Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

PROBLEMY JAKOŚĆ I TRWAŁOŚĆ SILNIKÓW NISSAN PICKUP D22


Gość KUBUś PUCHATEK
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

cd. D22 '04 z pełną historią, kupiony miesiąc temu za grube pieniądze..

Góra silnika rozebrana, głowica zdjęta. Co widać motor był już grzebany: ślady silikonu, uszczelka głowicy z kiepskiego zamiennika, były wymieniane trzy zawory na pierwszym garze. Jutro rzeczoznawca zrobi oględziny i wystawi opinie, później głowica idzie na sprawdzenie szczelności i ewentualne planowanie (na oko widać, że jest krzywa - było gorąco). Jeśli to nie głowica to zostaje blok silnika i co? ..chyba wymiana całej jednostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam czy nie przypasował by innego silnika do d-22, kiedyś w przeszłości zdarzało się że nasi rodacy tak robili, np. do nysy lub wołgi wkładali silnik mercedesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem o tym pisać bo pewnie i tak wychodze tu na ortodoksa, ale gdybym ja wiedział że mam wadliwy silnik i że jest on do wymiany to nie wiem czy wstawilbym taki sam.

Paliwoda - jesteś ofiarą klasycznej rzeźby. Blok raczej bedzie cały, ale głowica pewnie popękana, a jak tłoki ? nie mają na denkach wżerów od wody ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwoda - jesteś ofiarą klasycznej rzeźby. Blok raczej bedzie cały, ale głowica pewnie popękana, a jak tłoki ? nie mają na denkach wżerów od wody ???

 

Nie, nie widziałem nic takiego na tłokach. Ciekawią mnie te 3 zawory wymienione w pierwszym cylindrze, co było przyczyną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawią mnie te 3 zawory wymienione w pierwszym cylindrze, co było przyczyną?

Walnął korbowód, a więc i tłok zachował się niekontrolowanie, który się spotkał z zaworami. Taka moja wersja wydarzeń. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helo

 

Dzisiaj odebrałem brykę z warsztatu, skończyło sie na starchu, na wszelki wypadek wstawił mi nowy czujnik, sprawdzał ciśnienie na różne sposoby i jest ok, mam pilnowac aby poziom oleju był zawsze wysoki. Mam nadzieję ze teraz będe mogł trochę pocieszyć się z jazdy:-). Dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo i dobrze - to tylko potwierdza moją tezę którą rozwinalem w dyskusji o terrano że elektronika jest doskonała tyle że w telewizorze. Był kiedyś taki fajny samochód nazywał się mercedes 123 ( beczka) tam na tablicy rozdzielczej był manometr, a od silnika z magistrali olejowej do tegomanometru szedl igielitowy wężyk. Nie spotkałem się nigdy z awarią tego ustrojstwa, było to pewne i dokladne we wskazaiach, a zajmowalem się tymi autami dobre 20 lat. Czy ktoś mi może wytłumaczyć komu to przeszkadzało ? było zbyt proste, zbyt pewne i zbyt tanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewne i zbyt tanie ?
w tym sek, ze zapewne bylo nietanie - elektronika jest zdecydowanie tansza... niestety zawodna, jak sie taiwan nie przylozy do jej solidnego zrobienia :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pasek rozrządu się zerwał alo przeskoczył np z powodu awarii napinacza

 

Tam nie ma paska tylko kółka, tak zresztą jak w Twojej stopce. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też cię pozdrawiam - co prawda pisałem ten poprzedni post na wyczucie, ale byłem pewien że nowsze silniki nie mogą miec rozrządu na kołach zebatych, bo to zbyt dobre, a zarazem zbyt drogie rozwiązanie, no i sprawdziłem to po twoim poście TEN SILNIK MA ŁAŃCUCH ROZRZĄDU, który u paliwody najprawdopodobniej przeskoczył o jeden ząb np z powodu awarii hydrulicznego napinacza ( też nie wiem czy go ma ale na 99% tak ) Kontynując te dywagacje - Najprawdopodobniej na postoju goracy olej spłynał z napinacza, zmniejszyło się napięcie łańcucha ktoś zapalił silnik depnął po gazie - zimny silnik, gęsty olej duże opory i do tego luźny łańcuch no i się stało - tłok walnął w zawory silnik zaklekotał zszedł z obrotów i po zgaszeniu już nie dał się zapalić, chyba że połamało też wałki rozrządu wtedy silnik zgasł odrazu

podobne awarie zdarzały się w moich ulubionych beczkach ale tam był na tyle ciasno że najpierw prez pol roku luźny łańcuch szlifował obudowę i prowadnice, a dopiero po wielu tysiącach km gdy ktoś lekceważył piekielny jazgot dochodzący silnika po zapaleniu łańcuch zrywał się lub przekakiwał łamiąc podpory wałka rozrządu :one:

 

