Naped na 4 kola, czy wart jest doplaty 8 tys?

[kress]

Witam wszystkich

Jestem tu nowy i choć zaglądam tu od jakiegoś czasu to jeszcze nigdy nie zabierałem głosu.

Co do napędu na 4 koła w QQ - z racji zawodu (geolog) od lat używam samochodów z napędem na 4 koła, testowałem "prawdziwe" terenówki (jeep, patrol, land-rover, toyota i inne) testowalem też inne auta a i zwykłymi kompaktami czy dostawczakami wjechało się w teren. Mam jedną podstawową uwagę - możecie mieć "cudowne" napędy ale bez odpowiednich opon i umiejętności zajedziecie do d...

Założę się że dobry kierowca w QQ przy odpowiednich oponach poradzi sobie lepiej jak kiepski w patrolu na łysych szosówkach. Może ktoś się nie zgadza???

A temat czy QQ z napędem na 4 koła czy nie - kwestia gustu i potrzeb. Dla mnie nie bylo alternatywy - jeśli QQ to TYLKO z napędem na 4 koła. Za dużo mam jazdy w dalekie trasy (typu wczoraj Przemyśl jutro Poznań)dodatkowo z jazdą po lekkim terenie na miejscu. W tych zastosowaniach ten samochód sprawdza się idealnie. Na niezbyt głębokie błoto też jest to dobry samochód. Może krótko jestem użytkownikiem ale swoje już przejechałem - w pół roku prawie 20k

Jeśli już mam pracować, zawozić sprzęt, ludzi w teren - tutaj już trzeba się przesiąść na coś bardziej terenowego. QQ jest za delikatny do tego aby go moczyć w błocie.

Każdy wybiera i kupuje wg własnych potrzeb, ja ze swojej strony jako już dość doświadczony użytkownik napędów 4x4 mogę powiedzieć że rozwiązania zastosowane w Nissanie bardzo mi się podobają - dobrze prowadzi się ten samochód przy normalnych warunkach z napędem na jedną oś, przy kiepskich warunkach tryb AUTO a jak zdarzy się coś trudniejszego LOCK. Jeszcze nikt mnie nie wyciągał z błotka choć niewiele brakowało. Gdybym jeździł tylko w mieście oczywiście 4x4 jest mi zupełnie (no prawie) niepotrzebny. Ale wtedy już bym kupił jakieś wygodne kombi.

 

Pozdrawiam wszystkich

Kress

[Gość trebor1d]

Właśnie jestem w trakcie wyboru wersji QQ. Bardzo ciekawi mnie opcja 4x4 z automatem. Czy ktoś może podzielić się wrażeniami z użytkowania takiego auta? Niestety nasz lokalny dealer nie posiada takiego do jazdy próbnej. Ciekawi mnie np czy skrzynia automatyczna nie zamuli z założenia przecież dynamicznego silnika 2.0 dCi 150KM.

 

jezeli lubisz zmieniac biegi to ciagle bedziesz mial mozliwosc zabawy a jesli nie to bez problemowo bedziesz jezdzil w wiekszosci warunkow klimatycznych. w czasie ostatniej zimy naped 4x4 z automatem bardzo dobrze sie sprawdzil na dosc stromych podjazdach choc przyznam ze po lodzie nie jezdzilem. mam diesel 150km i uwazam, ze auto ma sporo mocy w porownaniu z mulowatym ccosserem (i blizniakami). pzdr

[Gość Seewolf]

Witam wszystkich

Jestem tu nowy i choć zaglądam tu od jakiegoś czasu to jeszcze nigdy nie zabierałem głosu.

Co do napędu na 4 koła w QQ - z racji zawodu (geolog) od lat używam samochodów z napędem na 4 koła, testowałem "prawdziwe" terenówki (jeep, patrol, land-rover, toyota i inne) testowalem też inne auta a i zwykłymi kompaktami czy dostawczakami wjechało się w teren. Mam jedną podstawową uwagę - możecie mieć "cudowne" napędy ale bez odpowiednich opon i umiejętności zajedziecie do d...

Założę się że dobry kierowca w QQ przy odpowiednich oponach poradzi sobie lepiej jak kiepski w patrolu na łysych szosówkach. Może ktoś się nie zgadza???

