Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

czerwona P10GT/VE 205,4 KM/214 Nm/275 km/h-rolki


xtomek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

PMW, chcesz powiedzieć, że był dobrze zrobiony? Jeżeli robota wyniosła tyle co Jarek mi mówił to to była porażka na całej linii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XTOMEK a za co 7500 zł naprawa?? Co sie popsuło?? Uważam, że 3600 zł to i tak dobra cena

Powinieneś pamiętać, 1200 poszło na przekładkę motora, bo go zajechałem, a cała reszta na klepanie d*py, nowy zderzak z belką i poprawki lakiernicze. Korozja lewago tylnego nadkola nawet nie została zauwzona sic! tylko zamalowana. Rachunek jest prosty.

 

Krótko o OC sprawcy/sprawców:

 

-zostajesz bez samochodu dalekooo.... od domu.

-naprawiasz sam, dokładając drugie tyle, albo lepiej, bo nie kupisz nic za to, co Ci po 2

miesiącach łaskawie wypłacą

-wyprawa Słupsk-Warszawa-Słupsk do domu/2 soby/ a potem po odbiór samochodu na

własny koszt

-jeszcze sobie zezłomuj samochód, bo go inaczej nie wyrejestrujesz

-sprzedaj sobie to co zostało na własną rękę, ale nie możesz, bo Ci na złomie

zakwestionują jego masę, albo płać dalej OC !!! Ale to, co można sprzedać, to odliczają

od rynkowej wartości auta!!!!!!!!!!!!!!!! Skandal

 

To jest Polska właśnie.

 

K...wa nikomu nie życżę, a zwłaszcza Bomblowi.

Pewnie mam zbyt wygórowane żądania.

p.s.

A za 7500 to k...wa kupiłem czerwoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekajmy na wycenę. Chcieli nawet kopię umowy kupna/sprzedaży !!!. Jeszcze nigdy nikt czegoś takiego nie żądał :fuckyou: Wiadomo o co biega. Kryształowi kupujący i sprzedający, żeby nabić kasę fiskusowi. A tak fajnie można obniżyć odszkodowanie względem rzeczywistej/rynkowej ceny doinwestowanego, niestety bez rachunków, auta.

Bombel

przy niedużej kombinacji możesz kupić budę, zrobić przekładkę i jeszcze trochę na tym zarobić

Wiesz dobrze, że to nie jest możliwe. Dobra buda z zatartym motorem i przekładka, to minimum 2 razy kwota ubezpieczenia. Bez kombinacji. Jeszcze, spróbuj znazleźc ją w rozsądnej odległości, zeby cię transport nie dobił. O.C. w naszej formule to pełna zmyła, stawiająca poszkodowanego w sytuacji bęz wyjscia. No chyba, że ... czerwony autobus.

Na parę biletów starczy. Już mi się nie chce śmiać. Pozdro :one:

p.s.

A jak świetnie chroni sprawcę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :fuckyou2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wartości zmodowanego auta to ostatnio pytałem się rzeczoznawcy jak to jest. Nawet jeżeli nie ma papierów na wykonane modyfikacje to bierze się ceny średnie takich modyfikacji. Np. wydech z kwasa - dzwoni się po firmach tym zajmujących i bierze średnią wartość za usługę. Podobnie z innymi modyfikacjami. Informacje jak najbardziej wiarygodne bo rzeczoznawca był akurat u nas wyceniać rajdowe Pajero zbudowane u mnie w pracy. Żadnych papierów na to nie ma bo wszystko obmyśla i finansuje szef a my wykonujemy.

