Domiss Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Robi robi, ale ma wyżej postawioną poprzeczkę zwiększenie obciążenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzingis Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Silniczek krokowy jest odpowiedzialny za podbijanie obrotów, przy nagłym obciażeniu silnika i napewno to robi tylko po2-3 sekundach obroty dopiero się stabilizują. :mikolaj: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość debeo Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 ok ok. po prostu bylem zawsze przyzwyczajony, ze inne auta podbijaly obroty przy chwilowym obciazeniu tak ze wydawalo sie ze silnik pracuje rowno, a jedynie przez 2 sekundy ma obciazenie. ilniczek krokowy jest odpowiedzialny za podbijanie obrotów, przy nagłym obciażeniu silnika i napewno to robi tylko po2-3 sekundach obroty dopiero się stabilizują. :mikolaj: przeczycie sobie chlopaki :kosci: ja mam odczucia jak eX, wydaje mi sie ze micrus w ogole nie reaguje, czyli mozliwe, ze racje ma: Robi robi, ale ma wyżej postawioną poprzeczkę zwiększenie obciążenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość coyot Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 u mnie znowu problem przygasania powraca ... dzisiaj 3 razy obroty zaczely spadac jak poprzednim razem ... jutro sie pobawie znowu z lutownica ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość doptos Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 W posćie z instrukcją regeneracji przepływomierza zadałem to samo pyt - tu jednak chyba bardziej pasuje - u mnie sam czujnik - ta sprężynka się żarzy ( no mozna by powiedzieć prawie świeci) nie ulega wątpliwości że uszkodzony przepływomierz pytanie czy lutowanie pomoże a jeśli nie to co wymieniać samą tą wkładkę ( to przepływomierz zdaje się bez czujnika)nowa 220 czy cały z przepustnica uzywany ( w niewiadomym stanie za ok 400)...>??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ABT Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 wkładkę? masz na myśli te płytkę na której poprawiało się zimne luty ? pod tą zasilikonowaną blaszką? To da się ją osobno w ogóle kupić ? 400 zł za cały to cena standard, wystarczy trochę poszukać, poczekać, obdzwonić i spokojnie kupisz za pól z tego, trochę cierpliwości, chyba ze nie masz czasu. A co do pytania to zrób najpierw te "regenerację". Ale i tak wziąłbym cały zespół a nie tylko płytkę, bo sprzedający na ogół gwarantują, że jest sprawne a w razie czego można zwrócić(zresztą prawo konsumenckie też gwarantuję 10 dni na zwrot bez podania przyczyny przy zawieraniu transakcji na odległość za pomocą internetu ), a z płytką to co zrobisz ?? Pewnie kupisz ją na miejscu w jakimś tam sklepie u Ciebie a tu już nie można oddać ot tak Musiała by być nie sprawna, a wtedy dadzą Ci nową a dalej nie pomoże i co ?? i kasa utopiona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość doptos Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 no wkładkę miałem na myśli to -- przeplywomierz micra nowy http://www.istore.com.pl/prods/500152.jpg ( zdjecie zrobione jak stoin na wtyczce) ze strony srzedawcy co do całego uadło sie mi za 300 zlokalizować czasu nie ma wiec jak jutro nie pomorze przelutowanie to pewnie kupie cały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ABT Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 aa to trza było mówić ze masz micre po lifcie , tam przepływka jest wymienialna, u siebie nie zrobisz regeneracji jeśli masz po lifcie, więc nawet nie rozbieraj tej przykrywki (kolega z forum Latarnik to już przerabiał próbę regenracji, opisuje na pierwszej stronie postu "regeneracja przepływomierza") ,pozostaje tylko wymiana, chyba że masz micre sprzed liftingu a doszło do jakiegoś nieporozumienia to nie dasz rady wymienić samego przepływomierza, musisz cały moduł bo jest on w całości zespolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragomir Opublikowano 4 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2008 Nadszedł czas i na moja micrę :/ Czasami po odpaleniu gaśnie po paru minutach na wolnych obrotach, czaszami chodzi bez problemu, więc o co kaman pytam i co najlepiej po kolei sprawdzić :?: (rano jechałem do pracy, żadnych problemów, wracając z pracy trafiłem na korki i zaczął wariować) [ Dodano: Pon 07 Sty, 2008 16:50 ] Wymieniłem palec i kopułkę i jak na razie śmiga bez problemów teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzegorz_1975 Opublikowano 8 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Podepnę się pod temat. K11 kupiona właśnie ze świadomością jednej wady. Na wolnych obrotach i tylko na wolnych pojawiają się wahania obrotów typu skaczą do ponad 1000 a potem z powrotem do 500 i zwowu do góry. Dzieje się to nie zawsze. Samochód też nie gaśnie. Co sprawdzić na początek ? Świece -chyba nie, nie zauważyłem żeby zapłony wypadały. Może to zniknie przy wymianie rozrządu ?? pzdr Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość przemo2 Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Witam Jestem tu nowy. Mam K11 97 golas 190kkm (moje 20k). Pali w normie ok 6 (trasa+Poznań) . Trochę słychać chyba łańcuch (olej mineral). Mam tylko jeden problem, po ściągnięciu nogi z gazu na 1,2,3b nieprzyjemne szarpnięcie. Po dodaniu gazu znowu. Tak jakby brakowało płynności ruchu jakiegoś elementu. Przy powolnej jeździe trudno utrzymać jednakową prędkość obrotową. Jak muszę jechać wolno to tylko po ściągnięciu nogi z gazu i trzymaniu na biegu. Brak problemów z gaśnięciem. Wymieniałem sprzęgło (bo się rozsypało) i filtry. Wcześniej miałem tikacza i takich problemów nie było. Myślałem po zakupie, że to normalne na wtrysku, muszę opanować technikę i będzie git ale jak piszę przejechałem 20kkm i dalej to samo. Ostatnio przejechałem się puntolotem i takich problemów niezaobserwowałem, wszystko działało płynnie. Dodam jeszcze, że tylko jeden raz w wielkim deszczu dawno temu po przejechaniu non-stop 100km nagle na wolnych falował. Przeraziłem się, dojechalem do chaty i więcej tak nie zrobił. Czy ktoś ma podobne objawy lub wie co można tanio zrobić proszę o odpowiedź. Jesze jedno, tym razem rada dla zainteresowanych z czasów Tico. Jak miałem problem z szarpaniem i gaśnięciem (brak możliwości odpalenia ok 20min) po zejściu ze ssania poradziłem sobie dzięki podobnemu tematowi na forum Tico (www.zlosnik.pl). Przyczyną był zaworek na odpowietrzeniu skrzyni korbowej (20zeta ). Wydawało się to jak piernik do wiatraka ale wtedy pomogło. Podobno on wpływa na kulturę pracy. Mechanik chciał wcisnąć aparat zapłonowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gryphonheart Opublikowano 28 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 A teraz ja: Z wymienionych wyżej objawów moja Micra 1,6V 1,0 '92 też zaczyna się dławić na wolnych obrotach - przeważnie postój na światłach. Faktycznie po wyłączeniu kierunku lub ogrzewania tylnej szyby objawy dławienia się zmniejszają... ale jest jeszcze coś co zauważyłam w tym przypadku - dzieje się tak prawie wyłącznie na skrzyżowaniach gdy autko stoi na wzniesieniu przodem do dołu... na płaskich pracuje normalnie. Może ktoś coś zasugeruje? Na razie nie jest to bardzo uciążliwe ale wolę podjąć jakieś kroki zanim sytuacja się pogorszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość .:ryba:. Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 odświeżam temat micra K11 rok 1999 1.0 po zmianie rozrządu zaczęły się dziać dziwne rzeczy: 1. samochód szarpie i podczas szarpania zapala się kontrolka silnika 2. przy którymś szarpnięciu traci moc (jakby palił na 3 gary), kompletnie się zadławia i nie ciągnie w końcu gaśnie 3. potem zapala ale po jakimś czasie, dokładnie wtedy gdy po przekręceniu stacyjki pompka paliwa zaciągnie na nowo paliwo przed zapaleniem 4. taka sytuacja powtarza się na odcinku 15km około 2 razy co to może być ?? wymieniłem: świece, filtr paliwa, przeczyściłem aparat zapłonowy, kable do świec mają rok, tankowałem różne paliwa - i nic !! przepływomierz? zimne luty? dodam, że samochód po podłączeniu pod kompa nie wyrzucił żadnych błędów (chociaż ci elektrycy to mojego zaufania nie wzbudzili) mam nadzieję, że mi pomożecie, bo już mnie to wszystko do szału doprowadza !! :029: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość coyot Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 przepływomierz? zimne luty? jak na moje oko to to ... tez tak miałem ...czasami w ciagu dnia przygasal co skrzyzowanie a czasami byly dni ze chodzil normalnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 po zmianie rozrządu zaczęły się dziać dziwne rzeczy:A ten rozrząd to jest dobrze ustawiony na pewno? Bo przy źle ustawionym rozrządzie mogą dziać się podobne rzeczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość goskawis Opublikowano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2008 witam! Mialam takie same problemy z przepływomierzem powietrza, wymieniłam go na używany i niestety albo gościu sprzedał mi popsuta czesc albo niepasowala ona do mojego modelu auta. W zwiazku z powyzszym mam pytanie do kogos kto ma nissana micre k-11 pojemność silnika 1,0 rocznik 1993, jaki nr jest na przepływomierzu, poniewaz musze wymienic te czesc poraz kolejny i tym razem chce kupic wlasciwy. jezeli ktos wie albo ma czas spr to bylabym wdzieczna. