dubik77 Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 tomi-ei ... to już wiem dlaczego na forum troszkę rzadziej popisywałeś ... śmigałeś innymi QQ Co to Twoich odczuć to większa moc w Euro5 nie wynika z chęci konstruktorów w ożywieniu silnika 1.6 i zrobienia demona prędkości, a z tego że dodali jakieś pierdoły związane z ekologią i wymusiło to dodanie kilku koników (aby chciał jechać). Jak widać zamuliło to silnik, ale dymek z rury jest świeższy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomi-ei Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 tomi-ei ... to już wiem dlaczego na forum troszkę rzadziej popisywałeś ... śmigałeś innymi QQ Co to Twoich odczuć to większa moc w Euro5 nie wynika z chęci konstruktorów w ożywieniu silnika 1.6 i zrobienia demona prędkości, a z tego że dodali jakieś pierdoły związane z ekologią i wymusiło to dodanie kilku koników (aby chciał jechać). Jak widać zamuliło to silnik, ale dymek z rury jest świeższy. Wszystko to jest cczywiście logiczne, tylko biorąc pod uwagę, że 1.6 i tak nie był silniem zbyt bardzo wyrywnym to powiedzmy, że teraz zabrali mu w dolnym zakresie obrotów ostatnie tchnienie. Powyżej 3500 obrotów nie jest najgorzej, ale kto na codzień kręci auto powyżej tego zakresu, szczególnie jak chce jezdzić w miarę ekonomicznie. Osobiście wolę jak auto ciągnie bardziej od dołu niż na górze bo taka jazda jest przyjemniejsza szczególnie w mieście w korkach kiedy np często ruszamy. A może przerobić cały wydech na przelotowy ( to tylko takie moje ciche rozważania ). Miałem swego czasu dokładnie chyba ze cztery auta temu przerobiony wydech w Hondzie to był silnik z Euro2 bądz Euro3 i różnica była zadowalająca głównie w dolnym zakresie. Natomiast robiąc to w silniku z Euro4 bądz Euro5 byłaby to już znaczna poprawa dynamiki, tylko ta gwarancja i przeglądy okresowe, a o kontroli na drodze już nie wspomnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Zrobiłem pierwsze 5000km tym samochodem, trudno jeszcze mówić coś konkretnego, ale nie jest źle. Ewidencjonuję kilometry i tankowania, średnia wychodzi 6l, zresztą widać w stopce poniżej. KOmputer pokazuje jeszcze lepiej, ale to nie jest prawda. prawda jest taka, że ostatnie 1500km (dwa tankowania) już na letnich oponach i wyraźnie w wiosennym słońcu, to było 5,8 litra na 100 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2011 i gdzie tu sens gazu przy takim spalaniu? Przy takim spalaniu sensu gazowania brak ... zresztą i przy większym również jestem zwolennikiem pozostawiania gazu w ... kuchence, jeżeli ktoś taką ma. ... ostatnie 1500km (dwa tankowania) już na letnich oponach i wyraźnie w wiosennym słońcu, to było 5,8 litra na 100 km. Taki poziom hmm ... gratulacje i jak czytam Twojego posta to zastanawiam się czy oby nie pomyliłeś tematów silnika benzynowego z dislem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 (edytowane) Przy takim spalaniu sensu gazowania brak ... zresztą i przy większym również jestem zwolennikiem pozostawiania gazu w ... kuchence, jeżeli ktoś taką ma. Taki poziom hmm ... gratulacje i jak czytam Twojego posta to zastanawiam się czy oby nie pomyliłeś tematów silnika benzynowego z dislem. Dobre . ale nie pomyliłem. A poważnie, to napiszę tak: Bardzo przydaje mi się zrozumienie jakie mam dla kinetyki, wyniesione jeszcze z młodości ze sportów walki. Ja najzwyczajniej staram się nie marnować "siły przeciwnika" tylko ją wykorzystywać. Druga sprawa, to komputer, a dokładnie wskazania chwilowego spalania. Nie wiem jak oceniają to inni, ale to cholernie ważny miernik. Moja noga nie zauważy na trasie czy spalam 4,5-5 czy 7 litrów, ale oko zauważy ponieważ komputer to wyświetla. Edytowane 8 Kwietnia 2011 przez fjerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakub501 Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Auto