[ Dodano: Sro 17 Gru, 2008 18:50 ]

ps. rozrząd na kołach zębatyh, przy wałkach rozrządu w głowicy to już prawdziwa rzadkość, raczej stosuje się wtedy wałek królewski, ale najprostszy jest pasek, ewentualnie łańcuch. wyczytałem że ten silnik YD25 skonstruowali amerykanie, to by tłumaczyło jego marną jakość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jestem szczerze zdziwiony , bo byłem pewny , że pickup ma dokładnie ten sam silnik co terrano ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no może - ale przecież rozmawiamy o tych feralnych silnikach które w terrano nie były nigdy montowane, ale skoro jest jak mówisz to przy wymianie rozbitego silnika bym się nie zastanawiał i kupowałbym jakiś używany z terrano pewny i sprawdzony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helo Dzemik

Gdzie miekszkasz na ślasku? chętnie bym spotkał sie i pogadał z kims kto ma doswiadczenie w terenowkach. To moje pierwsze takie autko wiec jeszcze nie bardzo wiem jak powinienem go eksploatowac. Czy silnik 2.7 jest lepszy od 3.0? Który jest mniej awaryjny?

 

[ Dodano: Sro 17 Gru, 2008 23:10 ]

Mam jeszcze pytanko odnośnie napedów. Mechanik z którym rozmawiałem w sosnowcu powiedział mi że po kazdym użyciu 4H lub 4L powinienem cofnąc autkiem ok 100metrów tak abym miał pewność ze został odłączony napęd pomimo tego że kontrolka już dawno zgasła. Czy to standardowa procedura?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak rozumowałem odnośnie tych zaworów wymienianych, ale wszystkie tłoki wyglądają na oryginalne, nie ma też żadnych śladów spotkania tłoka z zaworami. Słyszałem również historię o świecach wpadających do cylindra :zdziw: ale tu tez byłby ślad na tłoku. Jedyne co mi przychodzi do głowy to inna głowica, wzięta z silnika po omawianych przejściach. :029: wkurza mnie poprzedni właściciel, który zapiera się, że o niczym nie wie: "Przecież auto było serwisowane w ASO i ma Pan całą historię".

No nic.. postanowiłem złożyć silnik, na oryginalnych uszczelkach i na tej samej głowicy (szczelna, splanowana). Zobaczymy co będzie dalej.

Ps. Może koledzy podpowiedzą jaką grubość uszczelki pod głowicę powinienem wybrać? Skok tłoka ponad blok to 0,35mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tymi 100 metrami to zdziebko przesadziłeś, chciałbym to zobaczyć w praktyce

( wystarczy max 1 obrót koła na wstecznym) załóż najgrubszą uszczelkę - jeśli głowica była planowana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mi się wydawało że 100 metrów to jakas paranoja, od razu widziałem siebie na skrzyżowaniu próbującego cofac na taka odległość ale wierz mi gość mówił to z takim przekonaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie prawda jest taka , że Nissan sprzedaje samochody z wadą fabryczną i udziela na nie gwarancji. A co po gwarancji sami wiecie.Pracownik Nissana poinformował mnie że jest partia silników ?! ,w której może wystąpić ( słowa pracownika ) AWARIA UKŁADU Tłokowo -korbowego !!!!! /?? - bagatelka. Jak ma się do tego cały mit o jakości nissanowskich silników ?????????

 

[ Dodano: Wto 13 Sty, 2009 17:20 ]

Jak wiecie o takich przypadkach piszcie - chodzi o silnik do D 22 :kosci:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie prawda jest taka , że Nissan sprzedaje samochody z wadą fabryczną i udziela na nie gwarancji. A co po gwarancji sami wiecie.Pracownik Nissana poinformował mnie że jest partia silników ?! ,w której może wystąpić ( słowa pracownika ) AWARIA UKŁADU Tłokowo -korbowego !!!!! /?? - bagatelka. Jak ma się do tego cały mit o jakości nissanowskich silników ?????????

 

[ Dodano: Wto 13 Sty, 2009 17:20 ]

Jak wiecie o takich przypadkach piszcie - chodzi o silnik do D 22 :kosci:

Trzeba pilnować akcji serwisowych - korbowody/napinacze/łańcuszki - wszystko D22 z 2004 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość KUBUś PUCHATEK

uważam , że gwarancja nie ma tu nic do rzeczy bo jest to wada fabryczna , przed zakupem auta byłem w ASO aby zrobili przegląd i sprawdzili auto , nissan wiedział o tych awariach ale nic nie zrobił w tym kierunku żeby ostrzegać klientów.Dziś zasłaniają sie przedłużoną gwarancją ale nie uznano mi jej ze względu na brak przeglądu na 40tys. mimo że zrobiłem przegląd dalszy.Dziś po fakcie informują mnie że mogę sobie kupić silnik używany oni zmienią w nim te wadliwe panewki , sprawdzą całość i dadzą jakąś tam gwarancję .To nie można tego było zrobić albo dać znać jak byłem u nich wcześniej z tym autem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...