Gość ADAM85 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Nie szukajcie kłopotów w paliwie Verwa - ja tankuję mojego focusa, u mnie było -19 i dygnął po jednym grzaniu swiec i ciut dłuższym niż zwykle kręceniu. Dodam, że u mojego ojca też zapalił się check.. nie wiem czy to dlatego, ze zbliża się wymiana wyciągniętego łańcucha (80 kkm), czy może też coś z paliwkiem - on ma 1,5. JAk myślicie o co może biegać??? Niestety... n16 ma wady.. jeśli auto regularnie serwisowane, nie katowane ma fimery po 80 tys.. coś tu jest nie teges. Ale dziś tak to jest... bylejakość górą !!!! co myślicie o checku w 1.5??? łańcuch czy paliwo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość id02009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 No cóż, spróbuję go trochę podgrzać, ale nie będzie to łatwe na dworze przy takim mrozie, a garażu nie mam. Trzymajcie kciuki, żeby te 160km mi się udało zrobić Mam jeszcze pytanie: czemu trzymacie powyżej połowy paliwa w baku? Co się dzieje jak jest mniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość id02009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 (edytowane) No cóż, spróbuję go trochę podgrzać, ale nie będzie to łatwe na dworze przy takim mrozie, a garażu nie mam. Trzymajcie kciuki, żeby te 160km mi się udało zrobić Mam jeszcze pytanie: czemu trzymacie powyżej połowy paliwa w baku? Co się dzieje jak jest mniej? //edit: sorki za dubla, niepotrzebnie odświeżyłem. Edytowane 19 Grudnia 2009 przez id02009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaten Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Mam jeszcze pytanie: czemu trzymacie powyżej połowy paliwa w baku? Co się dzieje jak jest mniej? //edit: sorki za dubla, niepotrzebnie odświeżyłem. to proste im mniej paliwa w zbiorniku tym większa powierzchnia do osadzania się rosy a potem woda w przewodach paliwowych i wiadomo co się z tym wiąże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość id02009 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Racja. Jeśli o mnie chodzi to problemy wywołuje niska temperatura. Po 40km jazdy zgasiłem silnik na stacji i odpaliłem ponownie i śmigał przez następne 120 bez kontrolki i bez braków mocy po autostradzie. Podejrzewam, że gdzieś jest miejsce, że gdy jest zimno to stężała parafina utrudnia dopływ paliwa (filtr, przepływomierz?) i stąd mam "check" przy zimnym silniku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 21 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Wczoraj fura była nie ruszana, dzisiaj odpaliłem na parkingu (-14 C) u pogazowałem do 1/4 temperatury na wskaźniku, nic się nie działo. Ruszyłem i po jakiś 600-800 metrach się zaczęło. Nie było to jednak uciążliwe mocno. Potem kawałek w korku i po jakiś 2000 m musiałem zjechać na bok bo szarpał trochę po wyjechaniu z korka. Pogazowałem ze 3-4 minuty, check ze 3 razy się zapalił, potem już wchodził na obroty jak rozgrzał się do połowy skali na wskaźniku temperatury i tak przejechałem resztę drogi do pracy. Dziwi mnie fakt, że na początku po uruchomieniu wszystko jest dobrze, dopiero po przejechaniu metrów na drodze występują problemy. Tak jakby dopiero gdy zacznie dostawać ON z baku zaczynały się problemy. Tak jak poprzednicy pisali gdzieś to paliwo/woda musi zamarzać po drodze do wtrysków, mam tylko nadzieję, że takie przypadki nie są spowodowane padającą pompą paliwa/sterownikiem pompy paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teres Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 U mnie ostatnimi czasy dzieje się to samo. Chyba już czas na wymianę filtru paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Faras77 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 (edytowane) Wczoraj przy jeszcze większym mrozie niż dziś, też jak jasio miałem powtórkę z rozrywki. Ale już nie tak skrajne