mam dopiero 5 dni (przejechane 100km), ale nie mogę zejść ze spalaniem poniżej 10.5 l/100km. Czy to jest normalne? Cały czas jazda po mieście, ale powyżej 10? Auto to QQ+2, silnik 1.6 benzyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Auto mam dopiero 5 dni (przejechane 100km), ale nie mogę zejść ze spalaniem poniżej 10.5 l/100km. Czy to jest normalne? Cały czas jazda po mieście, ale powyżej 10? Auto to QQ+2, silnik 1.6 benzyna. Spokojnie, daj mu czas. Jak pierwszy raz spojrzałem na średnią to paliło się 12,5. Zastanawiałem się, czy nie jechać oddać im to auto do salonu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakub501 Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Dziękuję za pocieszenie Zastanawiałem się, czy komputer się nie zepsuł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Dziękuję za pocieszenie Zastanawiałem się, czy komputer się nie zepsuł Ha, ha. Jeśli chodzi o spalanie, to radzę taką ewentualność brać pod uwagę na samym końcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xkowal Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 pozwól sie przez pierwsze 1000km silnikowi "ułożyć", nie patrz w tym czasie na spalanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 (edytowane) True, bardzo niskie obroty są gorsze niż wysokie. oto link do artykułu na ten temat. http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/slownik/266902,Optymalne-obroty-silnika.html Ogólnie można przyjąć (na tej podstawie i ja się z tym zgadzam), że i jedne i drugie są złe. Z tym, że nie można określić precyzyjnie, co to znaczy "za niskie", a bardzo łatwo wskazać "za wysokie". W jednych warunkach niskie obroty będą dobre, a już jadąc pod górę "za niskie". Techniczne umiejętności kierowcy będą decydować od umiejętnym doborze obrotów i przełożenia. W każdym razie, moim zdaniem, korzystniej jest jeździć na dopuszczalnych obrotach niskich, niż na dopuszczalnych obrotach wysokich. Edytowane 8 Kwietnia 2011 przez fjerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 (edytowane) No, ale ja nie proponuję jazdy od odcinki przecież. p.s. jakie to są za wysokie? Obrotomierz ma na czerwono zaznaczone wartości niepożądane. Edytowane 8 Kwietnia 2011 przez fjerzy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 No właśnie, a poniżej czerwonych jest cała paleta innych obrotów. Tak, tylko że ja staram się bronić poglądu, że w ramach "tej palety" korzystniej jest jechać na "dopuszczalnych niższych", niż na "dopuszczalnych wyższych". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^^ehhh^^ Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 1598 cm3 typ silnika - moc silnika 115 KM przy 6000 obr/min montaż silnika - rodzaj wałka rorządu - cylindry rzędowy liczba cylindrów 4 stopień sprężania - liczba zaworów na cylinder 16 Osiągi prędkość maksymalna skrzynia manualna 178 km/h skrzynia automatyczna - przyspieszenie do 100 km/h skrzynia manualna 11,8 s skrzynia automatyczna - maks. moment obrotowy 156 Nm / 4400 obr. co to oznacza - ze silnik optymalne wartosci osiaga w zakresie maksymalnego momentu obrotowego a maksymalnej mocy. Oczywiscie ciezko jest trzymac obroty cały czas w zakresie 4400 - 6000 - nie znalazłem jednak nigdzie w sieci wykresu z hamowni tego silnika by zobaczyc kiedy osiaga ok 70 % momentu [podejrzewam tylko, że to jakies 2200-3000 obrotów] czyli tyle warto min trzymac by auto było sprawne i ekonomiczne [choc oczywiscie zweryfikować mógłby to jedynie wykres z hamowni] 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerzy Fiuk Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 1598 cm3 typ silnika - moc silnika 115 KM przy 6000 obr/min montaż silnika - rodzaj wałka rorządu - cylindry rzędowy liczba cylindrów 4 stopień sprężania - liczba zaworów na cylinder 16 Osiągi prędkość