Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Naped na 4 kola, czy wart jest doplaty 8 tys?


Gość ATs
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

...naped 4x4 w qashqaiu jest i na tym mozna by zakonczyc - gdyz jego pomocnictwo jest niemal zerowe...4x4 mam ale nie warto doplacac...

Czytam, czytam te wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że tym kijem wodę można mieszać w nieskończoność.

A ja w aucie mam 4x4 i jego "pomocnictwo" ułatwia mi jazdę przez cały rok mimo, że mieszkam w mieście. Na szklance sobie ruszam prosto nie spływam na pobocze (na letnch oponach też), na nieodśnieżonym osiedlu każde miejsce parkingowe jest moje, w breji śnieżno błotnej sobie jadę, a inni patrzą. Takie miałem warunki na osiedlu, że przez miesiąc Astra stała, bo bez łopaty za kazdym razem nie obeszło się, a QQ pieknie pokonywał te koleiny lodowe i rozjeżdżony śnieg.

A dzisiaj przy suchej nawierzchni na szutrowym poboczu ten napęd pozwolił mi zwiać przed postrachem polskich miast, czyli L-ce, w której kursant nie opanowal auta i walił prosto na mnie, a ja gaz do dechy i tylko zostawilem kurz spod czterech koł. Na przednionapędowcu mialbym zjechany bok auta i tylko buksowanie przednich kół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hm ale odpowiedzcie mi czy to aż tak kolosalna różnica że nawet jak auto już jedzie do salonu w transporcie to warto zrezygnować z wpłacania reszty i zamawiać takie samo tylko o 8tys droższe i czekać kolejne 3-4 miesiące ?? Jeżeli planowało się wcześniej zakup takich aut jak VW Touran(w ogóle brak napędu 4motion) czy Tiguan Bluemotion(też brak napędu 4x4) a obecnie najczęściej jeżdżę autem bez żadnego systemu nawet ABS'u (jedyny system w takim aucie to ja - dobre operowanie noga i rękami)?? No i pokonuje trasy mała miejscowość - duże miasto a w zimie może raz lub dwa razy pod wyciąg narciarski ??

 

Bo zaczynam już głupieć na ten temat - może to też spowodowane że listopad blisko czyli odbiór się zbliża.

 

Witam,

 

To jest pseudo 4x4. System działa tylko do 40 km/h. Przydatne przy ruszaniu i ewentualnym wygrzebaniu sie z parkingu (sporadyczne sytuacje). Poza tym przy jeździe "drogowej" działa tylko przód - więc taka zabawka. Na sniegu, deszczu czy tez innych utrudnieniach przy poruszaniu sie powyżej 40 km/h nic nie daje, bo go poprostu nie ma. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z przełączaniem powyżej 40 km/h w piaszczystym terenie iw śniegu jest taki że czasami koła zaczną się obracać tak szybko że "przekroczą" 40 km/h i komputer radośnie odłączy 4x4 a my stoimy sobie dalej w piasku póki nie zauważymy zgaszonej kontrolki :(

Po tym jak ją zauważymy to i tak dalej stoimy bo nasze autko samo na zwykłych oponach raczej się nie wygrzebie ;)

Główny problem z QQ (zwłaszcza po FL) "w terenie" jest jego areodynamiczny przód zawadzający przy każdym bardziej stromym podjeździe.

Mimo tych wad uważam że 8 tys zł można dopłacić do frajdy i dodatkowego komfortu. Zwłaszcza że radocha jest od razu a płacić można przez kilka lat. Co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michal KJ

To nawet nie jest 'pseudo 4x4' bo to jest czyste 4wd. I o to chodzi.

Qashqai nie jest autem terenowym, tylko szosowym. W teren to Patrol ewentualnie Pathfinder.

Jak kogoś nie stać, to Suzuki Jimny.

 

4wd w QQ ma wspomóc zachować trakcję na asfalcie przy słabej przyczepności i tyle.

