jacek32 Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Jak tak to czytam to przypomina mi się jak ja kupiłem lagunę 5 letnią sprowadzoną z Francji tez bez książeczki gwarancyjnej i z jednym kluczykiem. miała uszkodzony przedni błotnik i przebieg 125 tys km. Po zakupie dostałem wszystkie faktury kopie dowodu rej. i inne świstki i były tam namiary na właściciela z Francji. Nie wiedziałem czy był robiony rozrząd a nie chciałem pakować się w koszty więc udało mi się namierzyć nr tel gostka we Francji. No to sie go pytam czy robił rozrząd (całe szczęście ze rozmawiał po angielsku), a on mi na to ze tak przy przebiegu 200 tys km, potem jeszcze przejechał 30 tys i ze jeszcze miał rozwalony tył bo ktoś w niego wjechał, ale to zrobił, a ten przód to jego dzieło i nie opłacało mu się naprawiać to sprzedał. Tak że ja bym się poważnie zastanowił dlaczego nie ma książeczki gwarancyjnej, a widziałem już samochody co miały po roku przejechane po 100tys km i wyglądały jak nówki. Jak ktoś kupuje diesla to nim ora żeby się wrócił. Trochę to zabrzmiało pesymistycznie, ale ty może będziesz miał więcej szczęścia. Najlepiej żebyś skombinował namiary na poprzedniego właściciela przed kupnem. Wiele się wyjaśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elcoruso Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 A np. ta?? (to jest nie 16 km a 16.000 km) http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C787603 To jest według ciebie ok czy też podejrzane?? Właśnie w tym tygodniu podskocze ja obejrzeć, nie miłaem na razie czasu, jest tam od tygodnia. Jak dla mnie to jest okazja, auto praktycznie nowe, wersja po liftingu i bardzo żadki w tej chwili silnik 2.0 benzyna. Z nowych P12 sprzedanych w 2005 roku 70% to chyba 1.9 dCi, taka 2.0 to pewnie z 5% sprzedaży. Oglądne to dam znać co i jak, ale auto wygląda na nówke, więc pewnie nie będzie sie do czego przyczepić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 nasuwa się tylko jedno pytanie - skoro to taki super egzemplarz, to dlaczego właściciel sprzedaje to auto po okazyjnej cenie przez komis a nie komuś znajomemu? no ale i tak to pewnie lepszy wybór niż diesel z Francji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arkom Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Witam. W zeszłym roku w marcu kupiłem uszkodzoną P12 2,2 Di z2002 roku. Otrzymałem razem z nim książkę serwisową, i o jeden kluczyk - ale właściciel zastrzegał że też dostał tylko jeden - w książce serwisowej jest wpisany nr pin kluczyka potrzebny w przypadku chęci dorobienia nowego klucza i zaprogramowania go w immobilajzerze. Co do przebiegu to auto miało wtedy trochę ponad 2 lata a na liczniku 80 tys km (dość realny przebieg - tak mi się wydaje). Przebieg ten zgadzał się z wpisami w książce serwisowej. Z tego co widzę w Polsce prawie 100 % aut ma przewalone liczniki - proszę zobaczcie dowolne ogłoszenia - w necie lub gazecie - auta które mają po 10 i więcej lat nigdy nie mają w polsce ponad 200tys przebiegu - nasi zachodni sąsiedzi chyba nimi nie jeżdżą dużo ?? Niestety np. w niemczech już też nauczyli się kombinować przy liczniku. Dlatego przy kupnie auta z drugiej ręki należy być ostrożnym najlepiej poprosić o komplet dokumentów a jak ich nie ma to lepiej zrezygnować z zakupu - uczciwy sprzedawca nic nie będzie miał do ukrycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marc Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 No a ASO nie jest w stanie stwierdzić rzeczywistego przebiegu?? Albo kiedy był komputer restartowany (nie znam się więc może głupoty piszę). Nie mogą mi ocenić jak silnik pracuje? Co było stuknięte i wymieniane??? To od czego są?? Skłaniam się ku dislowi. Zawsze można podejrzewać wszystkich o wszystko ale chce zrobić wszystko żeby być pewnym co kupuję - znajomy z policji sprawdza mi samochód czy nie kradziony - jade na ASO na badanie techniczne, sprawdzam lakier jak coś jest robione gdzieś indziej niż na zdjęciach nie biorę - sprawdzam w zastawach - zamierzam zmienić kod do kluczyka (przecież w polskim też nie wiem czy gość nie zamówił 3 kluczyka?? ) - zamierzam od razu zamontować autoalarm u znajomego Co jeszcze mam zrobić żeby być pewnym?? Montować blokadę skrzyni biegów czy dać sobie spokój? Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marc Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Widze że masz 2.2. możesz mi podac jakieś opinie, uwagi, spostrzerzenia - bo wszyscy się krzywią że brak książki brak kluczyka ale nikt ani słowa nie napisał o 2.2?? Czyli zgodnie ze spiskową teorią dziejów ten samochód a zwłaszcza silnik jest rewelacyjny?? Normalnie to większośc pisze " mój znajomy to.." słyszałem że....." a tu żadnej negatywnej opinii o samochodzie i silniku?? Wykończenie jest na jasno - czyli tak pod kobietę - zresztą tym samochodem i tak ma jeździć głównie moja żona, może to coś wyjaśnia?? Wszyscy spiskują ale brak jakiejkolwiek konkretnej porady. Rrzuciłem pytanie na grupę samochody i przynajmniej wiem że mogę zmienić kod kluczyka. http://groups.google.pl/group/pl.misc.samo...a07a78c315deffb To czy mi się bardziej opłaca disel czy benzyna liczyłem i wiem co mi wyszło. Ale ja potrzebuje wiedzieć NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ ? Przecież to czytają głównie posiadacze Nissanów i chyba Primer?? Gość w komisie powiedział że to wygląda tak stłuczka - samochód jedzie do garażu ubezpieczyciela na sprzedaż - gość oddaje co ma i po sprawie. Najmniej w tym wszystkim martwię się o przebieg a raczej o legalność pochodzenia pojazdu i jakieś wypadki niewykazane na zdjęciu. Zamierzałem kupić nówkę - ale nikomu nie zależy na sprzedaży - zresztą disle wycofali z oferty. Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Wszyscy spiskują ale brak jakiejkolwiek konkretnej porady. ja wyraźnie widzę że każdy pisze że lepiej kupić auto z możliwa do sprawdzenia historią więc wniosek sam powinieneś wyciągnąć Rrzuciłem pytanie na grupę samochody i przynajmniej wiem że mogę zmienić kod kluczyka.http://groups.google.pl/group/pl.misc.samo...a07a78c315deffb niesamowite, to w pilotach można zmieniać kod i w immobilizerze też? jasne że można nawet w tamtym roku opisywane było na tyum forum jak to zrobic samemu To czy mi się bardziej opłaca disel czy benzyna liczyłem i wiem co mi wyszło. a jakie średnie spalanie przyjąłes dla benzyniaka i dla diesla? Zamierzałem kupić nówkę - ale nikomu nie zależy na sprzedaży - zresztą disle wycofali z oferty. dziwisz się? ten silnik nie spełnia już chyba norm spalin na ten rok, to jak go mają sprzedawać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elcoruso Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 nasuwa się tylko jedno pytanie - skoro to taki super egzemplarz, to dlaczego właściciel sprzedaje to auto po okazyjnej cenie przez komis a nie komuś znajomemu? no ale i tak to pewnie lepszy wybór niż diesel z Francji Być moze zamienił ja na 3-letnie Audi A6 2.4, bo jakoś w tym samym czasie jak pojawiła sie tam P12 to audi zniknęło (było za 61 tys żł chyba). Jak podjade tam to sie dowiem czemu właściciel oddał Primere po pół roku, zobaczymy co powiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arkom Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Jak już pisałem- jeżdżę P12 od marca zeszłego roku. Z moich wrażenia z jazdy są następujące: - zawieszenie twarde jak w wozie drabiniastym - może komuś to odpowiada - ale na naszych dziurawych drogach jest to męczące (szczególnie że poprzednio jeździłem BMW serii 5 które było bardzo komfortowe) - jest to pewnie winą wersji wyposażeniowej - po wprowadzeniu nr vin do programu serwisowego Nissan Fast wypisało mi że jest to GRADE: SPORT, duże znaczenie również mają felgi 17" i opony niskoprofilowe (ale nie zmieniam tego bo fajnie auto się p;rezentuje). - osiągi są na zadawalającym poziomie - wydaje mi się że nawet lepiej się zabiera od mojego poprzedniego auta - 150KM BMW. - spalanie w porównaniu z benzynową beemką to jest rewelacja - latem jeżdżąc po Europie Zachodniej wg wskazań komputera pokładowego wyszło mi średnie spalanie 5,9 l/100 i to jadąc z prędkościami ok 140 - 150 km/h. Teraz, czyli zimą i to na krótkich dystansach pali wg wskazań ok 8 l/100 (ale to są dystanse tak krótkie, że auto nie zdąży się nawet porządnie rozgrzać) - co do materiałów wykończeniowych to to jest pięta achillesowa tego samochodu - wszędzie są tandetne plastiki - szare i twarde w dotyku (to jest moje wrażenie - pewnie dlatego że porównuję znowu to auto do BMW). Za to siedzenia są super wyprofilowane i mają dobre trzymanie boczne. - system N-Form wcale nie jest tak trudny do obsługi jak piszą iektórzy redaktorzy z pism motoryzacyjnych - pewnie oni nie przyjmują już wiedzy tak łatwo jak młodsze pokolenie a szczytem ich możliwości jest obsługa telegazety czy tel. komórkowego (bez takich opcji jak wysyłanie sms itp) - wrażenia z jazdy są pozytwne - auto ładnie trzyma się drogi, hamulce są skuteczne i super reaguje na dodanie gazu. - trochę ciężko wchodzą biegi - i znowy porównanie z BMW gdzie biegi wchodzą precyzyjnie i lekko - super się jeździ z nawigacją - ale niestety