Jeżeli w ubezpieczalni będą kręcić to możesz zainteresować się sprawą wyceny auta przez rzeczoznawcę i nawet jeżeli weźmiesz szkodę całkowitą to powinna to być pokaźna stawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obyś miał rację. :one: Tylko cała reszta jest nieuszkodzona. I co wtedy względem konieczności zezłomowania. 70% części jest O.K. Chyba żeby VIN-a na chama przebić i

pomalować na czerwono, a dawcę spuścić za frajer na złom. Makabra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśleć, działać, kombinować i nie dać się zrobić w balona. Każdy wrzuca tu swoje podpowiedzi i w końcu jakąś całość z tego wyjmiesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombel w takim razie dobrze Cię wyszkolili w tej dziedzinie ale niestety tylko względem firmy ubezpieczeniowej a nie klientów :)

Ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić wartość naprawy pojazdu do kwoty nie przekraczającej jego wartości rynkowej! Tłumaczenia, ze szkoda całkowita to 50,60,70% wartości auta to mętne tłumaczenia co by nie narażać się na zbytnie straty przez ubezpieczyciela. Jeżeli naprawa Primery zostanie wyceniona na 6000zł a wartość rynkowa to 6500zł to ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić odszkodowanie. Jeżeli będzie zasłaniał się jakimiś wewnętrznymi przepisami to sprawę do sadu.

Co do wartości pojazdu/szkody to zawsze można wynająć rzeczoznawce, który ją obiektywnie ustali i firma nie będzie miała nic do gadania.

 

informacje:

http://www.dziennik.pl/auto/article35595/N..._calkowita.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombel w takim razie dobrze Cię wyszkolili w tej dziedzinie ale niestety tylko względem firmy ubezpieczeniowej a nie klientów :)

Ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić wartość naprawy pojazdu do kwoty nie przekraczającej jego wartości rynkowej! Tłumaczenia, ze szkoda całkowita to 50,60,70% wartości auta to mętne tłumaczenia co by nie narażać się na zbytnie straty przez ubezpieczyciela. Jeżeli naprawa Primery zostanie wyceniona na 6000zł a wartość rynkowa to 6500zł to ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić odszkodowanie. Jeżeli będzie zasłaniał się jakimiś wewnętrznymi przepisami to sprawę do sadu.

Co do wartości pojazdu/szkody to zawsze można wynająć rzeczoznawce, który ją obiektywnie ustali i firma nie będzie miała nic do gadania.

 

informacje:

http://www.dziennik.pl/auto/article35595/N..._calkowita.html

 

 

 

 

No i tutaj Bodek ma całkowitą rację co do kwoty naprawy i wartości rynkowej auta.

 

Ost. kolega przerabiał podobny temat - również dzwon w "d*pę", ale mniej szkodliwy jak u Tomka - trochę jednak trwało bo warsztat w sumie chciał wydrzeć ( na bezgotówkowej naprawie) ile tylko mógł i policzył kosmiczne roboczo-godziny (graty wsio nowe ori) i wyszło ok. 8k zeta, ale zeszli na 5k i Ergo Hestia na tą kwotę się zgodziła, po wcześniejszych przeciąganiach liny i kasę już powinna być na koncie.

 

Suma sumarrum kolega się pośpieszył oddając tam wóz - bo można było to naprawić za 3k zł, VW Passat TDi 98 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko ok, natomiast ja nie ryzykowałbym i nie wspominał o przeróbkach, mogą równie dobrze stwierdzić, że to przez nie doszło do wypadku, więc to jest bardzo śliski temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bodek_n14...

P.S. Tomek jak nie wiesz jak inaczej pozbyc sie reszty auta to daj znac :)

 

Wsadzić stockowy silnik jak najtaniej, wydech i inne niestockowe fruty wymienić na syfy z jakiegoś złoma. Wziąć ubezpieczenie i zezłomować wrak.

 

Silnik sprzedać... wydech sprzedać. Kupić lepiej-odpychające się, mniejsze auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupić lepiej-odpychające się, mniejsze, nowsze auto.

