egiptos Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Odpowiedz na pytanie kolegi counterox. Zapalam na BP 98 ultimate a potem lpg. [ Dodano: Pią 09 Sty, 2009 09:19 ] Witam. Mam jeszcze jedno pytanie. Czy są jakieś programy diagnostyczne, które pokazują aktualnie ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu?? (silnik GA16DE) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
counterox Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Zauważyłem u siebie, że przy wałku ssącym REP (39.4 mm) kręcenie zapłonem nie dawało wogóle żadnego efektu (dupohamownia) może była jakaś zmiana ale naprawdę niewielka. Natomiast przy obu wałkach 40 mm kręcenie zapłonem ma już niezły wpływ - może jakoś bardziej równomiernie jest zasysana i wydychana mieszanka ? Albo psuje sobie konkretnie dół, ale góra jest lepsza, albo ładnie ciągnie przez cały zakres kończąc gdzieś na 6 tys. obrotów. Także konkludująć - fajne słowo - kręcenie zapłonem wg. mnie ma sens tylko w wersji NO REP. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piotrexxl Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Kręciłem ostatnio trochę zapłonem w swoim SR20 tak jak na zdjęciach wklejonych na początku tematu. Coś mi się nie podobało w jeździe mojego nismo więc postanowiłem sprawę zbadać. Otóż wyskoczył mi błąd 34 - czujnik spalania stukowego. Przestawiłem zatem zapłon w to samo miejsce co przed. Błąd jest nadal. I co teraz? Walnął czujnik? Czy może czujnik wykrył spalanie stukowe a błąd trzeba skasować? Robiłem reset kompa ale nic nie dał. Generalnie kwestię zapłonu powierzę osobie, która ma w tym jakieś doświadczenie. Dajcie może jakieś info czy to czujnik walnął od moich manipulacji czy był walnięty wcześniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość toli Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Ten błąd to standard w SR20 , nie przejmuj się tym , napewno już przed kręceniem zapłonem już ten błąd miałeś ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olaczek Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Koledzy, a jak wygląda przyśpieszanie zapłonu w P12 (1.8L bez LPG), śrubki czy poprzez komputer? Daje rade to ogarnąć laikowi?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dmx81 Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 w qg18de nie da rady, a czy ta sama sytuacja bedzie w qg16de? [ Dodano: Czw 30 Kwi, 2009 19:34 ] no i poszlo przyspieszenie w primerce (ga16de) bylo ustawione na srodku mniej wiecej, wiec po pare mm w kazda strone mozna bylo ruszyc, zapomnialo mi sie w ktora strone sie przyspiesza a w ktora opoznia wiec najpierw silnik zaczal zwalniac obroty, to dawaj w druga... i zamruczal az milo.. ale nie dalem do konca, tak z 2 mm przed,byc moze da rade jeszcze, ale pojezdze tak i poslucham czy z obciazeniem nie ma stukow, jakby co to doreguluje wiecej. obroty na biegu jalowym ok 750-800 [ Dodano: Czw 30 Kwi, 2009 19:48 ] counterox, przyspieszanie zaplonu - wiec nastepuje chyb przy mniejszej kompresji? bo np od 15st przed GMP w dol, 17,18...czyli tlok jest nizej o te kilka st, gdy pojawia sie iskra? tzn to jest jako prosba o wyjasnienie, moze moja logika cos zle dziala takze naprowadz mnie na dobre tory. jedynie to, ze "wybuchnieta" mieszanka stawia wiekszy opor, a musi isc jeszcze do gory i to te pare st wiecej niz normalnie, wiec moze tu sie pojawia problem? ja tak czysto teoretycznie :)bo nie znam czasu, jaki potrzebny jest aby mieszanka od iskry do wybuchu przeszla i ile np iskier na cylinder na minute (co mozna szybko obliczyc dzielac obroty silnika przez cylindry i chyba przez 2, bo co drugi obrot jest zaplon no nie?) ok troszke z tematu zszedlem, ale czasem fajnie sobie pogadac;) cos nowego sie dowiedziec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wosovsky Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 