Dobrze, że ABS jest obowiązkowy w UE, a niedługo będzie ESP bo tez by się toczyły dyskusje w stylu:

Po co mi lampy, skoro jeżdżę tylko w dzień? :argue::withstupid::fish:

 

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Seewolf

(...) Dobrze, że ABS jest obowiązkowy w UE, a niedługo będzie ESP (...)

Tak na marginesie, to ESP będzie obowiązkowe w nowosprzedawanych samochodach na terenie UE od 1 listopada 2011 roku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie, to ESP będzie obowiązkowe w nowosprzedawanych samochodach na terenie UE od 1 listopada 2011 roku :)

 

tak jak światła do jazdy dziennej od 1 lutego 2011 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło Ci się kiedykolwiek w ten sposób zakopać w piasku żeby przednie koła mieliły z prędkością 40km/h? :) Jeśli tak to chyba zdecydowanie zbyt optymistycznie wybrałeś trasę przejazdu...

 

Można tak powiedzieć... :D

post-36463-0-92749000-1299686572_thumb.jpg

post-36463-0-81308800-1299686595_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można tak powiedzieć... :D

Oj kolega chyba za bardzo przecenia swój samochód... :whistle:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony zwykłe zimówki - na piasku i w błocie oczywiście się nie sprawdzają.

W próbach terenowych nie daje rady ale przejazdy po bezdrożach/polnych drogach bez problemu. Tak jak pisałem kupa radochy. :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można tak powiedzieć... :D

Można powiedzieć... że popieram takie eksperymenty! Zwłaszcza że widzę w tle prawdziwe terenowe wsparcie na wypadek zakopania się. Pełen profesjonalizm ;) Może kolega ma więcej zdjęć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michal KJ

Wczoraj 'trochę' się śpieszyłem jeżdżąc po polskich drogach i naszej pięknej stolicy. 4wd sprawdził się znakomicie. Auto szło stabilnie w zakrętach i dawało dużo większy margines niż przy 2wd.

 

4wd jak najbardziej jest wart dopłaty do jazdy po drogach :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony zwykłe zimówki - na piasku i w błocie oczywiście się nie sprawdzają.

W próbach terenowych nie daje rady ale przejazdy po bezdrożach/polnych drogach bez problemu. Tak jak pisałem kupa radochy. :D:D:D

 

Hmmm...

A potem słychać narzekania, że zawieszenie w QQ jest do d... i ciągle coś się w nim psuje ... ;)

No ale jak ktoś lubi hardcore, robi to świadomie i ma z tego fun, to czemu nie. Fotki są OK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ często muszę jeździć po błocie i glinie założyłem na zimę Bridgestone Blizzak 4x4 i jak na razie bez problemów, myślę że to dobra oponka na jazdę w terenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greentop

Na początek witam wszystkich forumowiczów - jestem tu 'świeżak' :)

 

Czytam jak dyskutujecie, czy 4x4 w QQ jest wam potrzebne (lub nie) do jazdy w terenie i przedkładacie argumenty kto dalej dojedzie.

Jeżdżę terenówkami od 5 lat. Nie znam się na nich specjalnie, ale objechałem kilkanaście rajdów terenowych turystyczno-sportowych lub przeprawowych jako kierowca, a czasem jako pilot i mam w związku z tym pare spostrzeżeń. Jazda jakimkolwiek QQ nie miałaby tam racji bytu - on jest po prostu plastikowy i w ciągu pierwszych 5 minut jazdy po roadbooku najprawdopodobniej oderwalibyście zderzaki i to plastikowe coś, co ma pełnić rolę osłony silnika, w głębszej wodzie QQ zassał by jej do silnika przez filtr i byłoby po akcji, bo snorkla brak. QQ nie ma blokady dyfra, szpery, brak w nim ramy, więc nie można go nawet wyszarpać na kinetyku z wklejki bo przestanie być symetryczny. Setki kilometrów kabli elektrycznych też najprawdopodobniej na dłuższą metę mu w terenie nie pomogą. On w swoim założeniu nie jest po prostu terenowy.