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość milka Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 aa to trza było mówić ze masz micre po lifcie , tam przepływka jest wymienialna, u siebie nie zrobisz regeneracji jeśli masz po lifcie, więc nawet nie rozbieraj tej przykrywki (kolega z forum Latarnik to już przerabiał próbę regenracji, opisuje na pierwszej stronie postu "regeneracja przepływomierza") ,pozostaje tylko wymiana, chyba że masz micre sprzed liftingu a doszło do jakiegoś nieporozumienia to nie dasz rady wymienić samego przepływomierza, musisz cały moduł bo jest on w całości zespolony Panowie a skąd wiadomo że micra jest po "lifcie" czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Rocznik (jakoś do 1997 mniej więcej jest przed). A na oko, to jak ma osobny grill (tak jak u mnie) to jest przed liftem a jak nie ma, to po lifcie (albo ktoś coś zdrowo mieszał). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zefir15 Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 goskawis, zanim kupisz nowy (bo uzywany moze byc taki jak Twój albo gorszy) przejżyj to http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=21986 w mojej mini 1.0 93 rok pomoglo, koszty znikome, a czas roboty okreslam na... 2 piwa... a do tego znaczaca poprawa komfortu i dynamiki jazdy jak chcesz to moge sprawdzic ten numer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitek73 Opublikowano 14 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 Witam! Mam problem z Micrą K11 1995r.. Silnik nie nabiera obrotów. Praktycznie nie da się nim jechać. Przy dodawaniu gazu zaraz zaczyna się dławić dopiero przy "pompowaniu" opedałem za którymś razem wchodzi chwilowo na obroty. Na szczęście da się nim jechać na gazie, chociaż silnik też szatkuje. Gdy w czasie jazdy przełącze z gazu na benzynę i jeżeli nie przyśpieszam to samochód jeszcze jedzie, przy leekim dociśnięciu peału gazu momentalnie się dusi i zupełni traci obroty. Byłem wczoraj w serwisie nissana w Rzeszowie, skasowano mnie na 200 zł za diagnostykę i czyszczenie przepustnicy i nic się nie poprawiło. Powiedziano mi że to prawdopodobnie przepływomierz, lub silnik krokowy, co prawdę powiedziawszy sam im, przy oddawaniu auta, zasugerowałem. Mało tego, "fachowcy" z serwisu powiedzieli, że przepływomierz, silnik krokowy i układ wtryskowy są zespolone i że cześć ta kosztuje ok 3 500 zł. Podziękowałem im i grzecznie pojechałem do domu. Nie mam zupełnie pomysłu co zrobić. Wszystkie przewody wysokiego napięcia wymieniłem, kopułke i palec równieć. Proszę o jakieś sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zgred Opublikowano 16 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 .... przepływomierz , zimne luty sprawdź na początek to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kina1409 Opublikowano 17 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Witam Mam do was pytanko. Moja micra też szarpie. gdy jade na 2 biegu i ściągne pedał z gazu to wtedy szarpie. co może być tego przyczyną?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demano Opublikowano 17 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Witam Mam do was pytanko. Moja micra też szarpie. gdy jade na 2 biegu i ściągne pedał z gazu to wtedy szarpie. co może być tego przyczyną?? Przepływomierz i poprawienie lutów ...... na forum juz było dużo tematów z tym związanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skull Opublikowano 17 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2012 Koledzy mam też problem z Micrą K11 1.0 93r,znajomego stoi u mnie.Po podłączeniu kompa zero błędów parametry takie jak temp.cieczy,napięcie przepływki,obroty z czujnika wału wszystko w normie po aktywowaniu pompy paliwa z kompa śmiga bez problemów.Kopułka palec wyczyszczone przepływka przelutowana,na świecach iskra że konia może ubić,auto zapala elegancko wejdzie na obroty pochodzi chwilę zejdzie z obrotów zaczyna chodzić jak traktor i gaśnie.Pompując pedałem gazu udaje się czasami potrzymać ją na obrotach ale to też ciężko.Co jest grane podpowiedzcie coś bo zaczyna mi brakować pomysłów:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jamber Opublikowano 4 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2013 Witam może mi coś panowie pomożecie A mianowicie sprawa wygląda tak Jakiś czas temu nagle zgasła mi micra podczas jazdy było delikatne szarpnięcie i koniec jazdy działo się to tylko na ciepłym silniku na drugi dzień pojechałem do mechanika zanim do niego dojechałem 3 razy stałem (a miałem do niego niecałe 10 km) silnik ostygł jechałem dalej . U niego stwierdziliśmy brak iskry na świecy ale tylko na ciepłym silniku na zimnym ok Nie mogliśmy dojść co to jest pojechałem do elektryka i mówię mu objawy stawiał na aparat zapłonowy skasował mnie 450 zeta i było ok po jakiś 3 tyg te same objawy tylko z tą różnica że szarpie ale jedzie dalej nie staje nie gaśnie co to może być ten sławny przepływomierz ? Filtry mam wymienione kable zapłonowe też wymienione świec nie wymieniałem Doradzicie coś Pozdrawiam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.