i u mnie zapłon został przyspieszony, pierwsze koty za płoty :one: Silnik na pewno pracuje pracuje równiej, czy coś się poprawiło jeśli chodzi o osiągi? Trudno obiektywnie stwierdzić, ale w silniku 1.6 niema fajerwerków Lecz jest pewien problem :/ wstyd pisać ale podczas dokręcania 2 śruby... urwałem ją w cholerę... Aparat trzyma się sztywno po dokręceniu pierwszej, ale to na krótką metę. Zna ktoś jakiś sposób na jej odkręcenie? :zly: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eszi Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 i u mnie zapłon został przyspieszony, pierwsze koty za płoty :one: Silnik na pewno pracuje pracuje równiej, czy coś się poprawiło jeśli chodzi o osiągi? Trudno obiektywnie stwierdzić, ale w silniku 1.6 niema fajerwerków Lecz jest pewien problem :/ wstyd pisać ale podczas dokręcania 2 śruby... urwałem ją w cholerę... Aparat trzyma się sztywno po dokręceniu pierwszej, ale to na krótką metę. Zna ktoś jakiś sposób na jej odkręcenie? :zly: Dospawać nakrętke i wykręcić, jeśli jest gwint to płaskoszczypy uniwersalne(kombinerki) i ogień, sam upieprzyłem 2 i nie tylko te. Nie ma strachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wosovsky Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Eszi dzięki za słowa otuchy, bede walczył, bo trochę lipa iść z tym do mechanika chociaż w ostateczności podejże jak on to rozwiąże... tak na przyszłość ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wasil Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 mozesz tez sprobowac malym przecinakiem albo srubokretem plaskim nabić pasek na srubie. Potem odkrecisz ja jak zwykla srubke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wosovsky Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Właśnie tak kombinowałem sobie dziś.. w głowie ;P jutro spróbuje praktycznie zastosować sie do waszych rad. Koniec off topu w temacie bo sobie biedy narobie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MISIU-BISI Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 podepnęsie tutaj z moim problemem, od 2 dni ma stukowe spalanie-nie wiem skąd, czy ktoś może rzucić okiem na moje wywody-nie wim co jest grane bullitt napisał/a: MISIU-BISI może trafiłeś na tak tragicznej jakości paliwo że nawet przy takich ustawieniach jest spalanie stukowe skoro musiałeś tyle cofać zapłon, wyjeździj to zatankuj coś lepszego (najlepiej 98) i zobacz wtedy bo powinno na przyspieszonym zapłonie nawet być ok. Qrde, własnie też tak myślę, tankowałem na LUKOIL ale jakieś tydzień temu a objaw wystąpił teraz.o lukoilu było głośno że chrzczą paliwo. Przelałem go vervą 98 i zobaczę co sie będzie działo [ Dodano: Nie 10 Maj, 2009 20:01 ] panowie, a czy powyższy problem może być spowodowany np uszkodzeniem czujnika spalania stukowego???może nie wysyła on sygnału do ecu i nie przestawia mi sie automatycznie zapłon? co myślicie-i poza tym gdzie go szukać-przy głowicy czy jak?? p.s. zalałem jeszcze dzisiaj trochę v-power racing pojezdziłem i przyspieszyłem zapłon tak jak miałem na początku-nadal dzwoni ale ciszej i tylko od jakiś obrotów ok 3tys.. [ Dodano: Pon 11 Maj, 2009 20:21 ] witam, przejechałem już ok 100 km na lepszym paliwie i tylko trochę lepiej, nadal muszę cofać zapłon do ok 5 stopni(na fabrycznych 15 stuka w przedziale 3-4 tys), nie mam już na to rady, sprawdziłęm czujke stukową i kicha błąd 34-zamówiłem nową, chociaż na chwilę skasowałem ten błąd ale znowu wrócił-dodam że spalanie stukowe mam dopiero na gorącym silniku, na zimnym jest ok, a co do czujki mam pytanie, może ktoś wie ile do niej powinno być podłączoych kabli? moja w aucie ma 1 kabel, a ta z allegro którą kupiłem 2-na schemacie z manuala widać że jest 1 przewód i masa którą stanowi chyba sam czujnik-czytałem że można bez niego jezdzić, ale odłączenie powoduje błąd 34-coobcio pisał że u niego po odłączeniu było ok-czy ktoś wiei coś w tym temacie i ma jakiś pomysł dlaczego to spalanie stukowe nie chce ustać?