A temat czy QQ z napędem na 4 koła czy nie - kwestia gustu i potrzeb. Dla mnie nie bylo alternatywy - jeśli QQ to TYLKO z napędem na 4 koła. Za dużo mam jazdy w dalekie trasy (typu wczoraj Przemyśl jutro Poznań)dodatkowo z jazdą po lekkim terenie na miejscu. W tych zastosowaniach ten samochód sprawdza się idealnie. Na niezbyt głębokie błoto też jest to dobry samochód. Może krótko jestem użytkownikiem ale swoje już przejechałem - w pół roku prawie 20k

Jeśli już mam pracować, zawozić sprzęt, ludzi w teren - tutaj już trzeba się przesiąść na coś bardziej terenowego. QQ jest za delikatny do tego aby go moczyć w błocie.

Każdy wybiera i kupuje wg własnych potrzeb, ja ze swojej strony jako już dość doświadczony użytkownik napędów 4x4 mogę powiedzieć że rozwiązania zastosowane w Nissanie bardzo mi się podobają - dobrze prowadzi się ten samochód przy normalnych warunkach z napędem na jedną oś, przy kiepskich warunkach tryb AUTO a jak zdarzy się coś trudniejszego LOCK. Jeszcze nikt mnie nie wyciągał z błotka choć niewiele brakowało. Gdybym jeździł tylko w mieście oczywiście 4x4 jest mi zupełnie (no prawie) niepotrzebny. Ale wtedy już bym kupił jakieś wygodne kombi.

 

Pozdrawiam wszystkich

Kress

 

Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią obiema rękami, tym bardziej że masz doświadczenie i możliwość porównania różnych typów samochodów . Ostatnie zdanie na temat kombi też jest mi bliskie .

 

Pozdrawiam.

[Gość Michal KJ]

Pogoda ładna, asfalt suchy, mimo wszystko lepiej się jeździ w trybie AUTO

[jasiek2912]

witam

czy do trybu auto należy wyłączyć ESP bo wyczytałem że do trybu LOCK tak się robi

[Gość Seewolf]

witam

czy do trybu auto należy wyłączyć ESP bo wyczytałem że do trybu LOCK tak się robi

 

ESP proponuję wyłączać jedynie w trybie LOCK w przypadku jazdy po błocie, piachu, mokrym głębokim śniegu lub innym grzązkim terenie. W takich przypadkach ESP trochę "wariuje" i zamiast pomagać to przeszkadza ponieważ "próbuje" uniknąć uślizgu kół i "przerzuca" napęd pomiędzy kołami, a w takim terenie staje się to nieefektywne i nieskuteczne. W pozostałych przypadkach lepiej zostawić ESP włączone, no chyba że się jest w pełni świadomym kierowcą i chce się trochę poszaleć

Edytowane 17 Lipca 2012 przez Seewolf

[chabol]

Zdecydowanie warto. Właściwie dopiero z tym napędem auto jeździ jak trzeba. Zimą to już w ogóle jest inny świat. Czujesz się o niebo pewniej na drodze, brak problemów z ruszaniem. Dodatkowo nie zauważyłem, żeby miało to jakiś większy wpływ na spalanie, może góra 0.5l/100km.

[Radek1]

Moim zdaniem to zależy gdzie się jeżdzi, po jakim terenie jaki podjazd pod dom itd. Podstawowa sprawa czy bedziesz mial wogole gdzie wlaczyc 4x4. Jezdze takim stala trase i w sumie w zimie moze 2 razy tego uzylem za 3 lata. Wiec w moim przypadku wogole nie potrzebne z reszta tak samo jak szklany dach. Wolalbym miec ksenony niz 4x4.

[Gość ukasz6]