 

pewnie jak ma być dla młodego do wyścigów/pojeżdżawek/rajdów to brałbym saxo VTS albo 106 rallye, tanio, szybko i nie ma problemu z gratami - auto nie musi nie wiadomo jak zapierd@lać żeby nim wygrywać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pure P10 forever, a młody sobie kupi...pewnie też cuś takiego jdm-owego. Hondę już przerabiał. Po próbnej jeździe czerwoną, szczena mu opadła. A dopiero potem weszło VE :D Ale czerwona wróci, i dalej będzie czerwona. :kosci: :kosci: :kosci: - polish ptcc :diabel2:

p.s.

czekamy na wycenę, a kabarecik potem. Wcale nam sie nie spieszy, bo z dobrą buda P10 wcale nie jest łatwo. Ma być klima, motor 2,0 co by z wiązkami nie było problemu, i bez rudej.

p.s. 2

Proszę nie nazywać czerwonej wrakiem, bo po zdjęciu tylnego zderzaka, nawet teraz dopie..li

prawie wszystkim. :D bez obrazy, poniosło mnie trochę. Nie miałem serca hamować w takim stanie po wypadku. Wierzę, że 220/220 mamy do nowej budy ;) Nawet zapłon był przygotowany do regulacji na full. Jeszcze z Coobciem zaprezentujemy najszybszą Primerę N/A. A później może wejdzie turbo VE. Tego jeszcze u nas nie było. Jak kasa pozwoli... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupić lepiej-odpychające się, mniejsze, nowsze auto.

 

pewnie jak ma być dla młodego do wyścigów/pojeżdżawek/rajdów to brałbym saxo VTS albo 106 rallye, tanio, szybko i nie ma problemu z gratami - auto nie musi nie wiadomo jak zapierd@lać żeby nim wygrywać

 

 

Chociaż jeśli ma być Japan to wolał bym taką madzię (tu akurat poniosło kolesia :D ) ale na ebayu czasem się pokazują młodsze i zadbane:

 

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDeta...mp;pageNumber=1

 

albo Swifta GTi - seria 101km robi wrażenie a cuit dłubaniny i przy wadze 800kg killer jak sam sqr.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co o tym sądzicie? Tylko kasę nie wiem czy zdążę dozbierać. :<

 

 

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=675177163Obrazek

No miała być P10? Dla mnie oczywiście najlepszy i najładniejszy model primery to P-11, P-11.144 jakoś mi nie podchodzą. Oczywiście silnik dla ciebie nie jest ważny, bo i tak go opchniesz i wsadzisz VE, grunt aby blacha była w jak najlepszym stanie i nie poniszczone wnętrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sportline'a to raczej nie wygląda tylko ma z niego OZy F1, aczkolwiek w tym kolorku i po dobrej polerce P11 robi wrażenie :)

 

tylko aukcja biednie zrobiona, foty nic oddają tak naprawdę, no ale nie ma co jeszcze przekreślać, i halogeników niet

 

 

P11 GT TS z zajechanym motorem: za 500-700E pojdzie, wiecej nie dadzą:

http://cgi.ebay.de/NISSAN-PRIMERA-P11-TOP-...93%3A3|294%3A50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eszi:

Dla mnie oczywiście najlepszy i najładniejszy model primery to P-11, P-11.144 jakoś mi nie podchodzą.
Dla mnie też. xkarol jednak naciska. Ta P11GT wygląda prawie jak P10. No i młodsza buda. Cena jest astronomiczna. P11.144 to nie to. Jednak tylko krowa nie zmienia zdania. Ta buda P10 za 1700 to było to. Szkoda, że sie nie udało. I za taką kasę :029: Jeszcze odrobinę cierpliwości. Czerwona wróci !!! Okazja czyni.... :D:D:D

p.s.

zależy mi na klimie do jeżdżenia, a którą można odłączyć na wyścigi. Nie wiem jak skrzynia będzie się zbierała i jak oblegczyć tą ciężka budę. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xtomek jakbyś o tej czerwonej gt myślał, to mogę ewentualnie później te 17 odkupić i fruty/silnik z gt :) Jako tako by to pewnie wyszło, a p11 ładniejsza i nowsza "czerwona" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xtomek jakbyś o tej czerwonej gt myślał, to mogę ewentualnie później te 17 odkupić i fruty/silnik z gt :) Jako tako by to pewnie wyszło, a p11 ładniejsza i nowsza "czerwona" :P

Pewnie że tak, gratów nam nie brakuje. Pozdro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...