Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Żywotność żarówek H4


Gość bartho
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bartho

Ciekawi mnie czy często musicie wymieniać żarówki świateł mijania? Ja średnio mam przepaloną żarówkę co 3 miesiące. Ostatnio padły mi dwie w tym samym dniu, najpierw lewa potem prawa. Wcześniej posiadałem Terrano 1 i Micre K11 i w nich nie przepalały się tak często żarówki. Czy to jest normalne w NOTEsach? Żarówki miałem różnych producentów, nie zaobserwowałem jakiejś większej różnicy w ich żywotności.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dyskutujemy o tym własnie na konkurencyjnym portalu :)

A tak na serio wychodzi średnio co 12 tyś km wymiana, z tym, że jak przepali się jedna to w niedługim czasie można spodziewać sie jej sąsiadki z klosza obok.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie palą się mniej więcej raz na pół roku, przy czym te zwykłe, niewysilone dodatkowymi procentami siły światła są znacznie trwalsze, nie zmieniam pojedynczo, bo rzeczywiście zaraz po pierwszej siada druga, ostatnio testuję nieco nietypowe :devil: i te działają od początku stycznia br ale naśladownictwa nie polecam. szczegóły na nz :rofl:

Edytowane przez Dar1962
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojemu koledze - (ma Note`a dłużej niż ja), pierwsza żarówka padła po ponad roku użytkowania. Spodziewał się, że zaraz padnie druga - ale nie, druga świeci dalej :). Trochę się namęczył z wymianą, bo dostęp do żarówek był słaby. Tu mała ciekawostka. Kolega miał drobną "przygodę" zimową, która skończyła się w serwisie. Okazało się, że trzeba było wymienić reflektory. Po wymianie, dostęp do żarówek jest o niebo lepszy. Sprawa dotyczyła Note`a przed FL. Wygląda zatem na to, że została zmieniona konstrukcja reflektorów.

 

Słyszałem coś o dyrektywie UE dotyczącej właśnie konstrukcji reflektorów i dostępu do żarówek. Pytanie, czy po jego "przygodzie" lampy faktycznie wymagały wymiany, czy zostały wymienione z automatu zgodnie z dyrektywą UE. Naprawa była finansowana z ubezpieczenia, więc na szczęście nic to go nie kosztowało.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ranger ja mam Nota przed liftem i wymiana żarówek to na prawdę błahostka.Pierwszy raz przy wymianie to wyglądało tak jakbym miał lampę urwać,ale juz następna wymiana idzie ok!.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co twój kolega rozumie pod pojęciem "słaby dostęp"do żarówek. Ktoś kto choć raz samodzielnie dokonał ich wymiany w Note,zrobi to po ciemku w ciągu 3 minut przy pomocy jednej ręki :dribble: - mówię to o modelu sprzed liftingu :rolleyes: Jedynym problemem jest dość opornie ściągająca się kostka - trzeba wiedzieć, w którym kierunku i z jaką siłą pociagnąć żeby nie wyprostować drucianych sprężynek trzymających cokół H4 (zresztą i tak się zwykle prostują, więc trzeba je odrobinę podginać)Zobacz inne auta i wtedy pogadamy o "słabym" dostępie :whistle:

Edytowane przez Dar1962
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ranger ja mam Nota przed liftem i wymiana żarówek to na prawdę błahostka.Pierwszy raz przy wymianie to wyglądało tak jakbym miał lampę urwać,ale juz następna wymiana idzie ok!.

 

No to nie wiem z czym miał ten mój kolega problem. Twierdził, że z jedną żarówką walczył z innym kolegą prawie godzinę. Teraz z kolei twierdzi, że po wymianie reflektorów ma dużo lepszy dostęp do żarówek... Nie mam jak tego zweryfikować, bo dokładnie nie oglądałem lamp w modelu przed liftem.

W moim Note po lifcie dostęp do żarówek wydaje się być wzorcowy :dribble: . Zobaczymy jak będzie z wymianą ;).

 

Widziałem lampy w Oplu, Kia i Renault. Dostęp do żarówek masakryczny :o .

