Gaz w QQ

[rafni]

 

Też tak uważam!!! Jeśli stać mnie na samochód za takie pieniądze to stać mnie również na benzynę jaką muszę do niego wlać. Uważam że jeśli auto jest wyprodukowane na benzynę to ma jeździć na benzynę, jakby miał jeździć na gaz to producent założyłby fabryczną instalację gazową.

 

Ale każdy ma jakies przekonania.

http://www.nissan.it/IT/it/vehicle/gpl/gpl-models/juke-offer.html

pozdrawiam

rafni

[Karminadel]

http://www.nissan.it/IT/it/vehicle/gpl/gpl-models/juke-offer.html

pozdrawiam

rafni

Hłe hłe hłe... ładnie zgasiłeś kolegę robiącego zapewne max 15 tys. km rocznie.

[jasiek2912]

kolego karminadel robiąc nawet 15 tyś.km.rocznie koszt zamontowania gazu zwraca się po ok.1,5 roku więc sam przyznasz że się opłaca montować gaz koszt benzyny w Gdyni ok 5,15 zł. gaz 1,85 jest różnica 

[Karminadel]

Miałem na myśli, że robiąc 15 tys. rocznie to nawet lumpa z pod Biedronki stać na paliwo. Ciekawe czy jano78 byłby taki "mądry" gdyby robił 60-80 tys i spędzając tyle czasu za kierownica wolał komfort silnika benzynowego a nie trzęsawke typowego diesla.

[Gość mirekrzesz]

Właśnie odebrałem auto po regeneracji. Koszt 3.5 tys. zł - regeneracja wszystkich 16 gniazd. Trzeba było wymienić też wszystkie 8 zaworów wydechowych.

Po takim czymś to teraz boję się jeździć na gazie i zastanawiam się nad demontażem instalacji.

Silnik jest 1.6 benzyna 114KM. Lubryfikacja jest założona, ale jak na moje oko to chyba źle: wpust jest od strony pierwszego cylindra, a powinien być chyba od strony ostatniego, czyli od tego gdzie powietrze wlatuje.

Trudno się jednoznacznie stwierdzić, może to jakiś pechowy model, albo coś. Teraz szukam jakiegoś dobrego gazownika w Gdańsku żeby sprawdził czy instalacja jest na pewno dobrze zrobiona. Do jednego zadzwoniłem i mi powiedział że do QQ to on nie montuje autogazu bo te auto jest u niego na czarnej liście.

WITAM

jaj mam na gazie juz około 80 tys zrobione żadnych problemów

podejrzewam jak już koledzy pisali partactwo montazysty

musiałeś mieć batdzo ubogą mieszanke żęby spalić zawory

mająć ubogę mieszamkę spalisz zawory nawet jak będziesz jezdził na benzynie nie potrzeba do tego gazu

pewnie uwalił ci sondę

inna strona medalu to koszt głowicy

to jakiś horror-któś cie strasznie oszukał 

za taki pieniądze to kupujesz cały piękny silnik a nie głowicę

koszt remontu głowicy to około 400-500 zł pytałm w dobrym warsztacie wiec nie wiem skad u ciebie ta cena !!!!!!!!!!!!!!!

sprawdz na allegro slnik z 2010 roku z małym przbiegiem tzw słuper to koszt około 2000 zł

[Arky69]

Jak już mowa o luzach zaworowych, to co ile kilometrów najlepiej regulować( przy założonej instalacji LPG)- silnik 2,0.

[resket]

Odpowiedzi dot. LPG lepiej szukać na http://lpg-forum.pl, tam też odsyła inny kolega.

 

Trochę dziwne są dla mnie argumenty przeciwników LPG, koledzy albo podają ceny z kosmosu, albo twierdzą że trzeba co chwilę coś naprawiać. Chyba miałem mega szczęście że przez 15 lat w żadnym z swoich aut nie było problemów.

