Gość cytryn_ Opublikowano 3 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2009 W moim przypadku d40 rok 2006 raz najpierw spaliło się sprzęgło około 20tys km nie uznali gwarancji , potem 2 raz się spaliło jakieś 60 tys km wkońcu uznali gwarancje i wymienili trawało to uwaga 4 miesiące bo przy okazji naprawy sprzęgła stwierdzili że do wymiany jest półoś lewa termin dostawy tejże części nie znay był po 3 miesiącach dzwonią do mnie że już mają auto do odbioru .Wkońcu odebrałem , jadę do domu a tu nagle same biegi mi zaczęły wyskakiwać spowrotem do serwisu panowie bardzo zdziwieni zostawiłem auto na kolejne 3 tygodnie ,stwierdzili że musiało to być już wcześniej że oni wszystko zrobili super ,cośtam powymieniali że niby uszkodzone i oddali znów wyjeżdżam z serwisu a biegi wyskakują cofam się do serwisu Promotor gdańsk twierdzą że ja wymyślam więc dałem sobie spokuj z nimi wyjechałem na obowdnice zadzwoniłem po lawete i do innego serwisu KMJ gdansk i tam po dokładnie 3 tygodniach zrobili okazało się że żle była założona skrzynia i wygiął się wałek sprzęgłowy (promotor).A potem kolejno pipszyło się przedni wał z krzyżakami (wcale nie jeżdżę w terenie z przednim napędem) pojawiły się wycieki z wyjścia na wał tylni 3 razy kmj wymienił uszczelniacz okazało się ze uszkodzona jest tulejka w obudowie ta za uszczelniaczem ale można ją tylko zamówić z całą obudową no i że muszą wymienic cały tylni wał z jokami i krzyżakami bo nie dzieli się na części. Jeszcze trzeb auważać na rozrząd bo znajomemu pękł łancuszek i naprawa wyniosła 22 tysie . NIGDY WIECEJ NAVARY!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość osiemzero Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 też takie chrupnięcia słyszałem jak np. przy starcie gdzieś mocniej przyspieszyłem ze skręconymi kołami, widać ten typ tak ma, na razie nic się jeszcze nie rozsypało, ale chrupie ostro. podejrzewałem mechanizm różnicowy, bo jedno koło musi więcej nadgonić. taaa, te chrupy u mnie także występują, nieprzyjemne dosyć, tylko że u mnie chyba z tyłu jednak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Normalnie przeczytałem ten wątek i sierść na plecach stoi od tych historii. Toż to jakość Renault a nie Nissana Widzę, że sprzedaż idzie tylko i wyłącznie dzięki wyglądowi auta. Reszta to jakaś kupa. Dobrze, że dziś doba internetu to człowiek zawczasu może się wyleczyć z tego czy owego. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Normalnie przeczytałem ten wątek i sierść na plecach stoi od tych historii. Toż to jakość Renault a nie Nissana Widzę, że sprzedaż idzie tylko i wyłącznie dzięki wyglądowi auta. Reszta to jakaś kupa. Dobrze, że dziś doba internetu to człowiek zawczasu może się wyleczyć z tego czy owego. Pozdrawiam Na forum jest raptem garstka użytkowników navary. Niektórzy z tych forumowiczów mają jakieś problemy, biadolą, wypłakują żale. Reszta jeździ, cieszy się sprzętem i nie ma czasu na pisanie bzdur. Ja jestem w tej reszcie, a jak już czytam te wypowiedzi, to zastanawiam się, kto to pisze i ile mu za to płacą. Nissan Navara z Renault ma tylko wspólne oznaczenie silników diesla. Poza tym nie mam nic do Renault. Jeździłem renówką oraz innym francuskim i dobrze wspominam. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Artur5250 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Zgadzam się z " LUKiem". Na forum wypowiada się nie więcej niż 10 no może 15 użytkowników navar.Zakładając że niektórzy owe historie mają od innych znajomych użytkowników tego modelu , to nadal jest ułamek jakieś 0,002% wszystkich użytkowników. W Polsce ten segment aut jest zdominowany przez navary no może jeszcze hiluksy, to są tysiące aut więc w co setnej ma prawo coś piardnąć. No chyba że ktoś woli jeździć na renomie marki czytaj toyota. Toyota jedzie na renomie wypracowanej modelami aut gzie nie było co się psuć bo nie było żadnego wyposażenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Gorzej natomiast jeżeli te 15 wypowiadających się osób opisuje problemy z własnym samochodem. W tym momencie na próbie 15 osób mamy 100% awaryjności ;P Prawda jest taka, że navara mogła być lepiej zaprojektowana. Pytając serwisanta po ostatnim serwisie co jeszcze może się popsuć w samochodzie w najbliższym czasie uzyskałem odpowiedź, że pewnie krzyrzaki i półosie Więc coś w tym musi być. Patrząc na sprawę z innej strony to aktualnie w każdym nowym samochodzie występują usterki. Tak było w passacie od ojca i 407 od mamy. Nowe samochody kupione z myślą o kilkuletniej bezawaryjności (co najmniej rocznej bezawaryjności.). Dobre czasy się skończyły. Legendę bezawaryjnych Toyot też powoli koryguje życie. Tego tematu nie ma co traktować jako miejsce gdzie każdy wylewa swoje żale. Też napisałem o kilku swoich usterkach w tym miejscu a jeszcze nie żałuje zakupu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zeng Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 (edytowane) Też tak myślałem przez 2,5 roku. Navare mam już ponad 3 lata, 2,5 roku był spokój, czytałem forum i sie zastanawiałem, albo ja mam takie szczęście albo inni takiego pecha, to sie psuje, to pada itd itd, o co chodzi? Ale jak w listopadzie zaczęło się od awarii spryskiwaczy, tak narazie w sierpniu skończyło się na wymianie wału i półosi, cdn... Edytowane 1 Września 2009 przez Zeng Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Nissan Navara z Renault ma tylko wspólne oznaczenie silników diesla. Poza tym nie mam nic do Renault. no nie tak do konca. Nissan w zasadzie zostal wyciagniety z ostrych klopotow przez renaulta a wlasciwie czlowieka carlosa ghosna jesli dobrze pamietam ktory to wprowadzil francuski system zarzadzania. takze jakoscia. i tak sie dzieje juz od 99roku. renault wykupil 44% akcji upadajacego japonskiego giganta. Tak wiec wbrew temu co mowisz nissan ma bardzo wiele wspolnego z francja. Ba ja nawet uwazam ze od 2002 to w zasadzie juz jest francuska firma. Jednak ja jezdzilem na francuskich silnikach i skrzyniach w citroenie i mitsu (tak tak w did 1,9 w misku spacestar to ten sam silnik co w megance coupe) i bylem bardzo zadowlony. ale na cos trzeba zrzucic pogorszenie jakosci. moze na to ze kiedy kupowalem navare bylem jednym z 1 wlascicieli. moze na to ze system zarzadzania jakoscia jest francuski a fabryka w hiszpani byla jaka byla. Przy paru usterkach byly ewidentne bledy przy montazu w fabryce lub przy zastosowaniu prawdopodobnie tanich materialow (2 x przerwany przewod w dwoch roznych wiazkach - przewod przerwany w izolacji w zasadzie nie do wykrycia). A to ze silnik dostal wkretke i wybuchl to tez sobie nie wymyslilem. i tego ze przez rok przybywalo mi oleju az do momentu wymiany wtryskiwaczy. zreszta po tych wszystkich przygodach i wymianie prawie calego osprzetu na nowy teraz jezdze i jestem zadowlony pozostawiac duzo do zyczenia moze jedynie obsluga tych wszystkich usterek i stosunek nissana do klienta. w czasie trwajacej ponad 2 miesiace wymiany silnika jeden a aftersales managerow powiedzial do mnie: dla nissana najwazniejszy jest koszt naprawy, a nie czas w jakim zostanie wykonana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 oo też miałeś spacestara A co do odpowiedzi tego managera nissana - ręce opadają, dla nich każde auto to kolejna sztuka, dla nas potrzebne narzędzie, szkoda że tego nie rozumieją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 no i mimo wszsystko wlasnie nabylem nowego d40 