 

Wydaje mi się, że to auto ma napęd 4x4 do jazdy po utwardzonych drogach. Jego zadaniem nie jest jazda w terenie ale szybkie przemieszczanie się z pkt A do pkt B. A na tym aspekcie mało kto się w tej dyskusji skupia. Dodatkowo zaprzecza temu wypowiedź gościa z salonu Nissana w Chorzowie: 'Napęd nie jest przekazywany na tył powyżej 40kmh'

 

ke?

 

MichałKJ, może inni - rozwińcie swoje wrażenia z jazdy po 'białym' podłożu z prędkościa >40kmh. Czy odczuwacie działanie 4x4? Czy potraficie wprowadzić QQ w poślizg i pokonać zakręt bokiem zachowując przy tym kontrolę czy auto jest zbyt pełne elektroniki która stara się wam to skutecznie uniemożliwić. To wg mnie może jasno pokazać przewagę 4x4 nad 'ośką'

Jeśt świeżo po zimie ;) więc zdjęcia, filmy oczywiście mile widziane.

 

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek witam wszystkich forumowiczów - jestem tu 'świeżak' :)

 

Czytam jak dyskutujecie, czy 4x4 w QQ jest wam potrzebne (lub nie) do jazdy w terenie i przedkładacie argumenty kto dalej dojedzie.

Jeżdżę terenówkami od 5 lat. Nie znam się na nich specjalnie, ale objechałem kilkanaście rajdów terenowych turystyczno-sportowych lub przeprawowych jako kierowca, a czasem jako pilot i mam w związku z tym pare spostrzeżeń. Jazda jakimkolwiek QQ nie miałaby tam racji bytu - on jest po prostu plastikowy i w ciągu pierwszych 5 minut jazdy po roadbooku najprawdopodobniej oderwalibyście zderzaki i to plastikowe coś, co ma pełnić rolę osłony silnika, w głębszej wodzie QQ zassał by jej do silnika przez filtr i byłoby po akcji, bo snorkla brak. QQ nie ma blokady dyfra, szpery, brak w nim ramy, więc nie można go nawet wyszarpać na kinetyku z wklejki bo przestanie być symetryczny. Setki kilometrów kabli elektrycznych też najprawdopodobniej na dłuższą metę mu w terenie nie pomogą. On w swoim założeniu nie jest po prostu terenowy.

 

Wydaje mi się, że to auto ma napęd 4x4 do jazdy po utwardzonych drogach. Jego zadaniem nie jest jazda w terenie ale szybkie przemieszczanie się z pkt A do pkt B. A na tym aspekcie mało kto się w tej dyskusji skupia. Dodatkowo zaprzecza temu wypowiedź gościa z salonu Nissana w Chorzowie: 'Napęd nie jest przekazywany na tył powyżej 40kmh'

 

ke?

 

MichałKJ, może inni - rozwińcie swoje wrażenia z jazdy po 'białym' podłożu z prędkościa >40kmh. Czy odczuwacie działanie 4x4? Czy potraficie wprowadzić QQ w poślizg i pokonać zakręt bokiem zachowując przy tym kontrolę czy auto jest zbyt pełne elektroniki która stara się wam to skutecznie uniemożliwić. To wg mnie może jasno pokazać przewagę 4x4 nad 'ośką'

Jeśt świeżo po zimie ;) więc zdjęcia, filmy oczywiście mile widziane.

 

Pozdrawiam

Bartek

Na forum wątków o napędzie 4x4 jest przynajmniej kilka. Warto poszukać bo były opisywane np. wrażenia z poślizgów na śniegu. W wyszukiwarce proponuję wpisać "napęd 4x4".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michal KJ

Na początek witam wszystkich forumowiczów - jestem tu 'świeżak' :)

 

Czytam jak dyskutujecie, czy 4x4 w QQ jest wam potrzebne (lub nie) do jazdy w terenie i przedkładacie argumenty kto dalej dojedzie.

