron i podnieść, by mieć dostęp do wszystkich cel i móc dolać co trzeba do odpowiedniego poziomu. W tej płytce od spodu są zatyczki do wszystkich cel ... i tylko tym się różniły te niby bezobsługowe od "obsługowych", że w tych pierwszych korki stanowią integralną całość z górną płytką, a w drugich oddzielnie trzeba wykręcać korki.

Skoro producent nie zastosował korków,to uznał że nie ma potrzeby tam zaglądać.

Sama obudowa jest tak skonstruowana,że woda parując skrapla się z powrotem do cel,dlatego bezobsługowe.

A zaglądanie do środka poprzez podważanie płytki i sprawdzanie gęstości czy poziomu elektrolitu to już historia z czasów mechanicznych regulatorów napięcia, że o utracie gwarancji tylko wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OT ; )

mozna powiesic na sznurku przy suficie pilke tenisowa, kiedy pilka dotknie szyby tzn. ze jestesmy 'zaparkowani' idealnie

 

pozdrawiam

Sprawdzon metoda ;) sprawdza sie w 100%

Edytowane przez JACKO29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A zaglądanie do środka poprzez podważanie płytki i sprawdzanie gęstości czy poziomu elektrolitu to już historia z czasów mechanicznych regulatorów napięcia, że o utracie gwarancji tylko wspomnę.

Bzdura, w bezobsugowym w tiidzie po trzech latach podważyłem płyty i okazało się, że acu miał tylko 2/3 stanu elektrolitu!!! Dolałem i tak zrobiłem też po 6 latach, a acu wytrzymał 9lat bez ładowania zewnętrzną ładowarką, zanim sprzedałem auto!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, w bezobsugowym w tiidzie po trzech latach podważyłem płyty i okazało się, że acu miał tylko 2/3 stanu elektrolitu!!! Dolałem i tak zrobiłem też po 6 latach, a acu wytrzymał 9lat bez ładowania zewnętrzną ładowarką, zanim sprzedałem auto!

Możliwe,że miałeś zbyt duże napięcie ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tym problem, że może i to z dnia na dzień. FIAMM'y tak niestety mają. Dlatego sugerowałem, byś kontrolował napięcie aku ale nie poprzez menu serwisowe, a za pomocą zewnętrznego miernika nie odpalając auta. Nie jest normalne, by przy tak długiej trasie jak opisujesz (360 km), napięcie wskazywane w menu serwisowym nie spadało, tylko utrzymywało się na poziomie powyżej 14 V. Powinno spadać w miarę doładowania aku.

Oczywiście możesz nasze uwagi potraktować "ciepłym moczem" - w końcu to nie my nie odpalimy auta pod marketem i nie sprezentujemy Ci nowego aku jak Twój padnie dzień po gwarancji.

Nie zrozumiałeś mnie, trasa 360 była dzień wcześniej, a kolejnego dnia pojeździłem chwilę z menu serwisowym i takie były wskazania. Ta chwila to jakieś 15km z trzema cyklami zgaszenia i odpalenia ( nie, nie dla zabawy )

Jutro akurat mam plan na ca200km, zabiorę Iksa na wycieczkę, bo cały właściwie listopad, od drugiego przeglądu, stał zapomniany w garażu.

 

Poza tym, jak ktoś wspomniał, to X-trail, a nie królik dla niego doświadczalny w postaci QQ.

 

PS odnośnie ciepłej uryny, zostawiam ją na iglaki sąsiada, co to nie potrafi ich przyciąć żeby nie włazili mi w siatkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, w bezobsugowym w tiidzie po trzech latach podważyłem płyty i okazało się, że acu miał tylko 2/3 stanu elektrolitu!!! Dolałem i tak zrobiłem też po 6 latach, a acu wytrzymał 9lat bez ładowania zewnętrzną ładowarką, zanim sprzedałem auto!

 

Ale co dolałeś-elektrolit ? Dolewa się wodę destylowaną bo to ona odparowuje, a nie kwas.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no...Robi :D Takie pytanie do Maniola!? :D Zamknę oczy ,napiszę Brailem (jakoś się nauczę :D) że wodę i to destylowaną! A on to potwierdzi! :D

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze żem został uświadomiony ale brawa za czujność

Tak oczywiście wodę świeżo destylowana i zgodnie ze sztuką bo wlać trzeba nie za mało nie za dużo tak wsam raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze żem został uświadomiony ale brawa za czujność

Tak oczywiście wodę świeżo destylowana i zgodnie ze sztuką bo wlać trzeba nie za mało nie za dużo tak wsam raz