tyle ze w wyposazeniu jakiego 4 lata temu nie bylo nawet jeszcze (btw sprzedam stara nalake) A juz mam zastrzezenia co do spalania...ale moze histeryzuje a automaty tak maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 co jak co, ale że Crench nie kupi kolejnej navki to bym się założył o swoją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zeng Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 oo też miałeś spacestara A co do odpowiedzi tego managera nissana - ręce opadają, dla nich każde auto to kolejna sztuka, dla nas potrzebne narzędzie, szkoda że tego nie rozumieją. Dlatego można podać ich do sądu, tylko trzeba udowodnić straty poniesione pobytem samochodu w serwisie, troche zachodu z tym jest, ale wykonalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 7 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 Dlatego można podać ich do sądu, tylko trzeba udowodnić straty poniesione pobytem samochodu w serwisie, troche zachodu z tym jest, ale wykonalne. no nie do konca. Dowiadywalem sie, jesli jest to procedura reklamacyjna to bardzo trudna sprawa. Lepszym rozwiazaniem bylo zalatwic to z rekojmi ale madry to czlowiek jest po szkodzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cytryn_ Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 W mojej pojawił się następny problem , minęła gwarancja zrobiłem 140000 km i mam 4 felgi do wymiany ,chcialem wymienic gumy na zimowe i okazalo sie , że alusy sa wytarte od środka (ranty prawie jak papier )bylem w trzech serwisach na weyfikacji i każdy ocenił ze nie da się naprawić. Przy okazji okazało sie , że pojawiły się wycieki z tylnego mostu wyjście na wał , nie dawno byl wymieniany caly wal i obudowa przekładni bo też ciekło ale od drugiej strony. Orginalne klocki nie starczają mi na przejechanie 10000 ntys km , założylem jakieś podroby i widze ze jest poprawa w hamowniu zobaczymy na ile wystarczą . A tak przy okazji co do niektorych wypowiedzi na forum nie spotkałem jeszcze kogoś kto jest zadowolony z nissana , nawet czasem policja mnie zatrzymuje i pyta sie jak mi sie sprawuje navara bo te ich nissany piepszą się przez cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczureczek Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 Mnie się dobrze jeździ Z rantami felg wytartymi spotkałem się w mercedesie e 2-letnim. Felgi szrot, szukaj innych. Wina producenta felg. Wyciek z tylnego mostu, skoro robili to obowiązuje gwarancja 2 lata od daty wykonania naprawy. Nie jeździłem na oryginalnych klockach, ale te moje też mi myślę starczą na 15-20 tysięcy ( TRW ). Na forum wchodzą osoby, które mają problem i szukają pomocy, mało jest osób co wchodzi się pochwalić że mu navka świetnie lata. Jeszcze nie spotkałem zadowolonego policjanta z życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość taransan Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 czesc, nie twierdze, ze jestem jakos szalenie zadowolony:) ale moja D40 odpukac 4 lata dobrze jezdzi. kolo dwumasowe zabolalo ale trudno- tak sa robione te samochody. uwazam, ze dobrze wybralem zmieniajac zawieszenie. to wzmocnilo samochod. dramatyczne sa te opisywane usterki, nic nie tlumaczy partackiej roboty ani zlego serwisu. tyczy sie to niestety wiekszosci samochodowych marek. pozdrawiam uzytkownikow D40 A tak przy okazji co do niektorych wypowiedzi na forum nie spotkałem jeszcze kogoś kto jest zadowolony z nissana , nawet czasem policja mnie zatrzymuje i pyta sie jak mi sie sprawuje navara bo te ich nissany piepszą się przez cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OFF-ROADER Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 Nissan Navara z Renault ma tylko wspólne oznaczenie silników diesla. Poza