Edytowane przez ranger
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jego problem na 99%polegał na tym,że nie wiedział jak ściągnąć kostkę. Wszyscy to trenowaliśmy :dribble: Na początku nie wiadomo co robić, bo ciągniesz, kręcisz i nic. A tu trzeba po prostu dobrze chwycić łapą za kostkę i zwiększając siłę ciągnąć do tyłu, aż zejdzie. Po paru razach idzie łatwiej.Zdjęcie gumowego kapturka to drobiazg.Pozostaje wsadzić paluch i odhaczyć sprężynkę (przesuwając w górę lub w dół - nie pamiętam :shiftyninja: )a żarówka wychodzi sama. Montaż w kolejności odwrotnej. Tylko po zapięciu żarówki trzeba sprawdzić czy przypadkiem nie lata luźno. Jeśli tak - znaczy że ciągnąc kostkę wyprostowaliśmy za mocno te druciki, które ją trzymały. Trzeba opierając je o rant lampy lekko przycisnąć,żeby nadać im ponownie formę kołyski i szafa gra :dribble: Aby uniknąć niepotrzebnego wyprostowania tej sprężynki można palcami drugiej ręki próbować "asekurować" odpinanie kostki próbując przytrzymać żarówkę przez tą gumową harmonijkę ale zwykle marnie to wychodzi :whistle:

Edytowane przez Dar1962
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,tak,Dar przerabialiśmy to :D ,ja bym powiedział że na 100% miał problem z kostką :D bo przed jak i po lifcie dostęp jest wzorowy.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w salonie nissana zaglądałem pod maskę auta po lifcie, dostęp do obu lamp jest o ile pamiętam identyczny :shiftyninja:

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo nie ma różnicy,jet tylko różnica w wyglądzie zderzaka przedniego i lamp ,ale dostęp jest taki sam.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo nie ma różnicy,jet tylko różnica w wyglądzie zderzaka przedniego i lamp ,ale dostęp jest taki sam.

Polecam przed montażem smarowanie styków żarówki specjalnym białym "suchym" smarem.Mialem straszny kłopot ze zdjęciem kostki w k12 córki,a odkąd stosuję smar schodzi jak marzenie.Stosuję też żarówki long-life,wydłuża to okresy między wymianami ok.30% kosztem nieco słabszego oświetlenia(chodź ja nie widzę różnicy)

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten biały suchy smar to chyba mówisz o teflonie?Albo suchym smarze teflonowym?

Manix problem ze zdjęciem żarówki występuje zazwyczaj raz ,następne idą już gładko :D ale pomysł dobry!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten biały suchy smar to chyba mówisz o teflonie?Albo suchym smarze teflonowym?

Manix problem ze zdjęciem żarówki występuje zazwyczaj raz ,następne idą już gładko :D ale pomysł dobry!

to specjalny smar-barrierta 1 el ale jest sporo innych

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z takim samym skutkiem można użyć sprayu typu WT-40 czy CX-80,przy okazji wypierają wilgoć i konserwują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że o tym wszystkim tu napisaliście :). Teraz mam komplet przydatnych wskazówek przed potencjalną pierwszą wymianą. Jestem przekonany, że sprawa z kostką była przyczyną problemu mojego kolegi. Swoją drogą w Matizie, jak pierwszy raz zmieniałem żarówkę, to też myślałem, że mi ręka odpadnie a reflektor się rozleci ;).

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To radzę Ci pobaw się teraz ,bo jak przyjdzie Ci zrobić wymiane na szybko to się załamiesz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie czy często musicie wymieniać żarówki świateł mijania? Ja średnio mam przepaloną żarówkę co 3 miesiące.

 

Wracając do odpowiedzi na to pytanie - moje fabryczne wytrzymały 14 i 17 tys. km, następne więcej np. Philips Premium http://www.autoporadnik.pl/porady/test-zarowek-h4-sprawdzamy-ktore-swieca-najlepiej/artykul?page=0,26 , tylko w kartonowym opakowaniu, kupione na BP, nawet ponad 20 tys. km jazdy głównie w mieście, co daje około 700 godzin świecenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zwykle żarówki zmieniam parami, bo z doświadczenia wiem, że często w niedługim okresie po padnięciu jednej, przepala się i druga. Notem jeżdżę ponad dwa lata i wymieniałem raz. Pozdr

Edytowane przez edo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 tys,najpierw blue nighty,później X-treamy,teraz już 5 tys na x- treamach

 

Poza tym zarówki powinno się zawsze parami wymieniać .Jest różnica w jasności świecenia używanej(15 tys) z nową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym zarówki powinno się zawsze parami wymieniać .Jest różnica w jasności świecenia używanej(15 tys) z nową.