maksymalna skrzynia manualna 178 km/h skrzynia automatyczna - przyspieszenie do 100 km/h skrzynia manualna 11,8 s skrzynia automatyczna - maks. moment obrotowy 156 Nm / 4400 obr. co to oznacza - ze silnik optymalne wartosci osiaga w zakresie maksymalnego momentu obrotowego a maksymalnej mocy. Oczywiscie ciezko jest trzymac obroty cały czas w zakresie 4400 - 6000 - nie znalazłem jednak nigdzie w sieci wykresu z hamowni tego silnika by zobaczyc kiedy osiaga ok 70 % momentu [podejrzewam tylko, że to jakies 2200-3000 obrotów] czyli tyle warto min trzymac by auto było sprawne i ekonomiczne [choc oczywiscie zweryfikować mógłby to jedynie wykres z hamowni] Moja praktyka to w dużej mierze potwierdza. Na trasie, najkorzystniej, jest mi jechać w tym przedziale. Przy czym najczęściej jest to 2200-2500. Ale do 3000 też trzymam bez oporu. Jeśli coś mi przeszkadza, to to, że 1,6, jak dla mnie, stosunkowo długo dochodzi do prędkości podróżnej. Podejrzewam, że z 2,0 bym był bardziej zadowolony, co nie znaczy szybciej jeździł. Like it! fjerzy, zamieściłeś zdjęcie obrotomierza silnika diesla. No i co z tego, że z diesla ? temat został zilustrowany równie dobrze. A jak by było z Mercedesa, to też byś miał problem? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
netlis Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Dzisiaj dwa style jazdy: i spalanie na poziomie 6,6 l (wskazanie komputera) prędkość w granicach 90-105 km/h wyprzedzanie sporadyczne pusta droga. Natomiast powrót spalanie 7,2 l (wskazanie kompa) dużo wyprzedania, oczywiście redukcje do trójki i ogień - prędkość w granicach 120-130 km/h. Więc nie jest najgorzej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakub501 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 (edytowane) Wczorajszy przejazd (QQ+2 1.6): Kraków -> Zakopane - średnie spalanie 8.0 powrót Zakopane -> Kraków - spalanie 5.8 :-) edit: proszę Moderatora o przeniesienie do wątku "1.6" - dzięki sceptyk za zwrócenie uwagi - musiałem kliknąć zły temat Edytowane 28 Lipca 2011 przez else Zgodnie z prośbą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK1952 Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 (edytowane) Trasa Katowice-Zillertal/Austria/+ tydzień jazd lokalnych po górach/ + powrót do Katowic razem 2000 km w tygodniu przedświątecznym jeszcze na zimowych oponach,4 osoby dorosłe + 3-letnie dziecko + "trujma"/to określenie wnuka/ na dachu ze sprzętem narciarskim. Średnia prędkość wg kompa 77 km/h, średnie zużycie 7,6 l/100km czyli w realu ok 8 l. Auto sprawowało się Ok.Żadnych problemów od nowości. Całkowity przebieg QQ 30k w 1,5 roku. Pozdrawiam Edytowane 28 Kwietnia 2011 przez JACEK1952 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piorun Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Trasa w ostatni weekend, około 200km w jedną stronę. Do połowy spalanie wg kompa 6.3, w drodze powrotnej wzrosło do 6.8 Jazda raczej spokojna, poza terenem zabudowanym 90-110km, większość trasy z włączoną klimą. Wyprzedzam zawsze na trójce, także trochę szarpania też było. Aha, wiozłem ze sobą "pół" IKEI także auto zapakowane i obciążone na maxa. Wspominam o tym głównie dlatego, iż auto ma teraz 11kkm a pamiętam, że w pierwszej trasie (przebieg wtedy około 500km) spalił w okolicach 8.6-9.0 a warunki były +/- podobne. Także o ile wtedy byłem w szoku z powodu wysokiego spalania, tak teraz jestem w szoku z powodu niskiego. QQ+2, silnik 1.6 oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markson Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 1.6 system start stop ,miasto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robert k Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 1.6 system start stop ,miasto Jeszcze Ci powinno spaść. Masz dopiero przejechane nie całe 400 