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kakson Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Panowie mogę u siebie w almerce gti przestawić zapłon na oko? Ktoś mi mówił, że prawie na maksa i będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodek_n14 Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Możesz ustawić na oko. Praktycznie w każdym silniku gdzie indziej jest to "prawie na maksa" więc musisz testować na drodze i słuchać czy nie pojawił się stuk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość stooNX Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 Czy mógłbym prosić fotke (rozmiar szpary) "fasolki" od kogoś kto przyspieszał zapłon w GA16DS (100nx) ? z góry dziękuję -Stoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gaweł Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 Dzisiaj znowu bawiłem się zapłonem, który był lekko przyśpieszony od jakiegoś czasu, choć jak wydawało mi się bez znacznych efektów. Silnik GA16DE, metodą "na czuja". Pierwsze podejście, najwidoczniej trochę za dużo przesunąłem bo była lekko nierówna praca i odpalał dłużej niż zwykle. Drugie podejście - minimalnie cofnąłem ustawienie aparatu, wszystko wydawało się ok, więc przyszedł czas na jazdę próbną i obciążenie silnika. No i jestem w szoku - chyba trafiłem na "złoty środek" Poprawa bardzo odczuwalna. Przesunięcie jest teraz o około 3mm w stosunku do fabryki, a szczelinka poniżej podkładki górnej śruby wynosi około 1,5-2mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Dzisiaj znowu bawiłem się zapłonem, który był lekko przyśpieszony od jakiegoś czasu, choć jak wydawało mi się bez znacznych efektów. Silnik GA16DE, metodą "na czuja". Pierwsze podejście, najwidoczniej trochę za dużo przesunąłem bo była lekko nierówna praca i odpalał dłużej niż zwykle. Drugie podejście - minimalnie cofnąłem ustawienie aparatu, wszystko wydawało się ok, więc przyszedł czas na jazdę próbną i obciążenie silnika. No i jestem w szoku - chyba trafiłem na "złoty środek" Poprawa bardzo odczuwalna. Przesunięcie jest teraz o około 3mm w stosunku do fabryki, a szczelinka poniżej podkładki górnej śruby wynosi około 1,5-2mm. Super że trafiłeś,ale jeszcze lepiej jakbyś podał co wskazuje strobo,bo aparat aparatowi nie równy a stopnie OWK to już bardziej ścisłe dane. Dobrze też mieć to dla własnej wiadomości bo jak kiedyś będziesz coś wymieniał,np. łańcuszek rozrządu to ustawienie będzie nieaktualne i fajnie by było trafić w to samo,a strobo pokaże rzeczywisty kąt wyprzedzenia zapłony i ustawisz sobie znów extra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gaweł Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Super że trafiłeś,ale jeszcze lepiej jakbyś podał co wskazuje strobo,bo aparat aparatowi nie równy a stopnie OWK to już bardziej ścisłe dane. Dobrze też mieć to dla własnej wiadomości bo jak kiedyś będziesz coś wymieniał,np. łańcuszek rozrządu to ustawienie będzie nieaktualne i fajnie by było trafić w to samo,a strobo pokaże rzeczywisty kąt wyprzedzenia zapłony i ustawisz sobie znów extra Zgadzam się całkowicie. W środę jak będę u mechaniora to rzuci okiem z lampą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oskazip Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 (edytowane) witam kolegów mam p11gt i zapłłon miałem przyspieszony tak jak coobcio pisał zeby szczelina miała ok 1-1.5 mm i okazało sie ze w przedziale 3-4tys miałem muła prawie wogule nie przyspieszał na 4biegu ja mu w gaz a ten długo nic dopiero po 4tys sie budził cofnąłem zapłon na oznaczenia fabryczne (wcześniej naniesione) i jedzie duzo lepiej ciągnie juz od 2tys do końca niewiem ale u mnie