 

Wczoraj odebrałem swoją QQ+2 (Kaśka) po instalacji LPG i faktycznie autko jest ciut mocniejsze. Jedyne co mnie boli to mała butla bo 28L - nie chciałem niczego podwyższać i przerabiać, miało być tak jak fabryka zmontowała. W codziennym użytkowaniu raczej nie będzie mi to przeszkadzać, gorzej z wyjazdami, o ile Opel Astra (Aśka) do Bułgarii jechał prawie na jednym tankowaniu (benz. i gaz) tak teraz będzie trzeba robić postoje

 

Zagadke mam jeszcze z subwooferem, nie mam pomysłu gdzie i jak go zamontować, na pewno z niego nie zrezygnuję

[sasz]

A nikt nie próbował wyciągnąć głośnika z tej plastikowej obudowy i zrobić drewnianą, bardziej foremną? Głośnik ma średnicę 14cm i wysokość 9cm.

 

Wysłane z mojego D5103

Edytowane 18 Maja 2016 przez sasz

[resket]

Dobry pomysł, tylko do czego to przymocować zeby nie latało po bagażniku no i żeby zrobić najmniej "szkód" (czyt. jak najmniej dziur)?

[sasz]

Ja myślę zrobić taką skrzynkę żeby zmieściła się obok butli. Ale dopiero za tydzień, bo wtedy będę miał gaz.

 

Wysłane z mojego D5103

[resket]

Ja myślę zrobić taką skrzynkę żeby zmieściła się obok butli. Ale dopiero za tydzień, bo wtedy będę miał gaz.

 

Wysłane z mojego D5103

 

Sasz, jeśli możesz to podeślij fotki bo jestem mega ciekaw jak to wyjdzie, bedziesz pierwszy na forum który rozwiąże ten problem

[Arky69]

Miałem zainstalowana instalację LPG w Qashqaiu 2,0 - moja opinia po przejechaniu 40 tys, km na gazie - należy pilnować luzów zaworowych, bo inaczej będzie kłopot z głowicą- a tutaj koszty regulacji nie są aż takie małe ( ok.1000 zł).

Wiadomo,że sukcesem jest dobry gazownik i dobra regulacja (mapa) ale należy też pamiętać o tym,że Nissan nigdy nie zalecał montażu instalacji LPG w swoich samochodach ze względu na możliwe kłopoty z gniazdami zaworowymi oraz z katalizatorem.

Do mirekrzesz - nie wiem jakich masz mechaników ale w renomowanym warsztacie głowica po regeneracji (jeżeli oddasz swoją starą ) kosztuje ok.1500 zł.

[sasz]

Jeszcze zostało założyć filc, ale to już w przyszłym tygodniu. Zdjęcia tak na szybkiego.

 

Wysłane z mojego D5103

I z filcem.

Edytowane 14 Czerwca 2016 przez sasz

[Gość Loper]

Dzień dobry,

Zaliczyłem ostatnio wypalone gniazdo zaworowe na 4 cylindrze.

Mam gaz od 120 000 auto mam od nowości i założyłem gaz jak miałem najechane 50kkm.

Pierwsze objawy pojawiły się 2 lata temu zimą pojawił się check engine. po podpięciu OBD pokazał błąd 4 cylinder misfire.

Znajomy od obd powiedział prawdopodobnie gaz przymarzł na wtryskiwaczu i tyle, ponieważ był -20 byłem w górach daleko od moich gazowników to przyjąłem to jako racjonalne wytłumaczenie.

przez 18 miesięcy był spokój, o sprawie zapomniałem aż w listopadzie zeszłego roku ta sama kontorolka się zapaliła. podłączyłem swoje OBD skasowałem taki sam błąd.

Ale zaczęła się pojawiać coraz częściej podjechałem do gazownika zamienił wtryskiwacz świece ale znowu się pojawiło wypadanie zapłonu zawsze na 4 cylindrze.

w końcu mechanik sprawdzili szczelność na 4 cylindrze 0 szczelności, co mnie bardzo zdziwiło bo dzień wcześniej zrobiłem 1500 km z prędkościami dochodzącymi do 180 km/h i nie zauważyłem żadnego spadku mocy ani nic takiego.