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemus863 Opublikowano 5 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2011 Chciałem, dzisiaj przegonić trochę samochód, to prawda co piszą, euro5 zaczyna żyć dopiero od 3200 obrotów i idzie aż miło. Traf chciał, że na światłach obok mnie ustawił się qq dci (podejrzewam, że 2.0, oczepiony rurami, ksenony, wersja na wypasie, dźwięk silnika). Zielone światło, rura i powiem wam, że do 90 ( odcinek na wylocie z miasta ) to szliśmy równo, potem odpuściłem, bo staram się jeździć jednak przepisowo, gość pofrunął dalej musiał mieć ładnie na budziku. Nie spodziewałem się tego po moim 1.6, na co dzień przy normalnej jeździe jest ospały, ale gdy tylko wskazówka minie 3200 robi się przyjemnie. Jedna rzecz, która mnie tylko rozczarowała to dość duży spadek obrotów przy zmianie biegów. Spalanie na trasie Ełk - Białystok, akurat równo 100 km (tempomat na 110 km jak trzeba to wyprzedzanie i znowu 110 km) 6,5 litra, udało mi się zejść do 6,2 litra w drodze powrotnej, ale tempomat miałem na 95 km i te wartości pokazał mi komp , średnie 7,5 litra trasa 30% i miasto 70% - pokazał mi dystrybutor. Przyjdą wakacje to spróbuję zmierzyć do setki, spalanie na trasie 1000 km itd. Pozdrawiam wszystkich kierowców qq, a w szczególności kierowcę ze skrzyżowania w Ełku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 5 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2011 Ze swojego rocznego doświadczenia mogę potwierdzić, że spalanie miejskie i na trasie do 130km/h jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Niestety jak w każdym silniku 1.6, czy 1.4 w mniejszych autach, apetyt na paliwo poważnie rośnie ze wzrostem prędkości: 140-160km/h 9-11.l. Powyżej 160 to już średniej poniżej 12 nie da sie utrzymać. Jeśli więc ktoś dużo czasu spędza na autostradach wskazany silnik 2.0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luc123456 Opublikowano 5 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2011 Chciałem, dzisiaj przegonić trochę samochód, to prawda co piszą, euro5 zaczyna żyć dopiero od 3200 obrotów i idzie aż miło. Traf chciał, że na światłach obok mnie ustawił się qq dci (podejrzewam, że 2.0, oczepiony rurami, ksenony, wersja na wypasie, dźwięk silnika). Zielone światło, rura i powiem wam, że do 90 ( odcinek na wylocie z miasta ) to szliśmy równo, potem odpuściłem, bo staram się jeździć jednak przepisowo, gość pofrunął dalej musiał mieć ładnie na budziku. Nie spodziewałem się tego po moim 1.6, na co dzień przy normalnej jeździe jest ospały, ale gdy tylko wskazówka minie 3200 robi się przyjemnie. Zapewniam kolegę, że jeżeli szły równo to nie był to 2.0dci albo kierowca w miedzy czasie pisał SMSa Dzisiaj zostawiłem w blacharni 2.0 dci QQ+2 (czyli cięższy) a wyjechałem QQ 1.6 Visia (czyli najlżejsze co może być). Nie ma porównania. Co oczywiście nie znaczy, że silnik 1.6 jest do niczego. Broń Boże. Do miasta wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 6 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 (edytowane) No i przejechane 2200 km po autostradach Niemiec, Austrii i Włoch. Na pokładzie trzech mężczyzn, bagażnik zawalony na maksa. Średnie spalanie po powrocie do domu wynosi 7.8 litra, przy pokonaniu trasy w głównej mierze prędkością 130 - 140 km/h i obrotach utrzymujących się na poziomie 4 tysięcy. Wyciszenie matą i pokrywą daje komfort, ponieważ bardziej słychać swist powietrza niż wycie silnika. Jednak jazda po Włoskich górskich miasteczkach to totalna porażka. Silnik nie daje sobie rady przy stromych podjazdach gdzie co róż trzeba stawać i ruszać. Bardzo niemiło mnie zaskoczył i było mi za niego wstyd. Jak dla mnie genialne fotele, przy dobrym ustawieniu oparcia wogle nie bolą plecy i "cztery litery". Edytowane 6 Maja 2011 przez dubik77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.