Można oczywiście się śmiać, jak jest pewność lub zaufanie co to tego co się kupuje w butelce z nalepką "woda destylowana". U ruskich już nie jeden się na tym przejechał i po wlaniu tego "czegoś" akumulator dostawał ogromnego samorozladowania. Nauczeni doświadczeniem chodzili po wodę do apteki :D

 

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie żartuję, mamy "destylarkę" w pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 2,5 letniej eksploatacji też postanowiłem sprawdzić napięcie akumulatora(FIAMM), okazało się, że w stanie spoczynku (po nocy)

mierzone woltomierzem na klemach wynosi 11,8 V, podczas rozruchu spadało do 9,8. Po naładowaniu całym cyklem przez 12 godz

(ładowarka CTEK) napięcie wynosiło 12,2V. Nie wiem co o tym sądzić. Czy warto z tym jechać do servisu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana.


Podczas rozruchu poniżej 10V  słaaabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

Po 2,5 letniej eksploatacji też postanowiłem sprawdzić napięcie akumulatora(FIAMM), okazało się, że w stanie spoczynku (po nocy)

mierzone woltomierzem na klemach wynosi 11,8 V, podczas rozruchu spadało do 9,8. Po naładowaniu całym cyklem przez 12 godz

(ładowarka CTEK) napięcie wynosiło 12,2V. Nie wiem co o tym sądzić. Czy warto z tym jechać do servisu?

Odpowiem Ci jak Hanys Hanysowi - jeżeli auto na gwarancji, to się nie zastanawiaj, tylko wal do ASO, a jeżeli po gwarancji, to szykuj kasiorę.

Z tego co piszesz jednoznacznie wynika, że aku mało że padnięty, to nawet nie przyjmuje ładowania.

Gdyby auto długo było nieużywane, do tego mróz ... to rozumiałbym, że aku może się rozładować, a nawet zasiarczyć. Ale jeżeli po 12 h ładowania CTEK'iem, napięcie wzrosło tylko do 12,2 , to masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana.

Podczas rozruchu poniżej 10V  słaaabo.

A to chyba to menu serwisowe pokazuje co chce bo mi na ekranie przy rozruchu pokazało 7,49V i autko normalnie odpaliło.

Edytowane przez Grika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

A to chyba to menu serwisowe pokazuje co chce bo mi na ekranie przy rozruchu pokazało 7,49V i autko normalnie odpaliło.

Podobno niektórym, auto odpala nawet bez aku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzieś wyczytałem że po wymianie akumulatora na nowy w autach z inteligentnym systemem ładowania trzeba zresetować testerem diagnostycznym ustawienia modułu lub funkcji w sterowniku ecu odpowiedzialnych za ładowanie, w przeciwnym wypadku nowy akumulator może nie być w pełni ładowanym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

U mnie chyba przy okazji zresetowali radar, bo jakoś dziwnie z wymianą aku zbiegł się u mnie strajk radaru.

W tym tygodniu jestem umówiony w ASO.

... później przetestuję współdziałanie radaru z systemem automatycznego hamowania na jakiejś babci, która wlezie mi pod maskę :rolleyes: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że za wina rozładowania acu stoi regulator napiecia na alternatorze a nie sam akumulator. Sprawdzałem u siebie i na wyłączonym mam 12.7 na wlaczonym od 14 do 14.4 zależy co jest włączone nigdy nie spada poniżej. Poniżej napięcia 13.8 akumulator będzie niedoladowywany i po czasie padnie sam.

Jeśli chodzi o oczko to czasami po miesiącu jest czarne i nic się nie dzieję. Trzeba sprawdzać poziom elektrolitu i tyle. Acu z oczkiem są przewaznie bezobsługowe dlatego ich unikam wole mieć korki i samemu robić dolewke. Fiamm u mnie się sprawuje dosyć dobrze tylko mam wersję bez oczka z krokami.

 

Sent from my SM-A510F using Tapatalk

Witam kolego Afrance jak albo czym te korki odkręcasz bo moje skubane tak trzymają, mam ten sam aku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolego Afrance jak albo czym te korki odkręcasz bo moje skubane tak trzymają, mam ten sam aku .

A nie masz tak jak miałem w tiidzie? Misnowicie korki byly dla " pucu" a by dolać, trzeba bylo podwazyć "listwę" na ktorej byly korki. Tymko sprawdz najpierw, nic na siłę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisałem do Nissana w sprawie napięcia ładowania w QQ J11 odsyłają do ASO

Ping -pong

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...