Gość lukasz26 Opublikowano 13 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 (edytowane) Witam. Powiedzcie mi koledzy czy moje amortyzatory są starego typu? bo u mnie jest dosyć głośno z tyłu. Gość w salonie powiedział jak go odbierałem, że w nim są już amorki nowego typu i nie stukają. Niestety zaraz po wyjeździe z salonu usłyszałem pierwsze stuki na nierównościach. Samochód odbierałem pod koniec grudnia 2009. Załączam foto. Edytowane 13 Maja 2010 przez lukasz26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK1952 Opublikowano 13 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 Witam. Powiedzcie mi koledzy czy moje amortyzatory są starego typu? bo u mnie jest dosyć głośno z tyłu. Gość w salonie powiedział jak go odbierałem, że w nim są już amorki nowego typu i nie stukają. Niestety zaraz po wyjeździe z salonu usłyszałem pierwsze stuki na nierównościach. Samochód odbierałem pod koniec grudnia 2009. Załączam foto. Tył naszych NISSAN-ów jest bardzo słabo wygłuszony.Ja po odebraniu /koniec pażdziernika 2009/ też słyszałem wyrażne stuki- mimo amortyzatorów nowego typu. Sytuacja uległa zmianie , gdy wyłożyłem cały tył - pod siedzeniem , podłogę bagażnika a także wnękę koła zapasowego wykładziną podłogową "mieszkaniową" filcopodobną #4mmm z resztek za śmieszną kwotę.Jest dużo ciszej. W zał. zdjęcie mojego amortyzatora. Niestety to nie limuzyna klasy premium, ale raczej pojazd użytkowy.Zawieszenie lepiej się sprawuje pod pewnym obciążeniem np 2 osoby z bagażem narciarskim. Przejechałem 12tys. bez żadnych uwag i konieczności napraw gwarancyjnych. pozdrawiam Jacek1952 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stevenson Opublikowano 18 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2010 OK padło i na mnie. Wali w lewym tylnim kole. Zgłosiłem się do serwisu. Dzisiaj wtorek. Mam być w czwartek zobaczą... Przebieg 33 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tiger_ Opublikowano 19 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2010 Witam. Pozwolę się dołączyć. Posiadam QQ+2 i tylne zawiweszenie wg mnie także powinno lepiej pracować (mimo wszystko czasami jest dosyć słyszalne). Na amorkach pisze "56210 EY10D" czyli amorki zupełnie inne niż omawiane. I teraz pytanie czy do QQ+2 amorki są inne, a jeśli tak to czy mam te "właściwe". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość +2qq_komar Opublikowano 20 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2010 Dokładnie takie samo mam oznaczenie moich amorków. Auto też qq +2. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylweq Opublikowano 8 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2010 Witam, W 2009 r w styczniu przy 20000 km wymienione zostały amorki na gwarancji. Zamontowane zostały Sachs i śruby mocujące w dolnej części ( należy je zawsze zmieniać razem z amorkami ) Od tej pory cisza. Faktem jest że zawieszenie QQ jest bardzo sztywne i twarde, mam drugie sportowe auto i jest tak samo twarde. Twarde zawieszenie powoduje iż ten samochód bardzo dobrze się trzyma na gładkich drogach tam gdzie są, kosztem tego jest niestety odczuwanie najmniejszej nierówności na drodze. Mieszkam w Łodzi gdzie dziura na dziurze, tragedia, jak jade wolno również łomot. Autostrada wielkopolska szumi od asfaltu naprawde glośno, Niemcy, Francja, Holandia CISZA, choć autostrady nie są idealnie równe. Nissan produkuje auta na cały świat.Reasumując to bardzo wygodny samochód do pokonywania wygodnie i w ciszy dużych dystansów, w Łodzi zamienia się w wkurzający stukający klekot. Oceny zawieszenia dokonam na podstawie ile wytrzyma, i ważne jest że jest to prosta konstrukcja. Nie porównujmy QQ z jego ceną do samochodów o 60% droższych gdzie zawieszenie jest cichsze, np