BFGoodrich ALL TERRAIN T/A KO

[Gość krzys1001]

Ja też miałem obawy co do AT na zimę. Ale kupiłem i uważam, że to bardzo dobra decyzja. Wjedziesz wszędzie. Na ubitym śniegu trzyma się całkiem nieźle, hamowanie też ok. ( według mojej oceny i porównania to niektóra zimówka słabiej się sprawdza).

Generalnie u mnie od 2 tygodni drogi białe, używam przedewszystkim tylnego napędu i żadnych problemów nie ma.

Spokojnie kupuj jako oponę cało roczną. Też myślałem o dwóch kompletach ale na szczęście kupiłem AT:)

267/70 R17 sobie włóż.

Edytowane 22 Lutego 2013 przez krzys1001

[Jesper]

Myślałem bardziej o tym że 2 komplety nowych opon w moim przypadku to ponad połowa wartości auta. W przypadku nowego Pathfindera taka oszczędność i kompromis jest jak dla mnie ekonomicznie nieuzasadniona.

 

Jeżdżę teraz na wielosezonówkach, z magiczną śnieżynką i z lamelkami i wcale nie czuje tego pełnego komfortu. Ale że nie stać mnie na 2 komplety to kupuje BFG AT jako całoroczne.

[Krisgizbern]

Teraz mam typowe zimówki, Michelin Latitude... ale dogorywają, to ich ostatni sezon. Myślę, że na wiosnę albo je zostawię, niech się już

wykończą albo założę letniaki (czekają w garażu). Ale chciałbym, żeby auto cały czas było w gotowości, tzn głównie jazda po mieście i to na

krótkich odcinkach do pracy, ale przychodzi weekend i jakiś lasek się trafia - żadne extrema, albo wyjazd do domku na wsi (nieodśnieżona droga +zjazd w ogród w śnieg po kolana). Dlatego myślę o oponach AT - a z AT no to kultowe oponki właśnie BFG.

 

No i tak jak mówiłem, raz w roku wyjazd na jakąś wycieczkę typu bezdroża (też bez extremów) ale droga szutrowa, czasem błotko na utwardzonej

drodze. Raz, dwa razy wyjazd na narty. To wszystko - żadne wielkie wymagania. Nie chce mi się zmieniać butów co sezon dlatego chcę mieć

całoroczne. W poprzednim aucie (Jeep Grand Cherokee) miałem Goodyear 4seasons - w zupełności wystarczały - bardzo zadowolony byłem. Ale teraz do Pathfindera nie ma z tych opon rozmiaru (gdyby był to bym na pewno kupił).

 

Takie jest moje jeżdżenie - spokojne bez extremów - więc może BFG wystaczą? No i co najważniejsze, ta opona (BFG), jak dla mnie - a najważniejsze, że dla żonki, jest ładna wyglądowo - co oczywiście jest rzeczą gustu i nie jest akurat cechą najważniejszą dla bezpieczeństwa, ale jednak trzeba mieć coś z życia i czymś się cieszyć.

[Gość krzys1001]

Myślałem bardziej o tym że 2 komplety nowych opon w moim przypadku to ponad połowa wartości auta. W przypadku nowego Pathfindera taka oszczędność i kompromis jest jak dla mnie ekonomicznie nieuzasadniona.

 

Jeżdżę teraz na wielosezonówkach, z magiczną śnieżynką i z lamelkami i wcale nie czuje tego pełnego komfortu. Ale że nie stać mnie na 2 komplety to kupuje BFG AT jako całoroczne.

 

Jest kryzys i nawet właściciele pathfindera go czują...

 

Montuj smiało ATeki.

Edytowane 22 Lutego 2013 przez krzys1001

[Sensson]

Ja zakupiłem BF 30x10,5 jeszcze na nich nie jeździłem. Obecnie wymieniam sprzęgło bo stare było na wykończeniu. Sam jestem ciekaw jak się będą sprawować. Pasują niemal idealnie. Fakt trzeba będzie autko ponieść o ok 5-7 cm wówczas będzie OK.

Ale co ciekawe to są opony AT-MT Tak przynajmniej są opisane. Sam byłem zdziwiony. Mnie one wyglądają na typowy MT ale oznaczone są jak widać na zdjęciu AT

Edytowane 27 Lutego 2013 przez Sensson

[Gość krzys1001]

Ja zakupiłem BF 30x10,5 jeszcze na nich nie jeździłem. Obecnie wymieniam sprzęgło bo stare było na wykończeniu. Sam jestem ciekaw jak się będą sprawować. Pasują niemal idealnie. Fakt trzeba będzie autko ponieść o ok 5-7 cm wówczas będzie OK.

Wygląda porządnie kolego. Ale opona którą zakupiłeś już mniej uniwersalna niż słynny ATek. Ale w błotko fajna sprawa:)

[Sensson]

No więc jutro auto ma być gotowe więc je przetestuje. Swoja droga pierwszy raz widzę opony A/T/M hehe

Edytowane 27 Lutego 2013 przez Sensson

[Thespian]

one nie są opisane jako A/T tylko jako Mud Terrain T/A...