i nie musiałem stawać. Mogłem jechać lecz obroty troszku spdały.Ale chwilę na wolnych obrotach przywróciła silnik do pełnej sprawności.Pewno z jasiem kupiliśmy letnie paliwo(ja vervę) albo mocno zabrudzone. Edytowane 23 Grudnia 2009 przez Faras77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Wczoraj przy jeszcze większym mrozie niż dziś, też jak jasio miałem powtórkę z rozrywki. Ale już nie tak skrajne i nie mósiałem stawać. Mogłem jechać lecz obroty troszku spdały.Ale chwilę na wolnych obrotach przywróciła silnik do pełnej sprawności.Pewno z jasiem kupiliśmy letnie paliwo(ja vervę) albo mocno zabrudzone. Przyczyn może byc kilka, niekoniecznie paliwo. Niski jego stan w baku, powoduje jako ktos pisal wczesniej, większa pusta przestrzen gdzie może powstawac "rosa" No nic, póki co macie spokój na kilka dni, mrozy odpuściły ale słyszałem, że na sylwestra mają wrócic takie, jakich jeszcze tej zimy nie było.... Mnie w ubiegłym roku dopadło przy -24. Dwa dni temu ok 23 było -20, odpaliłem, pojechałem i wróciłem. Jedyne co mnie "poruszyło" to trzeszczenie plastików przy takim mrozie:shifty: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość id02009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Przyczyn może byc kilka, niekoniecznie paliwo. Też tak podejrzewam. Jednak w moim wypadku jak dolałem v-power diesel (tak pół na pół się wymieszało z poprzednim diesel gold ze statoila) to na drugi dzień (-9) odpalił za pierwszym razem! Gdzieś jeszcze wyczytałem, że dodatki zapobiegające wytrącaniu się parafiny trzeba nalać przed nadejściem mrozów. Bo jak się parafina już wytrąci to jedyne co pomoże to wstawienie samochodu do ciepłego garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Faras77 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 W baku miałem pełno i nie mogłem już dolać paliwa, oczywiście już nie vervę.Mam nadzieję, że do Sylwka trochę pojeżdzę i zużyję według mnie nie zimowe paliwo.Doszedłem sam do wniosku, że verva ON jest mniej kupowanym paliwem i w zbiorniku mają pewno letni jeszcze płyn, a może teraz najwyżej wymieszane z zimowym.Uważam, że trzeba tankować na stacjach sprawdzonych i paliwo też wypróbowane.Ale chciałem miec bardziej dynamiczną Alusię.Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyklonit Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Ja swój odmroziłem. Na razie wydaje się, że filtr paliwa przeżył. Wlałem 2 litry benzyny i teraz raczej nie powinienem mieć opisywanej w tym wątku niespodzianki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 U mnie poniżej -10 C problem ustępuje. Zdaje się, że zalałem paliwo tzw przejściowe, ale z tego co wyczytałem to nawet na przejściowym po dodaniu depresatora, tzw temperatura zablokowania zimnego filtru powinna wynosić jakieś -20 C dla ON przejściowego. Teraz spróbuję Statoil Diesel Gold zalać na noworoczne mrozy, zobaczymy, czy to tylko marketing czy naprawdę dobre paliwo. Jak nie zadziała to zmajstruję coś co będzie mi podgrzewać filtr i tym samym paliwo we filtrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość john.doe Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 (edytowane) Uspokoiłem się Panowie po przeczytaniu Waszych wypowiedzi. Dokładnie to samo miałem ze swoją klamerką - brak mocy, check engine. Ledwo do pracy się dotoczyłem. Autko garażuję, ale kiedy na zewnątrz mróz -20 to w garażu temperatura też poniżej zera. Wygląda na to, że to typowa przypadłość naszych almer Myślałem, że bez wizyty u mechaniora się nie obędzie. Jak mróz "zelżał" - problem zniknął Wychodzi na to, że almera jest odporna powiedzmy do -15 Potem zaczynają dziać się cuda. Edytowane 8 Stycznia 2010 przez john.doe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 8 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 (edytowane) żadne cuda, paliwo mamy jakie