Jeżdżę terenówkami od 5 lat. Nie znam się na nich specjalnie, ale objechałem kilkanaście rajdów terenowych turystyczno-sportowych lub przeprawowych jako kierowca, a czasem jako pilot i mam w związku z tym pare spostrzeżeń. Jazda jakimkolwiek QQ nie miałaby tam racji bytu - on jest po prostu plastikowy i w ciągu pierwszych 5 minut jazdy po roadbooku najprawdopodobniej oderwalibyście zderzaki i to plastikowe coś, co ma pełnić rolę osłony silnika, w głębszej wodzie QQ zassał by jej do silnika przez filtr i byłoby po akcji, bo snorkla brak. QQ nie ma blokady dyfra, szpery, brak w nim ramy, więc nie można go nawet wyszarpać na kinetyku z wklejki bo przestanie być symetryczny. Setki kilometrów kabli elektrycznych też najprawdopodobniej na dłuższą metę mu w terenie nie pomogą. On w swoim założeniu nie jest po prostu terenowy.

 

Wydaje mi się, że to auto ma napęd 4x4 do jazdy po utwardzonych drogach. Jego zadaniem nie jest jazda w terenie ale szybkie przemieszczanie się z pkt A do pkt B. A na tym aspekcie mało kto się w tej dyskusji skupia. Dodatkowo zaprzecza temu wypowiedź gościa z salonu Nissana w Chorzowie: 'Napęd nie jest przekazywany na tył powyżej 40kmh'

 

ke?

 

MichałKJ, może inni - rozwińcie swoje wrażenia z jazdy po 'białym' podłożu z prędkościa >40kmh. Czy odczuwacie działanie 4x4? Czy potraficie wprowadzić QQ w poślizg i pokonać zakręt bokiem zachowując przy tym kontrolę czy auto jest zbyt pełne elektroniki która stara się wam to skutecznie uniemożliwić. To wg mnie może jasno pokazać przewagę 4x4 nad 'ośką'

Jeśt świeżo po zimie ;) więc zdjęcia, filmy oczywiście mile widziane.

 

Pozdrawiam

Bartek

 

Bartek,

 

Pełen szacun.

 

Moje drugie auto to Jeep KJ z lekkim liftem. Też nie terenówka, tylko bulwarówka. Niestety napęd dołączany tylko na sztywno, bez dyfra międzyosiowego

QQ traktuję wyłącznie jako auto drogowe. I w takiej sytuacji jak najbardziej do tej przednionapędówki polecam napęd na 4 koła. Mam na myśli pewność jazdy w każdych warunkach drogowych (nie offroadowych), nawet dzisiaj przy idealnej pogodzie, mogłem włączyć się do ruchu w sytuacji, gdy przy przednim napędzie koła by zabuksowały, a ESP zdusiłby ciąg. Włączałem się do ruchu pod kątem prostym z zapiaszczonej kostki, pełen gaz, pełna trakcja, nadjeżdżający samochód nawet nie zwolnił.

Z tego co wiem to funkcja LOCK wyłączy się w FL przy 50 km/h, ale funkcja AUTO działa dalej.

Do poślizgów ESP można wyłączyć, a tył dalej dostaje do 50% momentu obrotowego, więc czuć, że ciągnie, filmów niestety nie kręciłem.

 

 

Co do wypowiedzi serwisu, jeden z Dealerów twierdził, że Navara ma zablokowany dyfer miedzyosiowy.... :whistle:

 

 

Poniższy artykuł dosyc dobrze tłumaczy zasadę działania systemu All Mode 4x4:

 

http://infomoto.pl/tekst.php?tekst=7900,0,nissan,qashqai,all,mode,4x4

 

A poniższy wykres pokazuje różnicę wersji 2wd i 4wd w trybie AUTO. Widac, że wał napędowy jest dolączony na stale, a sprzęgło znajduje się przy dyfrze tylnym

 

Qashqai All Mode 4x4.pdf

Edytowane przez Michal KJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek witam wszystkich forumowiczów - jestem tu 'świeżak' :)

 

Czytam jak dyskutujecie, czy 4x4 w QQ jest wam potrzebne (lub nie) do jazdy w terenie i przedkładacie argumenty kto dalej dojedzie.