Podstawowa kwestia jest taka czy ktoś potrzebuje taki wynalazek jakim jest napęd 4x4. Ja nie wyobrażam sobie zimowego dojazdu do domu i poruszania się po okolicach mojej górskiej wiochy bez napędu na wszystkie koła. Do tego lubię spędzać wakacje zimowe w alpach gdzie niejednokrotnie drogowcy nie są w stanie usunąć nadmiaru śniegu z dróżek. W zeszłym roku jechaliśmy na 2 auta właśnie w Alpy,jedno to mój LR,drugie to QQ sąsiada i 30KM od miejsca docelowego policjanci zatrzymywali wszystkich i prosili o założenie łańcuchów. Ja lekka panika,bo do głowy nie przyszłoby mi zakładać na Land Rovera łańcuchów,na szczęście im też nie.Sąsiad za mną sunął QQ 4x4 aż się kurzyło. Dodam,że była 22,jakieś -10 i Ci biedni tutyści umorusani z zakasanymi rękawami uwijali się z montażem a my czerpaliśmy pełny fun. 2wd dla moich potrzeb byłoby raczej kompletną porażką- uświadomiłem to sobie na jeździe próbnej tiguanem cityline wyposażonym w XDS (takie moje chwilowe zaćmienie umysłu), gdzie nie miałbym najmniejszych szans przy pierwszym śniegu na spokojne dojechanie do domu. Ktoś kto pisze, że 4wd to bajer i zbyteczny wydatek nie wie co pisze. Nawet w trybie auto QQ zapewnia 100 razy lepszą trakcję i możliwość sunięcia po śniegu niż zwykłe 2wd. Do tego mamy jeszcze lock który faktycznie działa. Oczywiście nie jest to auto terenowe-ale o to tu właśnie chodzi. Dzięki temu nie buja się na boki jak mój LR,nie pochłania takiej ilości paliwa, odgłosy opływającego powietrza nie są podobne do odgłosów startującego samolotu... Ok,LR wjade duuużo dalej,po to takie auto kupiłem.Coś za coś.Dla mnie QQ to jest taki złoty środek do codziennej jazdy dla kogoś kto mieszka na ścieżkach gdzie drogowcy rzadko kiedy zaglądają. Co do plusów 4x4- w zeszłym roku sąsiad zorganizował kulig i jechaliśmy 3 parami sanek za QQ,całkiem dobrze się spisał,polecam:)

[luc123456]

W którym alpejskim kraju nie kazali zakładać łańcuchów przy 4x4?

Ja to w Austrii nawet wożę dwa komplety, z tego jeden dla picu-prawie pasujący bo wyczytałem że muszą być na każdą napędzaną oś. Trochę absurd.

[Gość ukasz6]

We Włoszech,jechaliśmy do Madonny di Campiglio i napotkaliśmy na mega obfite opady śniegu. Ja teraz wiem,że to obowiązek,wtedy jeszcze nie wiedziałem,ale szczerze tak jak pisałem wcześniej-nie wyobrażam sobie zakładać do Land Rovera z blokadami łańcuchów w celu wyjechania na ośnieżoną wioskę

[luc123456]

No, chyba że do wjazdu na samo Groste

[BartoszN]

Rozumiem, że mówisz o Discovery'm? Freelander nie nie ma lepszych napędów niż QQ, czy X-trail....

no nie tak do końca gdyż nawet Freelander 2 który ma haldexa 3-ciej generacji to podciśnieniowe podtrzymywanie wstępnego zapięcie napędu 4x4 nieźle sobie radzi a jak to wersja z Terrain Response® to nikt mnie nie przekona ,że ukłąd napędu Nissana All Mode 4x4 jest wydajniejszy/lepszy.

 

To fakt układ All Mode 4x4 i All Mode 4x4i stosowany w QQ i T31 są naprawdę super na tle konkurencji podobnej cenowo tj. Toyota/Honda/KIA/Hyundai itd ale nawet T31 który nieźle sobie radzi w trudniejszym terenie daleko do skutecznego napędu LR nawet z modelu Freelander 2 (wiem bo przez jakiś czas miałem takiego )

[meridion]

To ja tylko zazdroszczę, miałbym 4x4 gdyby było mnie stać przy zakupie, nie wiadomo kiedy by się przydał. Ale zawsze lepiej mieć wtedy niż nie;)

[Gość ukasz6]

Mówiłem rzecz jasna o discovery. Natomiast co do porównania qq i freelandera w zdolnościach terenowych to nie miałem okazji sprawdzić konkretnie tego pierwszego,ale Tiguan 4motion był bez najmniejszego podejścia do mojego frelka. Co jak co, Land Rovery mają swoje wady,ale jeśli idzie o mobilność w terenie to są rewelacyjne.

[Synkro]

Po dzisiejszym "ataku zimy" na południu, który zastał mnie w górach na letnich oponach mogę tylko potwierdzić (po raz kolejny) że napęd na 4 koła to cudo i warty jest każdej wydanej na niego złotówki.

[kajot04]

Po dzisiejszym "ataku zimy" na południu, który zastał mnie w górach na letnich oponach mogę tylko potwierdzić (po raz kolejny) że napęd na 4 koła to cudo i warty jest każdej wydanej na niego złotówki.