Jedyny objaw że coś nie tak to że silnik na wolnych obrotach zaczął chodzić jak dizel zaczęło go telepać i zacząłem czuć na kierownicy drgania.

Remont głowicy koszt części z nowym rozrządem i nowymi innymi rzeczami 3500 robocizna 1000.
 
Naprawa:

Moi mechanicy/gazownicy powiedzieli łatwiej wymienić silnik i pewnie będzie taniej wiec zacząłem szukać silnika okazało się że mam silnik który nie jest jakimś francuskim wynalazkiem w czym wszyscy mnie zawsze utwierdzali - to Renault - mówili, żaden Japończyk. Ale okazało się że to Japończyk z japoni i silniki w Polsce są ale 2,

Pierwszy w Krakowie pan sprzedaje ale nie montuje ale ma kolegę z zakładu naprzeciwko co montuje goły słupek 3500 PLN silnik niespodzianka z Japan prosto - panie będzie pan zadowolony - montaż 1000 plus materiały i mój osprzęt z silnika co go się uda odzyskać jak się uda ogólnie operacja najmarniej 4500 ale pewnie wyjdzie 6000. no i Kraków a auto w warszawie. najlepsza gwarancja - tydzień na odpalenie - ale jak nie będzie działać to on odda kasę za silnik ale za przekładkę i mechanika płyny itd nie odda więc trochę mina. albo się uda albo nie.

Drugi w Kole koło poznania pan ma silnik za 4000 przekładka 800 u niego bierze wszystko na siebie ale jak się nie uda to rozłoży ręce starego silnika nie złoży powie upss nie udało się. gwarancja na 3 miesiące ale jak z gazem to na miesiąc.

Zdecydowałem się na remont silnika bo to w końcu mój silnik ja go znam wiem ile ma przejechane i że nic w nim nie było robione od nowości panowie rozebrali wysłali do regeneracji głowice I nagle telefon - okazuje się że rozrząd kosztuje 8000 PLN zamiast 800 PLN.
jak to usłyszałem to mnie zgięło w pół. 6500 koło zmiennej fazy do tego łańcuch i ślizgi - każdy polka w takiej sytuacji ma dwa słowa które cisną mu się na usta jedno na K drugie na M. mi również takie się cisnęły I to wielokrotnie ale pan Darek powiedział że założymy stary rozrząd I może się uda - I udało się remont wyszedł 3600, auto przejechało 2500km I odpukać wszystko działa.dlatego stwierdziłem ze co 10 kkm przy wymianie oleju I flitów również robimy sprawdzianie szczelności.

Pozdrawiam
L.

[resket]

O matko kochana! dzięki że podzieliłeś się informacją, też będę sprawdzał szczelność.

[Gość Loper]

O matko kochana! dzięki że podzieliłeś się informacją, też będę sprawdzał szczelność.

nie wiem jaki masz silnik, nie wiem czy to cecha osobnicza czy stadna ale napisałem to żeby ostrzec innych że czasem bagatelizowanie takiej pierdoły jak kontrolka może się drogo skończyć

 

[m@rcin sz-n]

dla tego 
żadnego gazu
nigdy!!!!!

[Gość Loper]

dla tego 

żadnego gazu

nigdy!!!!!

 

Bredzisz.

Gaz jest super paliwem, tanim oraz wydajnym.

Na gazie auto pali 12 L na benzynie 10 L. Czyli z ekonomicznego punktu widzenia zaoszczędziłem przez 120 kkm na 2 albo 3 takie remonty.

Ty jak wnoszę jesteś zapalonym dizlowcem - ale myślę ze doczekam dnia kiedy napiszesz na forum że dizle są do **** bo padł: a) DPF, koło dwumasowe, c) inny dizlowski wynalazek.