mamy, teraz dla przykładu zalałem lepszego, uszlachetnionego, "złotego cuda na kiju" Diesla Gold i problemu nie było przy ostatnich przymrozkach, a wymieszany był ze starym którego zostało jeszcze ze 20 litrów w zbiorniku. Mało tego, po półrocznym tankowaniu na jednej stacji zauważyłem, ze silnik trochę inaczej mruczy na tym paliwie ze Statoil, tak jakby bardziej twardo i przyjemniej dla ucha. W samochodzie jest nieco głośniej ale tak jakoś bardziej sportowo na wyższych obrotach;-))) Ale z drugiej strony to te nowe bezsiarkowe wynalazki to na mrozy może i dobre, ale pompa paliwa dostaje trochę "po d*pie". A dolewać się boję i mixolu i syntetyka do 2T przy ujemnych temperaturach. Edytowane 8 Stycznia 2010 przez jasio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 Nie trzeba podgrzewać filtra paliwa w 2.2Di, ponieważ on już jest podgrzewany przez nadmiar paliwa powracające z pompy. Podczas sprężania paliwa w pompie, podnosi się jego temperatura i powracając do baku przez filtr paliwa (oczywiście bez samej filtracji) podgrzewa go. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaten Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 powracając do baku przez filtr paliwa (oczywiście bez samej filtracji) podgrzewa go. to się chyba tyczy filtrów z czterema końcówkami moja Alma ma filtr z wejściem i wyjściem paliwa więc ten powrót przez filtr do zbiornika nie wchodzi w rachubę w Clio 1,5dci miałem filtr z czterema końcówkami i tam podgrzewanie paliwa rzeczywiście działało bo paliwo powracające nie wracało do zbiornika puki nie osiągnęło określonej temperatury,krążyło w układzie mieszając się z paliwem ze zbiornika i to ma sens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 23 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 (edytowane) Dzisiaj przy -16 C żadnych problemów, jeżdżę od 2 tygodni na Dieslu Gold, wczoraj zrobiłem dolewkę, bo było mniej niż 20 litrów w baku. Nie zmieniałem filtra paliwa, więc ten jest dobry, winne ewidentnie paliwo z Neste. Może trafiło mi się jakieś przejściowe, swoją drogą przejściowe paliwo w połowie grudnia to chyba nieporozumienie. Ale cierpi na tym budżet, 4,40 za litr paliwa na Statoil. Mimo tego warto, przynajmniej teraz spokojnie mogę jeździć w większe mrozy. 2010-01-23 wczoraj znowu dotankowałem 20 litrów do pełna Diesla Gold i jakie było dzisiaj moje zdziwienie jak przy -13 znowu się zaczęło. Wczorajsza dolewka z tego samego dystrybutora i stacji co ostatnio. Musiało znowu mi się jakieś gówno trafić, tyle, że tym razem miało być odporne na mróz. Wniosek który mi się nasuwa jest taki, że na stacjach nie wiedzą nawet co im się przywozi, ostatnie 2 tankowania Diesla Gold i nie było problemu (temperatura spadała do -16), a po wczorajszym problemy znowu wystąpiły. Mam to w d*pie, jak mam płacić za uszlachetnione paliwo 40 gr więcej i zamarza tak samo jak zwykły diesel z Neste to nie idę na taki układ. Jednak mój Teść miał rację mówiąc że jednakowe paliwo ląduje na Orlenie, Neste, Statoil. Nawet się może zdarzyć że z tej samej cysterny. Jeszcze raz zapytam, bo nie było odzewu. Czy ktoś dolewa do ON w Almerce benzyny lub "dykty", np 1 litr na cały bak paliwa i jakie są efekty? Edytowane 23 Stycznia 2010 przez jasio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość id02009 Opublikowano 23 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 a po wczorajszym problemy znowu wystąpiły. Mam to w d*pie, jak mam płacić za uszlachetnione paliwo 40 gr więcej i zamarza tak samo jak zwykły diesel z Neste to nie idę na taki układ. Jednak mój Teść miał rację mówiąc że jednakowe paliwo ląduje na Orlenie, Neste, Statoil. Nawet się może zdarzyć że z tej samej cysterny. Ja od ostatnich mrozów tankuję tylko v-power diesel. Wczoraj dotankowałem do pełna. Jakie było dziś moje zdziwienie jak dziś przy słabym akumulatorze