 

ale nie mozna go przeceniać - to czarne to była navara -

 

http://www.youtube.com/watch?v=8SzZTjM8o3w&list=PL374E308B3DD2406F&index=1&feature=plpp_video

Edytowane 31 Października 2012 przez kajot04

[chesteros]

Wczoraj mogłem sprawdzić napęd 4x4. Warunki lód, po deszczu i przymrozku. Dość ostra górka. Teść zostawił samochód u podnóża i poszedł po łańcuchy do swojego autka, ja stwierdziłem trza sprawdzić all mode, zapiąłem locka i poszedł bez zająknięcia, Przyznam, że byłem w lekkim szoku, nie myślałem, że sobie poradzi tak dobrze.

[kubaad]

Powiem tak, 8 tys zł to nie mało, jak ktoś jeździ po mieście i tyle i jeszcze nie w zakopanem to pewnie nie potrzebuje 4x4, ale jak ktoś ma 180 dni w roku zaśnieżoną szosę, dużo jeździ w zimie to 4x4 jest bezcenne. Już nie kupię auta bez napędu na 4 łapy;)

[spyrek]

Jeżeli ktoś ma, to niech nie żałuje tych dodatkowych pieniędzy. Naped na dwie osie przydaje się przy każdej brzydkiej pogodzie od jesieni do wiosny. W QQ jest świetna możliwość ustawienia "AUTO". Przydatna przy ruszaniu z pod świateł na skrzyżowaniu. Poza miastem także pomaga, bo drogi są jednak w gorszym utrzymaniu. Przy rozsądnym prowadzeniu samochód nie zaskoczy Cię "tańcem z obrotami".

Przy zimowych podjazdach i wyjazdach przyda się z pewnością ustawienie "LOCK". W każdą zimę jestem mile zaskakiwany przez w/w udogodnienia.

Ostatnio na parkingu pod stokiem narciarskim było wolne miejsce do którego nikt nie mógł podjechać. Każda próba kończyła się kapitulacją w tumanach pary z pod kół. Gdy spróbowałem QQ z ustawionym "LOCK", bez problemu podjechał, obrócił i zaparkował tyłem.

Słyszałem to zdanie:

"Musi pan mieć napęd na cztery koła !"

Tylko ja wiedziałem że to nieprawda Przecież Nissan Qashqai nie jest samochodem terenowym, z napędem 4x4, a jednak...

Pozdrawiam,

Krzysiek.

P.S. Gdy jest już cieplej i dużo słońca, ustawiam "OFF" i zapominam o zimie.

Edytowane 10 Stycznia 2013 przez spyrek

[McAndy]

Czy warto?!

Kto raz spróbował zimą jazdy QQ z 4WD w trybie "Auto" lub "LOCK" przy wyciaganiu BMW sąsiada...zawsze powie, że było warto.

[markson]

Hola Hola wtrące 3-y grosze poprzednie auto miałem z napędem na dwie osie napęd przydawał się 3 -5 razy w roku w sumie na odcinku ok 2 kilometów łącznie z tego mając łańcuchy zaoszczędził bym 1,5 km. a przez cały rok ok, 12 tyś km trzeba wozić te żelastwo i jeszcze drżeć przed awaryjnością.lubie górskie wypady zimą i narazie qq wszędzie dojechałem,jasne dobre opony i łancuchy to miejscami podstawa. Mając napęd 4WD jest napewno frajda , pewność na nietypowe sytuacje ale czy się opłaca ??

[Author53]

To jest dyskusja z rodzaju wyższosci Świąt ........... Wybór zależy od potrzeby. Mam napęd 4WD i sobie go chwale. Co prawda nie miszkam na biegunie i snieg nie lezy tu ciagle ale ..... Komfort pewności jest ....... bezcenny

[Dareq]

Niektórzy piszą że przy wybranym napędzie w tryb auto napęd na 4 koła się nie załącza.Powiedzcie skad to wiecie, jest jakas kontrolka która wskazuje ile kół w danym momencie jest napędzanych? U mnie przy trybie auto włącza się tylko kontrolka auto 4wd na desce i nic pozatym.

[Michalmiko]

Ostatnio pod kościołem zaspa, nieodśnieżone dwa miejsca parkingowe, myślę a co mi tam włączam locka i jadę. Nie dość, że zaparkowałem to jeszcze przegarnąłem jeszcze prawie całe drugie miejsce. Ale się ludzie patrzyli Nie wyobrażam sobie innego auta jak z napędem 4wd.

Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2