em Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Ciekawie, ciekawie Stróże prawa nie mili nić przeciwko? czy nie miałeś szczęścia spotkać? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość don_martinez Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Ciekawie, ciekawie Stróże prawa nie mili nić przeciwko? czy nie miałeś szczęścia spotkać? ) Jechali za mną kawałek ale raczej olali sprawę. W końcu miałem czerwoną szmatkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wyspa911 Opublikowano 19 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2009 -zagęszczarka 450kg, -pełna paka żwiru (uwaga ładowałem go koparka ;p), -zagęszczarka 600kg, -oraz coś z innej beczki: raz wyciągałem Forda Transita z błota, pełnego bloczków (ok.1300kg na pace) przy czym kierowca forda tak się zdziwił że go ciągnę że se strachu puścił hamulec dopiero jak go wyciągnąłem ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 21 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2009 -pełna paka żwiru (uwaga ładowałem go koparka ;p), Toś mnie rozbawił, jakby ci sypnął szczerze, to by autko dęba stanęło Pierwszy szok przeżyłem kiedy widłakiem załadowali mi pół palety cegieł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpirat Opublikowano 21 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2009 Gościu ładował mi widlakiem paletę cementu, na szczęście była za wysoka i zdjąłem kilkanaście worków, samochód zderzakiem mało na glebie nie usiadł, doładowałem resztę ręcznie (chyba 56 worków jest w palecie) do przejechania miałem 5 km. i myślałem że mi się koła pourywają. Teraz nie ładuję więcej jak 30. szkoda samochodu. Szkoda że konstruktor nie wzmocnił pickupa żeby paletę można było przewieźć (jakieś 1,5t) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk Opublikowano 21 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2009 Gościu ładował mi widlakiem paletę cementu, na szczęście była za wysoka i zdjąłem kilkanaście worków, samochód zderzakiem mało na glebie nie usiadł, doładowałem resztę ręcznie (chyba 56 worków jest w palecie) do przejechania miałem 5 km. i myślałem że mi się koła pourywają. Teraz nie ładuję więcej jak 30. szkoda samochodu. Szkoda że konstruktor nie wzmocnił pickupa żeby paletę można było przewieźć (jakieś 1,5t) Trzeba było resztę do kabiny ładować, aby ciężar równomiernie rozłożył się na kołach. Dwa razy tyle co ma w papierach. Niezły wyczyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wyspa911 Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Toś mnie rozbawił, jakby ci sypnął szczerze, to by autko dęba stanęło Pierwszy szok przeżyłem kiedy widłakiem załadowali mi pół palety cegieł... Ładowałem navarke sobie sam koparką (bo nie chciało mi się łopatować) i robiłem to dość ostrożnie, miałem pełną po burty pake żwiru i co prawda niewiele na drodze widziałem bo przód był już ostro zadarty do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tyniek Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 (edytowane) Mam w zanadrzu parę propozycji. Oto jedna z nich Edytowane 22 Listopada 2009 przez tyniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zeng Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 Toś mnie rozbawił, jakby ci sypnął szczerze, to by autko dęba stanęło Pierwszy szok przeżyłem kiedy widłakiem załadowali mi pół palety cegieł... Robiłem to samo Praktycznie można powiedzieć że staje dęba Na progach zwalniających praktycznie hakiem przycieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielarz29 Opublikowano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 Witam wszystki czasami korzystam z Navary ojca i na pake głównie wrzuca się dzika czasem dwa jak się trafi, 4 worki kukurydzy moptopompe pływającą węże gaśniece tłumice szpadle 20 sztuk troche gaśnic meble od czasu do czasu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość JJasiek Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 Widziałem gdzieś na zdjęciach ze zlotu motoryzacyjnego jak sobie na pace odkrytej koledzy zrobili basen z folii Trzeba mieć fantazję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tyniek Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Wprawdzie basenu nie widziałem, ale ten Mariott na pięterku...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M_Alien Opublikowano 8 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2010 wóz szklarza... kilkanaście formatek szyb Lacobel na stojaku do szkła... wszystko przypięte pasami do paki... szyby przełożone koreczkami...owiniete tasmą i streczem.. trasa Kraków-Wawa.. straty - 1 szyba pękła ale nie z powodu transportu tylko specyficznego kształtu o naprężeń w narożach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zohan Opublikowano 22 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 Jedna z bardziej oryginalnych rzeczy jakie wożę - ciągnik jednoosiowy a'la 'dzik' z glebogryzarką (komplet około 350-400kg) - prawie idealnie mieści się na pace a najwięcej zabawy jest z wjeżdżaniem i zjeżdżaniem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczureczek Opublikowano 25 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2011 Ostatnio wiozłem katalogi - takie papierowe 1,5 tony na aucie i 700 kg na przyczepce - 120 km trasa. Nie zrobiłem fotki, bo jechane było w nocy, akcja zorganizowana na szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 28 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2011 Ostatnio wiozłem katalogi - takie papierowe 1,5 tony na aucie i 700 kg na przyczepce - 120 km trasa. Nie zrobiłem fotki, bo jechane było w nocy, akcja zorganizowana na szybko. No to pewnie świeciłeś po drzewach zamiast po drodze ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczureczek Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Musiałem radio wyłączyć tak bluzgali. I co chwilę miałem długie z przeciwka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Axel Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Witam Przeważnie wożę mojego niuńka. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geglas Opublikowano 18 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2011 Paka w navce dobra na wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camo Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 wprawdzie nie navara ale tez nissan:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kody Opublikowano 22 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2011 Ja tam wszelkie liny i pasy wole wozic w skrzynce, nie walaja sie tak jak u ciebie po bagazniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camo Opublikowano 22 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2011 Ja tam wszelkie liny i pasy wole wozic w skrzynce, nie walaja sie tak jak u ciebie po bagazniku. problem w tym ze moje nauczyły sie wychodzic ze skrzynek;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mors Opublikowano 22 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2011 Nie Navara, ale do takiego inwentarza to wolę osobną pakę, bo co bedzie jak przywiąże nogę do pedału? Na poważnie camo to chyba nie wozisz go tak swobodnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camo Opublikowano 22 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2011 Na poważnie camo to chyba nie wozisz go tak swobodnie? to zależy, od wielkości i temperamentu. mniejsze wole mieć na oku bo w czasie jazdy mogłyby gdzieś wsiąknąć, duże i spokojne zwykle jezdżą luzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robsonb73 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2012 (edytowane) Śruby lub inne elementy stalowe nawierzchni kolejowej w ilości do 800 kg kilkakrotnie od pażdziernika. Duużą budę dla psa 10 szt płytek chodnikowych od tygodnia non stop A co powiecie na to? link:-) Chyba kolega elektryk?? A może jeszcze stoczniowy hehe. Tak patrząc z perspektywy to sporo to wszystko waży daleko za osią tylną. Chyba 3-metrowe korytka i drabinki to kilkaset kg Edytowane 19 Stycznia 2012 przez robsonb73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.