 

 

Masz pewnie rację, ale do tego mnie nie przekonasz. Mi nie przeszkadza to, ze jedna świeci trochę lepiej - i tak obie świecą dobrze. Może efekt wizualny patrzących na samochód z przodu? Ale co mnie to interesuje. No chyba, że zmienia się na zupełnie inną, np. jakąś dającą dużo więcej światła, ale jak na takie same lub o podobnych parametrach... Idąc tym tropem dalej, to może wymieniać obie żarówki np. po 5tys. km zanim się przepalą? bo później świecą już gorzej;)

Edytowane przez notek-a
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz pewnie rację, ale do tego mnie nie przekonasz. Mi nie przeszkadza to, ze jedna świeci trochę lepiej - i tak obie świecą dobrze.

 

Popieram - osobiście też taż robię - chociaż w Note jeszcze tego nie przerabiałem. Wymieniam spaloną żarówkę i przyglądam się autku z przodu. Jeżeli nie widzę wyraźnej różnicy w świeceniu, nie wymieniam drugiej żarówki. Fakt, kiedyś miałem taki przypadek, że stara żarówka świeciła dużo gorzej niż nowa, ale to wybitny "kiks" ;). Jedna z fabrycznych żarówek powinna się spalić wiele razy a ona ciągle świeciła. Efekt był taki, że świeciła już naprawdę słabo i przy nówce było to wyraźnie widać. Pamiętam, że był to Philips :)

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość potentila

Popieram - osobiście też taż robię - chociaż w Note jeszcze tego nie przerabiałem. Wymieniam spaloną żarówkę i przyglądam się autku z przodu. Jeżeli nie widzę wyraźnej różnicy w świeceniu, nie wymieniam drugiej żarówki. Fakt, kiedyś miałem taki przypadek, że stara żarówka świeciła dużo gorzej niż nowa, ale to wybitny "kiks" ;). Jedna z fabrycznych żarówek powinna się spalić wiele razy a ona ciągle świeciła. Efekt był taki, że świeciła już naprawdę słabo i przy nówce było to wyraźnie widać. Pamiętam, że był to Philips :)

 

 

Bzdury- jak jedna świeci mniej a druga więcej to jest to różnica i to wydać- jak ktoś wymiania żarówki nieparami, to tak jak robienie wachacza tylko z jednej strony- zaraz drugi się zepsuje- tak jest reguła- a takie "mi nie przeszkadza" to głupie gadania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury- jak jedna świeci mniej a druga więcej to jest to różnica i to wydać- jak ktoś wymiania żarówki nieparami, to tak jak robienie wachacza tylko z jednej strony- zaraz drugi się zepsuje- tak jest reguła- a takie "mi nie przeszkadza" to głupie gadania

Pozatym żarówka przed przepaleniem świeci jaśniej a nie ciemniej(coraz cienszy żarnik):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz pewnie rację, ale do tego mnie nie przekonasz. Mi nie przeszkadza to, ze jedna świeci trochę lepiej - i tak obie świecą dobrze. Może efekt wizualny patrzących na samochód z przodu? Ale co mnie to interesuje. No chyba, że zmienia się na zupełnie inną, np. jakąś dającą dużo więcej światła, ale jak na takie same lub o podobnych parametrach... Idąc tym tropem dalej, to może wymieniać obie żarówki np. po 5tys. km zanim się przepalą? bo później świecą już gorzej;)

Notek-a,jeżeli pada po 5tys,to albo wadę ma żarówka,albo ładowanie ja wykończyło,ale w tym przypadku szybko padły by obie.Nie namawiam do wymiany po 5tys,to powinien każdy wziąć na swój rozum i oko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...