TIGUAN. Kupując QQ zostaje w kieszeni troche kasy. Z przejazdem przez spowalniacze nie ma problemu. Oprócz Amortyzorów wymieniony był przegub przy skrzyni po 40000 km, serwis sam zdjagnozował i wymienił, podobnie akumlator. QQ 2008 r 60000 km 2.0 dci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honnki Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 (edytowane) Sylweq czy dokonywałes wymiany u serwisie Przyguccy? Jeśli tak to napisz czy wyszło Ci to w trakcie przeglądu czy sam nalegałeś na wymiane. U mnie w trakcie pierwszego przeglądu zgłosiłem stuki i głośne zawieszenie i cóż stwierdzili że wszystko jest ok i poprawili mi tylnią klape!!!! pozdrawiam Edytowane 9 Czerwca 2010 przez honnki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
listek9 Opublikowano 9 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2010 No i u mnie jak się okazało wybite amortyzatory tył auto 18000 przebiegu szok w serwisie wymienią na gwarancji(bez są od ręki 480zł) ale nie wiadomo czy moja kasia ma bo sprowadziłem ją z Niemiec od prywatnego właściciela; a jest jakaś tam procedura (jak powiedzieli w serwisie) aby przenieść gwarancje szok . Takie fajne auto a zawieszenie do d....y; miałem mazdę którą przejechałem 170000 km i nie było żadnych problemów z zawieszeniem w zasadzie z niczym na ale to japończyk a nissan...............no cóż może potem nie będzie nic szwankowało..mam nadzieję. szerokości!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszN Opublikowano 23 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 (edytowane) U mnie po raz drugi amortyzatory do wymiany. Szok to co miał być największa zaletą tego auta, czyli zawieszenie jest największą zmorą. Pierwsze tylne amortyzatory wymieniane przy 43 tys. km (w maju 2009) teraz przebieg 57 tys km i znowu powtórka. Gwarancja na QQ minęła w zeszłym roku,a teraz już trzeba płacić za 1 amortyzator 480 zł . Czy nie orientujecie się czy na wymienione amortyzatory są np. 2 letnie gwarancje? Edytowane 23 Lutego 2011 przez TomaszN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MarekA Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 Niestety ale zaliczyłem kolejne niepowazne traktowanie przez Nissana. Skończyła mi sie w lutym gwarancja i jako że musialem zrobic i przegląd rejestracyjny po trzech latach , na stacji diagnostycznej stwierdzili że tylnie amortzatory sa uszkodzone ( tuleje)- walilo ale jak to zima mniej na to zwracałem uwagi. Jako ze mialem problem z ogrzewaniem podjechałem ( w piątek skończyła mi sie gwarancja, w poniedziałek umówiłem sie na wtorek w ASO) do ASO - potwierdzili że amortyzatory do wymiany - ale że już po gwarancji to na mój koszt - około 1000 zł. Amortyzatory mialem już raz wymieniane na gwarancji akurat 2 lata temu i przejechałem ok 50 tys na nich. Jako ze tuż przed końcem gwarancji samochód stał w serwisie prawie dwa tygodnie i miałem telefoniczne potwierdzenie że gwarancja ulega przedłużeniu o ten okres, wydawało mi sie że to nie problem i da sie wyjaśnić. Mail do Nissana i.. trzy tygodnie cisza , dostaęłm odpowiedź że gwarancja sie skończyła i sorry ale to mój problem bo trzeba było zgłosić usterkę w czasie gwarancji - nie odniesli sie w ogóle do przedłużenia gwarancji o czas przebywania samochodu w serwisie, ani do innych poruszonych przeze mnie kwesti . Zaproponowano mi natomiast skorzystanie z tzw. programu Gest dobrej woli - gdzie jako lojalny Klient Nissana moge partycypowac w kosztach - mam zgłosić sie do ASO, oni sprawdzo co trzeba zrobić i wyśla prosbe do nissana aby uwzględnic cześć kosztów wymiany. Napisałem maila do ASO - no i smieszna odpowiedź : że w ich ASO to zrobiłem tylko jeden przegląd i naprawy gwarancyjne , a pozostałe przeglądy w innym ASO ( z którym mam na pieńku ) - czyli nie jestem wobec nich lojalny i mam spadać Ogólnie wiec kicha z rzetelnością Nissana - zgłaszajcie co sie da w okresie gwarancji i nie dajcie sie zbyć nawet w ostatnim dniu gwarancji. Równiez biezcie potwierdzenia z ASO kiedy samochód był zostawiony i kiedy odebraliście z naprawy - takie coś chcial ode mnie Nissan! Dla mnie kolejny argument przeciw zakupowi kolejnego Nissana. Natomiast co do samych amortyzatorów i usterki, zbadałem dogłebnie temat Uszkodzeniu ulega tuleja metalowo gumowa w dolnym mocowaniu amortyzatora - guma całkowicie się odkleja od metalu i amortyzator przesuwa sie luźno po tej gumie , można to samemu sprawdzić bez problemu - nie wymagany podnośnik. Chciałem kupić amortyzatory ale ASO z wymianą ok 1000 zł, na allegro oryginalne sach (?) ( ważne żeby były juz z cyfrą 04 na końcu numeru części, bo te już niby sa ok)ok 800 zł. Są zamienniki Kayaba ale teraz w polsce niedostępne, a na ukrainie od ręki !!- cena za komplet ok 500 zł Okazało się jednak że najprostszym sposobem jest wymiana samych tulei metalowo-gumowych - koszt z wymianą ok 150 zł(!) Wymieniłem i na razie ok zobaczymy jak długo wytrzymają olac ASO i Nissana:P przynajmniej do czasu he he Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszN Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 (edytowane) "Okazało się jednak że najprostszym sposobem jest wymiana samych tulei metalowo-gumowych - koszt z wymianą ok 150 zł(!) Wymieniłem i na razie ok zobaczymy jak długo wytrzymają" A gdzie wymieniałeś same tuleje metalowe- gumowe? Edytowane 23 Marca 2011 przez TomaszN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MarekA Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 A gdzie wymieniałeś same tuleje metalowe- gumowe? Tuleje kupiłem w firmie Tedgum Tedgum link- szybka wysyłka A wymiana w warsztacie w którym serwisuje samochod zony . Sama wymiana to bardzo prosta sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 Tuleje kupiłem w firmie Tedgum Tedgum link- szybka wysyłka A wymiana w warsztacie w którym serwisuje samochod zony . Sama wymiana to bardzo prosta sprawa. I to jest dobra wiadomość Dla zainteresowanych załączam nr-y amorów i okresy ich montażu dla wersji przed FL. Zestawienie kończy się na 01/10 Przykładowo do mojego QQ z 09/09 są faktycznie dwa typy: E6210-JD03B (06/09-10/09), taki mam i póki co (odpukać) działajing poprawnie; oraz E6210-JD04A nowszy wprowadzony później od 01/10. Pamietam jak dziś zapewnienia kierownika serwisu, który gwarantował mi, że moje są już poprawione i nie będzie z nimi problemów "wieku dziecięcego"... Zobaczymy jak długo... pozostało ~1,5roku gwarancji... Szkoda, że nie mam tego na piśmie... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MarekA Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 I to jest dobra wiadomość Dla zainteresowanych załączam nr-y amorów i okresy ich montażu dla wersji przed FL. Zestawienie kończy się na 01/10 Przykładowo do mojego QQ z 09/09 są faktycznie dwa typy: E6210-JD03B (06/09-10/09), taki mam i póki co (odpukać) działajing poprawnie; oraz E6210-JD04A nowszy wprowadzony później od 01/10. Pamietam jak dziś zapewnienia kierownika serwisu, który gwarantował mi, że moje są już poprawione i nie będzie z nimi problemów "wieku dziecięcego"... Zobaczymy jak długo... pozostało ~1,5roku gwarancji... Szkoda, że nie mam tego na piśmie... Pozdr. Jak ostatnio w ASO rozmawialem to ponoc 3B tez czasami wymieniaja- niby na 4A nie mieli żadnych reklamacji. Ale to pewnie zalezy też i dużo od dróg po jakich sie jeździ. Po swoich doswiadczeniach sugerowałbym z miesiąc przed końcem gwarancji pojechac do niezależnego warsztatu na dobrą diagnostykę- w ASO jak palcem nie pokażesz