odpalił za pierwszym razem. Jak przyjdą takie mrozy, to proponuję przetestować. Jak tankowałem na statoilu to miałem problemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teres Opublikowano 23 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 U mnie po wymianie filtra paliwa pali jak złoto, żadnego przerywania szarpania itd. (tankowanie na Neste) Jeszcze raz zapytam, bo nie było odzewu. Czy ktoś dolewa do ON w Almerce benzyny lub "dykty", np 1 litr na cały bak paliwa i jakie są efekty? Nie odważyłbym się do auta z tą nieszczęsną pompą wtryskową dolewać środków zmniejszających smarność paliwa. U siebie leję Smar do silników diesla firmy Kleen-Flo ALLEGRO ciężko mi się dokładnie wypowiedzieć nt skuteczności - ale niby ma te właściwości, których szukam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaten Opublikowano 23 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 Jeszcze raz zapytam, bo nie było odzewu. Czy ktoś dolewa do ON w Almerce benzyny lub "dykty", np 1 litr na cały bak paliwa i jakie są efekty? ja dolewałem naftę ale do maszyn typu Mazur lub Bakiniec (gniotsa nie łamiotsa) ale to ustrojstwo spali wszystko co mu dasz nawet gazolinę do silników teraźniejszych lepiej tego nie stosuj możesz zastosować takie specyfiki jak poleca kol.Teres ja po swoich przejściach z Clio 1,5 dci nie chcę np. słyszeć o żadnych wynalazkach typu Verva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 23 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 Trzy dni temu, tankując na Łukoil ( swoją drogą ostatni raz ), pierwszy raz tej zimy ( slysząc o nadchodzących mrozach ) dolałem z ciekawości XCeramic czy jakoś tak. Po pierwszych obserwacjach, samochód odpala lepiej i szybciej, ale z uwagi na dziadowskie paliwo, nie jedzie tak jak bym tego chciał ( jest mniej żwawy ). Zalewałem 56l, wcześniej wlewając 100 ml specyfiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasio_ciaputek Opublikowano 23 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 No dobra, id02009 dzięki za wskazówkę co do Shella, Teres, ja na jesieni dolewałem mixolu, teraz zima i przestałem ze względu na mrozy, ten produkt z allegro wygląda na jakiś cudowny środek na wszystkie problemy trzeba będzie spróbować, gaten dzięki za opinię, herson ja właśnie też dolałem Xeramica przed pierwszymi grudniowymi mrozami i nie pomogło ni huhu. Podsumowując, myślałem po pierwszych 2 tankowaniach lepszego paliwa, że to jednak Neste było be a tak naprawdę mi się to przytrafiło już na 2 stacjach, komuś innemu na Orlenie i tak naprawdę wydaje mi się że złoty środek to jakieś urządzonko pełniące funkcję podgrzewacza filtra paliwa bo to tam się wszystko zaczyna. Muszę coś wymyślić w tym kierunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lewy5475 Opublikowano 24 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2010 ja dolewam tego dodatku od 2 lat i działa parafina się nie wytrąca ale na 60l należy dodawać 50ml pisze na opakowaniu XCeramic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 24 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2010 Update Właśnie wróciłem z małej "przejażdżki". Z ciekawości poszedłem przepalic almerke, na termometrze -22, odpaliła bez problemu. Chwilę postałem, żeby obroty się uspokoiły, ruszyłem i gitara. Przejechałem ok 3 km i zaczęło się. Dopadło i mnie Zaczął szarpac początkowo na czwórce, później trójce, aż w końcu ledwo jechał na dwójce. Tym razem to już prawie pewnośc, jak już pisałem wczoraj, że to ewidentnie paliwo. Tankowałem 56l na Łukoil dolewając Xceramica. Wniosek jeden. Więcej tam nie tankowac i nie dolewac czegoś, co nie daje efektów. Dlaczego tak sądzę? W grudniowe mrozy ( tez ok -20 ) nie było żadnych problemów z jazdą, aż do ostatniego tankowanie, nic nie dodawałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.