 

czyli to zwykłe MT'eki BFG... oznaczenie T/A występuje na wszystkich oponach goodricha w teren, AT'ekach, Mt'ekach i Long Trialach...

 

dobra opona w błoto...daje się wyważyć i raczej się przy niej nie głuchnie jak przy simexach...

[Krisgizbern]

No więc kupiłem. General Grabber AT 255x65R17 H (indeks 210km/h) - 13.1mm bieznika.

 

Dzisiaj rano zasypało Kraków na biało - śliski śnieg w temperaturze 0, +1C. Na głównych drogach błoto pośniegowe. Płaskacze ślizgają się przy ruszaniu, ruch na poziomie 20-30 km/h. Drogi osiedlowe wiadomo, zasypane na 10cm.

 

Tak ogólnie, nie naukowo mogę stwierdzić, że oponki nie są gorsze niż to co miałem (Michelin Latitude Alpin HP - bieznik już dosyć sponiewierany 4-5mm).

 

Pierwsze wrażenia z jazdy: Załączony napęd 4x4 stały. Na kopnym śniegu ciągną do przodu bez problemu. Przy ostrym skręcie wchodzą w lekki poślizg - włącza się stabilizacja. Z hamowaniem kłopot - czuć masę Patha - ABS stuka - ale nic nie ściąga, hamowanie stabilne jednak trzeba wcześniej zacząć hamować.

Na drodze z błotem pośniegowym przejazd przez koleiny to bajka. Śnieg wymiatany spod kół bez problemy nawet przy 60 km na godzinę. Spokojnie można by szybciej jechać. Inne samochody zostają w tyle. Nic nie czuć pod kierownicą, że się przez te zwały brudnego śniegu przejeżdża. Ruszanie bez problemu. Hamowanie ok.

 

Na ubitym, białym śniegu w zakrętach trzeba max uważać. Ale w tych warunkach, przy 1C na poprzednich też był poślizg (ta sama droga do pracy). Oczywiście trudno ocenić jedne warunki do drugich. Za mną jechał Jeepek i tak samo na ostrych zakrętach go znosiło. A jechał lekko wolniej niż ja.

 

Próba wyjechania na wysoką zaspę śniegu na odśnieżonym parkingu. W Michelinach jak tylko tył oparł się o zaspę na równym to koła buksowały - wiadomo, już zjechany bieżnik. Nic się nie dało wyjechać. W tych bucikach żadnego poślizgu - wyjeżdża na zaspę bez problemu bez zabuksowania. To mi się podoba!

 

Tyle zspostrzeżeń z jazdy.

 

Oponka wygląda mniej agresywnie niż np GG AT2, ale założona na aucie nie budzi zastrzeżeń, że ma coś z terenu. Grube klocki terenowe, wyprowadzone na bok opony więc jak z boku się patrzy to ładnie wygląda. Bieżnik w "S" - świetny zostawia ślad na śniegu - dobrze odprowadza błoto i wodę (podobno). Wewnątrz rowków są drobne nacięcia. Na śniegu, ślad pozostawiony po rowku, czyli na sczycie śladu wyraźnie widać ząbkowania. Pewnie to coś polepsza trakcję.

 

Wczoraj, jak wymieniałem opony w Krakowie była wiosenna pogoda: 7C i sucho. Przy jeździe miejskiej opony cichutkie. No ale szum miasta też daje chałas więc na trasie może być inaczej. Jazda z prędkościa 90km przy otwartym oknie nie ogłusza. Nic nie słychać opon - bardziej słychać szum wiatru.

 

Wieczorem ma lać intensywnie deszcz ze śniegiem, pewnie będą kałuże - zobaczymy jak w taką pogodę będą się sprawować.

[hugh_h]

Ja zakupiłem BF 30x10,5 jeszcze na nich nie jeździłem. Obecnie wymieniam sprzęgło bo stare było na wykończeniu. Sam jestem ciekaw jak się będą sprawować. Pasują niemal idealnie. Fakt trzeba będzie autko ponieść o ok 5-7 cm wówczas będzie OK.

Ale co ciekawe to są opony AT-MT Tak przynajmniej są opisane. Sam byłem zdziwiony. Mnie one wyglądają na typowy MT ale oznaczone są jak widać na zdjęciu AT

 

i jak tam nie obciera nic ? bo wygląda tak na styk prawie

[Thespian]

30 na styk? tam przecież 31 powinno wejść na styk

[hugh_h]

heloł nie ten model T

[Thespian]

w t1 jest chyba luźniej w nadkolach trochę... przynajmniej zawsze mi się tak wydawało...

[hugh_h]

no właśnie nie jestem przekonany,

ale ogólnie zauważyłem pewną tendencję, teraz robią nadkola bardziej okrągłe a kiedyś były bardziej trapezowe, co np dokładnie widac porównując d21 i d22

[Gość wieslawi90]

Mam pytanie odnośnie opon. Czy  oponki 245/65R17 Good Year Wrangler AT/R będą pasowały do Terrano II 3.0di 2005r. Jestem zielony proszę o pomoc. 

[Thespian]

wejdzie... tylko profil niski... taki szosowy