to z własnej inicjatywy sporadycznie naprawiają. Ale może ominie Cię ten problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 Jak ostatnio w ASO rozmawialem to ponoc 3B tez czasami wymieniaja- niby na 4A nie mieli żadnych reklamacji. Ale to pewnie zalezy też i dużo od dróg po jakich sie jeździ. Po swoich doswiadczeniach sugerowałbym z miesiąc przed końcem gwarancji pojechac do niezależnego warsztatu na dobrą diagnostykę- w ASO jak palcem nie pokażesz to z własnej inicjatywy sporadycznie naprawiają. Ale może ominie Cię ten problem Może ominie a może i nie...? Tak czy owak własnie taki miałem plan przed zakończeniem gwarancji... Dzięki za radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xjanekx Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Witam Na wstępie chciałbym się przywitać gdyż jestem nowy na forum. WITAM WSZYSTKICH. Od miesiąca stałem się szczęśliwym (zobaczymy:)) posiadaczem qasqaia. Jest to rocznik 2009 grudzień autko z Francji, silniczek 1,5DCI, autko ma 50 tys przebiegu (udokumentowane). No i niestety stuki z tyłu doprowadzają mnie do szału, doszło do tego że jedzą na wyłączonym radiu z zamkniętymi szybami i nasłuchuje jak wariat (normalnie niemogę spać przez to ) Dziś postanowiłem zrobić testy, po kolei wszystko usuwałem z bagażnika a to półkę, a to sterowany z kluczami, a to koło zapasowe, skończyło się na tym że jechałem z puściutkim bagażnikiem jednak to nic nie dało. Cały czas coś skrzypi, na początku myślałem że są to plastiki ale po przeczytaniu tego wątku już nie wiem. Teraz mam pytanie, czy jeżeli posiadam autko 1,5 roczne ale jestem, jego drugim właścicielem to obowiązuje mnie gwarancja producenta ? pytanie 2: Czy ma ktoś doświadczenia z serwisem Nissana w Rzeszowie ?? opinie Inna rzecz na którą zwróciłem uwagę to skrzypiące plastiki w tylnych dzwiach od kierowcy. Spotkał się ktoś z taką wadą i co z tym fantem zrobić? Koledzy pomóżcie bo już mi ręce opadają, autko piękne wizualnie ale komfort jazdy przez te stuki mnie dobija. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucka38 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Równiez miałem stuki , auto przyjechało z Danii i wadą była zdarta tasma izolacyjna na ryglu tylnej klapy Patent jak widac znany nie tylko u nas , spróbuj moze akurat klapa na rygielku stuka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 14 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2011 Witam . Teraz mam pytanie, czy jeżeli posiadam autko 1,5 roczne ale jestem, jego drugim właścicielem to obowiązuje mnie gwarancja Oczywiście że gwarancja jest ważna,pod warunkiem że auto ma stosowne wpisy o koniecznych przeglądach zgodnie z harmonogramem producenta(według książki gwarancyjnej)którym właścicielem jesteś nic tu nie ma do rzeczy.Gwarancję jednak należy zgłosić do a.s.o. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 14 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2011 (edytowane) Gwarancję jednak należy zgłosić do a.s.o. Co to znaczy? Co trzeba zgłosić? Mam gwarancje, mam ksiązke gwarancyjna i wazne przeglady i nic nikomu nie musze zglaszać. Jade do pierwszego lepszego ASO i tyle. Jeśli cos sie zepsuje jade do gwaranta (dilera) i wszystko jest robione w ramach gwarancji. To nie rejestracja do lekarza ) To nie własciciel jest na gwarancji tylko jego samochód. Edytowane 14 Maja 2011 przez Author53 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 14 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2011 (edytowane) Co to znaczy? Co trzeba zgłosić? Mam gwarancje, mam ksiązke gwarancyjna i wazne przeglady i nic nikomu nie musze zglaszać. Jade do pierwszego lepszego ASO i tyle. Jeśli cos sie zepsuje jade do gwaranta (dilera) i wszystko jest robione