przyspieszenie nie zdało egzaminu dodam ze elastyczność na 4biegupo powrocie do seri poprawiła sie o blisko 1s było od 60-100 9.9 a jest za karzdym pomiarem 9.0 9.1s pozdro Edytowane 31 Sierpnia 2009 przez oskazip Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik14 Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Ostatnio przyspieszylem w p11 2.0 zaplon wg waszych wskazowek i dziwna sprawa-przy dodawani gazu slychac bylo w kabinie taki jakby bulgot a pod maska dodajac gazu nie slychac bylo nic wiec cofnalem na ori ustawienia bo nie wiem co to moglo byc.Dodam ze autko duzo lepiej wkrecalo sie na obroty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nol152 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 czesc bawilem sie ostatnio zapłonem zapomnialem zaznaczyc jak byl ustawiony na poczatku i chcial bym wrocic do standardowych ustawien, mam silnik 1,4de 16v 1995r wtrysk czy mógłby ktos przeslac mi zdjecie z widokiem na sruby mocujace aparatu zaplonowego przed przyspieszeniem zaplonu.I mam jeszcze jedna prosbe ile obrotów macie wykrecona srube do regulacji biegu jałowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość QXs Opublikowano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 Jakoś śledzę ten temat i kolegów z micrami tu nie widać. No ale wracając do tematu. Dzisiaj przestawiłem zapłonik w mojej biedronce ponieważ był cofnięty prawie na maksa. Obecnie jest przyspieszony dosyć mocno przekręciłem na maksa po czym trochę go wróciłem. Pierwszy efekt jest taki, że silnik trzyma nieco wyższe obroty, wcześniej moim zdaniem miał za niskie bo trochę się czasami trząsł. Co do efektów trudno powiedzieć bo mam problem chyba z elektryką. Konkretnie to po zmianie biegu przy ciągłym mocnym przyspieszaniu autko sekunde przyspiesza potem na sekunde się zdławia a potem ciągnie dalej. (zapłon? czy noże coś innego jak sonda L) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dexbiker Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Witam ! Odświeżę trochę stary temat ale jego historia i tak jest już długa więc się dopisze. Przeczytałem całe 15 stron i nikt z was nie grzebał w zapłonie w CA16DE !? Mam Sunny GTI i też jakoś słabo z dołu bierze więc pewnie zapłon tyle że brak mi jakiegoś specjalnego doświadczenia mechanicznego dlatego poproszę was o jakieś wskazówki. Zauważyłem że Coobcio jesteś tutaj guru więc może ty kiedyś w takim silniku grzebałeś i jakieś pomysły podrzucisz !? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość NadiR Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Również się podepnę. Jak już przeczytałem dużo osób piszę, że do końca w prawo aż do oporu (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) a później cofnąć o 3mm, jak ok zostawić. Pytanie czy w GA16DE również też tak zrobić? Coobcio pisał, że w 1.4 seria jest najlepsza, ale w 1.6 na maksa przyspieszony. Czyli zostawić mniej niż 3mm po cofnięciu się? Póki co chciałbym uzyskać bezpieczną granicę aby lać dalej Pb95, czyli gdzieś o 1-2 stopnie, a jak dojdzie LPG to już maks. Czy lepiej robić to z lampą niż na czuja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pen Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Dospawać nakrętke i wykręcić, jeśli jest gwint to płaskoszczypy uniwersalne(kombinerki) i ogień, sam upieprzyłem 2 i nie tylko te. Nie ma strachu. Ja jak się bawiłem tez urwałem śrbkę. Ale jak odkręcięłm zapłon to widac było gwint wię c kombinerkami odkręciłem bez probleum . problem zaczyna się przy zdobuciu nowej śrubki, bo one mają dziwny gwint i ja zamawiąłem a w ASO. A ustawioeni epolegał na tym, że DINO mi pokazął jak ma u siebei wraz z opomiarowaniem i wszyło, że jest ok. A ustawienei jest na 5,25 mm powrotu po max prawo. Stuków nie ma i cug jest. A było 1 cm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.