żeby to docenić to trzeba pojechać za zachodnią granicę - nie ma mapy naszego kraju. Ogólne autem się jeździ super, jest ono dość tanie w utrzymaniu - spalanie na znośnym poziomie. Co do zabezpieczeń wg mnie wystarczy fabryczny immobilajzer + wykupione AC. Ja wykupiłem AC w PZU i przynajmniej spię spokojnie, stawiam auto gdzie chce i się nie martwię czy mi go nie ukradną. W PZU podałem że mam tylko jeden oryginalny kluczyk i nie robili problemów. Jak szukasz takiego auta to się najpierw zorientuj ile takie auto kosztuje za granicą - np. www.mobile.de - szukasz sobie auta np rozbite i widzisz w jakiej cenie oferują je zachodni sprzedawcy. Przeglądając teraz mobile.de widać że cena lekko rozbitego (ale poduszki już wystrzelone) Nissana P12 wynosi od 8 tys euro - do tego trzeba doliczyć koszty sprowadzenia go i naprawy - jeśli cena którą ci podali handlarze w Polsce jest zaskakująco niska to oznacza że auto miało poważny wypadek i oni je kupili bardzo tanio - nie należy wierzyć że poprzedni właściciel miał lekką stłuczkę i auto już mu się nie podoba - zobacz również ile kosztują tam całe auta - mają ceny iście zaporowe - po prostu nik nie pozbywa się dobrego samochodu za bezcen - na zachodzie też umieją liczyć i nie są naiwniakami - tylko w polsce utarło się że niemcy sprzedają auta za bezcen - te auta są przeważnie uszkodzone lub wyeksploatowane tak że nie opłaca im się tego naprawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marc Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 No z tym kodowaniem to może głupoty piszę - ale się na tym nie znam. Po to są fachowcy żeby doradzili. Jak bym sie znał to bym nie pytał. Założyłem najmnieszą różnicę pomiędzy spalaniem 2,0 benzyna i 2,2 disel (czyli cykl pozamiejski 2litry różnicy - w cyklu miejskim ta różnica wynosi aż 3,8litra!!) Przy założeniu 20.000,00 i cenie paliwa 4pln. Jeżeli skorygujemy że powinno się liczyć przy rożnicy zużycia średniego (2,6) i niewielkiej, aczkolwiek istniejącej rożnicy w cenie to mamy ok. 150 PLN Marcin PS. Dane o spalaniu na podstawie specyfikacji technicznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 17 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 obadaj to: http://www.autoscout24.de/home/newcars/lis...&sort=price to są ceny brutto żeby nie było wątpliwości, kilka jest po jazdach testowych ale przeważnie totalne dziewice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bimbam73 Opublikowano 20 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2006 Ja dalem za swoja: 2004 kombi 2,2 dizel 26 tys km, wersja Elegance ( cokolwiek by to mialo oznaczac) srebrna, alusy i pare innych rzeczy. 55 tys Sprowadzana. Fakt ze byla z tylu walnieta przy sprowadzaniu, ale ktos z rodziny ja wlasnie klepal i mi dal cynk i polecil bo wiedzial ze konstrukcja nienaruszona. Tak ze raczej moge byc spokojny. Cena byla juz za gotowa i wydaje mi sie rewelacyjna, przy zalozeniu ze na opini rodziny mozna polegac. Wiem ze podobno ten co ja sprowadzil jeszcze jedna bedzie sprowadzal podobną, to moge dac namiary jak ktos zainteresowany, ale niestety nie wiem w jakim stanie ma byc itd bo mnie nie interesowalo za bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość makaron11 Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 witam. Mam pytanie. Otóż czy jezeli kupiliscie P12 w salonie to mieliscie całe Menu na komputerze pokadowym Język polski :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bastek Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Nie. Do wyboru jest kilka języków, ale polskiego nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurbora Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Jestem przekonany, że jeślibyś miał, to byś o tym wiedział. Jedyny mój znajomy właściciel P12 - mój tata - nie ma nawigacji. Ale po prostu włącz silnik i naciśnij przycisk "MAP". Jeśli nic się nie dzieje, to znaczy, że nie masz. Jeśli coś się dzieje, to musisz próbować, bo nie mam pojęcia jak się to obsługuje. Swoją drogą to jest wqrzające, że czy masz navi albo zestaw głośnomówiący czy nie, to przyciski masz... :? Przycisk "map" służy do odtworzenia z napędu DVD mapy- a nie do właczenia GPS. Wiekszość Primerek P 12 nie posiada takich map a nawt jak posiada to są one bardzo słabe i mało przydatne .Lepiej używać nawigacji - najlepiej przenośnej z mapą Polski XL.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Micheal Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Są nissany które maja menu w języku polskim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.