Jeżdżę terenówkami od 5 lat. Nie znam się na nich specjalnie, ale objechałem kilkanaście rajdów terenowych turystyczno-sportowych lub przeprawowych jako kierowca, a czasem jako pilot i mam w związku z tym pare spostrzeżeń. Jazda jakimkolwiek QQ nie miałaby tam racji bytu - on jest po prostu plastikowy i w ciągu pierwszych 5 minut jazdy po roadbooku najprawdopodobniej oderwalibyście zderzaki i to plastikowe coś, co ma pełnić rolę osłony silnika, w głębszej wodzie QQ zassał by jej do silnika przez filtr i byłoby po akcji, bo snorkla brak. QQ nie ma blokady dyfra, szpery, brak w nim ramy, więc nie można go nawet wyszarpać na kinetyku z wklejki bo przestanie być symetryczny. Setki kilometrów kabli elektrycznych też najprawdopodobniej na dłuższą metę mu w terenie nie pomogą. On w swoim założeniu nie jest po prostu terenowy.

 

Wydaje mi się, że to auto ma napęd 4x4 do jazdy po utwardzonych drogach. Jego zadaniem nie jest jazda w terenie ale szybkie przemieszczanie się z pkt A do pkt B. A na tym aspekcie mało kto się w tej dyskusji skupia. Dodatkowo zaprzecza temu wypowiedź gościa z salonu Nissana w Chorzowie: 'Napęd nie jest przekazywany na tył powyżej 40kmh'

 

ke?

 

MichałKJ, może inni - rozwińcie swoje wrażenia z jazdy po 'białym' podłożu z prędkościa >40kmh. Czy odczuwacie działanie 4x4? Czy potraficie wprowadzić QQ w poślizg i pokonać zakręt bokiem zachowując przy tym kontrolę czy auto jest zbyt pełne elektroniki która stara się wam to skutecznie uniemożliwić. To wg mnie może jasno pokazać przewagę 4x4 nad 'ośką'

Jeśt świeżo po zimie ;) więc zdjęcia, filmy oczywiście mile widziane.

 

Pozdrawiam

Bartek

Wszystko OK, tylko chyba nikt nie zakładał tego że Qashqai z napędem 4x4 będzie jeździł w tak ciężkim terenie :D . Tak jak napisałeś jest to samochód w 95% szosowy. W całej tej dyskuji rozważamy tylko co może dać nam napęd 4x4 i wykazać jego wyższość lub bezużyteczność w porównaniu z napędem na jedną oś. Terenowa jazda Qashqaiem kończy się na polnych lub leśnych drogach, po których jazda autem z normalnym zawieszeniem może się źle skończyć. Na pewno nikt nie będzie tym autem jeździł w wodzie powyżej 20cm poziomu, ani tym bardziej nikt nie będzie nim próbował uczestniczyć w rajdach terenowych z powodów które podałeś :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Michal KJ

Wszystko OK, tylko chyba nikt nie zakładał tego że Qashqai z napędem 4x4 będzie jeździł w tak ciężkim terenie

 

Chyba jednak niektórzy zakładali...

 

 

:wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak niektórzy zakładali...

 

 

:wub:

To jest właśnie typowy trudny teren dla auta typu Crossover :). Pełnowymiarowa terenówka jechała by tędy jak po autostradzie, normalnym osobowym byłby duży problem tędy przejechać, natomiast Crossover jak widać sobie radzi :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Po ostatniej zimie stwierdziłem, że już nigdy nie kupię auta bez napędu na 4 koła. Tyle ode mnie po roku użytkowania i w tym jednym wyjeździe na narty. Automat i 4 x 4 = bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po ostatniej zimie stwierdziłem, że już nigdy nie kupię auta bez napędu na 4 koła. Tyle ode mnie po roku użytkowania i w tym jednym wyjeździe na narty. Automat i 4 x 4 = bajka.

 

Właśnie jestem w trakcie wyboru wersji QQ. Bardzo ciekawi mnie opcja 4x4 z automatem. Czy ktoś może podzielić się wrażeniami z użytkowania takiego auta? Niestety nasz lokalny dealer nie posiada takiego do jazdy próbnej. Ciekawi mnie np czy skrzynia automatyczna nie zamuli z założenia przecież dynamicznego silnika 2.0 dCi 150KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...