Pozdrawiam

[Hayabusa]

Prawdopodobnie źle była wystrojona instalacja gazowa... stąd później takie efekty i opinie.

[resket]

Bredzisz.

Gaz jest super paliwem, tanim oraz wydajnym.

Na gazie auto pali 12 L na benzynie 10 L. Czyli z ekonomicznego punktu widzenia zaoszczędziłem przez 120 kkm na 2 albo 3 takie remonty.

Ty jak wnoszę jesteś zapalonym dizlowcem - ale myślę ze doczekam dnia kiedy napiszesz na forum że dizle są do **** bo padł: a) DPF, koło dwumasowe, c) inny dizlowski wynalazek.

Pozdrawiam

 

Też tak uważam, jeżdzę na lpg jakies 15 lat, (jedyne auto które nie miało instalacji to Maluch) i nigdy nie miałem żadnych problemów. Dziś mam instalację 4 generacji i jestem pod wrażeniem jak to ewoluowało, szczególnie że teraz nie ma czegoś takiego że na lpg auto jest słabsze.

 

Odnośnie diesla to mój brat jest mechanikiem "dieslowcem" i już się napatrzyłem ile ludzie wydają kasy na wtryski, pompy tylko dlatego że RAZ zatankowali złej jakości paliwo.

Diesle były świetne, ale w latach 90, to charakterystyczne kle kle kle ehhh wspomnienia

 

Oczywiście nie mam zamiaru rozpocząć wojny "diesel vs lpg" bo to bez sensu - każdy kupuje to co uważa za słuszne wg. swoich doświadczeń.

Prawda jest taka że czy diesel czy benzyniak - wszystko się psuje i na to nie ma reguły.

[m@rcin sz-n]

Bredzisz.

Gaz jest super paliwem, tanim oraz wydajnym.

Na gazie auto pali 12 L na benzynie 10 L. Czyli z ekonomicznego punktu widzenia zaoszczędziłem przez 120 kkm na 2 albo 3 takie remonty.

Ty jak wnoszę jesteś zapalonym dizlowcem - ale myślę ze doczekam dnia kiedy napiszesz na forum że dizle są do **** bo padł: a) DPF, koło dwumasowe, c) inny dizlowski wynalazek.

Pozdrawiam

BREDZISZ

dizla miałem i nie narzekałem zrobiłem nim 250tyś bez zaglądania do silnika

który benzyniak tyle wytrzyma w dodatku na gaz-pewnie napiszesz że Twój

Miałem poprzednio 3 auta w gazie i w kążdym po iluś kkm COŚ  sie działo i to bez wyjątku 

A jak już to mam QQ w PB i nie mam zamiaru przerabiać w LPG aby potem pisać że ciągle coś się psuje

a każdy z czasem to napisze, lub wcześniej sprzeda QQ bez przyznawania się że coś się dzieje z silnikiem.

 

piszesz że auto pali 10L PB -które?? ,do 8L w miescie nie dobiłem

a po drugie po ilu się zwróci instalacja jeżdżąc 30km dziennie ,po 3-4 latch? Szybciej go sprzedam niż się instalacja mi zwróci

Edytowane 7 Lipca 2016 przez m@rcin sz-n

[resket]

Prawdopodobnie źle była wystrojona instalacja gazowa... stąd później takie efekty i opinie.

 

Dużo czytałem na lgp-forum i to jest najprawdopodobniejsza przyczyna. Pytanie czy jest możliwość sprawdzenia jak instalacja jest wyregulowana? U mnie na razie jest ok, ale może się okazać że za 10 tyś km coś zacznie się dziać. Jak sprawdzić skoro wszystko działa bez zarzutu?