tym nie mam nic do Renault. Mylisz się kolega ... Projekt i budowa w 100 % Reno ... silniki przekonstruowane przez Reno Jeden wielki gównolit Wprawdzie nie mam D40 ale mam D22 z 05 i 06 roku ... Po za naprawami głównymi silników ( na gwarancji ) nic się z pozostałymi podzespołami nie dzieje ... Jest sposób na poprawę usterkowości D40 gdybym miał to po okresie gwarancyjnym wyrzuciłbym bym zespół napędowy i założył używany 3.0 z Terrano razem ze skrzynią jest to wyjątkowo trwała jednostka ( nie mylić z 3.0 Patrolowskim ) Dobrym rozwiązaniem jest wrzucenie mostu od Terrano Z powodzeniem wrzucają Terranowskie silniki i skrzynie do D22 ... jest to alternatywa dla wadliwych 2.5 Widzę że większości z Was zależy na wyglądzie autka ( podoba Wam się buda Navary ) Myśleć , motać ... poprawić ją technicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość taransan Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 czesc, czy jest sens robic az takie przrobki w samochodzie, ktory generalnie jest mala ciezarowka dla rolnika? lepiej troche pojezdzic... i zdradzic dla czegos innego:) lepszego. wymiana zespolu napedowego to juz chyba powazna ingerencja. jak to wyglada? oswiec mnie nissanmaniak. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtek4x4 Opublikowano 27 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 (edytowane) Witam wszystkich po długiej przerwie Zdecydowałem się napisać, ponieważ to jest niesamowite, żeby w obecnych czasach były takie przypadki... wieczne awarie i nic nie wiedzący serwis Navara D40 2.5 dCi LE, 2007, przebieg 115000, zadbana i niańczona od początku jak to już ktoś w tym temacie napisał... Po kolei: - akcja przywoławcza - oprogramowanie poduszek powietrznych - wymiana listwy Common Rail - 8 razy naprawiany fotel kierowcy który ciągle podczas jazdy opada... brak rozwiązania - wymiana mat od podgrzewanych siedzeń - przestały grzać - wymiana skórzanego mieszka dźwigni zmiany biegów - przetarty i popękany - wymiana tylnego mostu (serwis Japan Motors Chorzów wlał olej do mostów LSD i tylny most się spalił... omijać szerokim łukiem) - lakierowanie dachu - na całym dachu ogniska rdzy i popękane bąble nad szybą przednią - wymienione koło zamachowe - wymieniona turbina (90000 km) - wymienione półosie tylne - pęknięty krzyżak na wale z przodu - wibracje przy ok. 120 - 140 km/h wprowadzające plastiki pod kolumną kierownicy w rezonans - brak diagnozy - wymieniona kolumna kierownicy (dalej stuka na nierównościach - serwis rozkłada ręce: "to nie jest nowy samochód") - sprzęgło (wada fabryczna) - odpadła osłona wokół stacyjki - brak blokady kierownicy - stacyjka nie blokuje - opadające zawiasy tylnej klapy - skrzypiące resory tylne - brak świateł pozycyjnych i stopów z tyłu - zwarcie - wielokrotne zwarcia w oświetleniu tablicy rejestracyjnej - spadek mocy, gaśnięcie podczas ruszania i brak możliwości wejścia na obroty - stukająca obudowa filtra powietrza - odpadająca farba na mocowaniach progów - dziwne metaliczne stuki silnika i bardzo niska kultura pracy - brak diagnozy Gwarancja się skończyła - pękające od mrozu chlapacze - na włączonym ogrzewaniu w kabinie czuć smród... zapach jakby palone kable, albo czad - puszcza uszczelnaicz półosi tylnych - od niedawna: zapalona na stałe kontrolka check engine i tryb awaryjny (po ponownym odpaleniu jest ok, aż do zatrzymania)... Komputer pokazuje: ogólny błąd pompy paliwa, ale nikt nie wie co dokładnie to oznacza - co jest zepsute ? Ręce opadają... czego jeszcze się spodziewać ? Pozdrowienia dla właścicieli Navary Edytowane 29 Grudnia 2010 przez Wojtek4x4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymansky Opublikowano 28 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2010 