w ramach gwarancji. To nie rejestracja do lekarza ) To nie własciciel jest na gwarancji tylko jego samochód. Chodzi o weryfikację przez aso,auta kupionego z importu(teraz wszystkie autka mają "pewne"papiery kupione często na e-bayu lub allegro,następnie zostaje wklejona nowa karta z danymi nowego właściciela na 1 stronie(okładka). Edytowane 14 Maja 2011 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 14 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2011 (edytowane) Chodzi o weryfikację przez aso,auta kupionego z importu(teraz wszystkie autka mają "pewne"papiery kupione często na e-bayu lub allegro,następnie zostaje wklejona nowa karta z danymi nowego właściciela na 1 stronie(okładka). Takiego "czarnego" scenariusza nie zakładałem. Papiery ok. to i nie ma problemu z gwarancją. Natomias to jest prawdą, ze "papiery" mozna kupic ..... lepsze niz oryginalne ))tylko potem jakos robi sie dziwnie gdy "chłopcy" w mundurkach zjawiaja sie w domku. Z tego powodu migdy nie kupuje aut na giełdach, sprowadzanych "na zamówienie" od pierwszego własciciela itd. Wiem ze płace drozej ale śpie spokojniej. Edytowane 14 Maja 2011 przez Author53 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Równiez miałem stuki , auto przyjechało z Danii i wadą była zdarta tasma izolacyjna na ryglu tylnej klapy Patent jak widac znany nie tylko u nas , spróbuj moze akurat klapa na rygielku stuka . ...też tego typu stuki mam a jest to auto nowe (kwiecień b.r.) Byłem "z tym" w serwisie ale oni powiedzieli mi ,że ten typ tak ma ?! Tyle tylko ,że w przeciwieństwie do Twojego przypadku ja te stuki słyszę u podstawy kanapy (hałasują zawiasy a nie rygle) i kiedy zadrży samochód na dziurawej drodze to tworzy się "rezonans" w kanapie w miejscu gdzie stykają się one a nie ma podparcia u góry (rygla jak to nazwałeś) .Jeśli fachowcy z tym sobie nie radzą to może ktoś z Was opatentował ten problem .Ja to kupuję ! I miło pozdrawiam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popek82 Opublikowano 15 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 kolego nowy 2010 nie ma mowy że tyen typ tak ma. Serwis ma obowiązek podjąc naprawę każdej zgłoszonej usterki a jeżeli się miga to proponuje poinformowac nissan polska. Nie może byc ze w aucie za nie małe pieniądze przy znikomym przebiegu dochodzą jakiekolwiek drażniące odgłosy-nie ma prawa tak być, a jeżeli aso nie jest w stanie stwierdzic gdzie stuka puka to nicech wymienią auto i tyle. Pozdrawiam i zycze powodzenia. ps. bardzo nie profesjonalne podejście serwisu "ten typ tak ma" - ciekawae czy sprzedawca informuje przed zakupem ze ten typ tak ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tbodzio Opublikowano 17 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 kiedy zadrży samochód na dziurawej drodze to tworzy się "rezonans" Jeżdżę sporo po dosyć dziurawej kostce ( taki ostatnio mam dojazd do domu- remonty) nie dochodzą mnie znikąd żadne odgłosy poluzowań itp. Czyli ten tym tego nie ma. W stosunku np. do golfa na dziurach jest sztywniejszy ale w tym wypadku tak powinno być. Ogólnie jak do tej pory nie zauważyłem niedociągnięć które w jakiś sposób denerwowały by mnie oraz tego czego nie wiedziałem przed kupnem ale to już inny temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kserokop Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2011 A ja wam powiem, że jak wymieniłem same tulejki dolne mocowania amortyzatora na jakieś japońskie(nie pamiętam nazwy) koszt wymiany 130 z robocizną to zawieszenie pracuje tak cicho jak nigdy bo nawet na nowych amorkach głośniej było. I jeszcze jedna ciekawostka po wymianie tulejek auto przestało ściągać na tradycyjne prawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.