BREDZISZ

dizla miałem i nie narzekałem zrobiłem nim 250tyś bez zaglądania do silnika

który benzyniak tyle wytrzyma w dodatku na gaz-pewnie napiszesz że Twój

Miałem poprzednio 3 auta w gazie i w kążdym po iluś kkm COŚ  sie działo i to bez wyjątku 

A jak już to mam QQ w PB i nie mam zamiaru przerabiać w LPG aby potem pisać że ciągle coś się psuje

a każdy z czasem to napisze, lub wcześniej sprzeda QQ bez przyznawania się że coś się dzieje z silnikiem.

 

piszesz że auto pali 10L PB -które?? ,do 8L w miescie nie dobiłem

a po drugie po ilu się zwróci instalacja jeżdżąc 30km dziennie ,po 3-4 latch? Szybciej go sprzedam niż się instalacja mi zwróci

 

Moja Astra (benz+lpg) miała 315 tys. jak ją złomowałem. Złomowałem ją tylko dlatego ze cały czas był problem z elektryką, silnik chodził jak igła, równiutko i cichutko.

Moja QQ pali 10-12L gazu, ale mało jadę przez miasto więc pewnie dlatego.

 

Co do oszczędności to masz rację, wszystko zależy ile jeździsz, 30km dziennie to raczej za mało żeby instalacja szybko się zwróciła.

Ja robię 60km w tyg plus weekendowe wyjazdy 100-300km tak więc autko cały czas pracuje.

[Gość Loper]

BREDZISZ

dizla miałem i nie narzekałem zrobiłem nim 250tyś bez zaglądania do silnika

który benzyniak tyle wytrzyma w dodatku na gaz-pewnie napiszesz że Twój

Miałem poprzednio 3 auta w gazie i w kążdym po iluś kkm COŚ  sie działo i to bez wyjątku 

A jak już to mam QQ w PB i nie mam zamiaru przerabiać w LPG aby potem pisać że ciągle coś się psuje

a każdy z czasem to napisze, lub wcześniej sprzeda QQ bez przyznawania się że coś się dzieje z silnikiem.

 

piszesz że auto pali 10L PB -które?? ,do 8L w miescie nie dobiłem

a po drugie po ilu się zwróci instalacja jeżdżąc 30km dziennie ,po 3-4 latch? Szybciej go sprzedam niż się instalacja mi zwróci

 

Ja właśnie napisałem że silnik remontowałem - więc nie trafiłeś.

Ja nie trafiłem z dizlem - sory.

Miałem jeszcze 2 auta w gazie i nigdy nic się nie działo - może miałem dobre instalacje.

co do spalania to ja ma 2 a ty masz 1,6 to robi różnice a pozatym miasto miastu nie równe 20 km po warszawie a 20 km po wąchocku lub papczycach to zupełnie inne 20 km.

po ilu latach się instalacja zwróci to prosty matematyczny wzór I postaram ci się go przybliżyć.

jeżeli auto pali 10L na 100 km PB95 po 4,48 zł za L to daje 44,8 zł za 100 km, jeżeli auto pali 12L PLG na 100km po 1.68 zł za L to 100 km kosztuje 20.16zł. Oszczędność miedzy PB95 a LPG to 24,64 czyli po przejechaniu 10 000 km zaoszczędzam 2454 zł, instalacja kosztowała 120 000 km temu 2400 pln dodając 10 przeglądów gazu

po 150 złotych każdy oraz remont silnika za 3500 PLN wychodzi że przez 120 000 km zaoszczędził bym po odliczeniu przeglądów i napraw 24'568 złotych. oczywiście ceny paliw są różne i ta kalkulacja odnosząc się do dzisiejszych cen daje jakotakie pojęcie o tym o czym się wypowiadam.

[m@rcin sz-n]

cieszy mnie to że tyle zaoszczędziłeś , lub zaoszczędzisz 
jednego nie przekonasz do diesel-a drugiego do lpg.
pozdrawaim

[Hayabusa]

Musisz poszukać kumatego instalatora lpg. 
Na forum lpg masz wiele ogarniętych monterów, którzy ci pomogą.