Jak czytam , to się włos jeży.... bo mam dopiero 50.000km i zero problemów mechanicznych (odpukać)... Jedynie: - schodząca powłoka z obudowy przycisków kierownicy (raz wymieniane już, będzie ponownie) - pojawiły się z 2 kreski na obudowie lusterek (chrom) - będzie zgłoszone - łuszczyć mi się zaczyna skóra na kole kierowniczym - będzie zgłoszone klocki zmieniłem po 49.000km - skrzynia automat rocznik 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 7,62 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2010 Wojtek4x4 - jak tam gdzieś dużo wcześniej poczytasz, to dotrzesz również do moich usterek. Te twoje wyglądają, jakby auto było po powodzi szymansky - nie martw się, wszystko jeszcze przed tobą Moja Navka rok 2007, 152000. Do 60000 też się nic nie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtek4x4 Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 (edytowane) Wojtek4x4 - Te twoje wyglądają, jakby auto było po powodzi Kupione nowe w salonie U mnie też mniej więcej do tych 60000 nic się nie działo, a potem kumulacja ! I dalej Navala... obecnie jest lekko ponad 150000 km i od kilku dni silnik pracuje jak traktor, rano po wyjeździe z garażu gaśnie. Odpowietrzyłem filtr paliwa ale dalej nierówno pracuje i gaśnie na postoju. Zawór SCV wymieniony rok temu przy 120000 i było wszystko w porządku, a od tygodnia takie przygody znowu. Co to może być ? Wcześniej gdy zawór SCV był niesprawny gasł podczas startu spod świateł i nie dało się go uruchomić. Dopiero po kilku próbach odpalał. Teraz gaśnie na postoju i nierówno pracuje - trzyma około 700 obr./min. po czym spada do 500, później znowu wchodzi na 700 i po chwili gaśnie... Przyznam, że jest to niebezpieczne w użytkowaniu, bo nierzadko zdarza się ruszyć szybko a auto nagle dławi się i gaśnie, a człowiek blady i nie wie co ma robić Edytowane 3 Marca 2012 przez Wojtek4x4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NuMeR Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 A wymieniałeś łańcuszek rozrządu ? (Taka wada fabryczna i navary tak maja dlatego zarządzili kontrole co 60tys ) Jeżeli masz rozciągnięty łańcuch to auto będzie pracowało jak traktor do tego przestawia się fazy rozrządu i masz Ja tak miałem przy 107 tys w salonie zrobiłem rozróbę i wymienili za darmo cały rozrząd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtek4x4 Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Do 100000 była regularnie serwisowana i nic nie zalecali, ani nie wymienili... Teraz jest lekko ponad 150000. Da się jeszcze coś zrobić w ramach gwarancji ? Bo prawdopodobnie serwis o tym wiedział ale jak to serwis Nissana - niezbyt chętnie bierze sprawy w swoje ręce. Dopiero jak się coś rozleci lub unieruchomi auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość APZ Opublikowano 22 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Moja D40, 2007 r., ma 111.000 km i zepsuło się: 1) krzyżak wału - na gwarancji 2) łożysko tył (zestaw naprawczy ok. 1500 zł) 3) rozrząd przeskoczył o 1 ząbek (nic się nie zdemolowało, ale kilkaet zł za naprawę i konieczność holowania) 4) migotanie kontrolki dyferencjału (samo przestało). Auto jest podniesione na zawieszeniu (zestaw Old man Emu, +150 kg, + 3 na przodzie i + 4 cm na tyle, i ma większe opony). Tak więc elementy zawieszenia nie są fabryczne i może stąd mniej awarii. Uwaga: raczej trzeba wymieniać olej silnikowy co 15.000 km, a nie jak w instrukcji co 30.000 km. Np. słaby olej najprawdopodobniej spowodował zbyt niskie ciśnienie w napinaczu rozrządu i stąd przeskok (pkt.3.). Generalnie - jestem zadowolony z Navary. Spalanie w praktyce: 8,5 - 11,0 l/100 km. Jeżdżę spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.